PawelZ
-----------

Bardzo malo wiesz o tabletkach, a szczegolnie o najnowszych.
I jezeli nie wiesz to one sa takze przepisywane jako LEK.


Nie będę Ci udowadniał. Wiem co regulują na co wpływają itd. Wiagra wg
najnowszych badań usuwa skutki choroby wysokościowej.
 Ĺťadna tabletka nie pozostaje obojętna.

wiedziec jak sie zachowasz w danej sytuacji. I czy sie nie zabijesz
faktycznie dlatego ze chcesz dalej zyc, czy dlatego ze nie masz odwagi
umrzec...


Droga kolezanko !
Nie wiem czy w dzisiajszych czasach popelnienie samobojstwa jest jakakolwiek
odwaga... Nie mozna tego rozpatrywac w takich kategoriach, gdyz na ogol
czlowiek ktory posuwa sie do takiego desperackiego kroku, jest chory,
zdesperowany itd.
Owszem, kiedys np. w czasach II wojny swiatowej a idac dalej podczas
likwidacji getta warszawskiego, wiele osob popelnialo samobojstwa..  i to
mozemy nazwac odwaga, gdyz wiedzeli co ich czeka, ze zostana masowo
zgladzeni a ten krok zaoszczedzi im cierpienia, oni to robili z pelna
swiadomoscia, w zbiorowych samobojstwach ginnely wowczas cale rodziny.  A
wspolczesnie, samobojstwo nie jest zadna odwaga.. jest poprostu skutkiem
choroby a takim ludzia nalerzy pomagac..

Pozdrawiam sedecznie
PiterX

Owszem, kiedys np. w czasach II wojny swiatowej a idac dalej podczas
likwidacji getta warszawskiego, wiele osob popelnialo samobojstwa..  i to
mozemy nazwac odwaga, gdyz wiedzeli co ich czeka, ze zostana masowo
zgladzeni a ten krok zaoszczedzi im cierpienia, oni to robili z pelna
swiadomoscia, w zbiorowych samobojstwach ginnely wowczas cale rodziny.  A
wspolczesnie, samobojstwo nie jest zadna odwaga.. jest poprostu skutkiem
choroby a takim ludzia nalerzy pomagac..


Yhm. Generalnie sie zgadzam :-)

Kwiatki z TobOM ;-)
Lily
"Tesknota. Żal. Nadzieja. I lęk..." (kto czytał Sapcia, zrozumie...)
Moja fota jest tu: http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=showuser&userid=35...

czy to jeszcze skutki choroby czy coś się podpsuło to piwo tam ? czy to
moĹźliwe ?

czy to jeszcze skutki choroby czy coś się podpsuło to piwo tam ? czy to
moĹźliwe ?


Życzę Ci, aby to piwo się popsuło, bo inaczej to oznacza kalectwo
chmielowe - czego nie życzę nikomu.

| czy to jeszcze skutki choroby czy coś się podpsuło to piwo tam ? czy to
| moĹźliwe ?
Życzę Ci, aby to piwo się popsuło, bo inaczej to oznacza kalectwo
chmielowe - czego nie życzę nikomu.


bez obawy :)

myślałem, że szczyty debilizmu i faryzejstwa widziałem na alcie..
myliłem sie..
o fuck..
jeżeli to ma być przekrój społeczenstwa, to ja spierdalam na bezludną
wyspe...

myślałem, że szczyty debilizmu i faryzejstwa widziałem na alcie..
myliłem sie..
o fuck..
jeżeli to ma być przekrój społeczenstwa, to ja spierdalam na bezludną
wyspe...


hehehehe, ale DĹźola jest fajna, nie?
:D

gruby wrote:
..na skutek choroby, co mię zmogła właczyłem sobie Big Bradera 4,1...
o kurwa mac..
szczeki z podłogi jescze nie pozbierałem..
i tak sobie tylko kombinuje..:
czy oni tam pozbierali same najwieksze zjeby z całej
Rzeczypospolitej(numer dowolny)
czy ja juz stara dupa jestem i nie kumam o co kaman?
myślałem, że szczyty debilizmu i faryzejstwa widziałem na alcie..
myliłem sie..
o fuck..
jeżeli to ma być przekrój społeczenstwa, to ja spierdalam na bezludną
wyspe...
hehehehe, ale DĹźola jest fajna, nie?
:D

tez ogladasz? ;))))

Jestem jakaś dziwna???
:-O)))

Margaret wrote:
gruby wrote:
..na skutek choroby, co mię zmogła właczyłem sobie Big Bradera 4,1...
o kurwa mac..
szczeki z podłogi jescze nie pozbierałem..
i tak sobie tylko kombinuje..:
czy oni tam pozbierali same najwieksze zjeby z całej
Rzeczypospolitej(numer dowolny)
czy ja juz stara dupa jestem i nie kumam o co kaman?
myślałem, że szczyty debilizmu i faryzejstwa widziałem na alcie..
myliłem sie..
o fuck..
jeżeli to ma być przekrój społeczenstwa, to ja spierdalam na bezludną
wyspe...
hehehehe, ale DĹźola jest fajna, nie?
:D

tez ogladasz? ;))))

przeciez to bb :)

gruby wrote:
..na skutek choroby, co mię zmogła właczyłem sobie Big Bradera 4,1...
o kurwa mac..
szczeki z podłogi jescze nie pozbierałem..
i tak sobie tylko kombinuje..:
czy oni tam pozbierali same najwieksze zjeby z całej
Rzeczypospolitej(numer dowolny)
czy ja juz stara dupa jestem i nie kumam o co kaman?
myślałem, że szczyty debilizmu i faryzejstwa widziałem na alcie..
myliłem sie..
o fuck..
jeżeli to ma być przekrój społeczenstwa, to ja spierdalam na bezludną
wyspe...
hehehehe, ale DĹźola jest fajna, nie?
:D

tez ogladasz? ;))))

Jestem jakaś dziwna???
:-O)))

Moze nie masz kablowki?...)P

Almar

myślałem, że szczyty debilizmu i faryzejstwa widziałem na alcie..
myliłem sie..
o fuck..
jeżeli to ma być przekrój społeczenstwa, to ja spierdalam na bezludną
wyspe...


Jaki przekrój społeczeństwa?
Skad Ci to przyszło do głowy?

Oczywiście, ze z wieolką precyzją wyselekcjonowali takich, na ktorych
ludzie reagują dokladnie tak jak Ty! :)

na skutek choroby wpakowałam się w wypowiedzenie kredytu z KK...Zostało 6200
zł do spłaty, mam miesiąc na wpłacenie :(
Przez 2 lata spłacałam duze raty miesięcznie, ale "limit" nigdy nie został
pomniejszony, choć w wyciągu miesięcznym w racie jest kwota POMNIEJSZAJĄCA
limit /debet karty...
jak to jest ????

P.S. Nie mam takiej sumy... co byscie poradzili ? MoĹźe jest inny  bank,
który ją spłaci i rozłoży mi to na raty? Zapewne mam wpis w BIK...

Mam ułamkową hipotekę na nieruchomości /wartość 140 000 zł, jest na
niej "przymusowo" wpisany zus na około 8000 zł... Nie mogę wziąsć chyba
kredytu konsolidacyjnego :(, pracę mam, ale na razie po cięzkiej
chorobie /pochodna sepsy/ niewiele zarabiam /praca na umowę o dzieło/ ...

SZACH i MAT...

A może jest jakieś wyjście? Muszę to spłacić, bo inaczej komornik mi wejdzie
do domu...

Inne pytanie - do kogo mozna się zwrócić, jeśli mam wyciąg z historii KK, a
niektĂłre księgowania się  nie zgadzają, na moją niekorzysć ???
GDZIE ZAKWESTIONOWAĆ SPOSÓB KSIĘGOWANIA NA KK ???

Dodam, Ĺźe ten "bank" to lichwiarski CETELEM.
Prosze o poradę.
pozdr

" Kitty" <kitty.fine.WYT@gazeta.plwrites:
na skutek choroby wpakowałam się w wypowiedzenie kredytu z KK...Zostało 6200
zł do spłaty, mam miesiąc na wpłacenie :(


Pociesz sie ze pisalo tu juz duzo ludzi z wielokrotnie bardziej
powaznymi problemami. 6200 zl na KK + 8000 zl ZUSu to jest drobiazg
z porownaniu do ich sytuacji.

Moze pracodawca zaplaci troche z gory?

Inne pytanie - do kogo mozna się zwrócić, jeśli mam wyciąg z historii KK, a
niektĂłre księgowania się  nie zgadzają, na moją niekorzysć ???
GDZIE ZAKWESTIONOWAĆ SPOSÓB KSIĘGOWANIA NA KK ???


Do banku, do arbitra, do sądu. Ale najpierw sprawdzilbym czy
rzeczywiscie sa tam bledy. A na drugi raz nie bralbym kredytow itp.
"konsumenckich", chyba ze nie sa oprocentowane i mam z gory pieniadze
na ich splacenie.

Jeżeli występuje problem:
" Przypuszczam, ze nastepuje konflikt przy tworzeniu nowych rekordĂłw
przez dwĂłch uzytkownikĂłw. "
to skorzystaj z transakcji.


Nie rozumiemy sie - nie ja robilem te bazy accesowe, nie sa mi one
potrzebne do dalszego funkcjonowania - potrzebne sa mi tylko dane zawarte w
tych tabelach i mam problem z ich wyeksportowaniem, bo tabele sa
uszkodzone.

ps. jest ofiara, skutki choroby sa znane - potrzeba mi tylko ja wyleczyc.
Widze, ze leci krew z ofiary i nie moge jej zatamowac (importy, exporty,
kopiowanie tabeli powoduje wywalenie sie calego accessa) - nie interesuje
mnie zapobieganie w stylu "nie wysylaj nieuzbrojonych na wojne", bo tego po
prostu juz robil nie bede.

Taryk Abu-Hassan wrote:
Jurku. Przez tyle lat widzialem moze dwa komputery Apple z padnietym
zasilaczem...


Nie przypominam sobie dokladnie, wymienilem 6 albo 7 zasilaczy w
prywatnym zbiorze maczkow. Szacuje ze posiadalem jakies 40 sztuk. Nadal
mam z polowe. Pewnie nieco wiecej. Roznimy sie skala.

Wez jeszcze pod uwage ze gdy zawodowo opiekowalem sie kilkoma sieciami
komputerowymi ilosc podopiecznych dochodzila do 300-400 sztuk. Do tego
wypada doliczyc komputery znajomych i ich znajomych. Kilka lat zylem z
tego ze maczki sie psuly aczkolwiek rzadziej niz inne komputery.

W domu bez przerwy pracuja co najmniej trzy maczki. Ostatnio dwa
wystarczaja bo trzeci sie popsul. Zwiazane jest to z aktywnoscia
zawodowa ktorej z wiekiem ubywa. Znaczy dawno przekroczylem wiek w
ktorym wypada uzywac komputera. Juz nieduzo brakuje abym spacerowal z
laseczka i ze znajomymi gawedzil o skutkach choroby alzheimera. O ile
bede pamietal nazwe tej dolegliwosci. No nie :)

PS.
Przypomniala mi sie informacja o uprawie spagetti. Slyszales cos o tym?
Wiecej i o zbiorach pod http://www.museumofhoaxes.com/spaghetti.html

Nie przypominam sobie dokladnie, wymienilem 6 albo 7 zasilaczy w
prywatnym zbiorze maczkow. Szacuje ze posiadalem jakies 40 sztuk. Nadal
mam z polowe. Pewnie nieco wiecej. Roznimy sie skala.

Wez jeszcze pod uwage ze gdy zawodowo opiekowalem sie kilkoma sieciami
komputerowymi ilosc podopiecznych dochodzila do 300-400 sztuk. Do tego
wypada doliczyc komputery znajomych i ich znajomych. Kilka lat zylem z
tego ze maczki sie psuly aczkolwiek rzadziej niz inne komputery.


Ja dalej z tego zyje :)
Skla skala, ale wiesz, dzis rozmawialismy z Parka o twoich zasilaczach
i dochodzimy, ze wienien moze byc Vattenfall, bo na Slasku padaja
zasilacze, a w Lodzi i Warszawie jakos nie ;)

W domu bez przerwy pracuja co najmniej trzy maczki. Ostatnio dwa
wystarczaja bo trzeci sie popsul. Zwiazane jest to z aktywnoscia
zawodowa ktorej z wiekiem ubywa. Znaczy dawno przekroczylem wiek w
ktorym wypada uzywac komputera. Juz nieduzo brakuje abym spacerowal z
laseczka i ze znajomymi gawedzil o skutkach choroby alzheimera. O ile
bede pamietal nazwe tej dolegliwosci. No nie :)


I tej wersji sie bedziemy trzymac :)

| A co powiecie na "zdrowie fizyczne i emocjonalne", ewentualnie
"sprawność
| fizyczną i dobrostan emocjonalny"?


========
ja bym napisala:
fizyczne i emocjonalne konsekwencje / skutki choroby na..
i juz
ale ja lejek jestem
bp

o sądzicie na temat skuteczności "leków", umieszczonych na tej stronie?


Optymalni mogą sądzić tylko jedno. Po co zażywać te lekarstwa w walce ze
skutkami choroby, skoro dieta optymalna wyleczy przyczynowo ze wszystkich
chorĂłb jednostkowych opisanych na tej stronie.
Tym bardziej, że jednym lekarstwa pomagają krótkotrwale, a innym wcale nie
pomagają. A wszystkie lekarstwa muszą być w większym lub mniejszym stopniu
szkodliwe dla organizmu.
Pozdrawiam Jurek M.

 "Jurek"
"Me(L)Isa":

| o sądzicie na temat skuteczności "leków"(...)
Optymalni mogą sądzić tylko jedno. Po co zażywać te lekarstwa w walce ze
skutkami choroby, skoro dieta optymalna wyleczy przyczynowo ze wszystkich
chorĂłb jednostkowych opisanych na tej stronie.


Optymalni też mnie nie przekonują. Znam kolegę, który zaczął stosować tę
dietę,
bo miał wysoki cholesterol i po pół roku przeszedł bardzo ciężki zawał. ;-)

Pozdrawiam Jurek M.

"Jurek"
"Me(L)Isa":
| o sądzicie na temat skuteczności "leków"(...)

| Optymalni mogą sądzić tylko jedno. Po co zażywać te lekarstwa w walce ze
| skutkami choroby, skoro dieta optymalna wyleczy przyczynowo ze wszystkich
| chorĂłb jednostkowych opisanych na tej stronie.

Optymalni też mnie nie przekonują. Znam kolegę, który zaczął stosować tę
dietę, bo miał wysoki cholesterol i po pół roku przeszedł bardzo ciężki zawał.
;-)


I to Cię bawi???
Dziwne...
Dlaczego przeważnie ktoś się wypowiada się za kogoś kto podobno "stosował
DO i mu zaszkodziła"... (?)
No i jakim cudem ja jeszcze nie mam zawału?...

Krystyna

"Jurek"
"Me(L)Isa":
| o sądzicie na temat skuteczności "leków"(...)

| Optymalni mogą sądzić tylko jedno. Po co zażywać te lekarstwa w walce ze
| skutkami choroby, skoro dieta optymalna wyleczy przyczynowo ze wszystkich
| chorĂłb jednostkowych opisanych na tej stronie.

Optymalni też mnie nie przekonują. Znam kolegę, który zaczął stosować tę
dietę,
bo miał wysoki cholesterol i po pół roku przeszedł bardzo ciężki zawał.
;-)


Znam wypadki, że po rozpoczęciu diety optymalnej ludzie umarli na zawał. Ale
to nie źle świadczy o diecie optymalnej, tylko o tym, że było już zbyt późno
na leczenie przyczynowe miażdżycy w tym przypadku. Światło w ścianach naczyń
tętniczych było już nikłe, i zawał "dokończył" dzieła.
Pozdrawiam Jurek M.

"Jurek"
"Me(L)Isa":
| o sądzicie na temat skuteczności "leków"(...)
| Optymalni mogą sądzić tylko jedno. Po co zażywać te lekarstwa w walce ze
| skutkami choroby, skoro dieta optymalna wyleczy przyczynowo ze wszystkich
| chorĂłb jednostkowych opisanych na tej stronie.
Optymalni też mnie nie przekonują. Znam kolegę, który zaczął stosować tę
dietę,
bo miał wysoki cholesterol i po pół roku przeszedł bardzo ciężki zawał.
;-)
Melisa


A ja mam takiego, który miał miażdżycę wieńców w stanie krytycznym, ustawił
się do szpitala w kolejce na by-passy (1 rok czekania).  W międzyczasie
wpadła
mu w ręce książka Kwaśniewskiego. Zaryzykował (już 8 lat mu minęło).
Ale on (wraz z żoną) bardzo dokładnie wszystko wyliczali (dla mnie bez
sensu). Nie jedli żadnych dań, jeśli nie znali ich BTW. Chłop grzeje na
rowerze
i jak mówi się o szpitalu, to puka się w czoło, bo szpital i medycyna, to
- uwaĹźa - nie wszystko.

To nie jest małżeństwo wirtualne, ale takie, które znam.
Być moĹźe innym zaszkodziło ...  być moĹźe.

Jurek napisał(a):

| Myślałem, że odpowiadam poważnemu czlowiekowi, serdecznie przepraszam i
| obiecuję nie popełniać tych błędów...:)))


A po co Ty mnie odsyłasz do linkĂłw o  chorobie SM? Jako dietetyk pomogłem
już kilku osobom "wyjść" z tej choroby, a Ty mi podsuwasz jak walczy się z
SM usuwając tylko i wyłącznie skutki choroby m. in. interferonem. Przecież
to bez sensu...
Pozdrawiam Jurek M.

| Jurek napisał(a):
| Myślałem, że odpowiadam poważnemu czlowiekowi, serdecznie przepraszam i
| obiecuję nie popełniać tych błędów...:)))
A po co Ty mnie odsyłasz do linkĂłw o  chorobie SM? Jako dietetyk pomogłem
już kilku osobom "wyjść" z tej choroby, a Ty mi podsuwasz jak walczy się z
SM usuwając tylko i wyłącznie skutki choroby m. in. interferonem. Przecież
to bez sensu...


Masz na to dowody, ze pomogles? Gdzie mozna zapoznac sie pelna dokumentacje
medyczna potwierdzajaca to co tutaj wypisujesz?

Pondto na jakiej uczelni nabyles uprawnienia dietetyczne ktore pozwalaja ci
leczyc ludzi powaznie chorych?

Mam nadzieje, ze sprobujesz uczciwie odpowiedziec na powyzsze pytania.

Jeff

A po co Ty mnie odsyłasz do linkĂłw o  chorobie SM? Jako dietetyk pomogłem
już kilku osobom "wyjść" z tej choroby, a Ty mi podsuwasz jak walczy się z
SM usuwając tylko i wyłącznie skutki choroby m. in. interferonem. Przecież
to bez sensu...


Próbuję Ci uzmysłowić jaka to jest choroba bo wydaje mi się, że nie do
końca rozumiesz mechanizm działania tego co nazwałeś "wyjściem". Mam
wrażenie, że mylisz przyczynę ze skutkiem bo SM nie jest uleczalną
chorobą.

j.

Tomasz Wojcik wrote:

| bezpieczniejszy

| Ruch drogowy od kolejowego?
| W Polsce??

Tak. Bo boisz sie tira, rzeczywistego zagrozenia... Sek w tym ze na
kolei moga Cie pobic/okrasc/zgwalcic/zamordowac i co? I nic.
To tak jak z terroryzmem: wszyscy sie boja terroryzmu, z powodu
pijanstwa kolejarzy ginie wiecej Polakow niz z powodu aakow
terrorystcznych...


Nie biorac pod uwage smierci naturalnej lub na skutek choroby to chyba
glowna przyczyna smierci sa wlasnie wypadki samochodowe.

| Nie mowiac o aspekcie ekologicznym.

A to racja. Aczkolwiek, co w innym watku zrobilem, PKP z ochrona
srodowiska tez sa na bakier...


Dyskusja byla nt. trasy Wawa-Kr. i tu sam stosunek kWh/osobe na kolei o
glowe bije samochod.

pzdr,
tomek

Tak samo PKP  - chce zmniejszyć popyt na usługi, ktĂłre musi świadczyć, a
do nich dokłada.
To może jest wybranie najłatwiejszej drogi, ale nie idiotyzm.


Idiotyzm bo nie leczy się skutków choroby lecz jej przyczyny, a takie
działanie właśnie robi PKP.
jeśli coś jest deficytowe, to nalezy postarać się aby takie nie było.
Ponadto to jest gałąź strategiczna - transport publiczny, największy
przewoĹşnik
Poprostu trzeba zmienić skostniały system zarządzania, i ułożyć nowy rozkład
jazdy a nie przepisywać ten sam od ponad 30 lat !!!!!
Drobne  korekty nic w nim nie zmienią
należy go dostosować do potrzeba nowego tysiąclecia

Natomiast blokowanie reformy przedsiębiorstwa przez związki zawodowe est
działąniem na własną szkodę. To wygląda mniej więcej tak, jakby
mieszkańcy rozpadającego się domu protestowali blokując jego remont
ponieważ przez jakiś czas będą mieli na głowie ekipę remontową....


A to jest juĹź inna sprawa
szkoda że ci związkowcy są takimi idiotami i podcinają gałąź na której
siedzą
PIOTR

1. Kazac wladzom PKP dojezdzac do pracy WKD,


Lepiej linią otowocką, albo tą na Tłuszcz.

2. Obarczyc wina winnych - czyli kibicow, podchmielonych
   pasazerow, idiotow rzucajacych kamieniami, etc.


To jest skutek, a nie przyczyna. Powinno się leczyć przyczyne a nie skutek
choroby.
Ta lawina chamstwa i chuliganstwa sie u nas bierze stad, ze jak policjant
zastrzeli, czy chociazby zrani bandyte lamiacego prawo, jest traktowany na
rowni z zabojca, a nie jak bohater, ktory z narazeniem wlasnego zycia broni
porzadku publicznego. ale to temat na inna grupe.
W Gdyni jak sokisci spałowali malarzy jednostek, to matka gnoja wytoczyla
im proces, ktory wygrala. On przeciez tylko malowal pociagi, a oni mu
polamali kosci.
Nie wiem, czy wiecie, ale wraz z wydaniem bezprecedensowej walki graffiti w
metre nowojorskim, spadła tam przestępczość o 60%. I to nie wynika z tego,
ze to ci sami ludzie ktorzy maluja pociagi dokonuja rozbojow, a z
przeswiadczenia, ze skoro ktos pomalowal pociag i nic mu nie zrobili, to ja
moge dac w morde temu facetowi w okularach, co siedzi z brzegu, i mi tez
nikt za to nic nie zrobi. W NY za malowanie pociagow idzie sie do pierdla
na dwa lata, a u nas za wybicie szyby nie dzieje sie takim lebkom nic.

Jedyna rada to wziac sprawy w swoje rece, tak jak mieszkancy osiedla mojego
kierownika, ktorzy sie skrzykneli i w dziesieciu chlopa spuscili wpierdol
czterem lokalym dresiarzom kradnacym radia na osiedlu. I od tego czasu nie
gina juz radia ani samochody w okolicy.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3278869.html

"Dziennikarzy interesowała mapa tzw. frontu polskiego - planu ataku na północną
Europę, w którym miało wziąć udział 450 tys. polskich żołnierzy. Plan podpisał w
1970 r. gen. Jaruzelski. LWP miało dojść do Belgii. Na zajęcie Danii polscy
planiści dali sobie trzy dni. Atak miał być prowadzony z użyciem ok. 200
ładunków jądrowych. - Gdyby doszło do takiej operacji, zginęłoby 30-40 proc.
atakujących - powiedział Paweł Piotrowski z wrocławskiego IPN.
Charakterystyczne, że w aktach układu warszawskiego znajdują się głównie plany
ataku, a dopiero od lat 80. - plany obrony"

http://www.rzeczpospolita.
pl/gazeta/wydanie_060413/publicystyka/publicystyka_a_4.html

"Istnieją tylko plany zaczepne. Polsce w tych planach przypadał udział w
północnym Froncie Nadmorskim w sile ok. 400 tysięcy żołnierzy. Planowane straty
sięgały 40 procent "siły żywej", rannych i zabitych w walce. W liczbie tej nie
uwzględniono jednak strat, będących skutkiem choroby popromiennej, a oddziały
Wojska Polskiego miały wkroczyć natychmiast po ataku jądrowym."

http://www.mon.gov.pl/galeria_wiecej.php?lang=1&idgaleria=486

Rafał

Rafal Osobka wrote in message ...


[...]

Uran i jego związki są po prostu toksyczne i wywołują zatrucia.
od nadmiernego promieniowania jądrowego nie choruje się na raka, lecz
chorobę popromienną.


Jednym z długofalowych skutków choroby popromiennej jest zwiększona
zachorowalność na rozmaite formy nowotworów.

zdrĂłwko
MCorp

| Uran i jego związki są po prostu toksyczne i wywołują zatrucia.
| od nadmiernego promieniowania jądrowego nie choruje się na raka,
| lecz chorobę popromienną.
Jednym z długofalowych skutków choroby popromiennej jest zwiększona
zachorowalność na rozmaite formy nowotworów.


Ale ja temu nie zaprzeczam.

W czwartek, 30 stycznia 2003 20:16:12 Puela napisał/a

Blokowanie żył taką metodą jest możliwe i skuteczne tylko przy niewielkich
zylakach. Duże żylaki zawsze wymagają operacyjnego leczenia. A to co piszecie
o odnawianiu sie żylaków.... To jest tak jak z zębami - jeden usuniemy a
drugi i tak się popsuje. Nie może wyjść w innym miejscu żylak usunięty, bo go
po prostu nie ma. Zniszczeniu ulegają kolejne żyły. Żylaki są skutkiem
choroby, której w zasadzie nie da się powstrzymać więc nie można mówić o
leczeniu a wyłącznie o usuwaniu żylaków w poważnym ich stanie. Leczenia
wstrzykiwaniem nie polecam nikomu. Widziałam nogi po takich zabiegach. Ja bym
sobie tego nie dała zrobić.


Oczywiscie!

Ale sa sytuacje, gdy nie daje sie inaczej, jak na przyklad przy zylakach
przelyku. Wtedy jest to metoda dzialania ratujaca zycie.

ALe ogolnie NTG

Ale przepraszam, o czym my mĂłwimy: o medycynie jako takiej i jej poziomie
rozwoju, czy też o funkcji jaką ma pełnić? Masz rację - medycyna ma leczyć,
ale nastawiona jest na efekt pozytywny swoich działań czyli na wyleczenie,
pozbycia się skutków choroby, a nawet przyczyn (o czym lekarze dziś często
zapominają).

| Nie chodzę do nich po papierek na co jestem chora ani na odprawianie
nade
| mną guseł, ale po to by się wyleczyć.
Aha... i jak nie wyleczą, to żądasz zadośćuczynienia?


Wiesz, to zależy jaki jest kaliber ich winy..... Pomijam błędy lekarskie,
ale zaniedbanie, to też ciężkie przewinienie (a coś nie coś w tej kwestii
wiem, choć szczerze żałuję....)..

| aids lub inne tego typu g...  A nawet gdy będę tak powaĹźnie chora,
oczekuję
| determinacji lekarza rĂłwnej mojej.

O to jest trudno...
Bo dla lekarza waĹźny jest proces leczenia, a nie wyleczenie.


Taaaa, może dla lekarzy z twojego świata, ja chcę żyć w takim, w którym
lekarz mnie wyleczy - i to będzie priorytetem jego działań.

Pozdrawiam,
Akulka

    I jeszcze jedno tak naprawde HIV niejest grozny, niewyoluje AIDS, to
tylko taka bajka. Nikt nigdy nieudowodnil ze HiV moze wywolac AiDS,
komus sie podobno udalo ze tak naprawde to Aids wywoluje HIV.
Niewierzylibyscie w HIV gdybyscie cytali troche wiecej literatury.
pozdrawim

A wiec chistoryjka z wirusem wmyslonym przez wojsko ma cos w sobie bo
podobna sa jakies dokumenty dotyczace wyprodukowania czegos atakujacego
uklad immulogiczny.


ROTFL. Podobno sa jakies dokumenty o czyms.
Na pewno ta informacja jest poparta setkami wiarygodnych zrodel.

Dodatkowo cos bylo w dokumentach ze szybko


I znowu cos w jakis dokumentach.

Bardziej prawdopodobna historyjka zdaje mi sie to ze testowano wirusa na
wiezniach w zamian za wczesniejsze przepustki. Skutki choroby sie
nieujawnily wiec ich wypuszczono. Pierwsze objawy choroby zauwazono w
USA wsrud omoseksualistow.


A to juz glupota. Jakim cudem skutki HIV'a mogly sie nie ujawnic? Czyzby homo..
doprowadzili do zmutowania?

    I jeszcze jedno tak naprawde HIV niejest grozny, niewyoluje AIDS, to
tylko taka bajka. Nikt nigdy nieudowodnil ze HiV moze wywolac AiDS,
komus sie podobno udalo ze tak naprawde to Aids wywoluje HIV.


A to dobre. Jakim cudem objawy moga tworzyc wirusa?
Mozesz podac ta literature?

J.F. wrote:
On Fri, 23 Jun 2006 08:19:03 +0200,  Jakub K wrote:
| Dodatkowo odpadają rozwiązania typu zestaw słuchawkowy - ciężko trzymać
| telefon z dala od siebie, słuchawkę przy aparacie i normalnie rozmawiać.

Czemu ? Wsadzasz sluchawke do ucha, telefon do kieszeni i masz rece
wolne.

W wersji profi - telefon z bluetooth i sluchaweczko-mikrofon
bezprzewodowy ..


Chyba nie bardzo wiesz, jak sa zbudowane aparaty sluchowe :)

Sluchawka jeszcze ujdzie, ale z BT tez moga byc zaklucenia.

Moja mama miala podobny porblem przez dlugi czas. W dziecinstwie, na
skutek choroby uszkodzil jej sie nerw sluchowy.

Poroblem rozwiazalo dopiero kupno cyfrowego aparatu sluchowego. Teraz
rozmawia przez kazda komorke bez problemu. Wczesniej bylo tak, jak
mowisz - slyszala w uchy stukanie podobne do tego, ktore pojawia sie w
radiu, gdy zblizymy do niego komorke w czasie polaczenia.

Padlina to cialo zwierzecia, ktore padlo w sposob _naturalny_, a nie zostalo
ustrzelone.


Yyy... to jak się nazywa ciało zwierzęcia, które padło na skutek choroby?
I czy to już jest wstęp do dyskusji nad utworzeniem pl.misc.lowiectwo?

(Lukasz Grochal) wrote:
"MfE Maciej Szylke" <mac@inn.com.plwrites:

| Padlina to cialo zwierzecia, ktore padlo w sposob _naturalny_, a nie zostalo
| ustrzelone.

Yyy... to jak się nazywa ciało zwierzęcia, które padło na skutek choroby?


A dlaczego uważasz, "padnięcie" na skutek choroby za nienaturalne?

I czy to już jest wstęp do dyskusji nad utworzeniem pl.misc.lowiectwo?


Wygląda mi na to, że jest zapotrzebowanie :)

Lestek <no@poczta.arena.plwrites:
A dlaczego uważasz, "padnięcie" na skutek choroby za nienaturalne?


A dlaczego uważasz jakiekolwiek padnięcie, z wyjątkiem padnięcia ze
starości, za naturalne? Zgon spowodowany zawałem serca albo rakiem też
uznasz za naturalny? ;P

| I czy to już jest wstęp do dyskusji nad utworzeniem pl.misc.lowiectwo?
Wygląda mi na to, że jest zapotrzebowanie :)


O tak... choć zastanawiam się, czy nie powinno to być
pl.misc.lowiectwo.naturalne.

[...]

| A dlaczego uważasz, "padnięcie" na skutek choroby za nienaturalne?
A dlaczego uważasz jakiekolwiek padnięcie, z wyjątkiem padnięcia ze
starości, za naturalne? Zgon spowodowany zawałem serca albo rakiem też
uznasz za naturalny? ;P


Wszystkie zgony sa naturalne. Jak strzele zwierzatku w glowe z karabinu
to ono naturalnie umrze. :

W koncu gdyby zwierzeta padlinozerne mogly jesc tylko zwloki zwierzat
padnietych ze starosci, to by z glodu umarly - no bo taka antylopa zabita
przez lwa to ze starosci nie padla, oj nie...

FUT: pl.hum.semantyka? :

(-) Łukasz Grochal                                  lu@rotfl.eu.org


Leslie

pozdrawiam

Zbyszek

A zupełnie prywatnie to jestem za podatkiem progresywnym, ale z
możliwością wspólnego opodatkowania *całej rodziny* tzn. łącznej sumy
dochodów dzielonej na liczbę członków (rodzice/opiekunowie + uczące się
dzieci do lat np.26)[1]
I uważam, że ten model polityki prorodzinnej byłyby o wiele bardziej
sensowny niĹź becikowe, itp.

[1] nieuczące się na skutek choroby oczywiście też.

[1] nieuczące się na skutek choroby oczywiście też.


Podatek jako narzędzie inżynierii społecznej. Fuj.

Dnia Tue, 05 Jun 2007 09:17:28 +0200, cataztrof napisał(a):

| O ile atomowka w H i N miala jakis (mocno ograniczony ale jednak) sens
| o tyle bombardowanie Drezna bylo zwyklą zbrodnią przeciw ludnosci
| cywilnej (zginelo wiecej ludzi niz w H i N)

Brawo brawo. Tyle lat po wojnie, a kłamstwa Goebellsa wiecznie żywe.

Hiroszima ~140.000 zabitych


to co przepisales z wikipedii to liczba ofiar do ktorych zaliczono tez
zmarlych na bialaczke w 1980 roku.

60 tys w wyniku bezposredniego bombardowania jak i promieniowania w 1945.

drugie tyle pozniej w skutek choroby popromiennej i powiklan

Nagasaki ~75.000 zabitych


40 tys w wyniku bezposredniego bombardowania.

Drezno ~35.000 zabitych


35k? chyba budynkow - ale to za duzo "tylko 24 tys"

70-100 tys zabitych w bezposrednim skutku bombardowania .
Nikt nie wie ile dokladnie.
Jedyne co wiadomo to to ze w miescie bylo PRZED bombardowaniami
ponad milion osob (bylo pelne uciekinierow ktorzy wiali przez ruskimi),
zas po bombardowaniu ok 400tys - wiekszosc uciekla,
czesc zginela, czesc uznano za zaginione

Jak się z tym czujesz?


Dla mnie to tragiczne do kwadratu. Raz samo wydarzenie , dwa kontekst
pryszczatej "znajomosci" historii i wnioskow wyciaganych na tej
podstawie. Dobrze ze googla umiecie uzywac i wikipedii, moze
cos jeszcze z tego bedzie.

Jacek Osiecki wrote:

No proszę, to już się kreujesz na jego następcę? Jak nie potrafisz zrozumieć
czym się różniła polityka propokojowa JPII od Twojego pustego "trzeba
zlikwidować przyczyny wypadków", to jesteś zwyczajnie głupi.


mam polityke pro-przciwwypadkowa. chce zlikwidowac - jak sam piszesz -
przyczyny wypadkow. a wiec na poczatku pijanych kierowcow, nastepnie
kierowcow jezdzacych brawurowo, do tego edukowac. od czegos trzeba
zaczac...

a ty chcesz zlikwidowac skutki wypadkow, wycinajac drzewa.

dzieki temu nie znikna ani pijani, ani ułani, ani nie poprawi si
ekultura jazdy. zostanie takie samo chamstwo na drodze, tylko mniej
bedzie smiertelnych wypadkow na drzewie.

ty chyb anie rozumiesz co to jest zapobieganie przyczynom. ty chcesz
leczyc skutki choroby, a nie przyczyny.

a - z lekarskiego punktu widzenia - profilaktyka okazuje sie byc i
tansza i skuteczniejsza - dlatego sa szczepionki na rozne choroby, w tym
i na grype - latwiej nie dopuscic do zachorowanai, niz leczyc chorych.
latwij i taniej.

No ale w przedszkolu nie uczyli, wiec nei mam ci za zle, ze nie wiesz...

Znam gościa autentycznie ślepego na jedno oko należącego do PZN (sic!) który
niedawno zdał celująco egzamin praktyczny na prawo jazdy w dużym mieście.
No, ale facet zanim zachorował w wyniku czego oślepł na jedno oko i dostał
rentę, był zawodowym kierowcą. Dlatego nie bałbym się wsiąść do
prowadzonego przez niego auta ;-)


E tam, to jeszcze nic. W znanym wam pewnie programie Top Gear popularne
osoby muszą przejechać tor samochodem o nazwie "Liana" (jakiś szajs
nieprzeciętny). I zgłosił się do nich autentycznie ślepy jak kret facet
(miał prawo jazdy, stracił wzrok na skutek choroby), który powiedział że
pobije najgorszy czas na liście. Jechał pilotowany przez Jeremy'ego
Clarksona (prowadzący program) i zajął bodajże trzecie czy czwarte
miejsce od końca.

Misia Puchatka napisa(a):

| zieeew, ale to nudne jest. RPO zrobi zadyme ktora znow nic nie
| wniesie,  jako ze spor nie do roztrzygniecia jest.

| Zakazy katolstwa precz od decyzji doroslych kobiet!

Zakazy katolstwa precz od decyzji dorosłych kobiet, niech mordują
dzieci do woli;


Ech, czy to katolscy ksieza nie chca chowac na cmentarzach np. poronione
płody, bo nei uznaja je za katolikow? znaczy zajebany płód w czasie
aborcji to swietosc, ale poroniony na skutek choroby to szatan?

zakazy katolstwa precz o decyzji dorosłych mężczyzn,
niech mordują żony do woli;


mordowanie kogokolwiek to zakaz katolski czy tak stanowi prawo tego kraju?

Misia Puchatka

Ech, czy to katolscy ksieza nie chca chowac na cmentarzach np.
poronione płody, bo nei uznaja je za katolikow? znaczy zajebany
płód w czasie aborcji to swietosc, ale poroniony na skutek choroby
to szatan?


Zgodnie z prawem Kosciola tak nie jest, to ze niektorzy ksieza maja swoje
widzimisie nalezy zwalczac i to nie tylko w tej kwestii. Jak w kazdym
srodowisku sa ludzie i taborety.

Misia Puchatka <adam_mickiew@amorki.plwrote in
news:flthkv$cph$2@news.onet.pl:

| Ech, czy to katolscy ksieza nie chca chowac na cmentarzach np.
| poronione pś ody, bo nei uznaja je za katolikow? znaczy zajebany
| pś ód w czasie aborcji to swietosc, ale poroniony na skutek choroby
| to szatan?

Zgodnie z prawem Kosciola tak nie jest, to ze niektorzy ksieza maja swoje
widzimisie nalezy zwalczac i to nie tylko w tej kwestii. Jak w kazdym
srodowisku sa ludzie i taborety.


Tyle ze zolnierze KK sa nietykalni wlasciwie. Czasem KK poswieci
jakiegos dla dobra ogolu - taki koziel ofiarny. Ale niewiele to zmienia...

Misia Puchatka

Ale czy rzeczywiście nie masz nic przeciwko osobom, które w tv zaczynają
opowieści:
-a ja to schudłam/łem tyle i tyle;
-a ja to sobie obciąłem włosy, bo...


Nie wiem, czy mam, czy nie. W zasadzie - mało mnie to obchodzi, bo i TV
prawie nie oglądam. Tylko że sama ARM prowadzi program będący pokazem
ekshibicjonizmu na żenującym poziomie.

O ile wytłumaczenie widzom, że łysa głowa to nie nowy imidż prezentera (listy
telewidzĂłw w sprawach fryzury prezenterĂłw albo koloru bluzki dziennikarki
faktycznie powstają), tylko skutek choroby może mieć jakiś sens, o tyle żewne
wyznania gospodyń domowych i nieszczęśliwie zakochanych budzą u mnie mdłości.

K.

Konrad Brywczyński wrote:
O ile wytłumaczenie widzom, że łysa głowa to nie nowy imidż
prezentera (listy telewidzĂłw w sprawach fryzury prezenterĂłw albo
koloru bluzki dziennikarki faktycznie powstają), tylko skutek choroby
może mieć jakiś sens, o tyle żewne wyznania gospodyń domowych i
nieszczęśliwie zakochanych budzą u mnie mdłości.


ok, u mnie teĹź, ale znowu, ja o jednym Ty o drugim.
P.

Bardzo prosze o pomoc, sprawa jest pilna i powazna.


Koty znajduja sie we WROCŁAWIU.

Kontakt 609 546 965
 j@wp.pl

Pozdrawiam,
Marek B

Witam! Czytałem o tym w :Robert Jung, 'Jaśniej niż tysiąc słońc'.Ale tam nie


upuścił uranu, tylko dosuwał pokręcjąc coś (co? śrubę?) dla zbliżenia mas
śrubokrętem. Nie był sam w laboratorium. Między masy włożył dłoń i przerwał
reakcję. Zmierzył odległości od urządzenia do pozostałych osób. Oszacował
ich 'napromieniowanie'. Okazał się być bardzo przytomnym facetem. Zmarł jako
pierwszy na chorobę popromienną. Lekarze i pewnie nie tylko oni odizolowali go
od świata skutecznie. Co z innymi? Nie pamiętam. Ale o skutkach choroby
popromiennej wiedziano wcześniej niż odpalono pierwszą zabawkę. Pozdr.Wiesiek.

--


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

nor@a4.pl wrote:

| W pazdzierniku 43 r w filadelfijskiej stoczni przeprowadzono eksperyment.
[...]
| Czy moze ktos wnies cos wiecej na ten temat????

NTG. Zobacz news:pl.misc.paranauki

--
Paweł Góra
A physical entity does not do what it does because it is what it is,
but is what it is because it does what it does.


Patrzylem ale nic na ten temat nie znalazlem.
w news:pl.sci.filozofia przy okazji teleportacji zapytalem.
Od hes@tlen.pl ([g=hesooz]) dowiedzialem sie ze;

"Do tej pory w USA panuje klauzula 'scicle tajne' dla tego projektu,
mimo ze minelo ponad 50 lat - czyli oficjalne przedawinienie. ale to
tak na marginesie."

Jezeli ktos zniknal, an to miejsce przywozono
aparature i "odmrazano" delikwenta.


"nie doczytalem sie zeby znikaly osoby, tylko znalazlem informacje, ze
umieraly na skutek choroby krwi - wtedy nie wyjasnionej, a dzisiaj
okresla sie to, jako rozpad czerwonych krwinek."

Noriel

| Kiedyś chory zapytał lekarza czy zioła szwedzie służą dobrze organizmowi?
| Lekarz odpowiedział, że słuzyłyby, gdyby nasz organizm byłby zbudowany ?
| m in. ze szwedzkich ziół...:)))

swietna teoria :-))) czy to znaczy, ze mam odstawic leki bo moj organizm
nie jest z nich zbudowany? czy ten lekarz leczy wylacznie smalcem i
golonka? ;-) rozumiem tez, ze najzdrowiej to by bylo zostac kanibalem i do
tego jeszcze spozywac wylacznie czlonkow najblizszej rodziny zeby zgodnosc
tkankowa byla jak najlepsza? ;-)


Nie, leków odstawiać nie trzeba, bo w koncu one w jakimś stopniu walczą ze
skutkami choroby... Nie trzeba być kanibalem aby na tyle logicznie
rozumować, że jeżeli mamy chorą wątrobe, to częste jedzenie wątroby
zwierzęcej odnowi białka wątroby bardzo szybko. Inny przykład: wiele osób na
diecie optymalnej wyleczyło sie ze stwardnienia rozsianego jedząc tygodniowo
100 g móżdżku (wiem, że niektórym chodzą ciarki po grzbiecie, ale chorzy są
szczęśliwi, że nie mają nawrotów choroby), itd. itp. A to że lek.
Kwaśniewski pisze o zdrowotności mięsa wieprzowego, to właśnie dlatego, że
białko świni jest najbardziej zbliżonym do białka ludzkiego. I czy komu się
to podoba czy nie, są to udokumentowane fakty.
Pozdrawiam Jurek M.

Lekarze 3 razy stwoerdzili ze mam angine na ktora mnie leczyli.
Oczywiscie jej nie mialem wcale,
Okazalo sie ze mam wirusa Epsteinn - Barr ponoc objawy moga byc zblizone.
Wkurzylem si ei 4 raz antybotyku ie chcialem brac i zazadaleme
skierowania na badanie specjalistyczne.
Tam wyryto tego wirusa czyli tzw. mononukloze zakazna.
Dlugi czas sie czulem zle .mysle co jest mononukleoza powinna dawno juz
przejsc. rok chodzilem do lekarza robil mi badania krwi(ktore mialem
dobre OB super) co jaksi czas i twierdzil ze jestem zdrowy.  I ZA
KAZDYMN RAZEM  dawal mi jakies leki na recepte (ktora za dzrwiami
wyrzucalem do kosza). po co mam brac jakies leki jak lekarz nie ma
zadnej diagnozy
w koncu nakrzyczlaem i na niego i dal mi skierowanie do szpitala,
Okazalo sie ze to ziarnica zlosliwa

I jak tu wierzyc lekarzom. Wiekszosc to niestety 'idoci' (zwracam honor
ktorzy naprawde sa lekarzami z powOLANIA I OTWARCI ISZCZEZRE SIE
INTERESUJA SIE DOBREM PACJENTA), wiekszosc nie jest z powolania
lekarzami i nie maja zadnego pojecia jak leczyc. Przekonalem sie o tym
wielokrotnie. wiekszosc lekarzy sie fajnie irytuja jak nei maja o czyms
pojecia a chca udawac ze maja swietna wiedze,
Od tej pory unikam lekarzy jak ognia i zaczalem lezcyc nie skutki chorob
tylko przyczyny i wychodze na tym najlepiej.

Dzis jestem zdrow.

On Sun, 20 Feb 2005, Mariusz wrote:
Od tej pory unikam lekarzy jak ognia i zaczalem lezcyc nie skutki chorob
tylko przyczyny i wychodze na tym najlepiej.

Dzis jestem zdrow.


jesli miales chloniak Hodgkina (czyli ziarnice zlosliwa) to dosc
marny pomysl bo powinienes byc jednak pod kontrola. Innymi slowy
prawde mowiac jesli nie pokazujesz sie lekarzom to nie przestrzegasz
zalecen lekarskich - okresowych kontroli. Hmm jak sie cos stanie
i bedzie nawrot to bedziesz znow psioczyl na lekarzy czy na siebie?

P.

dycia wrote:
Madziu,  palacy mają czasem naprawdę ciekawe "Argumenty", typu - trzeba na
coś umrzeć...Jasne, ze trzeba, tylko czemu akturat w tak okropny sposób?


Niby ma Pani racje, ale ilu przechylajac jeden kieliszek za drugim mysli o
marskosci watroby. Ilu kupujac nowe meble z plyt mysli o czasem horrendalnych
ilosciach formaldehydu ktorym beda oddychali dzien i noc przez nastepne 10-15
lat. Ilu wgryzajac sie w soczystego steka mysli o skutkach choroby wscieklych
krow.  Kto wychodzac na ulice mysli o powietrzu nasyconym olowiem, tlenkiem
wegla i milionem innych trucizn?
Przykladow mozna na tony.
Chce powiedziec ze po co sobie zatrowac zycie obawami. Robie to co mi sprawia
przyjemnosc i tyle. Jak przyjdzie czas zeby zaplacic "rachunek" przynajmniej
moge powiedizec ze bylo fajnie.

Na
zachodzie zaczęly sie juz liczne sprawy o odszkodowania od firm
tytoniowych...


I co z tego? Na zachodzie procesuja sie o wszystko. Nawet o to ze kawa podana w
donaldzie byla za goraca.

A Pan Marek chyba nie zdaje sobie sprawy, ile szkodliwych substancji
znajduje sie w wydychanym przez palacego powietrzu...


A co Pani powie o powietrzu na ulicuy jak Pani idzie do pracy?
Dlaczego czepiac sie papierosow? A jedzenie? Wystarczy spjrzec na etykiete
dowolnego produktu spozywczego ile tam "substancji" i jakos wszyscy milcza na
ten temat.
Pozdrawiam,m.

On 22 Lut, 00:39, "Odi" wrote:

[...]


Radzę sięgnąć do fachowych
lektur.
Stosowany z maścią leczniczą, może znacznie przyspieszyć proces
leczenia.

Ale każdy lek i maść jest tylko walką ze skutkami choroby alergicznej, a
nigdy nie wyeliminuje przyczyny choroby. Przyczynę choroby wyeliminuje
zmiana diety na właściwą.
Pozdrawiam Jurek M.

On Sun, 27 May 2007 13:54:50 +0200, "Jurek" <mierzyn@op.plwrote:

| Przykład, który podałeś wyżej, niestety zawsze kłóci się z postępem, bo
| nigdy nie ma racji niższy stopniem. Gorzej, jeżeli w grę chodzi "interes
| chorego"...
| Pozdrawiam Jurek M.

Najważniejsze jest aby znaleźć przyczynę choroby i ją skutecznie
usunąć a nie leczyć objawy tworząc nowe dolegliwości.
Problemem lekarzy akademickich jest negowanie czegoś czy też
wszystkiego co przeczy ich wiedzy wyczytanej w książkach medycyny
akademickiej.


Chociaż zawsze będę w opozycji do lekarzy, to teraz spróbuję ich bronić. Jak
lekarze mają szukać przyczyny chorób jeżeli medycyna akademicka zabrnęła w
walkę ze skutkami choroby. I będą "murem stali" na straży tej "wiedzy". Ale
światełko w tunelu jest. Setka lekarzy optymalnych w Polsce walczy z
przyczynami różnych chorób. A szczegółowiej z przyczynami chorób walczą
organizmy ich pacjentów przy prawidłowej diecie...:)))
Pozdrawiam Jurek M.

Ale siedyskusja rozwinela....
Nie jem nic ze skorka, nie jem zadnych tluszczykow, tylko czysciustkie
miesko (jestem strasznie wybredna jezeli o to chodzi). jajka sporadycznie,
a jeszcze bardziej sporadycznie smietana.

Czy luszczyca moze byc dziedziczna? wiem ze kilka osob w rodzinie ja
mialo.


Każda choroba może wskazywać na dziedziczną jeżeli ludzie (np. babcia,
córka, wnuczka) będą podobnie się odzywiali w proporcji podstawowych
składników odzywczych. Jeżeli babcia bedzie otyła, córka otyła i wnuczka też
otyła, to ludzie widzą dziedziczność, nie zastanawiając się nad tym, że
odzywiają się podobnie źle, jedząc nadmiar węglowodanów. Tak może być z
łuszczycą, chorobami serca i wszystkimi innymi chorobami. W rzeczywistości
choroby genetycznie uzasadnione są u znikomej ilości osób. Ale czesto
lekarze mowią pacjentom o genetyczności różnych chorób, bo to bardzo uczenie
brzmi, a co tu mówić jak się nie zna etiologii tych chorób. Bardzo często
skutki chorób są mylone z przyczynami.
Pozdrawiam Jurek M.

LM wrote:

Więc jest badana, zaś to co napisałeś:


owszem, jest badana. Od 50 lat jest badana. WyobraĹźasz sobie lekarstwo na
raka, całkowicie skuteczne, które jest badane przez 50 lat i nie
wprowadzane, a nawet zabronione, bo wykryto Ĺźe zaĹźycie 1000 krotnej dawki
powoduje jakieśtam uszkodzenia mózgu u 1 pacjenta na 10 000?

| Aby nie być całkowicie jednostronnym, owszem, ibogaina ma skutki uboczne.
| Są one co prawda wręcz śmieszne w porównaniu do skutków choroby, która
| jest przez nią leczona, ale są.

Uważasz uszkodzenie móżdżku za śmieszne?


Zapalenie jednego papierosa również powoduje "jakieś" uszkodzenie tych
komórek. W tym wypadku chodzi o to, jak poważne są te uszkodzenia, a także
jak poważne są skutki heroinizmu, z którego ibogaina leczy (ponoć leczy też
z amfetaminizmu i kokainizmu). Nawet jeśli użyć ibogainy jako tzw detox, to
skutki jej zażycia są nieporównanie mniej niszczycielskie dla organizmu niż
skutki detoksu prowadzonego "tradycyjnie". SkutkĂłw ibogainy ze skutkami
heroinizmu nawet nie ma co porównywać, każdy kto kiedyś widział ćpuna wie
jak to wygląda.

Mam katar, ogólnie jestem przemęczony, boli mnie głowa etc. słowem
dopadło mnie przeziębienie/grypa. Jak zminimalizować skutki choroby?
Na katar biorę Sudafed i jest lepiej. To co prawda lek na objawy, a
nie
przyczyny, ale zawsze coś. A można pozbyć się przemęczenia i bólu
głowy?
Co ciekawe bolą mnie zwłaszcza oczy -- nie mogę dłużej patrzeć w
monitor, a muszę bo taką mam pracę. Jak temu zaradzić?


sprĂłbuj koproterapii.

Opiszę kilka przypadków z mojej rodziny i znajomych.

I tu moje pytanie. Wydaje się że choroby serca i stany przedzawałowe
powinno
się łatwo zdiagnozować,


Zawał serca to SKUTEK choroby krwi. Może dotknąć zdrowe młode serce.
Pozdr., S*

Mam 34 lata,duzo sportu w przeszlosci kosz,szczypiiorniak,rower,basen. Od
roku mam problem ze stawami. 3 razy mialem opuchnieta kostke, raz stope i
raz odjelo mi kolano.

I najwazniejsze skad te nagle, powtarzajace sie dolegliwosci? Jeden lekarz
pakuje mi stope w gips, drugi w bandaze i sie mecze srednio tak jak teraz
po 3 tygodnie.
Kazdy rozklada rece gdy pytam o przyczyny. Moze ktos z was byl w takiej
sytuacji?


To jest Kolego nie kwestia sytuacji, tylko kwestia twojej diety. Zajrzyj na
stronę www.optymalni.org.pl  W innym przypadku będziesz tylko walczył ze
skutkami choroby, a więc musi się ona pogłębiać.
Pozdrawiam Jurek M.

To jest Kolego nie kwestia sytuacji, tylko kwestia twojej diety. Zajrzyj na
stronę www.optymalni.org.pl  W innym przypadku będziesz tylko walczył ze
skutkami choroby, a więc musi się ona pogłębiać.
Pozdrawiam Jurek M.


stosowalem kiedys diete optymalna i schudlem sporo ale myslenie i pamiec
,koncentracja  na takiej diecie to tragedia.

teraz jestem na mm schudlem 10kg zostalo jeszcze 10 do zrzucenia ale
nadwaga nie wydaje mi sie przyczyna takiego stanu rzeczy bo po
schudnieciu nadal sa problemy - bez roznicy

JFKO napisał(a):
| Wielkie dzięki, skorzystam z tych rad;) miejmy nadzieje ze problem
| zniknie tak szybko ja się pojawił...

Ja bym nie byla taka pewna- za to stosując się do rad Jurka możesz sobie
nieźle spieprzyć organizm- poczytaj archiwum to zobaczysz że na każde
schorzenie radzi dietę optymalną, ot lokalny oszołom.


Ludzie sobie "pieprzą" organizm po Waszych leczeniach, które po;lega na
walce z wiatrakami....przepraszam ze skutkami choroby...
Pozdrawiam Jurek M.

UĹźytkownik "Jurek"

| Jest to choroba, z którą akademicka medycyna sobie nie radzi. Lekarze
| uważają, że z tą choroba trzeba żyć do śmierci, a medycyna pomaga
| środkami przeciwbólowymi i różnymi terapiami, które są mało skuteczne.
| Żywienie optymalne leczy tę chorobę przyczynowo. W młodym wieku leczenie
| dietą optymalną jest szczególnie skuteczne i nie trwa dłużej niż
| kilkanaście miesięcy (w najgorszym wypadku, bo zazwyczaj kilka miesięcy).
| Bardzo łatwo to sprawdzić, ponieważ bóle na diecie optymalnej ustępują
| już po kilku dniach, a po miesiącu nie powinny już występować.
| Więcej informacji na stronie www.optymalni.org.pl i od lekarzy
| optymalnych w Twojej miejscowości.

Poza żywieniem optymalnym można wspomóc sobie terapią prądów selektywnych.
W przypadku RZSK trzeba podnieść układ parasympatyczny w miejscach
największego bólu. Następuje duże poszerzenie tętnic (nawet do 500%), co
świetnie sprzyja przepływowi tętniczej krwi. Ale bez żywienia optymalnego
prądy selektywne mają małe znaczenie, ponieważ usuwają tylko skutki
choroby, a nie usuwają jej przyczynę.
Pozdrawiam Jurek M.


 Jedna wielka optymalna bzdura.
Nie słuchaj go, to naganiacz optymalnej sekty.
Chce nabić sobie kieszeń kosztem chorego.
Pozdrawiam
Cancer