[...]

tak sam.. a co jesli zmienie 'prawo' na 'zasade' a 'o.z.' rozszyfruje
jako 'ograniczonego zaufania'? teraz jest ok?

ps. niektorym to trzeba kawe na lawe.. nic sie nie domysla, a wystarczy
odrobina dobrych checi...


[...]

A więc jednak sam to wymyśliłeś. Bowiem nic takiego nie istnieje w PoRD (KD), a tym samym jest tylko efektem wybujałej wyobraźni, i
jako takie nie niesie żadnych skutków prawnych z tego wynikających.
Pomijam fakt, że po prostu wprowadzasz innych w błąd, sugerując jakieś nieistniejące zasady.

A jak bedzie, gdy ktos zastawi prawidlowo zaparkowany samochĂłd, a my aby
go
ominac musimy, go lekko zarysowac (bo samochĂłd inaczej sie nie zmiesci, a
nam spieszy sie do szpitala)?


A "będzie stan wyższej konieczności" - ale czy będzie czy nie, to w zakresie
skutków prawnych może ocenić jedynie sąd i to nie Grodzki co do zasady.

pozdr
lublex

| A jak bedzie, gdy ktos zastawi prawidlowo zaparkowany samochĂłd, a my aby
| go
| ominac musimy, go lekko zarysowac (bo samochĂłd inaczej sie nie zmiesci, a
| nam spieszy sie do szpitala)?

A "będzie stan wyższej konieczności" - ale czy będzie czy nie, to w zakresie
skutków prawnych może ocenić jedynie sąd i to nie Grodzki co do zasady.


Dokłądnie - to oceni sąd. Ale nawet jeśli uzna że to np było ratowanie życia,
jedyne na co możesz liczyc to odstąpienie od wymierzenia kary. Sprawcą szkód
będziesz ty więc Twoje OC będzie płacić ( stan wyżsej konieczności nie powoduje
że wyższa koniecnzość uskodziął auto, tylko uszkodziłeś je ty)

Rozwin mysl "normalną" ? Bo nie wiem o co chodzi.


Taką w której diagności sprawdzają auto,
a nie tylko przybijają pieczątkę....

| PS. No chybam  Ĺźe chodzi o ĹźarĂłwki z napisem XENON
| które z palnikami xenonowymi nie mają nic wspólnego...

We wspomnianej przeze mnie sprawie chodzilo o palnik+ przetwornice czyli
slynne HIDy


Nie słyszałem o żadnej sprawie w Gdańsku...
Reflektor ma homologację z żarówkami konkretnego typu.
Zmiana żarówki na palniki xenonowe wywołuje skutek
prawny braku homologacji całości samochodu.

ax

| Nie słyszałem o żadnej sprawie w Gdańsku...
| Reflektor ma homologację z żarówkami konkretnego typu.
| Zmiana żarówki na palniki xenonowe wywołuje skutek
| prawny braku homologacji całości samochodu.

Dokladnie nie wiem czy to byl Gdansk, wiem ze napewno Trojmiasto...
Zapytaj sie dowolnego handlujacego tymi palnikami to ci powie o sprawie,
bo wszyscy z niecierpliwoscia czekaja na uzasadnienie - szkoda tylko ze
nie zdaja sobie sprawy ze polskie prawo nie dziala na zasadzie precedensu...
A co do homologacji to wlasnie podobno przez to gosciu wygral te sprawe - bo
nikt nie chcial potwierdzic tego co mowisz... :)


Moze nie tak do konca jak Twoj przedmowca mowi - nie traci sie
homologacji na auto, tylko na reflektory. A ze sa obligatoryjne i musza
miec homologacje to auto nie spelnia wymagan dopuszczenia do ruchu.

W kazdym razie jestem ciekaw *prawomocnego wyroku* - od wydania
pisemnego uzasadnienia jest 7/14 dni na apelacje.

Damian / TNC.pl pisze:
| Nie słyszałem o żadnej sprawie w Gdańsku...
| Reflektor ma homologację z żarówkami konkretnego typu.
| Zmiana żarówki na palniki xenonowe wywołuje skutek
| prawny braku homologacji całości samochodu.

| Dokladnie nie wiem czy to byl Gdansk, wiem ze napewno Trojmiasto...
| Zapytaj sie dowolnego handlujacego tymi palnikami to ci powie o sprawie,
| bo wszyscy z niecierpliwoscia czekaja na uzasadnienie - szkoda tylko ze
| nie zdaja sobie sprawy ze polskie prawo nie dziala na zasadzie
precedensu...
| A co do homologacji to wlasnie podobno przez to gosciu wygral te
sprawe - bo
| nikt nie chcial potwierdzic tego co mowisz... :)

Moze nie tak do konca jak Twoj przedmowca mowi - nie traci sie
homologacji na auto, tylko na reflektory. A ze sa obligatoryjne i musza
miec homologacje to auto nie spelnia wymagan dopuszczenia do ruchu.


Jeżeli samochód był w Polsce homologowany z danym typem reflektorów,
to w momencie ich wymiany całe auto traci homologację...

ax

Czy ksero to druk urzedowy ? Albo wydruk urzedowego pliku na mojej
wlasnej drukarce ?
Praktyka zna zreszta PITy drukowane z komputera z zachowaniem
urzedowych rubryk, ale bez urzedowego druku czy nawet wzoru.


Widac przepisy na to pozwalaja. W tejze sprawie masz okreslony wzor i co
tutaj walczyc z wiatrakami. Rozp. mowi tez o kserokopii dowodu wlasnosci, na
podstawie ktorego zostal zbyty pojazd, zlozenie takiego ksero plus
zawiadomienia o _zbyciu_ ma skutek prawny.

| ps. W jaki sposob sie podlozylem ? Stwierdzeniem popartym w rozp., ze na
| zgloszenie nabycia jest wzor, a na zgloszenie zbycia nie ma ? Ja bym
| raczej
| stwierdzil, ze doskonale udowodnilem swoje racje.

Nie przeklamuj. Jest wzor wniosku o rejestracje, nie zgloszenia
nabycia.


Wzor wniosku o rej., ktory sluzy do zgloszenia nabycia pojazdu (pord, art.
78 ust. 2 pkt 1), co jest rozwiniete w rozp. - chcesz precyzji, to bede Ci
cytowal co do wyrazu, skoro lapiesz za slowa. Sensu to i tak nie zmienia, a
klamac nie mam po co.

Polecam to samo: rob po swojemu i zdaj relacje na forum.

 Wypadek zdarzył się w centrum miasta, jego bezpośrednią przyczyną było
nie ustąpienie pierwszeństwa pieszej (nie zaś przekroczenie prędkości),
a pośrednią wybudowanie przez władze Szczecinka tak zwanej obwodnicy przez
środek miasta z nie dokończoną drugą nitką jezdni, bez bezkolizyjnych
przejść dla pieszych czy chociażby świateł na kilku przejściach.


jasne, a kiedy wypadek spowodowany jest niedostosowaniem prędkości do warunków
atmosferycznych, to winę za niego ponosza meteorolodzy i pan bóg... opowiadaj
takie bajki przed sądem, bo tutaj podobne wypieranie własnej odpowiedzialności
za kierowanie pojazem nie ma skutkĂłw prawnych
kierowca, który do potrąconej przez siebie osoby powiedziałby "a widzisz, to
przez władze szczecinka" byłby największą świnią chodzącą po ziemi zasługująca
na społeczny ostracyzm, a sąd wiedząc o takiej jego postawie na 90% zastosowałby
największy dostępny wymiar kary...

| A mi Pani w WK powiedziala ze do ODBIORU nowego dowodu rejestracyjnego
| musza byc obaj wpolwlasciciele. Do zlozenia dokumentow moze byc jeden.
| IMO to bezsens,

Sens jest wielki. Zlozenie wniosku nie rodzi skutkow prawnych.
Odebranie DR rodzi :-)


Jeśli dobrze rozumiem, to obydwaj właściciele pracują na zniżki? Gdyby np.
kiedyś chcieli kupić osobne auta, to mają zniżki ze względu na bezwypadkową
jazdę (jeśli taka ta jazda będzie)?

"Dariusz K. Ladziak" wrote:
No nie, umowe mozna jeszcze po prostu zerwac - wysyla sie od razu
pismo o rezygnacji z ich uslug nie czekajac na uplyw ustawowych
piecdziesieciu tygodni. Ma taki sam skutek prawny - tyle ze jak sie
zaplacilo za rok to nic oddawac nie musza, jak sie zaplacilo za pol
roku to maja prawo domagac sie drugiej raty - ustawa daje im takie
roawa i raczej beda z tego korzystac...


No to takie zrywanie mnie nie interesuje...

Dzieki wszystkim za odpowiedz...

Pozdrawiam,

On Thu, 15 Jul 1999 13:06:55 GMT, "Pete" <mis@bigfoot.comwrote:
Nie, sprzedajacy nic nie placi chyba, ze w umowie jest wyszczegolnione.


Niedokladnie tak. Oplate skarbowa od umowy kupna - sprzeazy
zobowiazani sa wniesc kupujacy i sprzedajacy solidarnie. Zaden zapis
umowy precyzujacy ktora ze stron wniesie owa oplate nie rodzi skutkow
prawnych w stosunku do Urzedu Skarbowego. W praktyce wyglada to tak ze
jesli umowa pozostalaby nieoplacona to US moze domagac sie zaplaty
oplaty skarbowej od kupujacego albo od sprzedajacego - i nie jest w
tym zakresie zwiazany postanowieniami umowy ktorej strona nie jest.
Zapis takowy ma znaczenie jedynie w przypadku kiedy zaplacic mial
kupujacy, nie zaplacil, US sciagnal (bo wygodniej im bylo...) ze
sprzedajacego - wowczas mamy w garsci papiery pozwalajace zadac od
kupujacego zwrotu kasy (on jest strona umowy, jego ten zapis wiaze...)
Oczywiscie osoba od ktorej egzekwowany jest zapis o wniesieniu oplaty
skarbowej jest kupujacy - to on musi miec egzemplarz umowy ze steplem
z US ze oplacono co trzeba - ale rownie dobrze moze ten stempel
przylozyc US wlasciwy dla sprzedajacego. A to ze ustailo sie
zwyczajowo ze  oplate skarbowa wnosi kupujacy - to tylko zwyczajowy
warunek umowy kupna - sprzedazy zgodnie przyjmowany przez obie strony.
Z prawem nie ma nic wspolnego.

Darek

Dariusz K. Ladziak napisał(a) w wiadomości:
<378df0a2.14664@news.nask.pl...

On Thu, 15 Jul 1999 13:06:55 GMT, "Pete" <mis@bigfoot.comwrote:

| Nie, sprzedajacy nic nie placi chyba, ze w umowie jest wyszczegolnione.

Niedokladnie tak. Oplate skarbowa od umowy kupna - sprzeazy
zobowiazani sa wniesc kupujacy i sprzedajacy solidarnie. Zaden zapis
umowy precyzujacy ktora ze stron wniesie owa oplate nie rodzi skutkow
prawnych w stosunku do Urzedu Skarbowego. W praktyce wyglada to tak ze
jesli umowa pozostalaby nieoplacona to US moze domagac sie zaplaty
oplaty skarbowej od kupujacego albo od sprzedajacego ..........


....i jeszcze trzeba uważać : jeśli kupujący ma którąśtam grupę inwalidzką,
to jest z opłaty skarbowej zwolniony - czyli sprzedający musi zapłacić swoją
(bo "solidarnie") połówkę = 1%
miałem takie problemy gdy sprzedałem autko starszej pani - US ścigał mnie
wezwaniami jak ....
Na szczęście przekonałem starszą panią by zapłacila ten 1% (ale z tego co
zdążyłem się dowiedzieć, gdyby odmĂłwiła - to tylko sąd :-(  )

Pozdr.

Maciej

<michal_zuraw@acn.waw.plwrote:
To dokladnie nic nie znaczy, gdyz z prawngo punktu widzenia zaliczka to jest
zupelnie co innego niz zadatek i podlega zupelnie innej egzekucji. Tak wiec
prosze nie mieszac pojec. Ustalmy wiec zatem czy to byla zaliczka czy zadatek?


Kwestia nazewnicta to jedno, a skutkow prawnych inna,  natomiast sad zawsze pod
uwage bierze wykladnie celu. Niemniej przyznaje Ci racje ze stosowane
powszechnie slownictwo odbiega od tego prawnie poprawnego. A teraz cytat z
orzecznictwa na ktore mozna sie ewentualnie powolac:

"Zadatek stanowi zabezpieczenie wykonania umowy. W przypadku, gdy nie doszlo do
wykonania umowy i strona zadatek zatrzymala stanowi on odpowiednik odszkodowania
za niewykonanie umowy".

Poniewaz dealer na pewno umiescil klauzule o przepadku jak on to napisal
"zaliczki"  w przypadku odstapienia klienta od wykonania umowy, to sam wpadl we
wlasne sidla, gdyz zdefiniowal wprost ze celem byla (cytat z orzecznictwa)
"kwota pieniezna dana jako zadatek".

Kyniu

co wy na to?????

[...]

Instruktor nauki jazdy wjechał na skrzyżowanie na czerwonym światle
uderzył
mojego Matiza w bok, [...]
Instruktor dostał 9 lub 11 punktów, 500 zł mandatu i odjechał ze zbitym
reflektorem, przeklinając pecha.

Jak takiego "instruktora" pozbawić prawa wykonywania zawodu ?


Przypadki cofniecia uprawnien instruktora reguluje art 107 pord. W
szczegolnosci,
jezeli instruktor popelnia wykroczenie drogowe (lub przestepstwo) karane
orzeczeniem
kolegium lub wyrokiem sadu, starosta ma obowiazek skreslic go z liisty
instruktorow.

W zasadzie otrzymanie mandatu nie stanowi takiej podstawy. Jezeli ci zalezy,
mozesz
napisac skarge (wlasciwie komentarz) do wlasciciela szkoly, w ktorej pracuje
instruktor,
a jezeli to on jest wlascicielem - bezposrednio do starosty.
Nie bedzie to mialo skutkow prawnych, ale moze stanowic forme ostrzezenia.

Ale czy można by założyć sprawę cywilną temu "instruktorowi" o wyżądzenie
szkody, utracone zarobki (samochód niezbędny do pracy) itp. ?


Teroretycznie mozesz, ale i tak przypozwany bedzie automatycznie zaklad
ubezpieczen.
W koncu po to jest OC. Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie abys zadal od
ubezpieczyciela pokrycia wszelkich kosztow zwiazanych z wypadkiem.

Glupio sie wyrazilem. Mandat za czyn niebedacy wykroczeniem nie rodzi
skutkow prawnych, nawet jak go przyjmiesz. Co do odwolania, to po
przyjeciu droga jest zamknieta (wedlug mnie lamie to co najmniej dwa
artykuly konstytucji, o panstwie prawa i o instancyjnosci sadow),
chyba ze przyjecie nastapilo z naruszeniem prawa (np. wymusili na
tobie), ale wtedy masz na zgloszenie duzo czasu, bo takie wymuszenie
ma kilka lat na przedawnienie sie.

Co do pierwszego, nie dostalem jeszcze takiego mandatu, choc SM w
Gdansku probowala mi to wmowic, zostawiajac kartke za wycieraczka.
Olalem ich za rada prawnika. Bylo to w sierpniu 2001.

Tomek

4). Jak mi SM udowodni, ze nie zaplacilem, wystawiajac mi TYLKO kwitek?
Mam na mysli, ze jak mi przyjdzie wezwanie do zapalcenia mandatu (nie za
blokade, ale za brak swistka za szyba) to czy ja musze im udowadniac, ze
zaplacilem, czy oni mi ze NIE zaplacilem?


No raczej oni, że nie zapłaciłeś. I wsadzić sobie świstek za wycieraczkę
z wezwaniem cię do zapłaty (albo mandat do domu) mogą  tylko to nie ma
chyba skutków prawnych- mandat musisz podpisać o ile wiem (odstepstwo-
fotoradar; ale SM też może robić zdjęcia).

w regulaminie plusa mam 30 dni okresu wypowiedzenia i rozwiazanie

na takich jak ty idea wymyśliła sposób: w regulaminie jest punkt, że:
"przesyłkę wysłaną uważa się za doręczoną ze skutkiem prawnym" :-) A jak
ktoś chce duplikat, to musi za tą przyjemność zapłacić 16 zł - to z
kolei reguluje cennik, który klient Idei też przecież zaakceptował :-)


Panowie(nie) faktura to faktura musi zostać doręczona w sposób przewidziany
prawem. Gwarantuje Ci Ĺźe np: komornik nawet:
a) palcem
b) d.....
nie ruszy mając jako podstawe ten regulamin a w szczególności cytowany
przez Ciebie art. to tak na zdrowy Leeperowski rozum mozna wykumać ;)).

Nie zgadzam się z Tobą, i tak już najwyraźniej zostanie :)


nie masz takiego obowiązku, co jednak nie znaczy, że masz rację, patrz niżej

http://www.idea.pl/binaries/PL/Binary/15/16080.pdf


skoro juĹź cytujesz to zajrzyj sobie do
Rodziału V, par 13, punkt 6

ostatnie zdanie brzmi:

"Wszelką korespondencję kierowaną do abonenta pod ostatni wskazany adres
uznaje się jako prawidłowo doręczoną ze skutkiem prawnym".

parafrazując Lenina: trzeba czytać, czytać, i jeszcze raz czytać ZANIM SIĘ
COKOLWIEK PODPISZE ... :-)

nie masz takiego obowiązku, co jednak nie znaczy, że masz rację[...]


zaleĹźy od punktu widzenia  :)   to, Ĺźe Ty coś rozumiesz tak, a nie inaczej,
nie oznacza od razu dla wszystkich, że masz rację.

skoro juĹź cytujesz to zajrzyj sobie do
Rodziału V, par 13, punkt 6

ostatnie zdanie brzmi:

"Wszelką korespondencję kierowaną do abonenta pod ostatni wskazany adres
uznaje się jako prawidłowo doręczoną ze skutkiem prawnym".


Tu chodzi o zupełnie coś innego. Chodzi o odpowiedzialność w zakresie
informowania o aktualnym adresie.  I  tu zgadzam się z Centertelem
całkowicie.

Jeśli jest inaczej to jak połączysz oba punkty?  Skoro wystarczy ze
"korespondencja jest kierowana", to po co ostrzeĹźenie, Ĺźe "Skutki nie
dokonania zgłoszenia
obciążają abonenta."?  Wtedy cały 5-ty punkt jest (w skutkach) w
sprzeczności z Twoim cytatem.

"5. W przypadku nieotrzymania rachunku telefonicznego za dany okres
rozliczeniowy abonent zobowiązany jest
zgłosić ten fakt niezwłocznie do Biura Obsługi Klienta PTK Centertel Sp. z
o.o. Skutki nie dokonania zgłoszenia
obciążają abonenta."

Takie jest moje zdanie. Zgadzać się nie musisz.
Pozdr

Wszelkie istotne sprawy zgłaszamy listem poleconym za zwrotn
ym potwierdzeniem odbioru do Polkomtel S.A. Taką istotną sprawą jest
rozwiąz
anie umowy.


Ja również się z Tobą zgadzam - telefon nie jest żadną drogą załatwiania
decyzji mających skutek prawny.
Oczywiście jest taki home-banking itepe ale zawieranie/rozwiązywanie umowy
tylko na piśmie i za potwierdzeniem otrzymania.

Pozdrawiam!

Rico.
warsc@post.pl

... czy uznają tę
pomyłkę i będę w związku z tym "wolnym człowiekiem"?


Tutaj nic juz nie lezy w uznaniu salonu czy nawet samej centrali.
Umowa jest umowa i w chwili jej podpisania przez obie strony nabiera
skutkow prawnych.

Z drugiej strony szkoda, ze dopiero teraz sie zorientowales, gdy do
"normalnego" uplywu terminu trwania umowy  masz juz tylko niecale 3
miesiace. Tak moglbys juz 2 razy zawierac aneks i wymieniac sluchawke.

<ciach

moĹźe i masz racje ale w regulaminie ktĂłry ja posiadam jest pargraf 16
punkt
5 któru mówi "okres wypowiedzenia liczony jest od dnia doręczenia do
działu
obsługi klienta wypowiedzenia lub dnia wpłynięcia do działu obsługi
klienta
listu poleconego. i kropka.
więc jeśli ktoś się godzi na takie warunki to chyba musi później ponosić
konsekwencje, mam dwa numery w + które nie są mi potrzebne i też chciałbym
się już uporać z tym problemem.


Nie wiem jak to dokladnie okresla kodeks cywilny.Jezeli jest
to, jak co niektorzy twierdza, sprzeczne z KC, to Plus moze
sobie rownie dobrze dopisac, ze wypowiedzenie umowy musi byc
osobiscie dostarczone przez marsjanina i bedzie mialo, to taki
sam skutek prawny ....
Zaden wewnetrzny regulamin, ani umowa nie moga byc sprzeczne
z KC.

Kordi

Art. 84. § 1. W razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić
się od skutków prawnych swego oświadczenia woli. Jeżeli jednak
oświadczenie woli było złożone innej osobie, uchylenie się od jego
skutków prawnych dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany
przez tę osobę, chociażby bez jej winy, albo gdy wiedziała ona o błędzie
lub mogła z łatwością błąd zauważyć; ograniczenie to nie dotyczy
czynności prawnej nieodpłatnej.


Tu Polkomtel mógł z łatwością zauważyć bład oświadczenia woli, jesliosoba
czytajaca wypowiedzenie doczytałaby do końca.

§ 2. Można powoływać się tylko na błąd uzasadniający przypuszczenie, że
gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu i
oceniał sprawę rozsądnie, nie złożyłby oświadczenia tej treści (błąd
istotny).


I mógł dojsc do wniosku, ze skoro ktoś chce od 1 XII to nie chce od
powiedzmy 26 paĹşdziernika

Rozdział 5, paragraf 4
"5. ... Wszelką korespondencję kierowaną do Abonenta pod ostatni wskazany
adres uznaje się jako prawidłowo doręczoną ze skutkiem prawnym."

Przecież to ku... nóż się w kieszeni otwiera !


Rysiu, mój Imienniku, a cóş şe w tym dziwnego?
PTK napisała w zacytowanym przez Ciebie fragmentarycznie regulaminie, iż
abonent jest obowiązany informować PTK z zmianie miejsca zamieszkania czy
zmian administracyjno-prawnych w przypadku, gdy aktywacja naleĹźy do firmy,
fundacji czy organu administracji rządowej czy samorządowej.
Ja przyznaję, tego nie zrobiłem ale rachunki tak czy owak idą na adres
lokalu, który jest moją własnością, więc docierają w moje ręce i są nad
wyraz skrupulatnie opłacane.

Rico.
warsc@post.pl

Rozdział 5, paragraf 4
"5. ... Wszelką korespondencję kierowaną do Abonenta pod ostatni wskazany
adres uznaje się jako prawidłowo doręczoną ze skutkiem prawnym."

Przecież to ku... nóż się w kieszeni otwiera !

A takich kwiatków jest znacznie więcej :-)))

I co, teraz mamy biczować ludzi, że nie są na tyle cwani aby czytać
wszystkie papiery przed złożeniem podpisu, kiedy kolejka ludzi chucha w
kark, aby pacjent jak najszybciej został spławiony przez obsługę ???


No coz, nie kazdy wie co podpisuje. Ja wiedzialem i przystalem na takie warunki.
Nie mialem wyjscia (rezygnacja?) Przy podpisywaniu 1 cyro nie masz szans na
negocjowanie warunkow umowy, wiec albo podpisujesz albo do widzenia.
Z chuchaniem w kark dobrze trafiles. Niby masz prawo do zapoznania sie z umowa,
ktora zamierzasz podpisac, ale...A i inni stojacy 'za telefonem' krzykneliby- po
co to czytac, wystarczy podpis. :(
Podoba mi sie rozwiazanie stosowane przez niemieckich opow: wybierasz dlugosc
lojalki i placisz za telefon tym wiecej, im krotsza lojalke wybierzesz. Raj.

---
Pozdrawiam, Michał
mailto:majc@poczta.onet.pl

| Rozdział 5, paragraf 4
| "5. ... Wszelką korespondencję kierowaną do Abonenta pod ostatni wskazany
| adres uznaje się jako prawidłowo doręczoną ze skutkiem prawnym."

| Przecież to ku... nóż się w kieszeni otwiera !

Rysiu, mój Imienniku, a cóş şe w tym dziwnego?
PTK napisała w zacytowanym przez Ciebie fragmentarycznie regulaminie, iż
abonent jest obowiązany informować PTK z zmianie miejsca zamieszkania czy


Otóż podpisując się pod takim tekstem, automatycznie zwalniasz pocztę z
odpowiedzialności za niedoręczenie przesyłki. Co więcej, nie jesteś w stanie
udowodnić, że Centertel rzeczywiście wysłał do Ciebie rachunek :-) Innymi
słowy, oni mogą nawet nie wysłać Ci rachunku, upomnienia, czy Innego Ważnego
Pisma, na które akurat czekasz, a Ty przegrasz każdą sprawę w sądzie (jeśli
oczywiście zamierzasz im z jakiegos powodu takową wytoczyć), bo przesyłka
"... została prawidłowo doręczona" w świetle umowy pomiędzy Tobą a
operatorem.

Pozdrawiam,

do konca grudnia trzeba zlozyc pismo,


Ale wypowiadasz umowę z terminem 30 dni od złożenia pisma?
W regulaminie piszą o rozwiązaniu "ze skutkiem prawnym na koniec
kolejnego okresu rozliczeniowego", więc chyba taką formułkę trzebaby
zawrzeć.

"Paweł Muszyński" <pm@bolinko.orgwrote in message

Użytkownik user napisał:
| No i jeszcze jedno - ile czasu mam na wypowiedzenie umowy?

| do konca grudnia trzeba zlozyc pismo,

Ale wypowiadasz umowę z terminem 30 dni od złożenia pisma?


tak

W regulaminie piszą o rozwiązaniu "ze skutkiem prawnym na koniec
kolejnego okresu rozliczeniowego", więc chyba taką formułkę trzebaby
zawrzeć.

--
Paweł Muszyński

Wojciech Nawara <[nospam]wojciech.naw@pro.onet.plwrote:
Osoba dokonująca zakupu aktywacji POP musi być pełnoletnia.


Na jakiej podstawie. O ile wiem od 13 lat wystepuje cos takiego jak
mozliwosc kupowania i rodzenia sie skutkow prawnych.

Nie można w Polsce zarejestrować telefonu na osobę niepełnoletnią, musi być
to osoba, kótra ma pełne możliwości do działań cywilno-prawnych, czy jak to
się tam nazywa.


To predzej ale co to ma do sprzedazy ?

Jeżeli dealer postępuje inaczej, działa wbrew procedurom.
Z czystej ciekawości - co wpisałeś z pole rodzaj i numer dokumentu
tożsamości?


A slyszales o paszportach i tymczasowych dowodach osobistych

TeĹź proponuje czytac regulamin
§ 16
Rozwiązanie umowy

  1.. Abonent moĹźe rozwiązać umowę z zachowaniem trzydziestodniowego okresu
wypowiedzenia. Umowa ulega rozwiązaniu z upływem tego okresu.


NO i OK. Dalej wycinam, bo mało istotne, aż tutaj:

  5.. Okres wypowiedzenia liczony jest od dnia doręczenia do Działu Obsługi
Klienta wypowiedzenia lub dnia wpłynięcia do Działu Obsługi Klienta listu
poleconego.


ToĹź to straszna bzdura. PrzecieĹź:
1. Nie ma się wpływu na to, KIEDY wypowiedzenie zostanie doręczone lub
wpłynie do Działu Obsługi Klienta -poczta nie reguluje kwestii
terminów doręczeń -nie ma więc możliwości wybrania dnia wypowiedzenia
umowy??

2. Jeśli w piśmie zaznaczam, że wypowiadam umowę Z DNIEM powiedzmy
30.09.2004, to dlaczego operator ma uznawać, że wypowiadam z dniem
doręczenia do niego takiej dyspozycji? Powinien wówczas albo
poinformować mnie, że moje pismo jest niezgodne z regulaminem (jeśli tak
go interpretują), bo regulamin nie przewiduje wybrania sobie dnia
wypowiedzenia umowy (totalny absurd), albo przyjąć, że pismo ma skutek
prawny z dniem, który abonent wybrał -wówczas nie ma podstaw do
naliczania Ĺźadnych kar.

A jeśli Plus stosuje takie praktyki, jak to opisał autor wątku, to
polecam porozmawiać z Federacją Konsumentów, względnie Urzędem Ochrony
Konkurencji i KONSUMENTÓW.

Marek

aktualnie tepsa moze Ci wylaczyc telefon od razu oraz naliczyc abonament za
maj

loksim

"loksim" <loksim4@WON_SPAMpoczta.onet.plwrites:
popelniles trzy bledy:
- powinienes wpisac date zakonczenia swiadczenia uslug 30 kwietnia
- powinienes wpisac, ze rozwiazujesz umowe ze skutkiem prawnym na 30
kwietnia
- na kopii powienies miec date przyjecia

aktualnie tepsa moze Ci wylaczyc telefon od razu oraz naliczyc abonament za
maj


Jakim cudem?

Tak z czystej ciekawości - ktoś się orientuje, czy udostępnienie takiej bazy
do przeszukiwania po w zasadzie dowolnym kryterium na uĹźytek publiczny,
rodzi jakieś skutki prawne? Mam na własny użytek kilka z tych baz w
Postgressie, no i gotowe konwertery, więc uzdatnienie całości nie byłoby
wielkim wysiłkiem - na oko wszystko powinno się zmieścić w okolicach 1gb.

Jeśli ktoś dysponuje odpowiednią bazą, miejscem na serwerze i łączem, a
także nie boi się ewentualnych skutków prawnych... może się do mnie zgłosić
;

Kuba

Maciej Bebenek <maciej_@tpsa.waw.plwrites:

| nie ma "ostatniego znanego adresu korespondencyjnego". Jest adres
| przedsiębiorcy określony w umowie.

Znaczy jak firma zmienia siedzibe to ma odbierac listy pod starym
adresem czy wszystkie umowy aneksowac, czy co?


Przedsiębiorca powinien powiadomic klientów o zmianie adresu czy
rachunku bankowego. Przedsiebiorca nie może odmówić czy wyciągać skutków
prawnych z tego, że klient wyśle korespondencję na adres figurujący w
stosownym rejestrze i go nie odbierze. Niemniej w sprawach cywilnych
istnieje duzy problem z doręczeniem i nie jest on aż tak oczywisty.

M.

| Napisałem "i czy w ogóle", ponieważ po wysłaniu reklamacji za
| pośrednictwem formularza, dostajesz e-mail z potwierdzeniem. A Zdzich
| o tym nie wspomina...
rzeczywiście, potwierdzenia nie otrzymałem, swoją drogą tepsa urządziła
sobie fajny kanał do spuszczania reklamacji.


czemu spuszczania ???
status tego jest taki sam jak reklamacji składanych na 9393 tyle ze
tam pośrednikiem jest międzymordzie białkowe a tutaj go nie ma

Ja osobiście składamu tu reklamacje mając jednocześnie świadomość że
nie musi mieć ona skutków prawnych (tak jak blulajnowa) i licze się z
koniecznością ponownego jej złożenia na piśmie (bosh jak ja nie trawie
Polskiej Poczty)

A nie moga chociaz wywalic z roboty?

Teoretycznie zawsze mogą. A praktycznie...

PS. Jest, gdzieś czytałem (tylko nie wiem w jakiej formie się to
ukazało) coś takiego, że interpretacja przepisu przez urzędnika nie
jest interpretacją urzędu i nawet jeśli coś masz na piśmie od
urzędnika, to nie powoduje w zasadzie żadnych skutków prawnych (zdaje
się, że jedynie, jakby co, nie płacisz kary). Ale jak to dokładnie
brzmi trzeba by spytać jakiegoś prawnika. A chodzi o to, że nawet
jeśli dwóch urzędasów mówi co innego, to obaj mają rację...

Numery boczne maja floty duzych firm.


To prawda, dlatego napisałem "zwykle". Jednak taki numer boczny
nie rodzi żadnych skutków prawnych i dlatego zastanawiam się nad
charakterem tego co tamte konie mają - odznaka (czyli atrybut
funkcjonariusza) czy tylko identyfikator.

To prawda, dlatego napisałem "zwykle". Jednak taki numer boczny
nie rodzi żadnych skutków prawnych i dlatego zastanawiam się nad
charakterem tego co tamte konie mają - odznaka (czyli atrybut
funkcjonariusza) czy tylko identyfikator.


malo informacji jest w sieci, ale jeszcze poszperam.
Tutaj chyba najlepsze zdjecie jakie mi sie udalo znalezc:

http://www.met.police.uk/mountedbranch/images/on_dutyLARGE.jpg

er

To prawda, dlatego napisałem "zwykle". Jednak taki numer boczny
nie rodzi żadnych skutków prawnych i dlatego zastanawiam się nad
charakterem tego co tamte konie mają - odznaka (czyli atrybut
funkcjonariusza) czy tylko identyfikator.

i troche z historii:

http://www.met.police.uk/mountedbranch/images/history/mountedoil.jpg

er

Ensitherum wrote:
| tak.

| wcześniej nie możesz go nazywać złodziejem. Co więcej nawet jak
| będziesz przekonany że jest złodziejem to gdy sąd go uniewinni to za
| nazywanie złodziejem możesz zostać sam skazany.

pytałem raczej o przekonanie w ramach zdrowego rozsądku niż o
wykładnie prawną. o stopniu zidiocenia polskich sądów nikt mnie
przekonywać nie musi.


wybacz ale co jest idotycznego w ściganiu za pomówienie?

idiotyczne było by gdyby można bylo bezkarnie ludzi nazywac złodziejami czy
zabĂłjcami bez Ĺźadnych skutkĂłw prawnych.

wybacz ale co jest idotycznego w ściganiu za pomówienie?


nic

idiotyczne było by gdyby można bylo bezkarnie ludzi nazywac złodziejami
czy zabĂłjcami bez Ĺźadnych skutkĂłw prawnych.


a jednak nadal nie rozumiesz problemu. powtórzę jeszcze raz, może za
którymś razem wreszcie załapiesz: 'czy złodzieja wg twojego poczucia
sprawiedliwości można nazwać złodziejem jedynie po uprawomocnieniu się
wyroku'.

Tego nie da się przełożyć na konkretne terminy. Niezwłocznie
to znaczy "bez zbędnej zwłoki" a w szczególnym przypadku może to
oznaczać pół roku. A o ile pamiętam nawet przekroczenie tego
gumowego "niezwłocznie" nie rodzi żadnych skutków prawnych.


O tym mówię.
Generalnie do rzyci mamy przepisy...

Alek wrote:
Użytkownik "Marcin [3M]" <mapa.bez_t@giemajl.plnapisał

| nie mogą, na roszczenie z tyt niezgodności z umowa musza rozpatrzyć
| w 14 dni, chyba ze nieopatrznie zgłosiłeś z tyt gwarancji.
| Oczywiście po odpowiedzi i nawet uznaniu roszczenia mogą naprawiać
| ten rower przez rok bez konsekwencji

| OIDP, w przepisach pojawiaja się zwroty typu "niezwłocznie" itp.

Tego nie da się przełożyć na konkretne terminy. Niezwłocznie
to znaczy "bez zbędnej zwłoki" a w szczególnym przypadku może to
oznaczać pół roku. A o ile pamiętam nawet przekroczenie tego
gumowego "niezwłocznie" nie rodzi żadnych skutków prawnych.


możesz iść do sądu i sie procesować, mamy cudowne prawo dla sprzedawców
producentĂłw i prawnikĂłw