Widzisz wypowiedzi znalezione dla zapytania: skutki promieniowania
Temat: dlaczego usa ma pytac o zgode
kukiel wrote:
| ile bylo rezolucji onz. irak mial sie rozbroic. dalej ma i produkuje zakazane przez
| paragrafy bron. i w dodatku z pomoca gospodarcza miedzy innymi francji.
| Francji
tylko tyle ? poprawiles jedna literke ?
zgadza sie.
poprawic jescze raz ? :)
zdaje sie na rozbrojenie iraku
i zabroniona (demokratycznie :)) ) produkcje broni masowej zaglady
nie starcza argumentow ?
USA, Chiny, Pakistan, Indie, Rosja... im to pewnie ta bron sama
paczkuje w arsenalach ?
| konsekwencje 'aliantow' to ty mogles sobie obejrzec w Jalcie...
| w D4 mam takich aliantow... a historia lubi sie powtarzac
a stalinowi zapaliles swieczke na 50-tke ?
gdybym mial mozliwosc to osobiscie bym mu ja wreczyl... taka ok 2 mega
ton ;)
| wlasnie... wtedy wiedziales kogo sie bac... a teraz ?
| teraz w naszej pieknej demo^xhejn^kracji masz duza szanse ze bedziesz torturowany w
| pierwszej lepszej ciemnej bramie, a jak dresiki nie dadza rady, to Policja czesto z checia
| pomoze.
dresy sa wytworem polskim. wywodza sie z polskiego spoleczenstwa. skoro
sa, to znaczy sens istnienia zostal zakceptowany ( jako, moze zlo
konieczne). tak samo jak jest akceptowana korupcja , protekcjonizm
i pare innych rzeczy, ale to jest inny temat.
katowanie na policji czy w CBS to plotki ?
a czy myslisz ze wywiad i kontrwywiad to przesluchuja na zasadzie...
prosze oto herbatka... zyczy sobie pan ciasteczka ? nie ? a moze jednak?
moze tak bys sobie przypomnial, jak kochane USA experymentowalo z
cywilami - wplyw skutkow promieniowania pozostalych po bombie A na
miedzy innymi kobiety w ciazy ?
| Nie wiem jak Ty, ale ja lezalem na masce skuty kajdankami i bylem palowany.
| Za co ? za pomylke. Bo 'pomylili' mnie z kims...
widzac twoja "masowa produkcje" (automikolaj) na pregu to moze jednak
dostales pala za "niewypazona ...." :))))
sorry, ale nmsp.
no to kurcze dziwna sprawa byla, bo mialem 17 lat, i jedyne co
powiedzialem to ile mam lat - o wiecej nie pytali - pozniej dopiero na
komendzie reszta wyjasnien...
| nie zapomnijmy o Anglikach i Francuzach...oni tez przeciez 'kolonizowali'
| niewinne kraje.. Rosja... Japonia... o Kurcze !! Polska... przeciez
| zlupilismy i wchlonelismy Prusy...
| a Slask Cieszynski ?
dodaj hannibal, alexander wielki, starozytny rzym, dzinghis khan
i juz tak do terazniejszosci.
no i... ?
jak ma sie prawo do karania 2 razy za to samo przestepstwo ?
| Terefere...
| Jugoslawia, glowice z zubozonym Uranem... USA... kilkanascie ofiar smiertelnych...
| pozostale maja raka...
tak, oczywiscie, jak jest uran to od razu wszyscu maja raka.
w radiologii tez. i uzadzeniach p. pozarowych.
moze najpierw zorientuj sie w temacie. Bo widze ze o tej sytuacji nie
masz bladego pojecia ( Jugoslawia ).
| Rosja... teatr... gaz bojowy... ofiary...
sosen, opamietaj sie.
ten gaz to niby bździnki Putina skrupulatnie zbierane do puszeczek ?
bron chemiczna stosuje sie i stosowalo... i nie ma swietych w tym temacie.
sa tylko rowni i rowniejsi.
| | dlaczego nie zrobi pozadu w Korei, gdzie glod, choroby i obozy koncentracyjne to pozadek
| | dzienny ?
| | skoro walcza w imie 'wyzszych' wartosci, a nie w imie dolara, to moze najpierw im by
| | skopali tylek...
byc moze czekaja aby "supermocarstwo" francja tez cos zrobila dla
ludzkosci.
'supermocarstwo' Francja, zawsze miala, ma i prawdopodobnie bedzie miala
wszystko w D4, co nie dotyczy jej interesow.
Francja obawia sie ze jesli zostanie obalony rzad w Iraku, to nie bedzie
komu oddac niemaly dlug... Dlatego tez nie chce wojny :)
| potem Krzak odejdzie, i bedziecie mieli nowego prezydenta...
^^^^^
mala hipokryzja. nie pamietasz twego osobistego watku z big brotherem
odnosnie zwracania sie do siebie per nazwisko lub ksywa ?
nie czyn innym co tobie niemile.
moglbys mi przytoczyc Msg Id mojej wypowiedzi, bo przyznam iz nie
pamietam, aczkolwiek nie wykluczam :)
sosen
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Stoen sprzedany
[ciach]
: No nie wiem, z dzisiejszych badań Czarnobyla wynika, że oprócz
małej
: strefy, tuż przy samej elektrowni, gdzie rzeczywiście
promieniowanie
: było b.duże, nie zanotowano _żadnych_ objawów powaznego skażenia -
: niepotrzebnie wysiedlono całe miasta, bo poziom promienotwórczości
: jest tam niższy niż np. w Warszawie (wg niedawnych opracowań
ekspertów
: z ONZ). Okazuje się, że nie taki diabeł był straszny...
:
: Źródła proszę.
: Chyba nie wiesz co mówisz. Nie wiem jak jest teraz na Ukrainie ale w
Polsce
: występuje wiele schorzeń związnych z tym pamiętnym 26 kwietnia 1986
r.
: Choćby choroby tarczycy. W klasie w której chodziła moja siostra 50%
: dziewczyn musiało się leczyć na problemy związane z tym gruczołem.
: Poza tym występuje wiele powikłań ciążowych.
Tu http://www.paa.gov.pl/edukacja1.htm znajdziesz m.in. informację, że
"...Głównymi przyczynami katastrofy w Czarnobylu było połączenie
poważnych błędów konstrukcyjnych rdzenia i systemu wyłączania reaktora
z drastycznym pogwałceniem procedur obsługi reaktora."
oraz
"Poza wzrostem raków tarczycy nie zaobserwowano żadnego wzrostu
zachorowań i zgonów na nowotwory złośliwe, które mogłyby być
spowodowane promieniowaniem jonizującym. Ryzyko zachorowania na
białaczkę, będące jednym z większych zagrożeń (białaczka jest
pierwszym nowotworem, jaki pojawia się po napromieniowaniu, ponieważ
jego okres utajenia jest krótki, wynosi od 2 do 10 lat), nie uległo
podwyższeniu, nawet wśród członków ekip ratowniczych. Nie ma również
jakichkolwiek dowodów wzrostu zachorowań na choroby nie nowotworowe,
wywołane promieniowaniem. Natomiast na szeroką skalę wystąpiły reakcje
psychologiczne wywołane wypadkiem.
Liczba raków tarczycy (około 1800) u osób napromieniowanych w
dzieciństwie, zwłaszcza w silnie skażonych rejonach trzech krajów
(Białorusi, Ukrainy i Rosji), jest znacznie większa niż oczekiwano na
podstawie dotychczasowej wiedzy. Wysoki stopień zachorowalności i
krótki okres ujawniania się tych raków (1 rok po napromienieniu
zamiast około 10 lat) są nietypowe."
Warto w tym miejscu zauważyć, że w Finlandii, Szwecji i w innych
krajach znajdują się obszary, gdzie poziom promieniowania ze źródeł
naturalnych jest wyższy niż na obszarach Białorusi, Ukrainy i Rosji
uznanych za skażone w wyniku awarii czarnobylskiej. W wymienionych
krajach skandynawskich (i innych) nie stwierdzono, aby wysokie tło
promieniowania naturalnego było groźne dla ludzi. Nikogo z tego powodu
nie ewakuowano. Przeciętna długość życia mieszkających tam ludzi
należy do najdłuższych w Europie.
Liczne sensacyjne doniesienia na temat innych skutków
podniesionego poziomu promieniowania jonizującego w wyniku awarii w
Czarnobylu pojawiające się w mediach należy więc uznać za
nieprawdziwe
(c)raport Komitetu Naukowego Narodów Zjednoczonych ds. Skutków
Promieniowania Atomowego (UNSCEAR)
Tak więc i Ty masz rację (choroby tarczycy) i ja (poza tarczycą
głównie efekt psychologiczny). I przyczyną awarii był generalnie
burdel i niechlujstwo, któremu można spokojnie zapobiec,
przestrzegając pewnych _podstawowych_ zasad.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Co to za zwierzak (płaz)
Lech Trzeciak <l.trzeciakUSUN@REMOVEchello.plnapisał(a):
King Kong wrote:
| Co z tego ze neodarwinizm poszukuje skoro nie znajduje i nie wyjasnia??
Jesli
jakas koncepcja nie daje wyjasnienia nalezy ja odrzucic i zastapic nowa
proste
jak metr sznurka
Sprawdźmy więc, jak obie koncepcje radzą sobie z rzeczywistością.
Klasyczny przykład jest taki:
Oko ludzkie, choć niewątpliwie nieźle widzi, ma dość dziwaczną
konstrukcję: komórki światłoczułe są ostatnią warstwą siatkówki, licząc
od strony źrenicy. Zatem w odbiorze światła przeszkadza komórkom
światłoczułym dziesięć warstw innych komórek, a w dodatku konieczne było
wykonanie dziury w siatkówce, żeby przez nią przeprowadzić wiązkę nerwu
ocznego, zbierającego informacje z siatkówki. To pole jest niewidome.
A wiec oto dyskucja zbliza sie do kulminacji.I tak jestes lepszy od 'Saiko
kila' czy M.Michalskiego oni stosuja argumentacje z 'zaburzonej
ortorrafii'zeby bronic neodarwinizmu Ty natomiast tradycyjne
z 'niedoskonalosci w przyrodzie'.Mowie zbliza sie do kulminacji poniewaz z
braku argumentow na moje tezy stosujesz ten tendencyjny wariant.Jak
wspomniales z takim okiem widzi sie dobrze wiec o co Ci chodzi??Konstrukcja
taka nie przeszkadza orlom,sokolom,sowom czy kotom a chyba nie powiesz ze tw
stworzenia zwidza zle??
Znane są w zoologii oczy skonstruowane inaczej - światło pada NAJPIERW
na warstwę światłoczułą. Takie oczy mają np. ośmiornice. Lepszy jest
odbiór światła i nie ma ślepej plamki. Dlaczego człowiek nie ma takich oczu?
Kreacjonizm tłumaczy to tak: ....... [TU PROSZĘ WPISZ].
Kiedys Dawkins w swoim "Slepym zegarmistrzu" tez utyskiwal na konstrukcje oka
kregowcow.Pozniej jak go skrzyczeli specjalisci nieco spuscil z tonu.W swojej
innej ksiazce "Wsinaczka na szczyt nieprawdopodobienstwa" napisal:'w
konstrukcji oka kregowcow istnieje w prawdzie niedoskonale ale nieglupie
rozwiazanie'.Wyjasnil tam jak pamietam jakie korzysci daje takie
rozwiazanie.Wyjasniono to tez na stronie PTKr.Nie wiem czy jest tam artykul
na ten temat czy zapowiedziano w nowym numerze 'Na poczatku'.Oczywiscie
chodzi o ochrone przed szkodliwymi skutkami promieniowania
slonecznego.Warstwa nerwow przy odwrotnym ulozeniu siatkowki powoduje warstwe
filtrujaca dla tego promieniowania.Oko osmiornicy tak podobne do ludzkiego
nie potrzebuje takiego rozwiazania poniewaz warstwa wody jest skutecznym
filtrem.Wiesz lubie z Toba pogadac choc wiem ze z ewolucjonistami sie do
zadnego konsensusu nie dochodzi-jak ze wszystkimi ludzmi powodowanymi
ideologiczne.Zebys tak jeszcze mniej ciol maile;).
King/Kong
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -http://www.gazeta.pl/usenet/
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Fizyka medyczna
"Pawel F. Gora" <g@if.uj.edu.plwrote in message
MacGyver wrote:
Ważniejsze jest co innego: Co mianowicie cię w fizyce medycznej
pociąga? Fizyka medyczna często jest w Polsce nauczana tak, jakby ów
fizyk miał być _technikiem_ obsługującym sprzęt medyczny (zobacz
PIERWSZA pozycja na stronie UAM), co jest cokolwiek bez sensu
i co nie ma wiele wspólnego z fizyką medyczną/ fizyką biologiczną
uprawianą na Zachodzie.
Musze powiedziec, ze jest to chyba jedena z tych rzeczy, ktora przyciaga
studentow (chodzi o obsluge
aparatury medycznej).
Lekarze bardzo czesto nie znaja sie na aparaturze medycznej, nie znaja
podstaw fizycznych jej dzialania. Ktos powie po co?, przeciez to tylko
narzedzie!
Rezultatem tej postawy jest niemoznosc pelnego wykorzystania wszystkich
opcji aparaturowych. Lekarze potrafia ja obslugiwac ale nie potrafia czesto
prowadzic przy jej pomocy badan naukowych.
Zastosowania fizyki i metod wywodzących się
z fizyki do problemów biologicznych jest szalenie ciekawe i dość
często nie ma *nic* wspólnego z obsługą sprzętu medycznego, nie
trzeba też do tego studiować przedmiotów czysto medycznych: cóż
fizykowi po kursie anatomii (z konieczności bardzo okrojonym wobec
tego, czego uczą lekarzy), cóż fizykowi po kursie fizjologii
(jak wyżej)?
I tak w szpitalach czesto pracuja fizycy, czy chca czy nie chca na anatomii
musza sie znac. Przyklady?
- eksperymenty MRI, SPECT, CT,
- USG,
- radio-terapia,
i wiele innych metod, gdzie bez fizyka lekarze tylko rozkladaja rece (no
moze z wyjatkiem USG).
Fizyk ma się znać na fizyce, współpracujący z nim
lekarz ma się znać na medycynie, biolog na biologii i pracując
_razem_ mogą osiągnąć coś nowego; prawda, musi upłynąć dużo czasu
(czasami parę lat) aby wypracować wspólny język, ale doswiadczenia
wielu znanych mi osób wskazuje, że ani formalny kurs przedmiotów
medycznych nie jest potrzebny fizykowi, ani formalny kurs fizyki
(uniwersytecki, nie licealny!) nie jest potrzebny lekarzowi.
Oczywiscie!
Po co poszerzac fizykowi horyzonty?
Taką nowoczesną fizykę medyczną - wymieniam pierwsze z brzegu
zastosowania fizyki teoretycznej: kodowanie informacji w DNA,
- genetyka (biologia)
transport w kanałach jonowych, modelowanie błon komórkowych,
- symulacje komputerowe (fizyka teoretyczne)
dyfuzja na błonach wewnątrzkomórkowych
- symulacje komputerowe (MD i inne)
rezonans stochastyczny w reakcjach enzymatycznych,
? pierwsze z brzegu ?
wzmiankowane tu niedawno badanie
rytmu serca metodami nieliniowej analizy szeregów czasowych,
jak najbardziej
modelowanie rozprzestrzeniania się epidemii, radiacyjne uszkodzenia
DNA
- genetyka, stochastyczne skutki promieniowania (badania raczej
statystyczne)
, transport elektronowy w złożonych cząsteczkach organicznych -
- fizyka, spektroskopia
A zaraz potem nagrody Nobla i kilka publikacji w Nature :-)
- na ogół nie naucza się jej na kierunku "fizyka medyczna". Naucza
się zaś na fizyce teoretycznej, innych medycznie przydatnych rzeczy
naucza się na fizyce jądrowej (nie medycznej!), jeszcze innych
na fizyce ciała stałego. Tak więc zastanów się co cię _naprawdę_
interesuje.
- Czy na fizyce jadrowej ucza jak projektowac przestrzenny rozklad dawek
promieniowania w radioterapii w poszczegolnych przypadkach?
A w Polsce smutna rzeczywistosc, kolejki do lekarzy, brak pieniedzy itd...i
leniwi lekarze
Pozdrawiam,
ksmx
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: dlaczego zastepujemy niektore terminy innymi o blednym znaczeniu?
Michal Sobkowski <michael.sobkow@physik.uni-ulm.dewrote:
Inaczej: mój przykład miał obalić zdanie Marka: "Własności atomu, czyli
chemia, zdeterminowane są wyłącznie przez elektrony. Jądro jest
doskonale przez nie ekranowane i nie wpływa na oddziaływania między
atomami."
Czy przedstawienie kilku struktur izoelektronowych o różnych
własnościach chemicznych nie wykazuje błędności powyższego stwierdzenia?
Nie twierdziłam, w ogóle, że jądro _nie_ determinuje własności układu
jądro-elektrony. Determinuje. Elektrony też. To, że ty nie masz z jonami
do czynienia za wiele i że dla ciebie atomy można definiować po staremu,
wg Mendelejewa - oczywiście. Ale przypominam jeszcze raz - własności jonu
się różnią od własności atomu. Mocno.
to, czy dany zbiór protonów, neutronów i krążęcych wokół elektronów
nazwiemy krzemem czy fosforem, zależy wyłącznie od składu jądra. To on
Oczywiście - bo taka a nie inna nomenklatura została przyjęta i jest
wygodna. W pewnych dziedzinach.
dodatniego, a więc _pośrednio_ to on decyduje o własnościach
chemicznych. Rozpad promieniotwórczy jądra, np. z mojego podwórka, 32P
-32S, powoduje znaczącą zmianę własności chemicznych - pomimo
nienaruszenia powłok elektronowych.
Oczywiście. Jakbyś zauważył, przeciwko temu nie protestowałam :-
Natomiast proszę, oderwij elektron i zobacz jak się ośrodek zachowuje, OK?
Oczywiście że słyszałem. Oprócz podobieństw jonów czy związków
izolelektronowych są też znaczące różnice! :-)
Oczywiście. Ale gdyby determinowało _tylko_ jądro, do twierdzenia jakiego
się dogalopowałeś w którymś momencie, to by pomysłu tyakiego szeregu w
ogóle nie było.
Zamiast BTW powinnaś była użyć "IMHO"! :-
W chemii organicznej mierzy się efekty izotopowe - oprócz wodoru i węgla
- również dla azotu i tlenu! takie badania wyjaśniły np. mechanizm
przegrupowania benzydynowego. Mogę podać odnośniki literaturowe. Różnice
kinetyczne są rzędu 1-2% dla atomów ciężkich.
Ojejku. I różnica tego rzędu, mierzalna i bardzo użyteczna dla doświadczeń
jest uważana przez ciebie za zmieniającą _dobitnie_ i _podstawowo_
własności atomu?
Nie wątpię, że masz rację jeśli chodzi o fizykę. W chemii organicznej
jest to bardzo ważna technika badania kinetyki i mechanizmów reakcji:
KIE - kinetyczny efekt izotopowy. Są monografie poówięcone temu
To samo co powyżej - efekt jest mierzalny, użyteczny, ale po prostu
nieduży.
| Nie są równouprawnione o tyle, że są mylące. Aby nie były mylące zazwyczaj
| fizyka zajmująca się powłokami elektronowymi atomu nazywana jest fizyką
| atomową, fizyka zajmująca się reakcjami rozszczepienia - fizyką jądrową,
| amen i enter.
Fizyka atomowa zajmuje się powłokami elektronowymi atomów, natomiast
Komisja Energii Atomowej czy Komitet Naukowy Narodów Zjednoczonych ds.
Skutków Promieniowania Atomowego (UNSCEAR) - już tylko ich jądrami!
Amen! :-)
Aha, czyli nazwy polityczne są ważniejsze od nomenklatury fizycznej? Oj,
kiedyś ci to przypomnę :-
EwaP HF FH
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Czernobyl dzisiaj
Opublikowany we wrześniu 2000 i liczący ponad 1200 stron raport Komitetu
Naukowego Narodów Zjednoczonych ds. Skutków Promieniowania Atomowego
(UNSCEAR) w następujący sposób określa zagrożenie zdrowia ludności
silnie skażonych opadem radioaktywnym rejonów Białorusi, Rosji i Ukrainy
(fragment końcowych wniosków przygotowanych dla Zgromadzenia Ogólnego NZ):
"Poza wzrostem raków tarczycy nie zaobserwowano żadnego wzrostu
zachorowań i zgonów na nowotwory złośliwe, które mogłyby być spowodowane
promieniowaniem jonizującym. Ryzyko zachorowania na białaczkę, będące
jednym z większych zagrożeń (białaczka jest pierwszym nowotworem, jaki
pojawia się po napromieniowaniu, ponieważ jego okres utajenia jest
krótki, wynosi od 2 do 10 lat), nie uległo podwyższeniu, nawet wśród
członków ekip ratowniczych. Nie ma również jakichkolwiek dowodów wzrostu
zachorowań na choroby nie nowotworowe, wywołane promieniowaniem.
Natomiast na szeroką skalę wystąpiły reakcje psychologiczne wywołane
wypadkiem."
"Liczba raków tarczycy (około 1800) u osób napromieniowanych w
dzieciństwie, zwłaszcza w silnie skażonych rejonach trzech krajów
(Białorusi, Ukrainy i Rosji), jest znacznie większa niż oczekiwano na
podstawie dotychczasowej wiedzy. Wysoki stopień zachorowalności i krótki
okres ujawniania się tych raków (1 rok po napromienieniu zamiast około
10 lat) są nietypowe."
W dniu 25 stycznia 2002 r. opublikowano raport, wykonany przez grupę
sześciu specjalistów, na zlecenie dwóch agend ONZ (UNDP i UNICEF, przy
wsparciu dwóch innych: UN-OCHA i WHO).
W ocenie skutków zdrowotnych Czarnobyla raport oparł się na opracowaniu
Komitetu Naukowego Narodów Zjednoczonych ds. Skutków Promieniowania
Atomowego (UNSCEAR) z r. 2000, z którego wynika, że: "poza wzrostem
raków tarczycy ... (ok. 1800 przypadków) nie stwierdzono żadnego wzrostu
zachorowań i umieralności nowotworowej, które mogłyby być spowodowane
promieniowaniem jonizującym", a wzrost rejestracji raków tarczycy
prawdopodobnie wynika z wprowadzenia na masową skalę przeglądowych badań
tarczycy w rejonach objętych opadem z Czarnobyla. Raport UNDP/UNICEF
stwierdził również, że roczne dawki promieniowania otrzymywane przez
ludność najsilniej skażonych rejonów sięgały w latach 1986 - 1995 od 5
do 8 mSv (milisiwertów). Dawki te są dziesiątki razy mniejsze od dawek
naturalnych we Francji, Skandynawii, Brazylii, Indiach, Iranie i innych
krajach. W żadnym z tych rejonów o wysokim naturalnym "tle"
promieniowania nie stwierdzono podwyższenia zapadalności na nowotwory i
zaburzeń genetycznych. Zdeformowane dzieci, których fotografie były
przedstawiane w mediach i przez różne zachodnie agencje charytatywne,
nie miały nic wspólnego z Czarnobylem.
Prawdopodobnie najgorsze skutki przyniosło wysiedlenie blisko 400.000
ludzi z terenów gdzie dawka promieniowania od opadu czarnobylskiego [1
mSv/rok] nie stanowiła rzeczywistego zagrożenia zdrowia. Doprowadziło to
do stagnacji ekonomicznej ogromnych obszarów, zubożenia ludności, do jej
degradacji psychicznej i obniżenia ogólnego stanu zdrowia.
[http://www.paa.gov.pl/]
Sorry, ale wyszło długie
Pozdrowienia
Maurycy
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Dlaczego portale medyczne są dostępne tylko dla lekarzy?
Dnia 5/13/2005 5:04 PM,Użytkownik RobertSA usiadł wygodnie i napisał:
Taa, tylko czasem nie ma czasu na czekanie, az sobie "poszerzą".
A kto mówi, żeby czekać? Szukać aktywnie nowego lekarza :)
Proces
chorobowy moze postępować i np. kilka dni zwłoki we wdrozeniu standardowego
leczenia, o ktorym lekarzom nie wiadomo lub nie chce sie im przeczytac moze
byc brzemienne w skutki.
Wszystko zależy od tego, o jakim leczeniu mówimy. Mam styczność z ludźmi
w trakcie chemioterapii i tam rzeczywiście, dzień, dwa zwłoki może być
brzemienny w skutki. Tylko że mówimy, cały czas tak sądzę :), o
sytuacjach, które dotyczą przeciętnych zjadaczy chleba, idących do
przychodni, do specjalisty lub lekarza rodzinnego i tam trafiających na
wiedzę bądź niewiedzę danego lekarza. Są to, śmiem mniemać, w
przeważającej części sytuacje, w których postawienie diagnozy kilka dni
później nie spowoduje śmierci pacjenta.
To jedna strona medalu.
Druga jest taka: po jakim czasie taki człowiek do lekarza się zgłasza?
Jak długo ma objawy? Lekceważy je czy leczył na własną rękę? Znów
przykład z mojego podwórka: wujek zgłosił się do lekarza w tak
zaawansowanym stadium choroby nowotworowej, że można było wdrożyć już
tylko leczenie paliatywne. Laureat Nobla nic by tu nie poradził.
Jest jeszcze jedna droga - majac dostep do
publikacji mozna je pozyskać i lekarzom podsunąć. Jesli niesięganie po nie
wynika z braku czasu, ten system może zadziałać.
A pewnie, że można i bywają lekarze otwarci na nowinki, bo, jak mówią,
chętnie się czegoś dowiedzą. Znam takiego :)
Dla ciekawostki podam jednak sytuację, której byłam świadkiem.
Przyszedł na badanie TK młody człowiek, w skierowaniu stoi, że
podejrzewa się włóknienie płuc. Młody człowiek przyniósł grubą teczkę
(sic!) wydrukowanych z internetu artykułów (publikacje naukowe), w
których stało, że to, co u niego podejrzewają, to straszliwa choroba,
śmiertelna oczywiście i jakie on ma szanse. Mimo że przyszedł ze
skierowaniem, w pracowni było akurat pustawo, trzeba go było pół godziny
namawiać na badanie, ponieważ nie był pewny, czy mu poddać, ze względu
na - tu wyciągnął kolejny wydruk z internetu - zabójcze skutki
promieniowania rentgenowskiego. Badanie się odbyło, włóknienia nie
stwierdzono. Młody człowiek miał potem wątpliwości, czy badanie zostało
przeprowadzone prawidłowo i czy na pewno niczego nie zaniedbano. Wiesz,
czasami wiedza zdobyta w internecie jest jednak _nieumiejętnie_
wykorzystywana. Czasami trzeba ją, jak ktoś tu napisał, zbudować na
jakimś fundamencie. Inaczej wprowadza w błąd.
Krusz.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Nadczynnosc tarczycy
Klapuch :-) <k-l-a-p-u-@o-2-.-p-lnapisał(a):
Mowisz, ze nie wolno sie stykac z nikim, a POTEM (tzn. w okresie kiedy
pacjent rzekomo nie stanowi juz zagrozenia dla otoczenia) nie wolno
zblizac sie do dzieci. Ciekawe dlaczego, skoro pacjent moze juz
"normalnie" zyc i przebywac wsrod ludzi.
Dzieci nie wolno brać na ręce i przytulać. Przytulać dlatego, że na tę
odległość promieniowanie działa, a dzieci dlatego, że osobniki niedojrzałe są
o wiele bardziej wrażliwe niż dojrzałe. Elementarne.
Wszystkie środki ostrożności w zaleceniach dla osób po terapii radiojodem są
oczywiście przewidziane ze sporym marginesem bezpieczeństwa. Tak naprawdę to
trzeba unikać ludzi przez 3-4 dni, kiedy wydala się nadmiar jodu (bo to jest
główny problem, a nie robienie za chodzące radioźródło) oraz przez parę
tygodni nie przytulać się do małych dzieci i kobiet w ciąży. Tyle.
1) Leczenie zwierzat aktywnym jodem:
^^^^^^^^^
NTG. pl.sci.weterynaria.
2) okres 1/2 rozpadu jodu 131J wynosi 8 dni. Przez tyle czasu jest on
aktywny wydzialając z siebie promieniowanie.
O matko, następny, który do szkoły miał pod górkę i na lekcję fizyki w
podstawówce nie dotarł. Na tę o tym, czym jest "okres połowicznego rozpadu"
na pewno.
[chlast straszne skutki promieniowania]
Które z powyższych występują u pacjentów poddanych terapii radiojodem, w
jakim nasileniu i u jakiego procenta?
5)
Dodatkowe efekty uboczne leczenia radiojodem
Wczesne:
zaostrzenie nadczynności tarczycy,
Oczywiste - uwalniane są hormony. Ale (co równie oczywiste) jest to bardzo
krótkotrwały efekt i dla większości pacjentów i tak niedostrzegalny.
zapalenie tarczycy,
zapalenie ślinianek,
niedoczynność przytarczyc.
Późne:
Kolego dyletancie, kolega nie wymienił najczęściej spotykanego skutku
ubocznego. Ale skoro z kolegi taki ekspert w guglaniu, to nie będę
podpowiadać jakiego.
niedoczynność tarczycy: po upływie roku 3 - 46 % leczonych, po
upływie 10 lat 30 - 80 % leczonych
Tak, tak, po wycięciu tarczycy oczywiście nie występuje niedoczynność.
Wiesz co - moze sie nie znam. Nie moge znac sie na wszystkim.
Stad moje stwierdzenie: "wedlug mnie".
"Według Ciebie" to możesz sobie pisać o pogodzie albo ostatniej piosence
Britney Spears. Na grupie sci przynajmniej wypadałoby nie pisać takich
zuzpełnych nonsensów.
Jesli twierdzisz, ze pisze bzdury to mam do Ciebie pytanie. Skad
pochodzi Twoja wiedza na ten temat, skoro na jej podstawie osądzasz
innych?
Ta konkretna? Od personelu Zakładu Medycyny Nuklearnej Szpitala Wojskowego w
Krakowie. Dać telefon do kierownika?
Nie powiedzialem, ze terapia jodem od razu zabije pacjenta.
Moze czasami wyolbrzymiam sprawy tak, aby latwiej byly widoczne, albo
po prostu mam taki styl wypowiedzi.
Co w większości przypadków prowadzi do pisania bzdur. Pogratulować.
Moze rowniez jest nieco ironiczny, ale powstal on z obserwacji swiata
i z usuwania skutkow postepowan niektorych osob, ktore np. przepisuja
tabletki na obnizenie cisnienia przy cisnieniu 110/70 ze skutkiem
zapasci.
Hipnotyczny ogląd świata u niektórych to naprawdę nie jest wina redakcji.
A jesli oskarzasz mnie o pisanie glupot to prosze o udowodnienie tego.
Mówisz, masz.
JoP
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: 6.08.1945 r. - 61 rocznica ludobójstwa - Hiroszima
ile czasu potrzeba aby...
polglowki i spolka zanegowali historie do konca i stwierdzili ze w sumie II
wojna swiatowa to byla wywolana przez Amerykanow i zydkow a niemcy byli w niej
ofiarami, tak sei tylko pytam ile czasu?
zastanawia mnie tez jakie ma znaczenie niedouczanie ludzi w szkolach aby
wychodzili z tych szkol idioci.
no chyba ze przodkowie stranger.pl wspolpracowali z niemieckimi oprawcami w
czasie wojny
stranger.pl napisał:
> 6 sierpnia 1945 r. zagłada Hiroszimy. Trudno do dziś ustalić ile ofiar
> pociągnął za sobą ten zbrodniczy atak nuklearny USA.
tego sformulowania moze tylko uzyc ignorant, i czlowiek niedouczony, ktos kto
wiedze liznal pomiedzy WF-em i wagarami
> Najbardziej wiarygodne z
> japońskich szacunków mówią, że sam wybuch i skutki promieniowania spowodowały
> do końca października 1945 roku zgon 130 tysięcy mieszkańców Hiroszimy
> (dzieci, kobiet, młodych i starych).
USA nie braly udzialu w II wojnie swiatowej Japonia w zasadzie zmusila USA do
wziecia udzialu w wojnie, mozna powiedziec sami tego chcieli, Amerykanie
odpowiedzieli z taka sila jaka byla potrzebna aby rozwalic Japonskich
przyjaciol hitlera
> Stale aktualizowana lista zmarłych
> przekroczyła już 200 tysięcy osób, gdyż choroba popromienna nadal zbiera swe
> tragiczne żniwo.
stranger, tylko idiota nie wie ze wojny w dzisiejszych czasach nie wygrywa sie
zabijajac zolnierzy, bo zolnierz jest lepiej przygotowany od cywila do
przetrwania w czasie wojny, wojny wygrywa sie zabijajac odpowiednia ilosc
cywili ktorzy czasami sa Bogu ducha winnymi swiadkami otaczajacego ich swiata i
nie maja wplywu na polityke ludzi ktorzy kieruja danym panstwem lub grupa ludzi
trzymajaca wladze w rekach, jesli zginie odpowiednia ilosc siostr, braci,
ojcow, matek, itd ludzi ktorzy maja wladze w rekach wojna jest przerywana przez
jedna ze stron
dlatego np dzis mamy do czynienia z konfliktem humanitarnym w ktory umoczyli
sie amerykanie w Iraku nie chcac zabijac cywili maja sytuacje jaka maja, zydki
nie szczypia sie rzna wszystko jak popadnie, dlatego liban placze o przerwanie
ognia, a hezbollah wystrzeliwuje caly arsenal swojej amunicji juz dzis bo jutro
moze nie miec do niego dostepu
> 9 sierpnia 1945 r. nastąpił drugi akt tej tragedii - Nagasaki
wiem ze nie znasz sie na strategiach wojnennych i nie masz pojecia jak szkolono
kadre oficerska w tamtych czasach nigdy nie miales zadnej ksiazki na ten temat
w reku, dlatego nie wiesz dlaczego II wojna swiatowa byla taka jaka byla, nie
wiesz dlaczego niemcy walili z taka sila a alianci odpowiadali z jeszcze
wieksza sila,
no moze z wyjatkiem francuzow ktorzy poddali sie od razu niemcom
> To ma swój wymiar jak także spalenie fosforem Drezna i jego mieszkańców przez
> Amerykanów i Anglików.
tak, biedni niemcy, Bogu ducha winni, siedza sobie cichutko przy kolacji a tu
lubudubu z nieba leca gromy....
stranger ciebie trudno nazwac idiota, ty przeszedles wszystkie idiotyzmu tutaj
do tej pory napisane
> 13 na 14 lutego, 773 ciężkie bombowce brytyjskie "Lancaster", posiłkowane
> przez 527 amerykańskich "Latających Fortec", zbombardowaały fosforowymi
> bombami Drezno i wpakowało w jego śródmieście ładunek bomb o łącznej wadze
> prawie czterech tysięcy ton. Miasto, zwane „Florencją Północy”, zam
> ieniło się
> w gigantyczny, wysoki na dobre cztery kilometry słup ognia. Na ulicach i w
> ruinach płonęły żywcem dziesiątki tysięcy ludzi - zidentyfikowano "tylko" ok.
> 35 tysięcy ofiar, reszta tzn. kilkadziesiąt tysięcy już, tak były spalone
> fosforem.
> Dzieła zniszczenia dopełniły amerykańskie myśliwce, które siekły z karabinów
> maszynowych do tłumów uciekających z miasta.
poczytaj o tym co robili niemcy w Polsce, pies drapal historie wojny w innych
krajach, dowiesz sie co robili niemiecy w czasie wojny z Polakami
pozniej popatrz w lustro odstaw denaturat
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Apel z Hiroszimy o świat bez broni nuklearnej
Człowieku, co ty piszesz... Każda śmierć jest tragedią, a licytowanie się, jest conajmniej nie na miejscu. Chyba nie za bardzo znasz prawa fizyki, albo proces wybuchu bomby atomowej, że piszesz takie głupoty. Widzisz w tych obchodach chodzi nie tyle o sama tragedię, co o przypominaniu o skutku użycia takiej broni. Bomby zrzucone na Japonię miały moc jakiś 15 kt. To bardzo mało w porównaniu z dzisiejszymi. Za "małą" uchodzą bomby <1Mt (jeśli miałeś dwóje z fizyki - 1 kt = 1000t, 1 Mt = 1000kt), a "startegiczne" są rzedu 20Mt, zresztą nie ma sensu ich porównywac, bo to już ładunki termojądrowe (a słyszałeś może o broni neutronowej, zapewne według ciebie byłaby bardzo "humanitarna"?). Jesli interesuje cie temat, niezła i zrozumiała dla większości strona: www.atominfo.org/, nie będę sie tu rozpisywał o części technicznej. Widzisz proces wybuchu bomby jest złożony i składa sie z szeregu faz, z których "grzyb" i kula ognia to niewielka część. To nie jest tak, że "wyparowóje" jakiś teren i na tym się kończy, co z twojej wypowiedzi można wywnioskować (taka bezbolesna i jakże "humanitarna" śmierć). Chyba zopominasz o tak "nieznaczących" następstawach jak pożary, promieniowanie i związane z tym choroby popromienne, zmiany genetyczne, niewyobrażalne wręcz poparzenia, nawet na wiekich odległosciach, skażenie środowiska itd. Zapominasz równiesz, że "bagnetem" nie doprowadzisz do "zimy atomowej", czyli w skrócie do zagłady naszej planety. Japończycy przypomninają niszczycielską siłę broni atomowej, oraz uswiadomiają, że użycie obecnych, wielekrotnie potężniejszych arsenałów, może doprowadzić do końca wszystkiego. Czy wiesz, że ludzie do dziś odczuwają skutki chorób popromiennych? Poza tym 200 tys. warszawiaków miało chociaż szanśe na walkę, może beznadziejną, ale zawsze. Chyba "lepiej" umrzeć walcząc, niż "wyparować", albo odczuwać skutki promieniowania (poczytaj sobie trochę na ten temat, a na pewno, sam zacząłbyś szukać bagnetu w takiej sytuacji...). Te dwie tragedie nie są porównywalne. Chodzi tu również o skalę. Truman mówił o bombardowaniu do skutku, trzecia bomba była prawie gotowa. Przy dzisiejszych arsenałach i możliwościach ich zastosowania w ciągu jednego dnia zginęłaby wielokrotność tych 200tys, oczywiście jeśli ostałby się ktokolwiek, kto mógłby policzyc straty... Widzisz ja nie neguje potrzeby istnienia A-bomb, jako gwaranta pokoju. Nauki nie da się cofnąć i nie ma co liczyć na "dobrą wole" państw. Problem jest złożony i w zasadzie nie do rozwiązania. Prosiłbym cię tylko, abyś nie pisał więcej o "cieższej", "lżejszej" śmierci, ale jak już sie zdecydujesz, zapoznaj sie chociaż z faktami. Nie próbuj również wszędzie wciskać naszego męczeństwa. To prawda, że wycierpielismy najwiecej podczas II WŚ, ale artykuł był o czym innym...
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Wybuch reaktora w Temelinie !
Gazeta Wyborcza, 24 kwietnia 2007r.
(GW Poznań, godz. 20.45 w dniu 24 kwietnia 2007r.)
Plotka o katastrofie atomowej obiegła Wielkopolskę
Mieszkańcy Wielkopolski i dwóch sąsiednich województw od piątku wykupywali w
aptekach preparaty jodowe, żeby ochronić się przed rzekomym skażeniem
radioaktywnym.
Była noc z piątku na sobotę. Zdziwiony Bogdan Glapski, dyrektor szpitala w
Słupcy, nie mógł uwierzyć w to, co usłyszał od pracowników swojego szpitala.
Nie mógł też przewidzieć, jaką panikę rzekome skażenie wzbudzi w ciągu
następnych dwóch dni w całej Wielkopolsce, a także w sąsiadujących z nią
województwach lubuskim i kujawsko-pomorskim.
Apteki w oblężeniu
Jako pierwsi do aptek przybiegli zdenerwowani mieszkańcy Konina i okolic - w
piątek wieczorem. Informacja szybko się rozprzestrzeniała - w czwartek po
południu oblężenie przeżywały już apteki w Poznaniu. - Na początku nie
wydawałam preparatów jodowych, bowiem można je dostać tylko na receptę. Gdy
jednak dziesiąta osoba z kolei zaczęła opowiadać o wybuchu reaktora i skażeniu,
błagalnie prosząc o luganol, złamałam się - wyznaje jedna z poznańskiej
aptekarek. - W końcu o czarnobylskiej eksplozji też dowiedzieliśmy się bardzo
późno - dodaje.
Spanikowani ludzie, prosząc o preparaty jodowe, które łagodzą skutki
promieniowania, dobijali się też do wszystkich poznańskich aptek dyżurujących w
nocy z piątku na sobotę. - Przychodzili nawet o czwartej nad ranem - opowiada
Izabela Pers, zastępca kierownika apteki przy ul. Strzeleckiej.
Mąż koleżanki z UOP
O wzmożonym apetycie na jod jako pierwsza poinformowała "Gazetę" zaniepokojona
aptekarka. - Co się stało, że poznaniacy wykupują jod? - zapytała. - Czy
wybuchła jakaś elektrownia atomowa?
Z podobnymi pytaniami - i własnymi teoriami na temat tego, co się wydarzyło -
Wielkopolanie dzwonili do redakcji "Gazety" przez cały wczorajszy dzień.
Usłyszeliśmy, że zepsuł się reaktor elektrowni atomowej - na Białorusi, w
Czechach lub na Ukrainie. I że nad naszym krajem przesuwają się radioaktywne
chmury, że to efekt działania wojskowych lub... skażenie bronią biologiczną.
Skąd pochodziły te wszystkie rewelacje? Od koleżanki ze szpitala, która radziła
zażycie płynu Lugola; od znajomej aptekarki; krewnych z Zielonej Góry, której
koleżanki mąż pracuje w UOP; znajomych z Ukrainy, Czech i Białorusi; od
koleżanki pracującej w czeskim laboratorium...
Służby zaprzeczają
- Nic mi nie wiadomo o żadnym skażeniu - powiedział nam zdziwiony Hubert
Rokossowski, dyrektor sanepidu w województwie wielkopolskim. - Nie dostałem
żadnej niepokojącej informacji od pracowników ani z Centralnego Laboratorium
Radiologicznego - dodał.
- Telefony od zaniepokojonych mieszkańców liczymy w setkach - przyznała Grażyna
Grobelna, kierowniczka zespołu higieny radiacyjnej w tymże sanepidzie. -
Ostatnie pomiary radioaktywne w regionie pokazują, że nie ma skażenia -
zapewniła.
Poznaniacy, próbując się czegoś dowiedzieć, masowo dzwonili wczoraj także do
Urzędu Miasta i Urzędu Wojewódzkiego. Ośrodek Kierowania Wojewody
Wielkopolskiego dementował plotkę. - Czechy i Białoruś zaprzeczają informacji o
rzekomej katastrofie atomowej. Także Światowa Agencja Atomistyki w Wiedniu
dementuje tę pogłoskę. W Polsce nie stwierdzono nigdzie skażenia powietrza -
zapewnił nas Tomasz Leszczyński, dyżurny ośrodka.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: doświadczenie
tutaj troche linkow po polsku i fragmenty
www.active.most.org.pl/Animal/wiwi.html
Fragmencik:
Czy metody bez okrucieństwa da się zastosować we wszystkich badaniach?
Tak! Istnieją dwa rodzaje testów: badające reakcje pojedynczych narządów,
komórek, części ciała (tutaj alternatywnymi metodami są systemy Skintex, Eytex,
testy na jajach, testy na bakteriach, testy na komórkach rozmnażanych
laboratoryjnie, komputerowe symulacje działania jednej substancji na drugą),
oraz drugi rodzaj testów, badający reakcje całego ciała ludzkiego jako jednego
żyjącego organizmu (układ homeostatyczny), o których słów kilka pisałem już w
Zielonych Brygadach 1996, nr 9 (tutaj mogą być przeprowadzone testy
bezpośrednio na ludziach-ochotnikach za pomocą skanerów, co powoduje, że są
bezpieczne dla nich w 100%; zastosowanie ma również radioizotopia,
chromatografia; inną promowaną przez nas metodą jest stochastyka, czyli metoda
posługująca się teorią chaosu, a polegającą na symulacji komputerowej działania
ludzkiego organizmu jako homeostazy; po wprowadzeniu do komputera odpowiednich
danych o składzie ludzkiego ciała wprowadzamy algorytm chaosu, który przewiduje
prawie wszystkie możliwe reakcje organizmu na daną substancję. Tą metodą
[stochastyka] bada się np. wytrzymałość mostów [i w pełni ufamy tym
obliczeniom], a także wytrzymałość wież radiowych i innych; ma zastosowanie
również w przewidywaniu pogody).
www.ok.jawsieci.pl/pl-faq/
Jednym z największych sponsorów badań wiwisekcyjnych jest amerykański Narodowy
Instytut Zdrowia - The National Institutes of Health [NIH]. instytucja ta w
roku 1990 rozdzielając siedem bilionów dolarów, około 5 bln przeznaczyła na
badania na zwierzętach (2). Z kolej amerykański Departament Obrony - Department
of Defense - wydał w roku 1993 około 180 milionów dolarów na eksperymenty z
użyciem 553'000 zwierząt. Liczba ta jest o 36% większa niż w poprzedniej
dekadzie (3). W ramach badań militarnych, na zwierzętach testuje się między
innymi skutki promieniowania, chemikaliów i innych podobnych, prowadzących do
okaleczenia bądź śmierci procedur.
www.wolfpunk.most.org.pl/vivi.htm
W trakcie badań nad rakiem testy z użyciem jednej substancji, przy metodach
związanych z eksperymentowaniem na zwierzętach trwają cztery do ośmiu lat i
pochłaniają conajmniej 400'000 dolarów. Tymczasem krótkoterminowe, kompletne
nieraz po dniach, bądź tygodniach od ich rozpoczęcia, testy bez użycia zwierząt
kosztują zwykle 200 do 4'000 dolarów.
W Wielkiej Brytanii, w Royston, siedzibę swą ma Pharmagene Laboratories -
jest to pierwsza kompania, która w procesie opracowywania i testowania leków
wykorzystuje tylko i wyłącznie badanie pobranych ludzkich tkanek i nowoczesne
technologie komputerowych symulacji. Te dwie metody w połączeniu ze współczesną
wiedzą z dziedzin takich, jak biologia, biochemia, genetyka, czy farmakologia,
pozwalają na bardzo dokładne sprawdzenie przydatności leków przed ich
wprowadzeniem do powszechnego użycia. "Pocóż wracać do zwierząt, gdy posiadamy
informacje o ludzkich genach?" zapytał retorycznie w swej wypowiedzi dla
Reuters współzałożyciel Pharmagene, Gordon Baxter
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: co było przyczyną awarii Czarnobyla?
Kontrowersyjny Czarnobyl
Wsłuchajmy się w głos naszych uczniów:
<< Nadal dużym zagrożeniem są elektrownie atomowe, które materiały nuklearne
wykorzystują jako paliwo do produkcji energii. Najbardziej kontrowersyjną
katastrofą w historii elektrowni jądrowych jest niewątpliwie awaria w
Czarnobylu. Przez wiele lat tragedia ta uznawana była za najtragiczniejszą w XX
wieku. W nocy 26 kwietnia 1986 roku, w czwartym reaktorze elektrowni atomowej w
Czarnobylu doszło do eksplozji, która rozerwała budynek i umożliwiła
przedostanie się do atmosfery 50 ton substancji promieniotwórczych, głównie
plutonu. Świat ogarnęła panika - zwielokrotniona przez broniącą dostępu do
rzetelnych informacji cenzurę ZSRR. Według niektórych źródeł promieniowanie po
katastrofie w Czarnobylu było 10 razy większe niż, to po wybuchu bomby atomowej
w Hiroszimie. Na bezpośrednie działanie wysokich dawek promieniowania
jonizującego narażonych było 134 pracowników elektrowni jądrowej oraz tysiące
członków ekip ratowniczych. Sam wybuch zabił 30 osób, natomiast ile ludzi
zmarło w wyniku choroby popromiennej trudno jednoznacznie stwierdzić.
Magazyn "USA Today" szacuje, że liczba zmarłych przekroczyła 10 tys. osób,
rosyjski dwutygodnik "Echo Planety" podał informację, że zginęło 300 tys. osób,
natomiast 13 października 1995r., agencja Reutera donosiła o 800 tys. dzieci
dotkniętych skutkami czarnobylskiej awarii. Powstała chmura radioaktywna
rozprzestrzeniła się na niemal po całej Europie. W niektórych rejonach Szwecji
radioaktywność przekroczyła normy nawet 10 tys. razy! Najbardziej ucierpiały
tereny dzisiejszej południowej Białorusi oraz północnej Ukrainy, gdzie w
obrębie skażonej ziemi mieszkało ponad 4 mln ludzi. Od 27 kwietnia do 7 maja
1986 roku ze skażonych terenów przesiedlono 116 tys. osób. Do dziś zamknięte
pozostaje miasto Prypeć. W latach 1986-1987 w obu republikach ZSRR usunięto
liczbę ciąż równą jednej trzeciej liczby wszystkich urodzonych w tym czasie
dzieci w Europie Wschodniej. Zdesperowane kobiety rezygnowały z macierzyństwa,
gdyż bały się rodzić mutanty. Jednak w ostatnich latach naukowcy, coraz
częściej kwestionują tak ogromny rozmiar tej katastrofy. Z najnowszego raportu
Komitetu Naukowego ONZ ds. Skutków Promieniowania Atomowego (UNSCEAR),
opracowanego przez 142 najwybitniejszych specjalistów z 21 krajów wynika, że
rozmiary tragedii zostały znacznie wyolbrzymione. Fałszowanie rzeczywistych
rozmiarów tragedii przypisuje się ekologom oraz rządom poszkodowanych państw,
które na tragedii chcą zbić kapitał, wyłudzając od państw Europy Zachodniej i
USA pieniądze na likwidację skutków katastrofy. Obecnie na ten cel USA i Europa
Zachodnia wydała 800 mln dolarów, a z socjalnych przywilejów korzysta ponad 3
mln osób uznanych za poszkodowane wybuchem w Czarnobylu. >>
6plus.interklasa.pl/szesc/strony/str5480.htm
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Europa polubi uran?
Ad 1
Ogniwa paliwowe i ogniwa słoneczne to dwie zupełnie inne rzeczy!
Ad 2
Technologia jądrowa przestarzała? ROTFL. Trochę lat minęło od wybudowania
pierwszej elektrowni jądrowej, jednak teraz mamy 3 generację elektrowni. Silniki
odrzutowe też są przestarzałe?
#v+
W wyniku katastrofy w Czarnobylu każdy mieszkaniec Polski został narażony
średnio na dawkę niespełna 0,3 mSv (milisivert - tysięczna część siverta, dawka
śmiertelna dla człowieka wynosi 7-8 sivertów). Oznacza to, że otrzymaliśmy
dodatkowo ok. 1/10 dawki, jaką pochłaniamy rocznie w następstwie naturalnego
promieniowania tła (ok. 200 mSv w ciągu całego życia) i bez porównania mniej niż
w wyniku jednego prześwietlenia rentgenowskiego. Dawki otrzymane w efekcie
katastrofy przez ludność Europy (największe w Bułgarii - 0,8 mSv) stanowiły
zaledwie niewielkie części naturalnych różnic w promieniowaniu tła. Dla Polaka
roczny pobyt we Francji (350 mSv w ciągu całego życia z naturalnego tła) jest
teoretycznie siedmiokrotnie "groźniejszy" niż rok spędzony w kraju po
Czarnobylu. Nawet w okolicach fatalnej elektrowni promieniowanie nie przekracza
naturalnego, choć najwyższego w Europie promieniowania tła w Finlandii (500
mSv). Przeciętna długość życia należy w tym kraju do najwyższych na świecie. Do
tej pory jedynym potwierdzonym skutkiem katastrofy jest pewien wzrost liczby
nowotworów tarczycy u dzieci. Przyczyną pogorszenia się stanu zdrowia ludności
(m.in. chorób układu krążenia) na dotkniętych katastrofą obszarach Ukrainy i
Białorusi jest najprawdopodobniej obniżenie się poziomu życia i stresy związane
z podsycanymi, między innymi przez media, obawami przed skutkami promieniowania.
Zrobione swego czasu w Kijowie zdjęcia dzieci bez włosów, rzekomo cierpiących na
chorobę popromienną, przedstawiały w rzeczywistości pacjentów z "grzybicą
strzygącą powierzchowną", pojawiającą się u dzieci, które żyją w złych warunkach
sanitarnych. Jak wynika z raportu Międzynarodowego Instytutu Badań Raka (IARC),
Czarnobyl może przynieść łączny wzrost zgonów na raka o dziewięć tysięcy. Raport
opracowano, zakładając, że każda, nawet najmniejsza dawka promieniowania
zwiększa ryzyko choroby. Jednak według innych teorii dawki poniżej pewnego progu
(ok. l Sv) nie pociągają za sobą żadnych niekorzystnych skutków. Docent
Strupczewski przyznaje, że podchodzi do kwestii zagrożeń radioaktywnych bardzo
emocjonalnie - od czasu, gdy pracując nad raportem o skutkach zanieczyszczeń
środowiska przez energetykę, stwierdził, że średnia długość życia w Wałbrzychu
jest niższa o cztery lata niż średnio w kraju. - Niebo zasłaniały tam pyły
węglowe. - Tu nie chodzi o hipotetyczne dane dotyczące incydentów jądrowych,
lecz o tysiące rzeczywistych ofiar - podkreśla.
Z jego obliczeń wynika, że gdyby ta część energii, jaką wyprodukowały od
początku swego istnienia siłownie jądrowe, pochodziła z konwencjonalnych źródeł,
kosztowałoby to około miliona ofiar, głównie mieszkańców terenów najsilniej
zanieczyszczonych i górników.
#v-
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: ......20 lat temu... Czarnobyl...
......20 lat temu... Czarnobyl...
23 minuty po pierwszej w nocy 26 kwietnia 1986 r. w czwartym reaktorze
elektrowni czarnobylskiej doszło do gwałtownej eksplozji. Do atmosfery
wyrzucone zostały duże ilości substancji promieniotwórczych. Świat ogarnęła
panika – zwielokrotniona przez broniącą dostępu do rzetelnych informacji
cenzurę ZSRR. "Czarnobylska hekatomba", "Hiroszima, Nagasaki,
Czarnobyl", "Śmierć z Czarnobyla" – krzyczały tytuły prasowe na Zachodzie. "W
Czarnobylu zwłoki tysięcy ludzi grzebane są w rowach" – donosiły poważne
dzienniki i tygodniki. Atmosfera strachu, która zaczęła wtedy narastać, do
dziś paraliżuje opinię publiczną.
Tymczasem w rzeczywistości awaria reaktora atomowego w Czarnobylu nie była
jedną z największych tragedii XX wieku, wskutek wybuchu nie zginęły tysiące
ludzi ani nie zostały ciężko skażone na setki lat ogromne połacie ziemi.
Dawki promieniowania, na jakie byli narażeni mieszkańcy Rosji, Ukrainy i
Białorusi, nie miały też prawie żadnego wpływu na ich zdrowie – nie chorują
oni częściej na białaczkę ani nie rodzi się więcej dzieci z wadami
genetycznymi. Takie wnioski można wyciągnąć z najnowszego raportu Komitetu
Naukowego ONZ ds. Skutków Promieniowania Atomowego (UNSCEAR), opracowanego
przez 142 najwybitniejszych specjalistów z 21 krajów. Po 15 latach od awarii
widać jednak doskonale, że została ona znakomicie wykorzystana – przede
wszystkim przez organizacje ekologiczne i przeciwników energetyki
jądrowej. "Dzięki" Czarnobylowi jej rozwój został opóźniony o dziesięciolecia.
czarnobyl.c10.pl/
www.2lo.rz.pl/~kl1h/cz.html
www.atomowe.kei.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=29&Itemid=53
library.thinkquest.org/19662/high/pol/czernobyl.html
Ze cłek jesce zyje.. całe 3 -4 dni nic my nie wiedzieli, dzieciska
na polu, piykno pogoda sprzyjała, ludziska w ogródkach, na działkach,
nicego nie świadomi... a pote to picie jodu, bez umiaru, jaze go
brakło w japtykak. Na butak radioaktywny pył, gonili my na Uniwerek i
patrzyli jako licniki goniom wartko...A pote skutki niestety... do
dzisiok som jest.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Czarnobyl
Stanislaw Sidor wrote:
Newsuser "pikus" <a@stub.netwrote ...
| Stanislaw Sidor wrote:
| Newsuser "pikus" <a@stub.netwrote ...
| | Jesli szklanka stoi na stole w pokoju, to wybacz, ale poza woda
| | moze byc wypelniona jedynie powietrzem.
| co nie jest juz takie jednoznaczne w przypadku ryzyka i bezpiecznstwa po
| Czernobylu.
| Fakty zas sa takie, ze nigdzie na swiecie statystyki duzych probek
| losowych nie "zwariowaly".
| Co nie znaczy ze jest to dowodem ze nic nie bylo. Bo wspomniany
| nowojorski lekarz stwierdzil ze jego rosyjcy pacjencji (ex-okolice
| Czarnobyla) maja wielokrotnie wieksza ilosc raka niz pacjenci ktorzy tam
| nie bylo.
A nowojorski lekarz ma dane z calego ZSRR, Bialorusi, Ukrainy?
Nie. Chodzilo mu o to ze raport CDC nie rozdrabnial sie na specyficzne
grupy etniczne, a ta wyrozniala sie znacznie sposrod innych. A przyczyn
moglo byc wiele. Ta w ogole nie istniala, bo zostala zagrzebana w
statystkach juz na poczatku.
| Ja znam mnostwo takich obiegowych opinii ... a w Polsce np. w
| kolejnych 5-u latach po Czarnobyly zintesnyfikowano diagnostyke
| medyczna pod katem zmian tarczycowych i sila rzeczy wykrywano wiecej
| przypadkow, jesli badano 3x wiecej ludzi.
| W tamtych czasach zalezalo na falszowaniu wynikow na korzysc Czernobyla.
Chyba nie pamietasz tamtych czasow. Bylo wrecz odwrotnie.
Rozpetal sie szal antynuklearny, a w USA pokazywano ponoc zmutowane
zwierzeta domowe z okolic Prypeci i spychacze zwalajace do dolow ponoc
tysiace ofiar ludzkich.
No to sugeruje wizyte w Czeliabinsku synacym z kolekcji plodow mutantow.
| I bylo to banalnie latwe. O celowe falszowanie wynikow badan medycznych
| przeprowadzanych przez CDC, nie podejrzewam.
Walszuje sie wtedy, gdy ktos na tym zyskuje, a zyskac mozna bylo wlasnie na
utworzeniu lobby antynuklearnego.
Mozna, ale to nie znaczy ze tak jest. Dowody manipulacji lobby
nuklearno/ropowego sa od dawna.
| W to wszystko zamieszana jest tez gruba polityka.
| Pomysl, czy Bialorusi, Ukrainie oplaca sie taki stan, ze "wszystko juz
| jest w normie"?
| Dlatego tez jakies enigmatyczne cialo naukowe z Bialorusi twierdzi, ze na
| swiecie poszkodowanych jest 2 MILIARDY ludzi.
| Jak dotad Zachod dawal tyle kasy, ile chcieli ... dlaczego wiec mialby
| przestac?
| chocby dlatego, ze ten sarkofag runie ktoregos dnia. A wtedy koszta beda
| duzo wieksze rowniez dla Francji.
A dlaczego runie? I co sie wtedy stanie?
Myslisz, ze zostawiono to losowi?
Tak wygladal na niedawnych filamch. Moze byl to fotomontaz lobby
antynuklearnego pokazywany w telewizji USA?
| Proponuje sprawdzic, kto to jest Zbigniew Jaworoski, a pozniej go
| publicznie przeprosic.
| Na kancu artykulu masz jego krotkie bio.
| O prostytucji akademickiej to nigdy nie slyszales? Jaworski to typowa
| marionetka przemyslu Public Relations. Tytulow moze sobie miec ile mu
| sie podoba. Nie zmienia to faktu, ze jest dziennikarskim debilkiem.
No tak - "naukowa prostytutka", "dziennikarski debilek" ... chyba od
dziesieciu lat, albo i wiecj to czytam, jesli ukaze sie dowolny artykul
Jaworowskiego o Czarnobylu.
Nawet kiedys pisano, ze Ruscy w zlocie mu placa ...
Chorys chyba z nienawisci.
Dla innych czytelnikow bio Jaworowskiego:
---
ZBIGNIEW JAWOROWSKI od blisko pół wieku zajmuje się badaniem skażeń ludzi i
środowiska. Z wykształcenia lekarz radioterapeuta, doktoryzował się i
habilitował w Instytucie Badań Jądrowych. W latach 1958-1970 pracował w
Zakładzie Ochrony Zdrowia i Radiobiologii IBJ w Warszawie, a następnie przez
17 lat kierował Zakładem Higieny Radiacyjnej w Centralnym Laboratorium
Ochrony Radiologicznej w Warszawie.
Obecnie przewodniczy jego Radzie Naukowej. Od 1973 roku jest
przedstawicielem Polski w Komitecie Naukowym Narodów Zjednoczonych ds.
Skutków Promieniowania Atomowego (UNSCEAR); w latach 1978-1979 był jego
wiceprzewodniczącym, a następnie przez dwa lata przewodniczącym.
Zorganizował 10 wypraw na lodowce polarne i górskie, gdzie badał zmiany
czasowe i geograficzny rozkład zanieczyszczeń pochodzenia naturalnego i
antropogenicznego. Był członkiem ponad 20 grup doradczych Międzynarodowej
Agencji Energii Atomowej (IAEA) i Programu Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony
Środowiska (UNEP) oraz współautorem i redaktorem wielu raportów naukowych
UNSCEAR, IAEA i UNEP. Opublikował kilka książek oraz ponad 300 artykułów
naukowych i popularnonaukowych w czasopismach polskich i zagranicznych.
---
Nie zmienia to faktu ze pisze glupoty. Przeciez przemysl Public
Relations nie wlozy to w usta jakiegos nieznaego dziennikarzyny. Trzeba
to wlozyc we wiarygodne usta. Tutaj oczywiscie przychodzi z pomoca
"prof." Jaworski.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: dlaczego zastepujemy niektore terminy innymi o blednym znaczeniu?
Ewa Pawelec wrote:
Michal Sobkowski <michael.sobkow@physik.uni-ulm.dewrote:
| Ewa Pawelec wrote:
| | Jakie własności chemiczne będzie miał układ złożony z jakiegoś jądra
| | (obojętnie jakiego, wszak twierdzisz, że nie ma to żadnego znaczenia),
| | wokół którego krąży dziesięć elektronów?
| | Odpowiedź: nie wiadomo! Może to być atom neonu, kation Na(+), kation
| | Mg(2+), anion F(-) i wiele innych.
| Uhum. Jakie własności chemiczne będzie miał układ złożony z jądra
| argonowego i diabli wiedzą jakiej ilości elektronów? Odpowiedź brzmi -
| również nie wiadomo. Oddziaływania atomu i jonu argonu różnią się dość
| znacznie :-
| Przyznam, że nie bardzo rozumiem, co chcesz wykazać. Mój przykład miał
| uzmysłowić, że to skład jądra ma pierwszorzędne znaczenie dla własności
| pierwiastka. Argon, na przykład, to zawiera 18 protonów w jądrze - i
| pozostaje argonem, niezależnie od tego, ile akurat elektronów krąży
| wokół tego jądra. Nie usiłuję wcale zaprzeczać, że oddziaływania
| chemiczne to sprawa elektronów, ale elektrony te są rzeczą wtórną i
| zależą od jądra.
A mój przykład dokładnie podaje, że twój jest o kant rozbić.
Inaczej: mój przykład miał obalić zdanie Marka: "Własności atomu, czyli
chemia, zdeterminowane są wyłącznie przez elektrony. Jądro jest
doskonale przez nie ekranowane i nie wpływa na oddziaływania między
atomami."
Czy przedstawienie kilku struktur izoelektronowych o różnych
własnościach chemicznych nie wykazuje błędności powyższego stwierdzenia?
Twierdzenie
"czy jądro jest ważniejsze czy elektrony" jest po prostu absolutnie
bzdurne - tak jedno jak i drugie determinuje własności chemiczne
pierwiastka, enter.
Może ja się niejasno wyrażam i nie rozumiesz moich intencji. Zdaję sobie
sprawę z istoty struktury elektronowej dla własności chemicznych. Jednak
to, czy dany zbiór protonów, neutronów i krążęcych wokół elektronów
nazwiemy krzemem czy fosforem, zależy wyłącznie od składu jądra. To on
determinuje, ile elektronów potrzeba do zrównoważenia ładunku
dodatniego, a więc _pośrednio_ to on decyduje o własnościach
chemicznych. Rozpad promieniotwórczy jądra, np. z mojego podwórka, 32P
-32S, powoduje znaczącą zmianę własności chemicznych - pomimo
nienaruszenia powłok elektronowych.
BTW słyszałeś kiedyś o tzw. podobieństwie szeregów
izoelektronowych?
Oczywiście że słyszałem. Oprócz podobieństw jonów czy związków
izolelektronowych są też znaczące różnice! :-)
Sigh. Jasne. I oczywiście zmiana owa jest większa niż zmiana własności
_dowolnego_ atomu wynikająca z jonizacji?
Zmiana jest niewielka - tylko o niej wspomniałem! :-)
BTW już dla węgla efekty
izotopowe praktycznie zerowo wpływają na własności chemiczne.
Zamiast BTW powinnaś była użyć "IMHO"! :-
W chemii organicznej mierzy się efekty izotopowe - oprócz wodoru i węgla
- również dla azotu i tlenu! takie badania wyjaśniły np. mechanizm
przegrupowania benzydynowego. Mogę podać odnośniki literaturowe. Różnice
kinetyczne są rzędu 1-2% dla atomów ciężkich.
W
_znakomitej większości_ przypadków efekt izotopowy to zero różnic w fizyce
ciała stałego, i minimalne przesunięcia linii widmowych w moich
doświadczeniach. Mierzalne? Oczywiście. Ale kiepsko.
Nie wątpię, że masz rację jeśli chodzi o fizykę. W chemii organicznej
jest to bardzo ważna technika badania kinetyki i mechanizmów reakcji:
KIE - kinetyczny efekt izotopowy. Są monografie poówięcone temu
zagadnieniu.
A mierzenie? Wcale nie jest skomplikowane. Do badania kinetyki
substytucji elektrofilowej pierścienia aromatycznego wystarczy np. użyć
monodeuterowanego benzenu. Przeprowadza się reakcję, izoluje produkt i
wrzuca do najzwyczajniejszego spektrometru masowego. Jeśli stosunek
produktów zawierających deuter do związku go niezawierającego wynosi
dokładnie 5:1, to oderwanie protonu nie decyduje o szybkości całej
reakcji. Jeśli jednak stosunek ten jest większy (czyli powstało mniej
związku bez deuteru), oznacza to, że etap oderwania kationu wodorowego
decyduje o szybkości całej reakcji - i tak jest w istocie.
Nie są równouprawnione o tyle, że są mylące. Aby nie były mylące zazwyczaj
fizyka zajmująca się powłokami elektronowymi atomu nazywana jest fizyką
atomową, fizyka zajmująca się reakcjami rozszczepienia - fizyką jądrową,
amen i enter.
Fizyka atomowa zajmuje się powłokami elektronowymi atomów, natomiast
Komisja Energii Atomowej czy Komitet Naukowy Narodów Zjednoczonych ds.
Skutków Promieniowania Atomowego (UNSCEAR) - już tylko ich jądrami!
Amen! :-)
Michał
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Nadczynnosc tarczycy
Dnia tego, podwoje nieba się rozwarły i głos "Jolanta Pers"
<j@NOSPAM.gazeta.plgrzmiąc na głowami przerażonych istot przekazał
ku Ziemi tę wiadomość:
A Ty nie możesz się powstrzymać od nieustannego pisania bzdur o rzeczach, o
których nie masz pojęcia?
Krotki cytat z Twoich wypowiedzi:
Przez parę dni nie wolno się stykać z nikim, więc i tak pacjentkę trzeba
izolować, a potem nie brać dzieci na ręce i przytulać. No i zakaz zachodzenia
w ciążę przez pół roku.
Mowisz, ze nie wolno sie stykac z nikim, a POTEM (tzn. w okresie kiedy
pacjent rzekomo nie stanowi juz zagrozenia dla otoczenia) nie wolno
zblizac sie do dzieci. Ciekawe dlaczego, skoro pacjent moze juz
"normalnie" zyc i przebywac wsrod ludzi.
Terapia (...), nie daje _żadnych_, powtarzam, _żadnych skutków "popromiennych" i wszystkie
histerie "o rany, promieniowanie" są w tym przypadku mocno przesadzone.
1) Leczenie zwierzat aktywnym jodem:
"(...) moze stanowic potencjalne niebezpieczenstwo dla osob majacych z
nim kontakt. (...) [miejsce] w ktorym (...) pozostaje dopoki poziom
radioaktywnosci nie spadnie do poziomu bezpiecznego dla ludzi"
(http://www.vetserwis.pl/tarczyca_kot.html)
2) okres 1/2 rozpadu jodu 131J wynosi 8 dni. Przez tyle czasu jest on
aktywny wydzialając z siebie promieniowanie.
3) Wpływ promieniowania na organizm:
Szkodliwy wpływ promieniowania jonizującego na organizm żywy i
człowieka polega na wzbudzaniu i jonizacji atomów, które z kolei mogą
prowadzić do zmian czynnościowych i morfologicznych. Jednak nie
wszystkie zmiany w budowie i funkcjonowaniu materiału genetycznego
organizmu ujawniają się natychmiastowo. Zwykle aby zaobserwować zmiany
trzeba określonego odcinka czasu, są to tak zwane zmiany późne. Skutki
napromieniowania ciała ludzkiego przedstawiono w tabeli nr 2.
Biologiczne skutki promieniowania jonizującego u ludzi można podzielić
na dwie grupy:
somatyczne - występujące bezpośrednio po napromieniowaniu całego
ciała. Późniejsze skutki takiego napromieniowania to białaczka,
nowotwory złośliwe kości, skóry, zaćma, zaburzenia przewodu
pokarmowego, bezpłodność.
genetyczne - związane z mutacjami w obrębie materiału genetycznego.
Małe dawki promieniowania pochłonięte jednorazowo, dają obraz
morfologiczny w postaci zmutowanych organizmów dopiero w kolejnych
pokoleniach. Z kolei duże dawki są najczęściej dawkami letalnymi.
4)
Do zastosowań medycznych używa się izotopów krótkożyjących. W
oddziałach izotopowych szpitali klinycznych wykonuje się badania
czynnosci tarczycy, wątroby, nerek, diagnostyczne badania chorób
układu krążenia i zaburzeń ukrwienia a także gospodarki wodnej. Do
tego typu zastosowań stosuje się izotopy charakteryzujące się
półokresem zaniku od kilku sekund do kilku dni. Stsowanie izotopów
krótkożyjących zmniejsza narażenie pacjenta do niezbędnego minimum.
Jeżeli chodzi o rodzaj emitowanego promieniowania, preferowane są
emitery X i gamma w zakresie energetycznym od kilkunastu do kilkuset
keV.
Zmniejsza narazenie do niezbedenego minimum, co oznacza, ze pacjent
jednak jest na cos narazony.
5)
Dodatkowe efekty uboczne leczenia radiojodem
Wczesne:
zaostrzenie nadczynności tarczycy,
zapalenie tarczycy,
zapalenie ślinianek,
niedoczynność przytarczyc.
Późne:
niedoczynność tarczycy: po upływie roku 3 - 46 % leczonych, po
upływie 10 lat 30 - 80 % leczonych
6) Jakkolwiek - jesli pacjent ma wybor: leczenie operacyjne lub
leczenie radiojodem to pewnie bezpieczniejsze jest dla niego to
drugie.
Nie oznacza to jednak, ze wprowadzanie do organizmu substancji
promieniotworczej, dziajajacej na tarczyce jest zupelnie obojetne dla
reszty organizmu.
Oczywiscie, nie beda to skutki jak w Czarnobylu, z rentgenem juz nie
jestem pewien ze wzgledu na kilkaset tysiecy razy dluzszy czas
napromieniowania, jednak z rozna dawka.
------------------------------------
Wiesz co - moze sie nie znam. Nie moge znac sie na wszystkim.
Stad moje stwierdzenie: "wedlug mnie".
Jesli twierdzisz, ze nieustannie pisze bzdury o rzeczach, o ktorych
nie mam pojecia to po prostu mnie nie czytaj, albo przylep mi
tabliczke z napisem "troll", "abuse" czy inną - jaka Ci bedzie
pasowac.
Jesli twierdzisz, ze pisze bzdury to mam do Ciebie pytanie. Skad
pochodzi Twoja wiedza na ten temat, skoro na jej podstawie osądzasz
innych?
Nie powiedzialem, ze terapia jodem od razu zabije pacjenta.
Moze czasami wyolbrzymiam sprawy tak, aby latwiej byly widoczne, albo
po prostu mam taki styl wypowiedzi.
Moze rowniez jest nieco ironiczny, ale powstal on z obserwacji swiata
i z usuwania skutkow postepowan niektorych osob, ktore np. przepisuja
tabletki na obnizenie cisnienia przy cisnieniu 110/70 ze skutkiem
zapasci.
A jesli oskarzasz mnie o pisanie glupot to prosze o udowodnienie tego.
pozdrawiam
czekam na odpowiedz
Klapuch
-------------------------
//( /)\ Klapuch
(/: ' ' :) gg: 3736633
^.---.^ www.klapuch.komrel.net
: '._.' : "Bóg jest sprawiedliwy:
mądrzejszym dał więcej rozumu, a głupszym mniej."
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Greenpeace: liczba ofiar Czarnobyla jest zaniżona
No, chociaz sie Panu jezyk wypowiedzi nico poprawil. Za co dziekuje, nie lubie
dyskusji na niskim poziomie.
Po pierwsze to w ogole nie odpowiada Pan na moje pytania. Dlaczego?
Po drugie na oddziale szpitala CK dla ofiar wybuchu bomby A, oczywiscie ze sa
prowadzone badania i leczenie chorob z tym zwiazanych poniewaz sa one
przewlekle. Tak jak choroby ukladu oddchowego i oczu. Pan tego nie widzial, ale
jest Pan przekonany ze leczy sie tam katar lub grype. To jest powazny blad i
dyletanctwo. Jak juz wspomnialem wczesniej nie ma Pan wiedzy medycznej, a na
pewno juz tej zwiazanej z napromieniowaniem.
Inne choroby nie zwiazane ze skutkami promieniowania oczywiscie ze leczy sie,
ale niekoniecznie na oddziale dal ofiar wybuchu. Pan insynuuje, ze twierdze
cytat z panskiego listu:
> wynikalo by z twoich slow jak by wszystko na co sa ludzie leczeni to tylko
> efekt wybuchu bomby atomowej
Przeciez ja nic takiego nie napisalem. Dlaczego Pan sie dopuszcza takich
manipulacji? Przeciez wmawianie mi slow, ktorych nie napisalem jest
nieuczciwoscia. Prosze przestac tak robic.
> powiedz mi ile z twoich znajomych we wieku 70 lat chociaz raz w roku odwiedza
> lekarza i ile z nich z jakichs powodow tez zostaje w szpitalu
Niektorzy z moich znajomych musza byc co tydzien u lekarza, niektorzy rzadziej,
jesli sie Pan pyta o poszkodowanych z Hiroshimy, ktorzy sa zdolni do
samodzielnego zycia.
W specjalnych domach opieki dla ofiar wybuchu, dla tych ktorzy nie maja
zdolnosci do samodzielnego zycia, lub ja z czasem utracili dyzur lekarski i
pielegniarski trwa 24 godziny co dziennie.
Jesli chodzi o innych moich znajomych, ktorych skala wieku jest od lat 19
do, .... wieku emerytalnego, nie pamietam ile najstarsi maja lat, przed
osiemdziesiatka chyba - to dosyc czesto. Szczegolnie przykre sa przypadki ludzi
mlodych z Polski, ktorych konsultuje na odleglosc lub na miejscu jak tylko uda
mi sie pojechac do RP, ludzie w wieku 30 lat wzwyz, dosc czesto, ale to wynika
ze specyfili moich zajec. Operacje nie sa czeste, ale tez nie sa jakimis
wyjatkami. W zszlym tygodniu odbyla sie jedna, z moja pomoca. Choc na
odleglosc. Ostatnio zmarl moj najblizszy kolega, ale ten mial lat ponad 90 i
umieral wielokrotnie w swoim zyciu. Ale jakos sie udalo i dozyl pieknego wieku,
czego i Panu zycze.
> caly czas w kolko bedziesz powtarzal tu ze ludzie po wybuchu bomby atomowej
nie
>
> moga chorowac normalnie ?
Mlody Panie Kolego. Oczywiscie, ze moga i to jak najbardziej, szczegolnie na
choroby sezonowe, czyli po uplywie lata i zimy. Tu w Japonii akurat taki jest
przebieg fal zachorowan i smiertelnosci. Luty i wrzesien, pelne rece roboty
maja i szpitale i zaklady pogrzebowe.
Co wiecej nic takiego nie powiedzialem, ze nie moga chorowac normalnie - skad
taka podejrzliwosc i przypuszczenia? Niepotrzebnie.
> a chcesz dane ile ludzi doswiadczonych wybuchem zmarlo na raka i u jakiego
> procentu z tych przypadkow udowodniono zwiazek raka z wybuchem bomby ?
Nie zajmuje sie onkologia. To po pierwsze. Ale mozemy przeanalizowac Panskie
sugestie.
Liczba 4,863 dotyczy przypadkow smierci wsrod osob bedacych w zasiegu wybuch
czyli promien 2,5 km.z powodu raka zmarlo 428 No to akurat ciekawe dane,
poniewaz w tym centrum wybuchu niewielu przezylo. Musieli byc czyms oslonieci,
bylo kika wyzszych budynkow, ale wiekszosc to byla japonska drewniana zabudowa,
nie dajaca oslony. Do tego bomba eksplodowala, an wysokosci kilkuset metrow nad
ziemia, wiec jej zasieg razenia byl jeszcze wiekszy niz gdyby wubuchla na
pozimie 0 metrow. Wystarczy zrobic doswiadczenie z reczna lampa w ciemnym
pokoju. Wowczas zobaczy Pan jak jest pokoj oswietlony jak trzyma Pan almpe przy
podlodze, a jak jewst oswietlony jesli trzyma ja Pan 1, 2 metry nad podloga.
Ale RERF sobie zastrzega od razu
Because the Life Span Study cohort does not include all survivors (see Question
8), the number of cancer deaths that may be attributed to radiation among all
survivors would be larger than the 428 shown in Table 2.
A we wspomnianym pytaniu 8 pisze, tu juz podam po polsku, dla nie czytajacych
po angielsku iz w 1950 roku bylo zarejestrowanych w Japonii 86500 zyjacych w
Nagasaki lub Hiroshimie, ktorzy przezyli wybuch bomby A. Jeszce raz zwracam
uwage iz w 1990 specjalnym programem leczenia w calym kraju objeto ponad 350
tys. osob a w 2000 z tej liczby zostalo 300 tys. osob. Moze to dla Pana nic nie
znaczy?
> O zgroza, ci ludzie sie odwaza tez chorowac i umierac bez zwiazku z
> napromieniowaniem.
Panie Kolego. To sa panskie slowa i prosze mi ich nie imputowac.
> ci ludzie tez normalnie choruja, ulegaja wypadkom itd. itp., ale tego nie
> chcesz za cholere przyznac
Oczywiscie ze przyjmuje do wiadomosci szanowny mlodzincze. Jak najbardziej, nie
zapominaj ze 10 lat zylem w tej spolecznosci. Wiec nie pie...l glupot mowiac po
wojskowemu.
> a reszte danych podalem juz dawno, ty je wreszcie byles zdolny je przeczytac
i
> pozniej skopiowac
No wlasnie danych ni Pan NIE PRZEDSTAWIL. To juz musialem pisc duza czcinka, bo
Pan klamie w tym momencie.
Owszem podal Pan link, co mnie bardzo ucieszylo i odswierzylo pamiec. Nigdy nie
pomyslalem ze te rzeczy sa na Internecie. Teraz pisze Pan niemalze z wyrzutem,
ze te dane bylem w stanie przeczytac i skopiowac. Prosze Pana dane podawalem,
zanim Pan znalazl ten link, wiec niech Pan sie nie stawia w roli odkrywcy. To
nas rozni.
To co nas rozni, to fakt, ze pierwsza wypowiedz moglem napisac, bez podpierania
sie wiedza ze stron internetowych, poniewaz bylo to poparte wylacznie wiedza i
doswiadczeniem w przciwienstwie do Pana, ktory nie przedstawia danych tylko mi
nawymyslal, i podal tylko linki do tych stron. To nie jest dyskusja, prosze
Pana.
Poza tym nie odpowiedzial Pan nawet na JEDNO moje pytanie. niech Pan nie
manipuluje i zastanowi sie nad cierpieniem ludzi. Dzisiaj. powtarzam nad
CIERPIENIEM. Bo do Pana to trudno dociera widze.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Japonia: Trzęsienie ziemi o sile 7,2 stopnia. M...
...cos nie tak z tym linkiem - wiec podaje caly tekst ze strony Projektu Camelot:
PIERWSZY LIST
Jestem norweskim politykiem. Chciałbym oświadczyć, że czekają nas trudne czasy w
latach 2008 – 2012.
Norweski rząd buduje coraz więcej podziemnych baz i bunkrów. Pytani o to mówią,
iż chodzi o bezpieczeństwo Norwegów. Kiedy prosiłem o informacje dowiedziałem
się, że mają zostać skończone „przed 2011”.
To samo dzieje się w przypadku Izraela i kilku innych krajów.
Dowodem na to co mówię są fotografie, które wysyłam z premierem i ministrami, z
którymi się spotykam i których znam. Wszyscy o tym wiedzą, ale nie chcą
alarmować społeczeństwa, gdyż mogłoby to wywołać masową panikę.
Nadciąga Planeta X a Norwegia zaczęła składowanie pożywienia i nasion w regionie
Svalbardu, W Arktyce z pomocą USA i Unii Europejskiej oraz w całym kraju.
Pozwolą oni na ratunek tylko tym, którzy są w elicie rządzącej i tym, których
mogą odbudować wszystko od nowa, tj. lekarzom, naukowcom itd.
Jeśli chodzi o mnie, wiem już, że przed 2012 mam udać się w okolice Mosjøen,
gdzie znajduje się podziemna baza. Tam jesteśmy podzieleni na sektory –
czerwony, niebieski i zielony.
Ludzie, którzy pozostawieni zostaną na powierzchni wraz z innymi będą umierać i
nie otrzymają jakiejkolwiek pomocy. Plan przewiduje, że zapewni się schronienie
dwóm milionom Norwegów. Reszta skazana jest na śmierć. Oznacza to, że 2.600.000
osób pozostawi się bez pomocy znikąd.
Wszystkie sektory i „arki” połączone są ze sobą tunelami i trakcją pozwalającą
na przemieszczanie między nimi. Wszystko to po to, aby miały ze sobą kontakt.
Ograniczają je tylko ogromne wrota, zaś sektory nie są w żaden sposób połączone.
Jestem bardzo smutny. Często narzekamy z innymi, iż wiele osób dowie się o tym
zbyt późno, kiedy wszystko będzie już dla nich skończone. Rząd okłamuje ludzi od
1983 roku. Wiedzą o tym wszyscy norwescy politycy, ale nikt nie odważy się
powiedzieć o tym obywatelom. Boją się bowiem, iż również skazani zostaną na
śmierć i mogą nie zdążyć do pociągów NOAH 12, które zabiorą ich do „azylu”,
gdzie będą bezpieczni.
Jeśli powiedzą o tym wszystkim, będą martwi. Ale sam już nie dbam o to, co się
ze mną stanie. Człowiek musi przetrwać jako gatunek. Ludzie muszą o tym wiedzieć.
Wszystkie rządy świata są tego świadome. Tym, którzy będą się mogli uratować
sami doradzić mogę, aby szukali wysoko położonych miejsc i jaskiń, gdzie
znajdzie się miejsce na zapasy żywności i wody wystarczające na co najmniej 5
lat. Jeśli wasz budżet na to pozwala, można zaopatrzyć się także w środki, które
niwelować mogą skutki promieniowania i biokombinezony.
Po raz ostatni poprosiłem o pomoc Boga, ale on tego nie uczyni, dobrze wiem.
Tylko działanie nas wszystkich i każdego z osobna może coś zmienić. Proszę,
obudźcie się…!
Mogłem napisać do was pod innym nazwiskiem, ale niczego się już nie boję. Kiedy
wie się o niektórych sprawach, człowiek staje się bardziej silny i nic nie może
zaszkodzić kiedy wie się, iż koniec jest już bliski.
Zapewniam was, że to wszystko wydarzy się na pewno. Pozostały cztery lata, aby
przygotować się na dzień ostateczny. Szukajcie broni i organizujcie grupy
przetrwania, a także miejsca, gdzie będziecie bezpieczni.
Pytajcie mnie o wszystko. Ja postaram się powiedzieć wszystko, co wiem o
związkach norweskiego rządu z tą sprawą. Rozejrzyjcie się też – wszędzie buduje
się podziemne bazy i bunkry. Otwórzcie oczy. Zapytajcie rządy, co budują a
otrzymacie odpowiedź: „To tylko magazyny żywności” itp. Zwodzą was swoimi
kłamstwami.
Istnieją też ślady obecności istot pozaziemskich. Często zauważam też, że
norweska elita polityczna nie jest tym, za co się ją uważa. Wydaje się, że
kontroluje się ich każdą myśl – to jakby wykonywanie poleconych zadań. Jasne
jest dla mnie kim są i kim nie są. Można to odczytać z ich oczu i umysłów.
Należy pamiętać, że ci, którzy zamieszkują miasta i obszary podmiejskie są tymi,
których katastrofa i śmierć dosięgnie na samym początku. Tymi, co przeżyją
zajmie się wojsko, które otrzymało rozkaz zastrzelenia każdego, kto będzie
stawiał opór przed umieszczeniem w obozie, w którym każdy oznaczony zostanie
numerkiem i znaczkiem.
Zauważyłem, że na waszej stronie jest mowa o Benazir Bhutto. Jej śmierć była
tragedią. Spotkałem się z nią, jak widać z fotografii. Możecie znaleźć także w
nich dowód na to, że spotykałem się z wieloma liczącymi się politykami i
światowymi przywódcami.
Społeczeństwo nie dowie się niczego, aż do samego końca, bowiem rząd nie chce
rozpętania się masowej paniki. Wszystko zdarzy się po cichu, zaś rząd po prostu
zniknie.
Powtarzam jednak, aby nie brnąć w ten mrok. Zabezpieczcie siebie i swe rodziny.
Gromadźcie się i pracujcie razem w rozwiązywaniu problemów, przed którymi
przyjdzie wam stanąć.
Obejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plraju.pev.pl
Strona 3 z 4 • Wyszukiwarka znalazła 143 postów • 1, 2, 3, 4