|
Widzisz wypowiedzi znalezione dla zapytania: skutki aborcji
Temat: usunięcie ciązy...
Jednak lekarze, psychologowie, duchowni zwracają uwagę, że w Polsce w ciągu
ostatnich 15 lat kilka gigantycznych debat, kampanii propagandowych wpłynęło na
świadomość potencjalnych skutków aborcji i zmieniło społeczną ocenę zabiegów.
Także ocenę moralną. Teraz już chyba żaden lekarz by nie zapytał kobiety we
wczesnej ciąży "To co, utrzymujemy czy skrobiemy?".
Stąd moje opinie, że zabieg nie jest traktowany jako kosmentyczny i kobieta w
niechcianej czy tylko niekomfortowej ciąży częściej niż 20 lat temu zastanowi
się zanim podejmie decyzję.
Gdyby świadomość własnej płodności była wysoka... pomarzyć dobra rzecz. Ile na
tym forum jest "wpadkowych" matek? Lepiej nie liczyć. Antykoncepcja czasem
zawodzi a wstrzemięźliwość to niezbyt dobre wyjście dla dorosłych ludzi.
Uważam, że płód jest częścią ciała kobiety przynajmniej dopóki nie stanie się
zdolny do samodzielnego życia (z medyczną pomocą nawet) co nie przeszkadza mi w
wyrażaniu opinii, że aborcja nie jest niczym pozytywnym. Jest głęboka
ingerencją w psychikę i fizjologię kobiety i może pozostawić dramatyczne
konsekwencje. Jestem przeciwna penalizacji bo prowadzi do podziemia i podwójnej
moralności lekarzy (w szpitalu sumienie takiemu nie pozwala ale po 16 sumienie
cichnie za circa 2 tysiące).
W kwestii miekkich narkotyków zgadzam się z Tobą całkowicie.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Chciałybyście żeby wasz syn
tak, ale w rzeczonym wypadku nie był to gwałt sensu stricte, a seks
z nieletnią podpadający pod paragraf, czyli "czyn prawnie
zabroniony".
co do reszty - z tej sytuacji nie ma dobrego wyjścia, tak czy
inaczej dziewczyna będzie miała skopane życie. Nie chciałabym mieć
dylematu matki, która ma taki wybór - albo dodatkowe obowiązki albo
może być oskarżana o emocjonalne skutki aborcji. Bo co by nie mówić -
to nie borowanie zęba, zostawia ślad w psychice, nawet wtedy kiedy
były racjonalne powody.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Chciałybyście żeby wasz syn
> miała niefart, powinni jej zorganizować szybką skrobankę, żeby
> zminimalizować skutki zbyt wczesnego współżycia.
A jak zminimalizujesz skutki aborcji, czy tez uważasz,ze zabieg jest jak
wyrwanie zęba -poboli, przestanie(tylko po zębie zostaje pusta dzira, a po
aborcji??/)
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: unia a Polska za jakiś czas ..... krótki czas
Kochany Zdzisiu! Cieszę się, że do mnie napisałeś. Faktycznie masz tam niewesoło synku. A u mamusi wszystko po staremu. Co prawda mój dom się ostatnio zawalił, bo wobec braku właściciela nie było komu go wyremontować ale lato jest u nas upalne w tym roku wiec co najmniej do zimy dotrwam. Na szczęście działka pod domem jest moja, więc jest gdzie rozstawić namiot. Mam też trochę kłopotów finansowych... Pamiętasz może jak przez kilka lat pracowałam we Francji? Okazało się, że ten okres nie wlicza się do mojej emerytury, bo Białoruś nie ma takich umów z UE :-( Do tego ta kolejna reforma finansów publicznych - dlaczego zawsze oszczędza się na emerytach? Ale nic to... Ja tez kupiłam sobie kolorowy telewizor! Nasz, rodzimy! Białoruski! Niestety działał tylko dwa dni. Ale i tak było fajnie... Próbowałam zareklamować ale podobno fabryka już padła (wykończył ją napływ taniej, chińskiej elektroniki). U taty wszystko w porządku. Trochę się złości na konieczność wykupywania wizy za każdym razem gdy jedzie na piwo do Słowacji ale już się przyzwyczaił. Martwi mnie jego wątroba. Niestety Białoruski Fundusz Zdrowia nie jest w stanie pokryć kosztów jego operacji. Ktoś mi powiedział, że gdyby była konkurencja w ramach tzw. unijnego przepływu towarów i usług to może ceny operacji poszły by w dół. Ale ja myślę, że to unijna propaganda. Romuś, Twój brat :-) , próbował znaleźć pracę w Anglii. Nagrał sobie jakąś robotę w Londynie ale cofnęli go z granicy, bo podobno nie był obywatelem UE. Faszyści. A u nas bezrobocie wciąż rośnie... Z tą eutanazją i aborcją to mnie przeraziłeś. Ale też o tym słyszałam. Podobno mają wprowadzić przepis, że po 60 roku eutanazja w UE będzie obowiązkowa! Dzięki naszej prawicy aborcja i eutanazja nam nie grozi. Co prawda trochę szkoda mi tych dzieci wyrzucanych na śmietnik ale mimo wszystko to lepsza śmierć niż na skutek aborcji. Kończę synku, bo komornik puka do drzwi (wiesz, elektrownia ostatnio podniosła koszty prądu - podobno to na skutek braku jakichś mechanizmów wolnorynkowych czy czegoś takiego). Muszę go wpuścić. Pozdrawiam, Twoja Mamusia.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Oszołomów
W dniu Sat, 07 Mar 2009 16:51:31 +0100, Pietia wydukał(a) nieśmiało, a wszystkim się zdawało, że to echo grało: Niby nie do przyjęcia, i niby masz rację. Ale jak spojrzysz, że ona ma 9 lat, i że to okropni katole jak zwykle potępiają aborcję, no i mozna nazwac nienarodzone dziecko zygotą, albo lepiej "zlepkiem komórek" to juz nie brzmi tak źle. To odsuwa na dalszy plan to rozwrywanie obcęgami :/
To ja tak osobiście poruszę: wyobraź sobie, że to Twoja córka. Skrzywdzona, oszołomiona sytuacją, znienacka obarczona odpowiedzialnością za los dzieci, których ani chciała, ani się spodziewała. To, co wie na pewno, to że bolało, boli i będzie boleć - nieważne, czy poród, czy skrobanka. A Ty wiesz, że aborcja może uratować jej życie, skrócić cierpienie i przyspieszyć proces powrotu do możliwie normalnej egzystencji. Niewykluczone, że skutkiem aborcji będzie późniejsza niepłodność, zawsze jest takie ryzyko - ale Twoje dziecko będzie żyło. I tych dwoje małych - niewinnych, niechcianych i niespodziewanych, które mają niewielkie szanse na przeżycie. Może gdyby było tylko jedno...? Może usunąć tylko jeden płód? Ona nie potrafi podjąć decyzji - ma tylko 9 lat - i Ty musisz zdecydować, które z trojga dzieci będzie mogło żyć. Przy czym nie ma gwarancji, że dziewczynka zdoła donosić ciążę do momentu, aż dzieci będą wystarczająco rozwinięte, aby można je było z niej wyjąć, a naturalny poród jest wykluczony. Czy jesteś w stanie powiedzieć jej prosto w oczy, że wolisz, aby cierpiała i raczej sama umarła, niż żeby zabito te nienarodzone dzieci, a ją uratowano? Czy masz w sobie tyle siły, żeby przy niej być cały czas, patrzeć, jak się męczy? A gdy zapyta "tatusiu, co ja zrobiłam, że mnie to spotkało?" - co odpowiesz?
Pozdrawiam, Carrie
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Oszołomów
On Sat, 7 Mar 2009 18:38:30 +0100, Carrie wrote: W dniu Sat, 07 Mar 2009 16:51:31 +0100, Pietia wydukał(a) nieśmiało, a wszystkim się zdawało, że to echo grało:
| Niby nie do przyjęcia, i niby masz rację. | Ale jak spojrzysz, że ona ma 9 lat, i że to okropni katole jak zwykle | potępiają aborcję, no i mozna nazwac nienarodzone dziecko zygotą, albo | lepiej "zlepkiem komórek" to juz nie brzmi tak źle. To odsuwa na dalszy | plan to rozwrywanie obcęgami :/ To ja tak osobiście poruszę: wyobraź sobie, że to Twoja córka. Skrzywdzona, oszołomiona sytuacją, znienacka obarczona odpowiedzialnością za los dzieci, których ani chciała, ani się spodziewała. To, co wie na pewno, to że bolało, boli i będzie boleć - nieważne, czy poród, czy skrobanka. A Ty wiesz, że aborcja może uratować jej życie, skrócić cierpienie i przyspieszyć proces powrotu do możliwie normalnej egzystencji. Niewykluczone, że skutkiem aborcji będzie późniejsza niepłodność, zawsze jest takie ryzyko - ale Twoje dziecko będzie żyło. I tych dwoje małych - niewinnych, niechcianych i niespodziewanych, które mają niewielkie szanse na przeżycie. Może gdyby było tylko jedno...? Może usunąć tylko jeden płód? Ona nie potrafi podjąć decyzji - ma tylko 9 lat - i Ty musisz zdecydować, które z trojga dzieci będzie mogło żyć. Przy czym nie ma gwarancji, że dziewczynka zdoła donosić ciążę do momentu, aż dzieci będą wystarczająco rozwinięte, aby można je było z niej wyjąć, a naturalny poród jest wykluczony. Czy jesteś w stanie powiedzieć jej prosto w oczy, że wolisz, aby cierpiała i raczej sama umarła, niż żeby zabito te nienarodzone dzieci, a ją uratowano? Czy masz w sobie tyle siły, żeby przy niej być cały czas, patrzeć, jak się męczy? A gdy zapyta "tatusiu, co ja zrobiłam, że mnie to spotkało?" - co odpowiesz?
Wiesz, takie atakowanie sprawy emocjonalnie ma tę wadę, że można w życiu zrobić masę syfu "bo nie umiałem spojrzeć mu w oczy". Coś w stylu: "byłem komandosem, wysłanym w przeszłość by zabić małego Hitlera, ale spojrzałem mu w oczy, ujrzałem niewinne dziecko i nie mogłem tego zrobić". No i super, a potem miliony umarłyby, bo ja pozwoliłem sobie na "litość". Doczytałem o tej ekskomunice i faktycznie jest przyznawana z automatu przy dowolnej aborcji, nawet ratującej życie. Warto jednak zauważyć, że można ją zdjąć w pewnych okolicznościach, właśnie się zastanawiam, w jakich.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Oszołomów
To ja tak osobiście poruszę: wyobraź sobie, że to Twoja córka. Skrzywdzona, oszołomiona sytuacją, znienacka obarczona odpowiedzialnością za los dzieci, których ani chciała, ani się spodziewała. To, co wie na pewno, to że bolało, boli i będzie boleć - nieważne, czy poród, czy skrobanka. A Ty wiesz, że aborcja może uratować jej życie, skrócić cierpienie i przyspieszyć proces powrotu do możliwie normalnej egzystencji. Niewykluczone, że skutkiem aborcji będzie późniejsza niepłodność, zawsze jest takie ryzyko - ale Twoje dziecko będzie żyło. I tych dwoje małych - niewinnych, niechcianych i niespodziewanych, które mają niewielkie szanse na przeżycie. Może gdyby było tylko jedno...? Może usunąć tylko jeden płód? Ona nie potrafi podjąć decyzji - ma tylko 9 lat - i Ty musisz zdecydować, które z trojga dzieci będzie mogło żyć. Przy czym nie ma gwarancji, że dziewczynka zdoła donosić ciążę do momentu, aż dzieci będą wystarczająco rozwinięte, aby można je było z niej wyjąć, a naturalny poród jest wykluczony. Czy jesteś w stanie powiedzieć jej prosto w oczy, że wolisz, aby cierpiała i raczej sama umarła, niż żeby zabito te nienarodzone dzieci, a ją uratowano? Czy masz w sobie tyle siły, żeby przy niej być cały czas, patrzeć, jak się męczy? A gdy zapyta "tatusiu, co ja zrobiłam, że mnie to spotkało?" - co odpowiesz?
Tak się składa, że mam dziewięcioletnią córkę. Nie musisz mi tłumaczyć co czuje jej ojciec i jaka to jest tragedia dla tego dziecka i jej rodziny. Nie musisz też mnie uczyć empatii gdyż gdy moja córka miała kilka tygodni odklejała się kosmówka i była realna groźba poronienia. Jednak nigdy ani ja ani moja żona nie braliśmy pod uwagę aborcji. Mogliśmy mieć dziecko z uszkodzeniami, Małgosia mogła nie przeżyc porodu. Magda była rehabilitowana. Historia jakich wiele. Decyzja jest tylko jedna. Życie, a szczególnie życie nienarodzonych powinno być pod szczególną ochroną.
Istnieje róznica miedzy dorosła kobietą a dzieckiem ale dla Brazylli (ze wzgledu na klimat) pojmowanie wieku rozrodczego jest inne. To oczywiście nie tłumaczy zwyrodnialca, który zgwałcił dziewczynkę. pozdrawiam
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: kurwica człowieka bierze...
On Wed, 17 Nov 2004 12:25:50 +0100, Synu <s@gazeta.plwrote: | Prokuratura, o ile wiem, ma ustawowy obowiązek sprawdzić każde | doniesienie.
Doniesienie o przestepstwie. I dlatego twierdze, ze to nie jest kwestia moralnosci.
Nie zapominaj skąd się wziął taki stan, w którym lekarze boją się wykonywać zabiegi aborcyjne, albo robią to na czarno. Dlaczego nie możemy mieć normalnego prawa w tym zakresie, jak np. Niemcy? U nich przed aborcją należy się stawić w specjalnym ośrodku (świeckim lub kościelnym, do wyboru), gdzie jest się szczegółowo informowanym o konsekwencjach oraz alternatywach. I ostatecznie, z odpowiednią wiedzą, kobieta sama podejmuje decyzję. Od ośrodka dostaje papier, że tam była i z tym papierem idzie do lekarza, którego psim obowiązkiem jest się zastosować. To rozwiązanie jest, jak się okazuje, bardzo dobre. Rozwiązuje problem podziemia aborcyjnego, zmniejsza liczbę aborcji -- wiele kobiet rezygnuje z niej, gdy się dowiaduje np. o możliwości oddania dziecka do adpocji zaraz po urodzeniu bez żadnych konsekwencji prawnych -- jest bardziej przejrzyste i mniej korupcjogenne. Jest też dobre dla kobiet, bo pozwala im podejmować życiowe decyzje na podstawie faktów (m.in. o medycznych skutkach aborcji) a nie plotek i propagandy. Ponoć na świecie co sześć minut umiera kobieta na skutek źle wykonanej, nielegalnej aborcji. U nas przynajmniej tego problemu nie ma. W krajach, gdzie obowiązuje silne prawo antyaborcyjnee, zawsze prowadzi to do powstania szarej strefy usług lekarskich i turystyki aborcyjnej (a w Trzecim Świecie dodatkowo niebezpiecznych aborcji wykonywanych przez niewykwalifikowane osoby), a więc jest nie tylko nieskuteczne, ale wręcz szkodliwe. Gdzie tu moralność, zapytujesz? Ano w deklaracjach osób, które to szkodliwe prawo nam zafundowały.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Mamusia odpisuje synkowi ;)
Mińsk, 28.12.2005 r. Kochany Zdzisiu! Cieszę się, że do mnie napisałeś. Faktycznie masz tam niewesoło synku. A u mamusi wszystko po staremu. Co prawda mój dom się ostatnio zawalił, bo wobec braku właściciela nie było komu go wyremontować ale lato jest u nas upalne w tym roku wiec co najmniej do zimy dotrwam. Na szczęście działka pod domem jest moja, więc jest gdzie rozstawić namiot. Mam też trochę kłopotów finansowych... Pamiętasz może jak przez kilka lat pracowałam we Francji? Okazało się, że ten okres nie wlicza się do mojej emerytury, bo Białoruś nie ma takich umów z UE :-( Do tego ta kolejna reforma finansów publicznych - dlaczego zawsze oszczędza się na emerytach? Ale nic to... Ja tez kupiłam sobie kolorowy telewizor! Nasz, rodzimy! Białoruski! Niestety działał tylko dwa dni. Ale i tak było fajnie... Próbowałam zareklamować ale podobno fabryka już padła (wykończył ją napływ taniej, chińskiej elektroniki). U taty wszystko w porządku. Trochę się złości na konieczność wykupywania wizy za każdym razem gdy jedzie na piwo do Słowacji ale już się przyzwyczaił. Martwi mnie jego wątroba. Niestety Białoruski Fundusz Zdrowia nie jest w stanie pokryć kosztów jego operacji. Ktoś mi powiedział, że gdyby była konkurencja w ramach tzw. unijnego przepływu towarów i usług to może ceny operacji poszły by w dół. Ale ja myślę, że to unijna propaganda. Romuś, Twój brat :-) , próbował znaleźć pracę w Anglii. Nagrał sobie jakąś robotę w Londynie ale cofnęli go z granicy, bo podobno nie był obywatelem UE. Faszyści. A u nas bezrobocie wciąż rośnie... Z tą eutanazją i aborcją to mnie przeraziłeś. Ale też o tym słyszałam. Podobno mają wprowadzić przepis, że po 60 roku eutanazja w UE będzie obowiązkowa! Dzięki naszej prawicy aborcja i eutanazja nam nie grozi. Co prawda trochę szkoda mi tych dzieci wyrzucanych na śmietnik ale mimo wszystko to lepsza śmierć niż na skutek aborcji. Kończę synku, bo komornik puka do drzwi (wiesz, elektrownia ostatnio podniosła koszty prądu - podobno to na skutek braku jakichś mechanizmów wolnorynkowych czy czegoś takiego). Muszę go wpuścić. Pozdrawiam, Twoja Mamusia. [joemonster]
pozdro
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Ukraina: 1,6 tys. dolarów za urodzenie dziecka
jakoś Gazecie umknęło uwagi ze sytuacja demograficzna w krajach byłego ZSRR to
m.in skutek aborcji na zyczenie bez żadnych ograniczen, pojmowanej jako zupełnie
bezstresowy "zabieg"
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Precedensowy wyrok za nielegalną aborcję
To pokazuje jeszcze raz, jake fatalny, nie tylko dla dziecka, są skutki
aborcji. Warto prawem i życiem bronić życie nienarodzonego.
Luis Brusa, Warszawa
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Kara smierci istnieje w UE: na poczetych dzieciach
Interpretacja. Tu nie ma żadnych dzieci niepoczętych. Tu są dzieci, które będą poczęte, i zostaną zabite na skutek aborcji. Taka modlitwa za przyszłe ofiary.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Dlaczego muszę oglądać zmasakrowane ciała
lepiej nie patrzec na skutki aborcji do ktorej zachecacie Polki........
tak to wyglada
nie macie uczuc? innych niz umilowanie samego siebie???
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Olejniczak: Kompromis ws. aborcji z lat 90. his...
Gdyby kobiety, znały skutki aborcji napewno niewiele osób by ją dokonywało. Nalezy zaznajomić się ze skutkami aborcji z
mądrych źródeł.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Olejniczak: Kompromis ws. aborcji z lat 90. his...
A jeśli nawet 5 czy 10 % dzieci ginie na skutek aborcji to cóż. Są pewne procesy i zjawiska społeczne - taka jest
natura ludzka, tak działa ludzka psychika. :-)
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: 14-letnia ciężarna Agata może wrócić do domu z ...
chora to jesteś ty kobieto.Nie życzę ci żebyś doświadczyła skutków
aborcji.spróbuj pomysleć-nie myśl telewizornią itp.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Aborcja - czekając na referendum
Aborcja - czekając na referendum Panie Pacewicz - wyjątkowo pokrętna argumentacja...A dwa
pierwszorzedne argumenty to mapa świata i hipokryzja. Tak Ameryka
Południowa, Afryka, a zwłaszcza kraje arabskie to rzeczywiście nie
nasze kręgi cywilizacyjne. Ale - jeśli Europejczycy czy Amerykanie
dadzą posłuch Pańskiej argumentacji - to wkrótce będą naszymi
kręgami...Co do Chin czy Rosji...no cóż, jeśli dla Pana te "wzorce
cywilizacyjne" są OK, to - jak mawia ostatnio p. Waiss - ja nie mam
więcej pytań. Co do hipokryzji: zgłaszam propozycję dla redakcji GW -
podejmijcie ogolnopolską akcję promującą pomoc kobietom w ciąży
oraz matkom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej, promującą
postawę uświadamiającą że aborcja to "moralne zło"(cyt. za Panem),
promującą wiedzę o skutkach aborcji, promującą postawę najwyższego
szacunku dla każdej kobiety w ciąży (również uczennicy...). Z Pana
tekstu wnoszę, że jest Pan jedynie kolejnym hipokrytą przyłączając
się wspaniałomyślnie do równie wspaniałomyślnych tez tzw. ruchów pro
choice o prawie kobiety do wyboru, udając jednocześnie, że problem
znika wraz z zabiciem dziecka nienarodzonego. Wtedy często dzieją
się największe tragedie, a depresja okresu ciąży (dość częsty
przypadek u współczesnych kobiet) ma się nijak do bólu jaki przeżywa
niejedna kobieta po dokonaniu aborcji (a może to już jej sprawa bo
to jej wybór, co??!). Jak dotychczas, jedynie Kościół Katolicki
stara się nie zachowywać z hipokryzją - mówi nie aborcji, ale buduje
nowe ośrodki pomocy kobietom.
Na koniec powiem, że LiDowe konwulsje to tylko jeden z przejawów
tego samego źródła podziału, z którego wypływa i Pańskie stanowisko.
Do spółki z LiDem reprezentuje Pan materialistyczny Heglowsko-
Marksistowski nurt wiary, iż to byt określa świadomość. Z takich
pozycji łatwo - za "damą" francuskiej polityki - porównywać życie
ludzkie w jego wczesnym stadium do zieloności trawnika.
Pozdrawiam
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: KAI: 14-letnia Agata z Lublina usunęła ciążę
Nic nie wroci do normy i ciekawe jaka bedzie szczesliwa, jesli kiedys okaze sie,
ze na skutek aborcji nigdy nie bedzie miec dzieci.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: znwou ciąza - wole umrzeć
neecia napisała:
> Odwołuję się do badań prowadzonych przez dr hab Dorotę
> Kornas-Bielę (autorkę) wielu artykułów i książek m.in. "O początku
> życia ludzkiego", specjalisty z dziedziny psychologii prenatalnej).
Poniewaz zawodowo zajmuje sie nie psychologia prenatalna, zaintrygowana
wrzucilam sobie dr hab DK-B w PubMed-a. PubMed wyplul zaledwie 2 publikacje
autorstwa tej pani, popelnione w niezbyt prestizowych periodykach (Impact Factor
nienajwyzszy). Slabiutko...
Odnosnie dlugofalowych skutkow aborcji na zdrowie psychiczne badan bylo
robionych od cholery i troche. Jesli jestes zainteresowana, sluze linkami do
artykulow (chocby Br J Psychiatry. 1995 Aug;167(2):243-8). Opublikowane wyniki
nie potwierdzaja tezy o jakichs strasznych a dlugofalowych konsekwencjach
terminacji ciazy. Tylko, ze ich autorzy wywodza sie z nieco innych kregow, niz
uczelnie wyznaniowe, czy radio z ryjem...
> Zwracam uwagę na nieuważne przeczytanie mojej wypowiedzi, gdyż nie napisałam, że
> komórka jajowa czy plemnik to jest dziecko - tylko, że z POŁĄCZENIA ludzkich
> gamet (zapłodnienia) może powstać TYLKO dziecko, więc jest ono dzieckiem od
początku.
Ironiczna sugestia, zeby potraktowac gamete jako dziecko, byla mojego autorstwa,
co zreszta wyraznie napisalam (wychodzi na to, ze uwagi dotyczace nieuwazne
czytanie tekstu sa Twoja projekcja). Czy mowi Ci cos pojecie "humor absurdalny"?
Odnosnie drugiej czesci Twojej wypowiedzi, jestes w bledzie. Z polaczenia dwoch
gamet ludzkich moze powstac nie tylko dziecko. Zygota, powstala w wyniku ww.
polaczenia moze w ogole nie zaczac sie prawidlowo dzielic, zarodek moze przestac
sie rozwijac, jest jeszcze pare mozliwosci, niekoniecznie konczacych sie
donoszeniem zdrowej ciazy. Embriogeneza nie zawsze przebiega prawidlowo.
Poza tym popelniasz blad w zalozeniach. Teza, ze "skoro z A rozwija sie B, zatem
B jest rownowazne A od samego poczatku", jest falszywa.
Sugerujesz, ze np. neuron czy dojrzaly limfocyt B sa tozsame komorce
macierzystej (jesli juz grzebiemy w biologii komorki i w podzialach)?
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: znwou ciąza - wole umrzeć
Neeciu droga, przeczytaj jeszcze raz moje posty. Czytajac, wlacz, z laski
swojej, opcje "ze zrozumieniem".
Przytocz mi, jakakolwiek moja wypowiedz, w ktorej negowalam istnienie kobiet,
majacych w nastepstwie aborcji poczucie winy, zalu, czy wyrzuty sumienia. Neguje
natomiast teze o powszechnosci problemow ze zdrowiem psychicznym, spowodowanych
decyzja o aborcji.
Odnosnie mojego sceptycyzmu dotyczacego badan prowadzonych przez KK w kwestii
owych strasznych skutkow aborcji. Jak by Ci to przystepnie wyjasnic?... Widzisz
- jednym z warunkow prowadzenia RZETELNYCH badan naukowych jest obiektywizm
badacza. A o to projalfowcow jakos nie podejrzewam :P
> Fakty jednak są inne czy chcesz to przyjąć do wiadomości czy nie,
> zasłaniając się kościołem, bo to jedyny argument, którym
> nieudolnie usiłujesz wszystko podważyć
Ekhm... Czy moglabys napisac to jeszcze raz, z wyszczegolnieniem:
- jakie sa "fakty" (cokolwiek by to mialo oznaczac), ktorych podobno nie chce
przyjac do wiadomosci, bom ciekawa,
- co rozumiesz przez "zaslanianie sie kosciolem" (w domysle - rzymskokatolickim),
Ponadto prosilabym o doprecyzowanie pojecia "wszystkiego" (= tego, co usiluje w
swoich wpisach podwazyc, jak twierdzisz, nieudolnie).
> Radzę poszerzyć horyzonty i nie bać się tak panicznie słowa
> KOŚCIÓŁ, bo ono się nie kryje za wszystkim, a zwłaszcza za faktami
Nigdzie nie sugerowalam ze slowo "kosciol" kryje sie za "wszystkim", a juz
zwlaszcza za "faktami". Jeszcze raz mam prosbe - mniej demagogii, wiecej precyzji.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Propaganda Pro Life w serialach
Wybor miedzy ciąża a brakiem ciązy na skutek aborcji, to oczywisty wybor
między zyciem a smiercią
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: feministki ostrzegaja przed zabijaniem dzieci
Ze strony Charakterów "Nie ma dowodów, że aborcja zagraża zdrowiu psychicznemu kobiet -
ujawnia raport Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego.
Eksperci APA przeanalizowali dotychczasowe badania i stwierdzili, że
nie istnieją wiarygodne dowody potwierdzające bezpośredni wpływ
usunięcia niechcianej ciąży na zdrowie psychiczne kobiet. W raporcie
postawili dwa podstawowe zarzuty wobec przeprowadzonych do tej pory
badań wskazujących na traumatyczne skutki aborcji. Po pierwsze, nie
różnicowano w nich pomiędzy pożądanymi i niechcianymi ciążami. Po
drugie, nie uwzględniono takich czynników jak ubóstwo lub zażywanie
narkotyków, zwiększające prawdopodobieństwo zarówno dokonania
aborcji, jak i wystąpienia zaburzeń psychicznych.
Wedle raportu, niektóre badania dostarczają wniosków, że kobiety,
które usunęły ciążę w późnym jej okresie z powodu nieprawidłowości
płodu często doświadczają przeżyć podobnych do tych, które są
udziałem kobiet, które poroniły lub urodziły martwe dziecko.
Eksperci zwracają jednak uwagę, że obserwacje te dotyczą kobiet,
które przerwały pożądaną ciążę, zatem bezpodstawne jest wyciąganie
na ich podstawie wniosków w odniesieniu do osób, które dokonują
aborcji z innych powodów.
Źródło:
www.timesonline.co.uk/tol/life_and_style/health/article4553533
.ece. "
www.charaktery.eu/wiesci-psychologiczne/744/Aborcja-nie-szkodzi/
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: W kółko to samo
b.u.zz napisał:
witam,
> > Po pierwsze - dlaczego pojawia się koncepcja pełnego utożsamiania zmienion
> ej
> > (ewentualnie) ustawy aborcyjnej z przymusem dokonywania aborcji?
>
> eee.... przesadzasz... ale nie watpisz chyba w fakt, ze jak aborcja bedzie
> dozwolona, to wiecej sie do niej zglosi chetnych, niz kiedy nie bedzie?
teraz
przy obecnym stanie prawnym
jesli ktos bedzie chcial aborcji dokonac to jej dokona
to tylko kwestia pieniedzy
ewentualnie zdrowia i byc moze rowniez zycia
mnie sie wydaje, ze chodzi o dekryminalizazcje aborcji
"nie chcesz aborcji to jej sobie nie rob"
> znowu eee..... nie jest niemozliwe, ale jest utrudnione. prosze mnie zle nie
> zrozumiec, ale to jak z kazda ustawa. ludzie ja lamia, ale nie znaczy to, ze
> jej likwidacja, zapewni ogolne szczescie.
nie chcesz aborcji to jej sobie nie rob
> ale ad rem: istnieja calkiem powazne psychologiczne skutki aborcji. to jest
> raczej przypadek "nieszczesliwej nie-matki" (ale tez nie-ojca) i zadna
> propaganda nie wymaze tego faktu. bardzo czesto aborcja wiaze sie z trauma.
a wiesz moze jakie sa psychologiczne skutki nie_dokonania aborcji?
> tu sie zgodze. taka kara powinna byc wprowadzona. tak samo dla osoby, ktora
> spowoduje smierc plodu/nienarododzonego dziecka. ale - wybacz - najpierw
> krytykujesz za obecne prawo, a potem - za to, ze nie jest zbyt surowe. to
jest
> najwyzej brak konsekwencji, ale nie sprzecznosc. ja sobie za to moge
> wyobrazic, co by sie dzialo, gdyby postulowano karanie aborcji na rowni z
> morderstwem, takze matki. ale by sie dzialo!
no ale skoro aborcja = morderstwo ?
pozdrawiam
naranja
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Dzien grozy!!!:o[[[[[
Gość portalu: barbinator napisał(a):
> W wielokrotnie powtarzanym programie TV Puls na ten
> temat przekonywano, że kiedyś położne w szpitalach
> były bardzo niesympatyczne dla kobiet rodzących z
> powodu aborcji, w których brały udział. Ponieważ teraz
> już nie przerywają ciąży, to stały się przyjemniejsze
> dla rodzących.
nie tylko w telewizji... mi pani prowadzaca "lekcje"
naturalnych metod planowania rodziny na kursie
przedmalzenskim powiedziala cos takiego:
"wiecie dlaczego poprawila sie sytuacja ginekologicznej
opieki kobiet? bo dawniej lekarze to tylko robili
aborcje, aborcje, aborcje i dla "normalnych" pacjentek
nie mieli czasu. teraz jest zakaz aborcji to wreszcie
maja czas i kobietom jest lepiej"...
wiem, ze nie ma to duzo wspolengo z syndromem
poaborcyjnym, ale ilustruje mechanizm prolajfowy...
> Na marginesie warto dodać, że inną strategią
> zmniejszania liczby aborcji stosowaną globalnie,
> również polegającą na straszeniu kobiet, jest
> twierdzenie, że aborcja zwiększa ryzyko raka piersi.
czy to psychiczne skutki aborcji mialyby zwiekszac ryzyko
raka piersi? bo jesli chodzi o skutki fizyczne, to
przeciez powinny one objac duzo wiecej kobiet, niz te,
ktore popelniaja aborcje. przeciez zabieg identyczny, jak
aborcja (lyzeczkowanie macicy) wykonuje sie rowniez w
przypadku obumarcia plodu (wczesna ciaza) czy klopotow z
tkanka wyscielajaca macice. sa to w tych przypadkach
zabiegi konieczne, ktorym poddaje sie duza czesc kobiet
(przypuszczam, ze wieksza, niz aborcji). czy wtedy tez
twierdzi sie, ze jest zwiekszone ryzyko raka piersi?
jakos nie slyszalam (slyszalam, ze przy nieprawidlowo
wykonanym zabiegu moga byc klopoty z pozniejszym zajscie
w ciaze, ale o raku piersi nie slyszalam).
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Od feminizmu, poprzez aborcje ku psychiatryku
Nie omawiamy dopuszczalności aborcji ze względu na syndrom a różne skutki
aborcji u różnych kobiet. To nie ma nic wspólnego z dopuszczalnością.
Aborcja jest niedopuszczlna ze względu na dziecko, a skutki dla całej rodziny
są dodatkowym elementem.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: TV4 o aborcji
> No właśnie. Szpital jest finansowany m.in. z moich skladek zdrowotnych i nie
> widzę żadnego powodu żeby za m.in. moje pieniądze finansować mordowanie
dzieci
> nienarodzonych i leczenie skutków aborcji.
Proszę bardzo, to się daje przeprowadzić. Można tak skonstruować składkę
ubezpieczniową abyś nie musiała dokładać się do kosztów aborcji. To dość
ryzykowne, bo wtedy np ludzie bezpłodni mogą powiedzieć że oni nie będą się
dokładali do twojej składki (zakładam, że masz albo chcesz mieć dzieci) i zrobi
się totalny bałagan.
Jednak teoretycznie byłoby to możliwe.
Niemniej jednak stan prawny na dzień dzisiejszy jest taki jaki jest, składka
jest taka sama dla wszystkich więc każdy ubezpieczony ma prawo do tych samych
zakontraktowanych świadczeń.
Głową muru nie przebijesz, prawa krzykiem nie zmienisz.
> Co do lekarzy, to skoro szpital może zatrudnić abortera na miejsce lekarza,
> ktory nie morduje, ale nie ma chętnych aborterów to już nie wina szpitala.
> Pozdrawiam
Pomijając orginalną frazeologię (w Polsce zawód taki jak "aborter" nie
istnieje - sprawdź w oficjalnym spisie zawodów) mylisz się co do meritum.
Szpital, skoro podpisał umowę z ubezpieczonymi i zobowiązał się do świadczenia
usług ma obowiązek zrobić wszystko by te usługi móc wykonywać. W przewciwnym
razie łamie prawo (gdyż nie wywiązuje się z umowy za którą zresztą cały czas
bierze pieniądze)
Szpital może w ostateczności sprowadzić lekarzy z zagranicy lub zakontraktować
odpowiednie usługi w szpitalu zagranicznym. Być może zresztą tak właśnie będzie
się już wkrótce działo.
Prawo jest prawem i musi być przestrzegane.
EOT
Pozdr. B.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: SZUKAM WATKU
SZUKAM WATKU Szukam watku ktory byk chyba wczoraj a dzisiaj jakims cudem nie moge go
znalezc.Byl to watek w ktorym ktos podawal linki do strony o skutkach
aborcji.Czy moze wiecie co sie stalo z tym watkiem???
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Czy mężczyzna ma prawo domagać się usunięcia
Aborcja nie jest zabiegiem podobnym do wyrwania zęba. Jakie odszkodowanie
zapłaciłbyś kobiecie, która na skutek aborcji zrobionej na twoje żądanie
stałaby się bezpłodna?
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Ile moze kosztować skrobanka
Magda 0609!!! - bezpłodność to jeden z wielu skutków aborcji. mam dobra
znajoma, usunęła ciążę 14 lat temu,do dziś nie moze zajść w ciażę!!!! Lekarze,
kliniki, także zagraniczne. Co Ty na to???
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: wywalczyła aborcję, teraz żałuje
Pro-choice wybiera pro-life
Autor: Robert Opala
Dział: Społeczeństwo
Data: sob 12 kwi 2003 09:37:36 CEST
Przeczytane: 376 razy
Dwie kobiety, emerytowane sędziny Sądu Najwyższego USA, które w 1973 roku były
najbardziej zaangażowane w uchwalenie prawa legislacyjnego o legalności aborcji
w Stanach Zjednoczonych, zostały aktywnymi działaczkami katolickiej organizacji
antyaborcyjnej "100% Pro-life".
Rue i Doe, jak najczęściej nazywano obie amerykańskie sędziny, włączyły się w
działalność organizacji kobiecej, która wystąpiła do Sądu Najwyższego z
wnioskiem o prawne określenie stanowiska w sprawie zadośćuczynienia, jakich
mogą domagać się kobiety, które czują się skrzywdzone z tego powodu, że
skorzystały z prawa do aborcji, nie przypuszczając, że konsekwencje tej decyzji
mogą być tak duże. Organizacja "100% Pro-life" zrzeszająca około 700
Amerykanek, które zdecydowały się na usunięcie niechcianej ciąży, korzystając z
tego że aborcja była prawnie dozwolona, czuje się dzisiaj ofiarami systemu
legislacyjnego Stanów Zjednoczonych. Większość z nich nie przypuszczała, że
cena za aborcję jest tak wysoka i trzeba za nią płacić niemal do końca życia.
Najczęściej pojawiającymi się skutkami aborcji do trudne do przezwyciężenia
cierpienia psychiczne, moralne i duchowe.
Zarząd organizacji z wdzięcznością przyjął wiadomość o tym, że sędzia Donna
Whitman oraz sędzia Rosa Acuna z New Jersey zostały wpisane na jej listę. Obie
zamierzają wesprzeć organizację swoją radą i doświadczeniem prawnym w kampanii
antyaborcyjnej oraz zalegalizowaniem ustawy o karalności lekarzy podejmujących
się przeprowadzania zabiegów aborcyjnych.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Pomysł na życie bez abortowania...
spokofacet napisał:
> Jakie macie pomysły na uświadamianie ludzi, aby zyli nie abortując innych ? co
> mozna byłoby zrobić (tak hipotetycznie), aby zwiekszac szacunek do zycia?
Fajnie, że poruszyłeś ten wątek spokofacet. Też nad tym się czasami
zastanawiałam.Szacunek do życia....wkurza mnie, że tyle się mówi o szacunku do
życia ale go nie ma.Idź do szpitala w jakiejś mieścinie, na porodówkę, popatrz
jaki tam jest szacunek do życia. Chroni się Życie, ale o tych dzieciach, które
rodzą sie z problememami,wcześniactwem to juz się nie myśli. Obrońców życia
interesuje dziecko w łonie matki, jak już się urodzi to jest nieważne. A z
resztą jak się urodzi a nie ochrzczone umrze to mu się jeszcze prawo do
człowieczeństwa odbiera.Wyabortowane dziecko to dziecko, ale poronione dziecko
to juz nie dziecko a płód.
co> robic, aby bylo wiecej ciąż chcianych;
a te niechciane zeby nie byly tragedia> dla zadnej ze stron: dziecka i
kobiety+faceta? jaka jest alternatywa aborcji?
Tylko edukacja na ten temat od dziecka dostosowana do rozwoju i potrzeb,
rzetelna wiedza nie podszyta żadną ideologią, informacje o antykoncepcji i
zarówno naturalnej jak i sztucznej(każdy ma prawo wyboru),wiedza na temat
metod, skutków aborcji, przyczyn itp-to musi być szeroki program realizowany w
szkołach, bo rodzice uświadamianie w tych sprawach zrzucają na innych.
> czy problem zaprzeczania faktom naukowo potwierdzonym wyplywa z ze zlej woli
> lekarzy, czy wygodnictwa ludzi ?
Nie- wypływa to raczej z odmiennej aparatury pojęciowej przyjętej za podstawę
wszelkich badań i wnioskowania. Jeśli jedni przyjmują, że człowiek to ...a
drudzy, że to.........- wyniki mogą sie znacznie różnić i przeczyć sobie.
> ... co tu zrobic, by tragedii bylo mniej ?
Myśle, że to forum jest dobrym rozwiązaniem. Zarówno Aborcja jak i Blizna 2- są
tu świetne dziewczyny,kobiety z bagażem doświadczeń. Mądre, rozumiejące, bez
niezdrowego krytykanctwa, wolące raczej pomilczeć niż obrzucać kamieniami.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: do zastanawiających się...-moja historia
Klara,
Napisałaś, że nie jesteś za aborcją i że nie potępiasz tych, które
jej dokonały. Znakomita większość z nas tu na forum też ma dokładnie
taki stosunek do kobiety jak Ty. Nigdy nie odważyłabym się do
kogokolwiek powiedzieć, że go potępiam, nam po prostu nie wolno tego
robić. Natomiast czymś zupełnie innym jest namawianie kobiety
stojącej przed decyzją, żeby ją jeszcze raz przemyślała. Problem
leży w tym, że oprócz tego forum NIKT więcej nie chce kobiecie
pokazać wszystkich skutków aborcji.
A jeśłi chodzi o Twoich rodziców, to są bardzo nieszczęśliwi ludzie,
oni muszą mieć kogoś od siebie zależnego, kim będą dyrygować, kogo
będą udeptywać po to tylko, żeby poczuć się choć przez chwilę
lepiej. I bardzo dobrze, że jesteś z tatą córeczki, bardzo dobrze,
że nie pozwoliłaś się udeptać, że ich od siebie odseparowałaś. Wiem
doskonale co znaczy mieć rodziców, którzy dołują, którzy wmawiają Ci
jak bardzo jesteś słaba. Najtrudniej jest stanąć w prawdzie i
uświadomić sobie, że ci, których powinniśmy kochać, którzy powinni
chcieć dla nas jak najlepiej, tak naprawdę nas krzywdzą. Sama to
przeżyłam i nadal przeżywam (niestety moja praca jest związana z
rodzicami), choć teraz umiem już powiedzieć "nie", umiem już
popatrzeć z boku na całą sytuację i wyleczyłam się z patrzenia na
wszystko pod kątem odpowiedzi na pytanie "co powiedzą rodzice".
Jeśli chcesz pogadać napisz na priv, możemy porozmawiać o radościach
i kłopotach w byciu rodzicem, możemy pogadać o Bogu i księżach
(obiecuję nie tłumaczyć Ci, że ksiądz ma zawsze rację )), bo nie
zawsze tak jest). Trzymajcie się cieplutko i głowa do góry, będzie
dobrze )
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: aborcja farmakologiczna - rady a nie oskarżenia
rozumiem doskonale że Ciebie to bardzo bardzo przeraża i przewraca
całkiem Twój dotychczasowy świat, jednak powtórzę jeszcze raz
dosadnie jeśli jestes w ciąży to jeśli urodzisz je to ono będzie
z Tobą żywe i kochane najfantastyczniejsze i oczywiście niegrzeczne,
jeśli je zabijesz to będzie przy Tobie stało ale martwe ono
zostanie w Twojej głowie, w pamięci i da znac o sobie w najmniej
odpowiednich momentach, nie ma tak, że po zabiegu wracasz do
dotycczasowego życia!!!!! Poczytaj sobie posty a zobaczysz jak po
aborcji wszystko traci sens, cały ten luz, który chcemy zatrzymac
przy sobie, ten sprzed ciąży, tę wolność, tego już nie będzie
obojętnie jaką decyzje podejmiesz to jeśli dziecko już jest to ono
tu zostanie i nad tym się najbardziej zastanów. Jeśl ijesteś w ciąży
to wkraczasz w nowy etap życia, niekoniecznie gorszy, taka jest
kolej rzeczy )) Nie rób tego błedu i nie podejmuj decyzji o
ewentualnej aborcji, obojętnie czy to farmakologiczna aborcja czy
zabieg u rzeźnika to i tak jest zabicie dziecka ( które potem za
sobą "ciągniemy" do końca zycia, no chyba że ktos nie ma uczuć to
może i tego nie ciągnie ale jakoś w to nie wierze, patrząc po
postach tutaj zamieszczanych, spójrz chociażby na marikaa30. Nam się
wydaje że my damy rade, że my tak nie będziemy miały, że nas nie
dosięgną skutki aborcji, a g... prawda, jesteśmy tylko ludźmi.
Jeśli jesteś wciąży to oczywiście Twoim obowiązkiem jest powiedzieć
o tym ojcu dziecka, co niekoniecznie musi oznaczać, że staniecie się
rodziną, wystarczy jeśli pomoże Ci finansowo, a reszta jakoś bedzie.
Zresztą o czym tu gadac, zrób test i głowa do góry, nie stresuj się
tak, bo Ci się okres dodatkowo spóźni od tego stresu a i wątroby
szkoda.
daj znać jak wynik
pozdrawiam
monika
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Podpisałam, bo warto
ave.duce napisała:
> To tak, jak z aborcją i eutanazją: to PRAWO do, a nie PRZYMUS.
Oczywiście, że prawo.
Jednakże mam obawy co do poczynan ludzkich w pelni świadomych w róznych
skrajnych zyciowych sytuacjach.
A wszystko wynika z doświadczenia. Znam przypadek, dosyć mi bliski, kiedy
dziewczyna po strasznym wypadku (z winy kierowcy) praktycznie od pasa w dól była
zmiażdżona.
Kiedy jej matka dostala telefon i przyleciala do szpitala, ze dziecko jest na
OIOmie - okazalo się, że dziecko bylo juz szykowane do pobrania narządów. Tak
jej powiedziano przez telefon - że nic sie nie da zrobić.
Jako to w Polsce wtedy obowiązywało - domniemana zgoda i czy matka sie zgadza.
Matka, na szczeście dla dziecka, jest lekarką - więc postawila na nogi pół
Polski jeśli nie calą aby 18 letnią dziewczynę ratować.
Jakby lekarką nie była - to to dziecko nie mialo by żadnych szans.
Miednicę zlozyli, nogi zlozyli - wszystko. Dziś dziewczyna jest szcześliwą matką
dwójki dzieciaków (po zmiażdzonerj miednicy!), jedenyny "defekt" który jej
został po wypadku - to brak łzawienia w jednym oku, więc musi się ratować non
stop kroplami.
Do czego to mówię.
Mówię to w kontekscie slabej, albo - zadnej- świadomości ludzi.
Tu - zgoda domniemana na pobranie narządów, tu zgoda domniemana - na eutanazję,
a tu też aborcja na życzenie, jak cukierki w sklepie.
A ja się pytam - gdzie jest PRAWO? Nie kościelne, nie koniukturalne, tylko -
ludzkie?
Wywalczenie aborcji na żądanie może skutkować kolejnymi procederami o podlożu
kryminalnym, jak handel zarodkami, narządami itp. Ludzka chciwość bowiem i
wyobraźnia nie zna granic. Jednakże najpierw wolałabym znać rzetelne prawo
zabezpieczające np. skutki aborcji na żądanie, eutanazji - przed zachowaniami
patologicznymi strony trzeciej.
A mając to twarde i konkretne prawo - jak najbardziej bym się zgodziła i
podpisała pod takim ww. apelem.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Rekolekcje zaczynają się jutro...
jak będzie tysi±c Alicji Tysi±c?
Trybunał w Strasburgu (wiadomosci.onet.pl/1505824,11,item.html) orzekł,
że Polska ma wypłacić odszkodowanie 25 000euro pani Alicji Tysi±c za to,że
państwowa służba zdrowia nie wykonała "zabiegu aborcji" czyli morderstwa,
wskutek czego po porodzie pogorszył się wzrok pani Alicji. Trybunał nie wnikał
w orzeczenia lekarskie.
Czyli nie tylko nasi prawnicy głupiej±. Europejscy też.
Mamy tak± oto sytuację: Alicja Tysi±c urodziła dwoje zdrowych dzieci, których
urodzenie nie spowodowało pogorszenia jej wzroku, bo i tak miała zły,
niezależnie od ci±ż. Kolejnego dziecka nie chciała mieć. Jak kto¶ nie chce mieć
dzieci to logiczne, że nie powinien zachodzić w ci±żę, A na to jest mnóstwo
sposobów, o których każdy dorosły człowiek w Polsce wie.
Oprócz pani A. Tysi±c i ojca jej dziecka zapewne. Jej "przydarzyło się
nieszczę¶cie". I zamiast ponie¶ć konsekwencje miłosnych igraszek, postanowiła
skorzystać z bezpłatnej i legalnej "aborcji" w szpitalu.
Pomysł nie wypalił, bo lekarze powiedzieli "nie", nie z nami te numery kochana.
Urodziło się zdrowe dziecko a pani Tysi±c ponoć bardzo pogorszył się wzrok.
Możliwe, że pogorszyłby się na skutek aborcji, przypadkowego urazu, albo
choroby.
No i teraz ja, Ty, cała Twoja i moja rodzina, wszyscy mężczyĄni i wszystkie
kobiety musimy jej zapłacić chociaż nikt z nas jej nie zapładniał!
100 000 zł + koszty s±dowe za przyjemno¶ć zakończon± szczę¶liwym powiciem -
bomba. Piękne becikowe.
Ile takich Alicji znajdzie się w Polsce 1000, 10000? Toż to piękny interes. Dla
płac±cych podatki do¶ć duża cena "postępu", a dla cwaniaków - przykład.
Zwykła sprawiedliwo¶ć byłaby zachowana, gdyby jednak płacił ten co miał
przyjemno¶ć.
Od moich pieniędzy uprzejmie proszę się ODSTOSUNKOWAĆ.
Alina
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: W Zamościu są Obrońcy Życia
Jakze przejsc obojetnie i nie reagować, kiedy toczy sie walka o zycie
bezbronnych i niewinnych w imię prawa do wolności własnego brzucha?! Słyszymy
argumenty: "To mój brzuch i będę z nim robić, co chcę. Ludzie, czy to jest
argument, który usprawiedliwia morderstwo?! Abo warunki, w jakich poczyna sie
dziecko (np. gwałt) usprawiedliwiają jego śmierć?! Musimy zdać sobie w końcu
sprawe, że aborcja to rozrywanie na kawałki człowieka i nie bez powodu mówi się
o niej inaczej:"skrobanka"; aborcja jest skrobaniem - wyrywaniem z łona matki
dziecka, które nie potrafi się bronić. Nie zapominajmy, że nauka podaje dowody
na to, iż poczęte dziecko jest człowiekiem od samego począku swego zaistnienia,
tj. od połączeina się gamet męskich i żeńskich. Już w tym momencie zostaje
określony jego kod genetyczny. Już w trzecim tygodniu okresu prenatalnego bije
serce dziecka.Jakim prawem zatem chcemy pozbawiać bezbronne istoty ich prawa do
życia. Czy nasze prawo jest ponad tym, które ustanowił sam Stwórca?!
Przyłączmy się do modlitwy za pana prezydenta i pana premiera, by opowiedzieli
się za życiem. Pamiętajmy, że naród, który zabija najbardziej bezbronnych, nie
szanuje prawa do życia - taki naród nie ostoi się. Papież Jan Paweł II apelował
do naszych serc, by chronić życie Nienarodzonych nie po to, by odebrać wolność
kobiecie, wprost przeciwnie: po to, by ratować ją samą przed skutkami aborcji
(tzw. "sydromem postaborcyjnym") oraz życie, które ona nosi pod sercem.
Jeśli chodzi o zycie, tu nie ma miejsca na kompromisy. Jesteśmy albo za życiem,
albo przeciw niemu! Czy matka, która dla ratowania siebie decyduje się na
śmierć dziecka poczętego w swoim łonie jest rzeczywiście matką – tą, która
kocha bezgranicznie i bezwarunkowo? Gdyby okazało się, ze moja mama urodziła
mnie, bo miałam szczęscie być zdrowa, a zabiła brata, czy siostrę, bo nie mieli
tego szczęścia, bądź zagrażali jej karierze czy zdrowiu, to nie uwierzyłabym w
jej miłość do mnie. Miłość warunkowa jest pseudomiłością. Taka „miłość”
istnieje na zasadzie: ”Zaakceptuję Cię i wychowam, jeśli spełnisz pewne
warunki, jeśli nie to umrzesz…” Kochajmy ŻYCIE bezgranicznie i
bezkompromisowo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I NIE OSZUKUJMY SIĘ, ŻE MATKA, KTÓRA ZABIJA
JEDNO DZIECKO, KOCHA POZOSTAŁE. Nie wiem, jak Wy, ale ja w taką miłość nie
wierzę!
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: List z przyszłości
JEST ODPOWIEDŹ ! Kochany Zdzisiu!
Cieszę się, że do mnie napisałeś. Faktycznie masz tam niewesoło synku. A u mamusi wszystko po staremu. Co prawda mój dom się ostatnio zawalił, bo wobec braku właściciela nie było komu go wyremontować ale lato jest u nas upalne w tym roku wiec co najmniej do zimy dotrwam. Na szczęście działka pod domem jest moja, więc jest gdzie rozstawić namiot. Mam też trochę kłopotów finansowych... Pamiętasz może jak przez kilka lat pracowałam we Francji? Okazało się, że ten okres nie wlicza się do mojej emerytury, bo Białoruś nie ma takich umów z UE :-(
Do tego ta kolejna reforma finansów publicznych - dlaczego zawsze oszczędza się na emerytach?
Ale nic to... Ja tez kupiłam sobie kolorowy telewizor! Nasz, rodzimy! Białoruski! Niestety działał tylko dwa dni. Ale i tak było fajnie... Próbowałam zareklamować ale podobno fabryka już padła (wykończył ją napływ taniej, chińskiej elektroniki).
U taty wszystko w porządku. Trochę się złości na konieczność wykupywania wizy za każdym razem gdy jedzie na piwo do Słowacji ale już się przyzwyczaił. Martwi mnie jego wątroba. Niestety Białoruski Fundusz Zdrowia nie jest w stanie pokryć kosztów jego operacji. Ktoś mi powiedział, że gdyby była konkurencja w ramach tzw. unijnego przepływu towarów i usług to może ceny operacji poszły by w dół. Ale ja myślę, że to unijna propaganda.
Romuś, Twój brat :-) , próbował znaleźć pracę w Anglii. Nagrał sobie jakąś robotę w Londynie ale cofnęli go z granicy, bo podobno nie był obywatelem UE. Faszyści. A u nas bezrobocie wciąż rośnie...
Z tą eutanazją i aborcją to mnie przeraziłeś. Ale też o tym słyszałam. Podobno mają wprowadzić przepis, że po 60 roku eutanazja w UE będzie obowiązkowa! Dzięki naszej prawicy aborcja i eutanazja nam nie grozi. Co prawda trochę szkoda mi tych dzieci wyrzucanych na śmietnik ale mimo wszystko to lepsza śmierć niż na skutek aborcji.
Kończę synku, bo komornik puka do drzwi (wiesz, elektrownia ostatnio podniosła koszty prądu - podobno to na skutek braku jakichś mechanizmów wolnorynkowych czy czegoś takiego). Muszę go wpuścić.
Pozdrawiam,
Twoja Mamusia.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Dzieci z gwaltu
Dopowiem Ale ostateczne zdanie należy do kobiety, oczywiście gdyby Ona chciała podjąć się
aborcji musiałaby uczestniczyć w kursie informującym ja o wszelkich skutkach
aborcji, jak i podjąć ją po rozmowie, konsultacji z psychologiem.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: W obronie życia-raz jeszcze
Pozwól, że najpierw odniosę się jeszcze do przypadku dziewczyny z
Irlandii. Musiałam coś nabroić, bo nie widzę tej części mojego postu.
Twierdzisz, że jest to drastyczny przykład na "na to jak
obrona "życia nienarodzonego" gwałci wolność i godność ludzi
narodzonych."
Co do wolności, to znów jest to kwestia złamania obowiązującego
prawa - urzędnicy nie powinni byli uniemożliwiać dziewczynie
wyjazdu.
Co do godności zaś, to patrzę na to nieco inaczej. Zacznijmy od
tego, że to nie ciąża, nie płód odebrał tej dziewczynie godność,
tylko łajdak, który ją zgwałcił. Dlaczego więc karę (i to karę
śmierci) ponosić ma niewinna istota? Współczuję tej dziewczynie i
potrafię sobie wyobrazić, jakie mogły nią targać uczucia. Ale nawet
najbardziej negatywne uczucia zbledną z upływem czasu, a skutków
aborcji nie da się cofnąć. Rozumiem, że dziewczyna nie chciała tego
dziecka, że wydawało jej się, że nigdy nie będzie w stanie go
pokochać, ale dlaczego odbierać mu szansę na to, że pokocha je ktoś
inny? W tym akurat przypadku sprawa rozwiązała się sama, ale gdyby
nie... Moim zdaniem kluczowym problemem jest to, że nikt nie
potrafił pomóc tej dziewczynie przejść przez tę tragedię, nikt nie
zaoferował rozwiązań alternatywnych. Aborcja to pójście na łatwiznę.
> A bardziej serio - to z piwim prowadziłaś rozmowę na temat
wyższości/niższości
> ogólnych zasad w konfrontacji z pojedynczymi sytuacjami.
Tyle że w większości tych pojedynczych przypadków, gdyby tylko
dobrze się zastanowić i nie iść na łatwiznę, można byłoby znaleźć
inne rozwiązanie (zgodne z zasadą, że należy chronić każde życie)
bez szkody dla nikogo.
Osobiście nie znoszę
> stawiania zasad ponad wszystko.
>
I tu właśnie wiele zależy od samej zasady. Zasady, które wyznajemy
różnią się od siebie dość znacznie: według "mojej" tak samo ważne
jest życie matki jak i dziecka, według "Twojej" życie matki jest
ważniejsze. I gdybyż chodziło rzeczywiście o życie w sensie
istnienia, ale tu często chodzi o inne sprawy, a nawet o zwykłą
wygodę.
> Ludzie. Nie płody.
Ale ten płód to przecież stadium rozwoju człowieka. Jest płód - jest
człowiek, nie ma płodu - nie ma człowieka.
No, ale co nas to..., ważne, że my żyjemy - byle godnie i wygodnie.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Mordercy narodzonych vs. zabójcy nienarodzonych?
ell.a napisała:
> Zwolennikiem możliwości picia i palenia czy zwolennikiem
> alkoholizmu i publicznego zatruwania innych?
Wedle Twoich definicji jednego i drugiego.
> A czym niby jest jak nie innym człowiekiem - unikalnym osobnikiem?
Istotą w stu procentach biologicznie zależną od matki. Jako taka nie może być
rozważana jako osobnik odrębny.
> po drugie skutkami zdrad zajmuje się prawo rozwodowe.
Nie wszystkich, nie zawsze. Różnymi skutkami aborcji prawo też może się zajmować.
> Aborcji. Nie chcesz najwyraźniej na tym polu dyskutowac.
A o czym przepraszam właśnie dyskutujemy?
> Czyżby? W jakich przypadkach?
Przede wszystkim w przypadkach bardzo ciężkich wad płodu, które uczynią życie
dziecka nieznośnym.
> Rozumiem, że twoim zdaniem jak rodzice uznają, ze korzystne
> dla nich jest zabicie dziecka to mogą jej zabic?
Dziecka nie.
> Widzę, ze Ci brak argumentów bo zmieniasz temat na inny.
Nie zmieniam. To ten sam smutny temat.
> Nie ma czegos takiego. Jest tylko niewygoda dla rodziców.
Bzdura.
Ale ta "wygoda" też się liczy. Jakość życia też się liczy.
> Dziecko mozna oddać do adopcji zamiast zabijać.
Ta, po ciężko upośledzone dzieci się kolejki chętnych ustawiają.
Nie wspominając o tym ile by w opisywanym przeze mnie przypadku ciąża popsuła.
> W każdym razie dla Ciebie wygoda jest ważniejsza
> od życia innego człowieka i dla wygody wolno zabijać?
Czytałaś przykład, jaki podałam? Gdzie Ty tutaj "wygodę" widzisz? Chodzi o dobro
URODZONEGO już dziecka!
> Tak jak w Hiszpanii, gdzie abortuje się 7-dmio miesięczne płody?
Aborcja w zaawansowanej ciąży jest po prostu głupia. Znosić ciążę przez 7-8
miesięcy, żeby ją później usunąć... Idiotyzm.
> Wierzysz w takie bzdury czy tylko powtarzasz bezrefleksyjnie?
Niestety nie wierzę w to, że nasi "obrońcy życia" są (w większości) zdolni do
jakichkolwiek realnych działań, potrafią tylko krzyczeć.
> Ponadto zwróć uwagę, ze dziecko ma mamusię i tatusia
> i to oni przede wszytkim sa odpowiedzialni.
Ale ani mamusia ani tatuś tego dziecka nie chcą.
> No i jest mnóstwo par czekających na adopcję.
> Więc do tego niesienia jest mnóstwo chętnych.
Trzeba tylko dać im taką szansę. Nie ma jej w obecnej sytuacji, gdy aborcja jest
dokonywana pokątnie.
> Nie mam.
Tak myślałam.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: ktora z przeciwniczek aborcji w sytuacji
więc należy kobietę informować, że może być taki skutek aborcji.
wbrew temu, co piszą niektórzy obrońcy życia, nie jest to regułą, ja znam
kobietę, która usunęła ciążę dwa razy, oba zabiegi dzieliło kilka lat. ma
dwójkę dzieci i żadnej traumy.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Aborcja a morderstwo
Może pamiętacie,państwo, profesora Sonnenbrucha. Postać z "Niemców"
L.Kruczkowskiego?
Profesor uważał się za uczciwego Niemca. Prowadził badania naukowe, zajmował
się rodziną. Nie akceptował tego, czego dokonują hitlerowcy. NIe akceptował.
A jednak spotkaliście się pewnie z opinią, ze był winny zbroniom nazistów. Ze
mając międzynarodowy autorytet, nie zrobił niczego, by przeciwstawić się złu.
Mógł coś zrobić, a nie zrobił niczego.
Może zdarza nam się oburzać, gdy opowiadamy nz przykład o przemocy. Że tyle
osób było /np. w tramwaju/, gdy wyrostek zerwał kobiecie z szyi łańcuszek i
nikt z obecnych nie zareagował. A jak przykro jest nam, gdy to nas kroi bandyta
i to przy świadkach. Niby rozumiemy tych świadków, ich lęk, ale...
Może kiedyś ktoś rozmawiał z kobietą, która usunęła ciążę. I może ona miała
pretensje, że nikt jej nie przestrzegł przed konsekwencjami, ze nikt jej nie
zabronił usunięcia dziecka.
Ale, gdy pojawiają się głosy niosące przestrogę, ich właściciele są atakowani.
Nazywani katolami, fundamentalistami, sługami KK itd., itp.
To może należy nie zabierać głosu, nie zabraniać czynienia zła?
Sprzeciwiając sie prawu do aborcji, zabierając głos w dyskusji, z góry wiem, że
spotka mnie atak. Na szczęście tylko słowny /na Forum/.
Zapewniam, że nie dlatego odzywam się, by być atakowaną, przezywaną.
Mie chcę milczeć, gdy MOZNA przestrzec przed skutkami aborcji.
Bo kiedyś bardzo nie podobało mi się postępowanie bohatera literackiego i nie
chcę, dla śiętego spokoju go naśladować.
I to nie wynika z przynależności do KK.
Współczuję tym wszystkim, którzy twierdzą, że nie spotkali katolika, który
miałby serce.
Ja spotkałam wielu, czego wszystkim serdecznie życzę.
Spotkałam, niestety, też wiele osób, które za całe zło całego świata,
oskarżają katolików. I spotkania tych fundamentalistów niekatolików, nikomu nie
życzę.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Wpadka...Nie chcę tego dziecka.
Powiedziałaś mu dzisiaj, tak ? To reakcja poniżej wszelkiej krytyki,
ale może ten człowiek dojdzie do siebie i przestanie się zachowywwać
jak przedszkolak. Który niechcący zepsuł ulubioną zabawkę. Bo tak to
wygląda.
Rozumiem, że to jego reakcja tak Cię załamała ? Piszesz, że o ciąży
wiesz od tygodnia a świat zawalił Ci się dzisiaj. W tej chwili i tak
nic nie wymyślisz, nawet nie próbuj podejmować decyzji, bo najpierw
musisz się uspokoić. A potem rozważ sobie wszystkie za i przeciw.
Nie jesteś sama. Poza wszystkim ojciec ma obowiązek płacić alimenty,
czy ma ochotę czy nie. Skoro nieźle zarabia to nie powinny być
niskie. Masz rodzinę, nawet jeśli nie są za Twoim związkiem z tym
facetem to nie sądzę, żeby przez to byli przeciwko dziecku. Nie
rozmawiałaś z nimi, prawda ? To jak możesz być pewna, że by Ci nie
pomogli ?
Skoro jesteś na 4 roku to może mogłabyś sobie tak zorganizować
sesję, że zdałabyś jeszcze będąc w ciąży. Potem przy dziecku
zostałby Ci tylko piąty - to naprawdę da się zrobić.
Dobrze Ci dziewczyny piszą, weź pod uwagę, że niejedna e-mama też
była zaskoczona wpadką, przerażona, zdezorientowana... One są teraz
tam, gdzie Ty możesz być za rok czy kilka lat. Naprawdę dużo w tym
wątku mądrych postów.
I nie oczekuj od nas, że damy Ci błogosławieństwo na drogę do gina i
pomożemy podjąć taką decyzję. Większość z nas ma tu dzieci...
pamiętamy jak to jest je nosić, rodzić, a potem przeżywać
macierzyństwo. Nie powiem Ci, że to obrazek jak z reklamy ale na
pewno jedna z cudowniejszych rzeczy, jakie mogą człowieka spotkać.
Jakkolwiek jestem za prawem kobiety do decyzji to uważam, że aborcja
to naprawdę ostateczne wyjście, Wasza sytuacja nie jest zła, ciąża
nie zagraża Twojemy zdrowiu czy życiu...
Weź jeszcze pod uwagę skutki aborcji opisywane przez kobiety. Czy
jesteś na tyle silna, żeby spędzić resztę życia z duchem, który
będzie Ci spoglądał zza ramienia ?
Najpierw się uspokój. Płacz, jeśli to pomaga.
Potem porozmawiaj jeszcze z tym swoim dyrektorem czy kim on tam
jest - jak dorośli. Mimo wszystko myślę, że jest szansa że za kilka
dni amok go opuści. Jeśli nie... wiesz co, może i lepiej dla Ciebie,
nie da się zbudować normalnego związku z gnojkiem i gó..arzem,
szkoda tylko że aż takich okoliczności było trzeba żebyś się o tym
przekonała.
Odezwij się jeszcze, daj znać co u Ciebie.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: ...nie wiem, może obrońców życia?
Użytkownik psad <p@polbox.comw wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:9518nl$rk@news.tpi.pl... | Właśnie słucham sobie wiadomości w radiu... (wycinam część) | 4. Pielęgniarki i położne nie mają pieniędzy. Szpitale nie mają pieniędzy. | Czyli? Kobiety rodzące dzieci mają świetne warunki porodu... Fantastyczną, | zadowoloną z pracy obsługę... | O przywróceniu dopuszczalności aborcji - ani słowa... a szkoda... | Szkoda... (tu też duży ciach)
Tak. A myślisz, że kobiety usuwające ciążę będą mieć w tej sytuacji lepszą obsługę medyczną?
Tak. Tak sądzę. Wydaje mi się, że warunki szpitalne przy tego rodzaju zabiegach, są mimo wszystko lepsze niż warunki zacisza domowego. Pozdrawiam Urszula Karcz
ps. Czyżbyś był psychologiem i chciałbyś zarobić na leczeniu kobiet, które nie potrafią sobie poradzić z tym, że kiedyś podjęły decyzję o aborcji?
Tak. Już na tym zarabiam. Udzielam porad kobietom, które usunęły ciążę nad muszlą klozetową... :o/ Po dzisiejszych, kolejnych wiadomościach dochodzę do wniosku, że część kobiet jakoś niezbyt przejmuje się tym zakazem. Nie troszczą się o swoje zdrowie psychiczne? Nie jestem zwolennikiem aborcji, ale uważam, że wprowadzenie takiego zakazu w naszym kraju, w taki sposób mija się z celem. Czy taki zakaz spowoduje nagle cud i zniknie problem dzieci niechcianych, z przypadku, z głupoty? Czy zakazując spożywania nadmiernej ilości cukierków rozwiążemy problem otyłości? Chyba nie. Tam gdzie występuje "(tu też duży ciach)" podsunąłem (moim skromnym zdaniem) alternatywny pomysł na zmienjszenie ilości usuwanych ciąży. Do tej pory nie dotarła do mnie wiadomość o refundacji środków antykoncepcyjnych, o zwiększeniu nakładów na pomoc matkom samotnie wychowującym dzieci. Sądzę, że gdybym zakazał w Warszawie przechodzenia pieszym przez ulicę Puławską na całej jej długości (ciągnie się ona od Piaseczna poza W-wą aż do Centrum) powstałby mały rwetes. Podejrzewam, że domaganoby się jakiś przejść podziemnych, albo kładek, nieprawdaż? Z tego co słyszę, zakaz w chwili obecnej nie jest ani środkiem zapobiegającym, ani leczącym skutki aborcji. Może warto pomyśleć o profilaktyce? Po drugie: Faktycznie, nie łatwo poradzić sobie ze skutkami takiej decyzji. Wiem o tym nie z własnego doświadczenia, ale chyba mi wystarczy. Tylko gdzie byli ludzie, którzy mają pomagać psychicznie takiej kobiecie, przed podjęciem tej decyzji? Nie lepiej było troszkę się przyłożyć i pomóc poradzić sobie z taką niechcianą ciążą przed jej usunięciem? również pozdrawiam Paweł Sadowski ps: przepraszam za początek, ale...
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Obrońcy Zycia pomagają matkom w trudnej sytuacji
> > Tak. Typowo katolickie myślenie. Jak nie możemy kogoś pokonać na argumenty
> to najlepiej go zabić.
>
> - i tu cię złapałem! a więc uważasz jednak ze abrocja to zabójstwo! łatwo sie
> tak decyduje o cudzym życiu ale jak by to było twoje to popatrz od razu
inaczej
Bynajmniej. Pisząc o zabijaniu przeciwników nie miałem na
myśli "zabicia" "mnie" w skutek aborcji, ale mordy popełniane przez katolików
na jak najbardziej żywych ludziach, którzy ośmielili się mieć inne poglądy niż
jedynie słuszne, a co gorsza potrafili je niepodważaalnie uargumentować. Być
może lepszym słowem byłoby "wyeliminowanie", z tym, że potrzeba znacznie więcej
niż łapania za słówka zeby zmienić moje poglądy
A co do mnie i aborcji to nie można byłoby dokonac aborcji "mnie", gdzyż "ja"
powstałem dopiero w chwili odłącenia się od ciała matki. Od tego momentu
zacząłem się kształtować, powstawać, stawać się takim człowiekienm jakim jestem
teraz. Gdyby moja mama dokonała aborcji to nie znaczy, że zabiłaby "mnie", po
prostu nigdy by mnie nie było, nie powstałbym. Coz więc by mnie obchodził świat
w którym by mnie nie było? Płód to nie jest człowiek, to jedynie potencjalny
człowiek, którydopiero po urdzeniu staje się człowiekiem. Gdy się usunie płód
to po prostu nie będzie człowieka, dlatego bzdurą jest gadanie o dokonaniu
aborcji Beethovena czy własnego dziadka, bo to kim dziecko się stanie decyduje
jego przyszłe zycie, a to jest nieprzewidywalne. Mówi o tym teoria wstęgi czasu
i teoria światów równoległych.
A wogóle rozważanie co by było gdybym się nie urodził jest co najmniej
idiotyczne. Na tej samej zasadzie moznaby dyskutować co by sie stało gdyby
Hitler zginął w 1916 r. albo gdyby Stalin zmarł jako dziecko na zapalenie płuc.
Takie spekulacje nadają się na rozmowę przy kuflu piwa w knajpie, ale nie na
powazną dyskusję.
> - nie wysilaj sie bo pierwsze zdanie tak cię skompromitowało że jest to już
nie do nadrobienia Rodrig! jesteś skończony!
Nie czuję się skompromitowany, natomiast ty kompromitujesz się coraz bardziej.
Zamiast przyznac się do błędu usiłujesz mi imputować cos, czego nigdy nie
napisałem. Nie zauważyłeś, ze jestem jedną z nielicznych osób, które zniżają
się do prowadzenia z Tobą rzeczowej dyskusji? Pomimo tego, ze czasami
tłumaczenie czegkolwiek to jak walenie grochem o ścianę? To ty jestes
skończony, Oszołom. Przejrzyj na oczy, zauważ pychę kleru i neonazistowskie
ciągoty Młodzieży Wszechpolskiej. Chcesz byc naziolem - wolno ci, ale otwórz
oczy na realny świat. Jeszcze jest nadzieja...
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Obrońcy Zycia pomagają matkom w trudnej sytuacji
Gość portalu: Rodrig Falkenstein napisał(a):
> > > Tak. Typowo katolickie myślenie. Jak nie możemy kogoś pokonać na argu
> menty
> > to najlepiej go zabić.
> >
> > - i tu cię złapałem! a więc uważasz jednak ze abrocja to zabójstwo! łatwo
> sie
> > tak decyduje o cudzym życiu ale jak by to było twoje to popatrz od razu
> inaczej
>
> Bynajmniej. Pisząc o zabijaniu przeciwników nie miałem na
> myśli "zabicia" "mnie" w skutek aborcji, ale mordy popełniane przez katolików
> na jak najbardziej żywych ludziach, którzy ośmielili się mieć inne poglądy
niż
> jedynie słuszne, a co gorsza potrafili je niepodważaalnie uargumentować. Być
> może lepszym słowem byłoby "wyeliminowanie", z tym, że potrzeba znacznie
więcej
>
> niż łapania za słówka zeby zmienić moje poglądy
>
> A co do mnie i aborcji to nie można byłoby dokonac aborcji "mnie", gdzyż "ja"
> powstałem dopiero w chwili odłącenia się od ciała matki. Od tego momentu
> zacząłem się kształtować, powstawać, stawać się takim człowiekienm jakim
jestem
>
> teraz. Gdyby moja mama dokonała aborcji to nie znaczy, że zabiłaby "mnie", po
> prostu nigdy by mnie nie było, nie powstałbym. Coz więc by mnie obchodził
świat
>
> w którym by mnie nie było? Płód to nie jest człowiek, to jedynie potencjalny
> człowiek, którydopiero po urdzeniu staje się człowiekiem. Gdy się usunie płód
> to po prostu nie będzie człowieka, dlatego bzdurą jest gadanie o dokonaniu
> aborcji Beethovena czy własnego dziadka, bo to kim dziecko się stanie
decyduje
> jego przyszłe zycie, a to jest nieprzewidywalne. Mówi o tym teoria wstęgi
czasu
>
> i teoria światów równoległych.
>
> A wogóle rozważanie co by było gdybym się nie urodził jest co najmniej
> idiotyczne. Na tej samej zasadzie moznaby dyskutować co by sie stało gdyby
> Hitler zginął w 1916 r. albo gdyby Stalin zmarł jako dziecko na zapalenie
płuc.
>
> Takie spekulacje nadają się na rozmowę przy kuflu piwa w knajpie, ale nie na
> powazną dyskusję.
>
>
> > - nie wysilaj sie bo pierwsze zdanie tak cię skompromitowało że jest to ju
> ż
> nie do nadrobienia Rodrig! jesteś skończony!
>
> Nie czuję się skompromitowany, natomiast ty kompromitujesz się coraz
bardziej.
> Zamiast przyznac się do błędu usiłujesz mi imputować cos, czego nigdy nie
> napisałem. Nie zauważyłeś, ze jestem jedną z nielicznych osób, które zniżają
> się do prowadzenia z Tobą rzeczowej dyskusji? Pomimo tego, ze czasami
> tłumaczenie czegkolwiek to jak walenie grochem o ścianę? To ty jestes
> skończony, Oszołom. Przejrzyj na oczy, zauważ pychę kleru i neonazistowskie
> ciągoty Młodzieży Wszechpolskiej. Chcesz byc naziolem - wolno ci, ale otwórz
> oczy na realny świat. Jeszcze jest nadzieja...
- ty może nie czyjesz się skompromitowany ale inni za takiego cię uważają
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Podziwiam Polakow, ze jeszcze nie oglupieli !
Podziwiam Polakow, ze jeszcze nie oglupieli ! To, ze zgodnie z sondazem Gazet Wybiorczej o 10% wiecej Polakow w sprawach
bankow popiera nasz rzad niz Balcerowicza jest niezwyklym fenomenem i
chwalebnym swiadectwem odpornosci Polakow na indoktrynacje łze-mediow. Przy
tak zmasowanym ataku medialnego (trzeszczacego ale wciaz twardego) monopolu,
pranie mozgow przez wylewanie pomyji na PiS i Kaczynskich powinno znalesc
jakies odzwierciedlenie w "profesjonalnie" prowadzonych sondazach. A tu nic !
W takim TVN-24 brzmi ciagle ta sama piosenka choc chory Gadajacych Glow
zwykle sie zmieniaja a specjalna linia pocieszenia dla sierotek po PRL
zwana "szklem kontaktowym" daje mozliwosc przedstawiania grubianskich obelg
zamiast smarowania ich na scianach kibelkow. "Eksperci" nawoluja do
wysprzedazy zlotowki a ta roznie w sile !
U Monisi Milicjantki pod jej batuta Prosto W Oczy walili na Kaczynskich
Aleksander Smolarz z Warszawskiego odzialu Fundacji Nienawisci Sorosa zwanej
przewrotnie i ublizajaco nam "Fundacja Batorego" i Jadwisia Staniszkis
oplukujaca fakt, ze zamiast POPiS-u zostaly jej popisy Tuska i Gronkowca.
O trzeszceniu monopolu mozna jednak bylo sie zorientowac kiedy juz starajaca
sie byc obiektywna Dorota Gawryluk w swoim Forum dala rowne szanse w debacie
POstKomunistom jak i ugrupowaniom patriotycznym. Wynik sondazu widzow
obserwujacych bardziej wyrownana (czasowo) debate byl MIAZDZACY: 73% ZA
WERYFIKACJA PRZEKRETOW BALCEROWICZA A TYLKO 27% PRZECIW !
Wiec jak jest z tymi "niezaleznymi" mediami i co tak na prawde sadza o
wolnosci wypowiedzi. Ciekawy ale typowy komentarz mediow na temat ich
pragnienia do "swobody" znalazlem przy okazji informacji TVN o procesie
Lukasza Wrobla, ktory stanal przed sadem za .... organizowanie wystawy w
obronie zycia poczetych ale nie narodzonych jeszcze dzieci. Lukasz stwierdzil
do kamery oczywisty fakt: chodzi tu o "mowienie prawdy, bo wystawa mowi
prawde. Mozna sie z ta prawda nie zgadzac, mozna chciec ja ukryc pod kocem,
ale skoro (wystawa) mowi prasde to nie moze byc ona nieobyczajna". Marzena
Zielinska z TVNowskich Faktow z Lodzi tak po tym oswiecila widzow stacji
dajac przy okazji przyklad mentalnosci tych "niezaleznych" mediow (cytuje z
dokladnego mojego transkryptu tasmy wideo):
"Nie ma przepisu, ktory zabranialby wystawiania zdjec pokazujacych skutki
aborcji. Nie ma tez przepisu, ktory zamykalby usta obroncom zycia. I pewnie
kontrowersyjna wystawa nie byla by problemem, gdyby ja wystawiono w takim
miejscu, w KTORYM MOGLIBY JA OGLADAC TYLKO CI KTORZY CHCA" (PODKRESLENIE
MOJE).
Hmmmmm ! Biorac pod uwage te odkrywcze spostrzezenie moglbym zauwazyc, ze
PARADY GEJOW NIE BYLY BY TEZ PROBLEMEM, GDYBY ODBYWALY SIE ONE W TAKIM
MIEJSCU, W KTORYM MOGLIBY JE OGLADAC TYLKO CI KTORZY CHCA !!!! W Warszawei
owczesny prezydent tego miasta dal im na paradowanie swej dewiacji Plac
Defilad !!! Ale nie, kochajacy inaczej chcieli by ich ogladali CI KTORZY TEGO
OGLADANIA NIE CHCIELI !
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Ginekolodzy w Szwecji...
Ginekolodzy w Szwecji... Ginekolodzy w Szwecji podzielaja zdania na temat skutkow aborcji i
leczenia wieloletneigo u psychiatrow w wyniku zaburzen , lekow ,
depresji i nerwic wynikajacych z usmiercenia swoich nienarodzonych
dzieci. Wedlug mnie kobiety , ktore zostaly opuszczone przez
parterow lub mezow w chwili gdy dowiaduja sie o ciazach maja
nieudane pozycia seksualne , leki lub wogole unikaja pozyc z
parterami , mezami lub maja sklonnosci do odmiennosci seksualnych w
kierunku lesbijek czy gejow. Wedlug mnie mezowie wykorzytstywani w
miejscu pracy moga poszukiwac towarzystw gejow unikac zon i
zachowywac sie jak w poligamiach osmieszajac religie i kultury
judaizmu.
Czy ginekolodzy za granicami POlski w Szwecji i Izraelu podzielaja
zdanie , ze leczednia kobiet przy porodzie przedwczesnym w roku
1987 - moglo byc szkodliwe dla zdrowia matki i dziecka leczeniem
lekami: PARLODEL, PAPAWERYNA, AMPIDExcametason i Atropina , ktore
moze uszkodzic narzad wzroku. Czy leczenia byly eksperymentami
medycznymi na kobietach w Polsce na wczesniakach i kontunuacjami
medycznymi z Obozow jak i wykorzystywan prac naukowych, wgladu w
dokumentacje medyczne , publikacje profesorow Akademii Medycznych
ktorzy uczyli sie w oparciu o wiedze i literature , badania z
przeszlosci( pamietniki poloznych, wspomnienia, Historia medycyny z
roku 2005 z Krakowa, RAPORT poloznej z Oswiecimia, choroby w
Oswiecimiu, Nieludzka medycyna- procesu Norymberdzkiego,
Eksperymenty farmakologiczne z obozu Oswiecim, przeglady
lekarskie,zeszyty, Wspomnienia Rudolfa Hitlera, inne....ukrywana
zagada z przeszlosci -mojego porodu niewczesnego z Jaroslawia z roku
1986 - rok po slubie z mezem Piotrem , poczete z wielkiej milosci
zapalnowane wedlug Billingsa - z tego okresu nie mam wypisu z
leczenia w szpitalu, karty wypisu, przebywalam na urlopie
macierzynskim 8 tygodni , ( dziecko corka Karolina wazyla 600 dkg,
umieszczona byla w inkubatorze), mnie uspiono po porodzie, nie
moglam sie wybudzic, slyszalam telefon i zapytanie o dziecko,
obkladano mnie lodem gdzie mialam szok termiczny , nie bylo
pokazania po narodzinach i po zgonie gdzie mnie nie poinformowano
lecz rodzine.Przy badaniach mnie osmieszano jak i dziecko. Dazono do
tego aby pochowek byl bez mojego udzialu , podczas 3 dni bycia w
szpitalu. Wedlug mnie nie bylo to moje dziecko i sadze to na
podstawie ksiazki p.Michaliny Wislockiej : Sztuka Kochania -gdzie
podaje adopcje bezprawne w Polsce w latach 80tych. Byc moze miasto
Przemysl ukrywa tejemnice w obawie przed ujawnieniem prawdy o
zyjacym dziecku, o nieodpoweidzialnych lekarzach i ich bledach, sa
to przyczyny mobbingu na mnie, moje pozostale dzieci jak i mobbing
na meza z osmieszaniam mnie w kregach pracy kultury , edukacji gdzie
osoby pracowaly w Urzedzie miasta dostarczajac informacje z roku
1985 z zaswidaczenia niezgodnego z prawda ( na moja prosbe dla celow
USC - zawarcia malzenstwa cywilnego z podaniem o ciazy 7/8
tygodniowej ) ktorej nie bylo, gdyz bylam dziewica. Takie wymogi
byly w U.M Dociekanie od roku 2009 ze wzgedow nie tylko prawdy
historycznej ale i ze strony mojej specjalizacji stalo sie przyczyna
dreczen i mobbingu do tego stopnia ze ukochany maz Piotr wstydzi sie
wychodzenia ze mna w miescie, miewa propzozycje seksu od dewiantek ,
osob ktore byly dreczeone przez mezow, gdzie stosowano przemoc
fizyczna, od rozwodek ktorym nie udaly sie pozycia malzenskie i meza
naklaniaja do pozyc , ktore ukrywa. Szczegolnie dziekuje osobie,
ktora dnia 11 listopada nakonila go telefonem do wyjazdu na Ukraine
i nocy gdzie po powrocie probowal nagrywac dyktafonikiem nasz
wspolny seks malzenski co mu sie nie udalo gdyz przewidzialam
intuicyjnie zamiary i zadania zlecone.Osoba szkodzaca byla jakas
OKSANKA i EWKA z radia RMF FM - nocne naklaniania z dniami i
godzinami.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Kościół piętnujący
ten wyrok to hańba!Hańba!!Hańba!!Hańba!!!! też jestem kobietą, kocham życie, dzieci, uważam, że każde dziecko
nienarodzone w Polsce i wszędzie indziej na świecie ma PRAWO I
OBOWIĄZEK! się urodzić i nikt nie ma prawa mu tego zabronić nikt!!!!
Nikt nie ma prawa w Polsce zabronić każdemu dziecku nienarodzonemu
prawa do narodzin!!Żaden zasrany sąd, żadna zasrana i głupia
feministka czy inne zasrane organizacje czy stowarzyszenia
feministyczne czy proaborcyjne!!!!!!!!!!!NIKT NIE MA PRAWA NA TYM
ŚWIECIE ROZPORZĄDZAĆ ŻYCIEM DRUGIEGO CZŁOWIEKA!!!!!!!!!RĘCE PRECZ OD
NIENARODZONYCH DZIECI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Zresztą aborcja to nie jest
zwykły zabieg wyrwania zęba w gabinecie stomotologicznym to poważny
zabieg, który niesie ze sobą ryzyko utraty życia i zdrowia, czy ktoś
wie ile kobiet każdego dnia, miesiąca, roku umiera z powodu powikłań
po wykonaniu aborcji?Ile kobiet odczuwa potem do końca życia
konsekwencje zdrowotne zabicia w wyniku aborcji własnego dziecka, a
są to także konsekwencje psychologiczne, ile kobiet leczy się u
zwykłych lekarzy specjalistów z powodu dokonanej aborcji nie raz,
ile z nich chodzi do psychatry?czy kogoś to obchodzi, co z tymi
kobietami się potem dzieje, czy feministki obchodzą te kobiety, czy
je wspierają, czy im pomagają?Aborcja to wielki biznes, dają
olbrzymie pieniądze, dlatego też wszyscy, którzy domagają się
wprowadzenia aborcji mają na uwadze i na względzie kwestie finansowe
i to ile się na tym "zabijaniu niewinnych dzieci zarobi" a nie
dobro, czy zdrowie, życie kobiety, kobiety ich guzik obchodzą liczy
się kasa i biznes, bo aborcja ma też siostry są to: pornografia,
antykoncepcja, wyuzdanie, zboczenie, eutanazja, dziwne i niemoralne
zachowania seksulane, pedofilia, in vitro itp.Każda kobieta powinna
sama zadbać o swoje zdrowie i o swoją godność.Ksiądz Marek
Gancarczyk ma rację i jest ofiarą mówienia prawdy, został ukarany za
prawdę, ten wyrok jest absurdalny i wrędny, miał na celu upokorzenie
księdza i tych, którzy sprzeciwiają się aborcji!!!!!!Ale przeciwnicy
aborcji i tak będą!!!tak jak są w wielu krajach, gdzie zabijanie
dzieci nienarodzonych jest dozwolone w sposób nieograniczony, nawet
w USA są.Ci zwolennicy aborcji tak naprawdę to nic nie wiedzą o
aborcji czym jest, nie mają żadnej wiedzy!!!chodzi im tylko o kasę
jaką można zarobić na tym.Nie jest wcale takie pewne, że Pani
A.Tysiąc nie straciłaby wzroku po dokonaniu aborcji, nie jest także
takie pewne, że jej wzrok w skutek aborcji nieosłabiłby się jeszcze
bardziej, może właśnie tak by się stało, ciekawe jest czy gdyby Pani
Tysiąc usunęłaby ciąże i okazałoby się, że mimo to jej wzrok by się
i tak osłabił, może by i oślepła, to kogo wówczas winiłaby za swój
stan zdrowia?Zapewne tego lekarza ginekologa, który zgodziłby się do
usunięcia jej ciąży lub innych lekarz, szpital.Zapewne dziś by ta
pani żądała odszkodowania od lekarza czy nie?Tak by było własnie
napewno, czy wtedy te feministki, co jej tak towarzyszą pomagałyby
jej?Odpowiedz brzmi NIE.Ten wyrok jest skandaliczny!Ja powiem tylko,
że osobiście nie chciałabym mieć takiej matki,która walczyła w
sądach o prawo do zabicia mnie!!!Ja bym się takiej matki wyrzekła,
bo prawdziwa matka kocha dzieci, a nie pragnię je zabić!!!Nie życzę
sobie żeby takie feministki walczyły o moje prawa i mnie
reprezentowały!!!!!!!
Obejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plraju.pev.pl
Strona 2 z 4 • Wyszukiwarka znalazła 178 postów • 1, 2, 3, 4
|
|
Cytat |
Do polowania na pchły i męża nie trzeba mieć karty myśliwskiej. Zygmunt Fijas Tylko poeci i kobiety potrafią wydawać pieniądze tak, jak na to zasługują. Facilius oppresseris quam revocaveris (ingenia studiaque) - (talenta i nauki) łatwiej można stłumić, niż do życia przywrócić. Fakt podstawowy, że jesteśmy życiem, które chce żyć - uświadamiamy sobie w każdym momencie naszego istnienia. Albert Schweizer Da mihi factum, dabo tibi ius - udowodnij fakt, a ja ci wskażę prawo.
|
|