|
Widzisz wypowiedzi znalezione dla zapytania: Skutki zanieczyszczenia środowiska
Temat: DRIVERADE - dla aktywnych
DRIVERADE - dla aktywnych Szczególnie przydatny w okresie WYTEZONEJ AKTYWNOSCI UMYSLOWEJ i koniecznosci maksymalnej koncentracji. Wyroznia się wszechstronnym dzialaniem: obecnosc antyoksydantow zapewnia skuteczna ochrone przed skutkami zanieczyszczenia srodowiska, natomiast skladniki zwiekszajace koncentracje zapobiegaja uczuciu zmeczenia i znuzenia psychicznego. Znakomity dla studentow i osob uczacych się intensywnie. Polecamy także: Witaminy, mikroelementy, antyoksydanty, preparaty ziolowe, dodatki zywieniowe **************************************************************************** * Preparaty dla grup krwi (sklad optymalizowany dla kazdej grupy krwi) **************************************************************************** * Wylacznie z naturalnych skladnikow roslinnych i mineralnych, bez konserwantow i dodatkow syntetycznych Niezastapione w profilaktyce chorob cywilizacyjnych, regeneracji organizmu, niedoborach zywieniowych **************************************************************************** * Dystrybutor California Fitness: PIRAMIDA ZDROWIA I URODY zapraszamy: poniedziałek - sobota 9:00 - 20:00 Kraków ul.Dunin-Wąsowicza 7/3 tel. (12) 294 00 93 www.cuf.krakow.pl/piramida/vital.htm c@cuf.krakow.pl
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: DRIVERADE - dla aktywnych
NATURALNE PREPARATY CALIFORNIA FITNESS - Profilaktyka i leczenie **************************************************************************** ** DRIVERADE - dla aktywnych Szczególnie przydatny w okresie WYTEZONEJ AKTYWNOSCI UMYSLOWEJ i koniecznosci maksymalnej koncentracji. Wyroznia się wszechstronnym dzialaniem: obecnosc antyoksydantow zapewnia skuteczna ochrone przed skutkami zanieczyszczenia srodowiska, natomiast skladniki zwiekszajace koncentracje zapobiegaja uczuciu zmeczenia i znuzenia psychicznego. Znakomity dla studentow i osob uczacych się intensywnie. Polecamy także: Witaminy, mikroelementy, antyoksydanty, preparaty ziolowe, dodatki zywieniowe **************************************************************************** * Preparaty dla grup krwi (sklad optymalizowany dla kazdej grupy krwi) **************************************************************************** * Wylacznie z naturalnych skladnikow roslinnych i mineralnych, bez konserwantow i dodatkow syntetycznych Niezastapione w profilaktyce chorob cywilizacyjnych, regeneracji organizmu, niedoborach zywieniowych **************************************************************************** * Dystrybutor California Fitness: PIRAMIDA ZDROWIA I URODY zapraszamy: poniedziałek - sobota 9:00 - 20:00 Kraków ul.Dunin-Wąsowicza 7/3 tel. (12) 294 00 93 www.cuf.krakow.pl/piramida/vital.htm c@cuf.krakow.pl
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Dzień bez samochodu - parę refleksji
doc. Zenobiusz Furman wrote:
(...)
Takie myślenie było właściwe... Hmmm. W epoce kamienia łupanego. Egzamin zdawało jeszcze 200 lat temu, kiedy ekologią nie trzeba było się przejmować.
bylo i jest wlasciwe. Trudno sobie wyobrazic sytuacje kiedy normalny czlowiek bardziej sie przejmuje przyslowiowymi ptaszkami niz dobrem wlasnej rodziny.
A teraz trzeba myśleć globalnie z wyprzedzeniem.
No kurcze mowie ze w haslach jestes dobry!
(...) Posiadanie rodziny nie daje patentu na słuszność poglądów. Płodząc potomstwo bierzeż odpowiedzialność także za ich przyszłe potomstwo i to jak ono będzie żyć, bo skutki zanieczyszczenia środowiska nie pojawią się tu w tej chwili i natychmiast, ale będą się kumulować i narastać powoli, więc odczują je przyszłe pokolenia. Skończyły się czasy, kiedy ludzie musieli wyłącznie się martwić, czy będzie jutro co do garnka włożyć.
Czyzby dzisiejsze czasy cos zmienily w sprawie wkladania czegos do garnka? Nie zauwazylem.
(...) Nie zroumiem ani ja ani Ty, bo nie doczekamy implikacji tego, co teraz człowiek wyrabia ze środowiskiem. To, że ludzie będą zaspokajać potrzeby swojej rodziny niszcząc środowisko, to skutki tego nie będą dotyczych obecnie żyjacych, ale odbije się na ich potomkach.
Niewatpliwie.
Pzdr Leukocyt
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Niemcy i USA inwestują w energetykę węglową
Jak ktoś jeszcze raz nazwie zielonych ekologami... ... to sam wyjdzie na idiotę. Te palanty doprowadziły do tego, że rząd Niemiec
zastępuje w miarę czyste elektrownie atomowe znacznie brudniejszymi węglowymi
(skutki zanieczyszczenia środowiska przez elektrownię atomową są odczuwane w
promieniu ok. 3 km, a w przypadku elektrowni węglowej w promieniu ok. 800 km).
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Krem ;miodla indyjska?
Krem jest przeznaczony dla cery normalnej i wrażliwej. Dokładniejsze informacje
będą dostępne w momencie, kiedy krem oficjalnie wejdzie do sprzedaży. No,
chyba, ze wcześniej coś nam powiedzą osoby, które wypróbują ten krem z
demo. W tym watku widzę, że wszystkie dostępne informacje zostały przekazane.
Dodaję jeszcze opis z Panoramy: "Odżywczy, wygładzający krem wzmacnia naturalną
barierę chroniącą skórę przed niszczącymi skutkami zanieczyszczenia środowiska.
Poziom, na jaki podnosi nawilżenie skóry, oszałamia(...)." Dalej następuje
zwyczajowe bla bla bla mające motywować konsultantki do przygotowania gruntu do
sprzedaży danego produktu zaczynając od następnego katalogu.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Dla rowerzystów lepszy asfalt niż kostka
wesoly_siewca_pesymizmu napisała:
> I bardzo dobrze, asfaltowa wyglądałaby jak gminna droga, a tak będzie ładniej.
Rzecz gustu. Tyle że ZDiKu nie smiałbym posądzać o dysponowanie gustem choćby
przyzwoitym.
> A jak ktoś nie potrafi utrzymać równowagi, niech nie wsiada na rower
A po co zebry w mieście? Jeśli ktoś nie potrafi przebiec między autami, niech
siedzi w domu.
> Z argumentem Pani radnej też się zgadzam, bo to co wyprawiają niektórzy
> rowerzyści woła o pomstę do nieba.
Tylko na jakich pieszych na ścieżce mieliby uważać rowerzyści? Przecież tam nie
będzie żadnych pieszych, będą na chodnikach. Kto, jak kto, ale radna pewnie
jakieś pojęcie o obowiązujących przepisach prawnych musi mieć.
> A tak na marginesie, to może jakiś podatek od rowerów na te ścieżki?
Bez sensu, dzięki rozwojowi ścieżek rowerowych rozwija się alternatywa dla ruchu
samochodowego. Zmniejszenie jego natężenia powoduje ograniczenie negatywnych
skutków - zanieczyszczenia środowiska czy blokowania ulic. Zatem powinny być
finansowe w całości z pieniędzy kierowców ;)
> Ja jeżdżę po ulicy ;)
Rowerem czy autem?
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Samochody górą, słupki nie pomagają
Twoj "haracz" w benzynie w pierwszym rzedzie powinien isc:
- na niwelacje skutkow zanieczyszczenia srodowiska ze wzgledu na nadmierny ruch
samochodowy,
- naprawe zdemolowanego mienia miejskiego, tj. zniszczonych przez samochody
chodnikow, czyszczenie fasad budynkow zabrudzonych spalinami
- budowe obwodnicy, po to by ruch samochodowy, ktory jest NIEZBEDNY mogl omijac
centrum (przemieszczanie sie po miescie zlomem jest nietylko zupelnie zbedne,
ale tez szkodliwe dla uzytkownikow samochodow, mam na mysli frustracje
psychiczne zwiazane z przebywaniem w zamknietym pomieszczeniu, czesta otylosc
prowadzaca do chorob, w tym ukladu krwionosnego - a to juz konkretne obciazenie
finansowe podatnika)
- rozwoj komunikacji miejskiej, tak zeby ograniczyc ruch prywatnych samochodow w
miescie do NIEZBEDNEGO minimum.
Najprawdopodobniej pieniadze te przeznaczone sa na cele zupelnie absurdalne,
takie jak poszerzanie ulic dla samochodow (a nie dla komunikacji miejskiej i
rowerow) w centrum.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Dzień bez samochodu - parę refleksji
Dnia Thu, 22 Sep 2005 13:46:04 +0200, Leukocyt napisał(a): Ludzie sa tak zbudowani ze najpierw obchodzi ich wlasna wygoda i zaspokojenie elementarnych porzeb swoich i swoich rodzin.
Takie myślenie było właściwe... Hmmm. W epoce kamienia łupanego. Egzamin zdawało jeszcze 200 lat temu, kiedy ekologią nie trzeba było się przejmować. A teraz trzeba myśleć globalnie z wyprzedzeniem. Nasze wnuki to może jeszcze nie, ale ich wnuki, to będą chodzić w maskach przeciwgazowych i z tporkami do przebijania się przez smog, jeżeli emisja spalin utrzyma się na tym samym poziomie.
Wiesz, tak to juz jest na tym swiecie urzadzone ze tzw. "ekologowie" to przewaznie gowniazeria, jeszcze bez rodzin, lub juz bez rodzin i wiekszych zobowiazan wobec swoich mezow, zon, dzieci...
Posiadanie rodziny nie daje patentu na słuszność poglądów. Płodząc potomstwo bierzeż odpowiedzialność także za ich przyszłe potomstwo i to jak ono będzie żyć, bo skutki zanieczyszczenia środowiska nie pojawią się tu w tej chwili i natychmiast, ale będą się kumulować i narastać powoli, więc odczują je przyszłe pokolenia. Skończyły się czasy, kiedy ludzie musieli wyłącznie się martwić, czy będzie jutro co do garnka włożyć.
Moze kiedys to zrozumiesz.
Nie zroumiem ani ja ani Ty, bo nie doczekamy implikacji tego, co teraz człowiek wyrabia ze środowiskiem. To, że ludzie będą zaspokajać potrzeby swojej rodziny niszcząc środowisko, to skutki tego nie będą dotyczych obecnie żyjacych, ale odbije się na ich potomkach.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: ZROWIE ŚLĄZAKÓW
Kiedyś stawiano, można odnieść wrażenie bez opamiętania, huty, koksownie,
stalownie itp. A nie lepiej było postawić na efektywniejsze przetwarzanie
surowców wtórnych? No ale trzeba było topić stal wskaźniki musiały iść w górę.
Takiej polityki była katastrofa ekologiczna w naszym regionie. Stężenia np.
tlenku węgla pod koniec lat 70-tych i w latach 80-tych kilkaset razy
przekraczały normę. Podobnie dwutlenek siarki, tlenki azotu, ozonu i co gorsza
węglowodory aromatyczne . No i metale ciężkie. W Szopienicach i Miasteczku
Śląskim dzieci nosiły dodatkowe i to spore gramy ołowiu i cynku. Zamiast
ograniczyć emisją tzw niską czyli z palenisk domowych i kotłowni osiedlowych by
zmniejszyć skutki zanieczyszczenia środowiska wręcz popierano opalanie węglem.
Deputaty węglowe, żadnych proekologicznych dodatków na modernizację a zwykli
odbiorcy dostawali najczęściej najgorszy gatunek węgla. Przedmiot Ekologia to
dopiero ostatnie lata w szkolnictwie.
Stan zdrowia ludzi mieszkających na Górnym Śląsku (nie tylko Ślązaków) jest
katastrofalny. Średnia życia jest znacznie krótsza niż w innych regionach.
Niestety nie idziemy spać i na drugi dzień jesteśmy już na tamtym świecie.
Wyniszczają nas nowotwory, choroby układu krążenia i nerwowego. Procent
noworodków z wadami genetycznymi jest przerażający!!! Kto widział wczoraj w
Wiadomościach o 19.30 zrozpaczonych rodziców, którzy byli najprawdopodobniej
ofiarą tych czasów? Kto to widział to zrozumie...
Należy podziękować Jurkowi Owsiakowi, że tym razem coś z akcji skapnie do nas.
Cóż ale to leczy skutki a nie przyczynę.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: U$A Kaputt?
Daruj sobie te ataki ad personam.
Poczytaj na poczatek:
en.wikipedia.org/wiki/Measures_of_national_income_and_output
WADY PKB:
Nieuwzględnianie wyników pracy nieopłacanej, np. wykonywanej (głównie przez
kobiety) w gospodarstwie domowym czy też tej części produkcji (np. gospodarstw
rolnych i rzemiosła), która nie trafia na rynek albo też trafia jedynie na
nielegalny ("czarny") rynek;1
PKB jest mierzone w taki sposób, iż ignoruje degradację środowiska naturalnego
i wyczerpywanie niodnawialnych bogactw naturalnych takich jak np. ropa naftowa
czy węgiel;
Wydatki na likwidację skutków zanieczyszczenia środowiska naturalnego
zwiekszają PKB, ale negatywne skutki owego zanieczyszczenia nie zmniejszają
PKB, tak więc PKB niejako premiuje niszczenie środowiska naturalnego;
PKB jest sztucznie zwiększany (głównie w najbogatszych państwach świata, takich
jak np. USA czy Australia) przez wysokie ceny rynkowe na nieprodukcyjne, a
często wręcz szkodliwe, usługi prawnicze, lekarskie bądź też księgowe, które to
usługi nie mogą też być często, ze względu na ich specyfikę, przedmiotem obrotu
międzynarodowego, a ich wewnętrzne (mocno na ogół zawyżone) ceny są
zniekształcone przez monopolistyczne praktyki zrzeszeń prawników czy też
lekarzy.
Wysokość PKB (w tym i per capita) nie uwzględnia też nierówności w jego
dystrybucji, w tym nawet nierowności skrajnych, które niekiedy, szczególnie w
krajach III świata (np. w Brazyli) eliminują z jego podziału znaczną część
społeczeństwa;
PKB, szczególnie bez uwzględnienia lokalnego parytetu siły nabywczej waluty, w
której jest on mierzony (PPP), nie nadaje się do porównań międzynarodowych w
sytuacji, gdy przeważająca jego część pochodzi z sektora usług, jako iż
zdecydowanie większa część usług nie jest (nawet potencjalnym) przedmiotem
obrotu międzynarodowego, w odróżnieniu od surowców oraz produkcji rolnej i
przemysłowej, gdzie miejsce produkcji i miejsce konsumpcji danego dobra nie
musi być tożsame w sensie geograficznym (przestrzennym).1
PKB nie uwzględniający PPP jest silnie zniekształcony wahaniami kursu walut,
ktore mają obecnie bardzo często charakter czysto spekulacyjny.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Witam
TIR-y na tory Źródło: Stowarzyszenie Zielone Mazowsze
Jednym z argumentów za budową autostrad jest zwiększający się tranzytowy
transport towarowy. Tymczasem wcale nie musi się on odbywać po drogach. Z uwagi
na mniejsze opory toczenia koła po szynie niż po asfalcie, do przewiezienia
tego samego ładunku koleją zużywa się prawie 9 razy mniej energii niż
ciężarówkami. Wiąże się to także ze znacznie mniejszymi kosztami oraz mniejszym
zanieczyszczeniem powietrza, hałasem, wypadkami. Transport samochodowy ma
jednak tę przewagę, że nie jest uzależniony od systemu torów i może odbywać się
w systemie "od drzwi - do drzwi". Optymalne rozwiązanie powinno zatem łączyć
oba sposoby transportu. Większość drogi towar powinien odbywać koleją, a
później być dostarczony do klienta drogą kołową. Taką ideę nazywamy transportem
kombinowanym.
Transport kombinowany jest realizowany kilkoma metodami:
- transport kontenerów platformami kolejowymi / platformami samochodowymi
- transport naczep samochodowych na wagonach kieszeniowych / na ciągnikach
samochodowych
- transport całych zestawów samochodowych (ciągnik + naczepa) wagonami
niskopodwoziowymi
- transport bimodalny - specjalne naczepy, spełniające wymagania zarówno naczep
drogowych, jak i wagonów kolejowych dowożone są ciągnikami do terminali, gdzie
bardzo sprawnie uzupełniane są wózkami kolejowymi i formowane w pociąg.
Przeładunek kontenerów lub naczep samochodowych wymaga terminali wyposażonych w
dźwigi lub suwnice. Zestawy samochodowe wjeżdżają na platformy niskopodwoziowe
samodzielnie po rampie. Jednak w tym systemie współczynnik masy taboru do masy
towaru jest najmniej korzystny. Trzeba także wozić kierowców. Po za tym w
Polsce nie ma przygotowanych szlaków (z uwagi na niskie zawieszenie torowiska
muszą być bardzo równe). Transport bimodalny nie wymaga żadnego sprzętu
przeładunkowego i ma najkorzystniejszy współczynnik masy taboru do masy towaru.
Jest intensywnie rozwijany w Europie Zachodniej, choć wymaga produkcji
specjalnych, wzmocnionych naczep.
Obecnie w Europie, mimo doskonałej sieci autostrad, transport kombinowany
stanowi 10-15% przewozów kolejowych. W Polsce tylko ok. 1%. Przez Alpy
szwajcarskie ciężarówki przewożone są prawie wyłącznie koleją. Transport
kombinowany był jedną z podstawowych kwestii w czasie przyjmowania Austrii do
Unii Europejskiej.
***************************
Mój osobisty komentarz.
Zwróćmy uwage na dane: w UE transport kombinowany stanowi 10-15% przewozów
koleją. Znaczy to, że 10-15% towarów przewożonych koleją to są własnie TIR-y na
torach.
Mnie osobiście jak dotąd, nie udało się uzyskac danych, jaki % ruchu TIR
przewozi się koleją. Stwierdzenie "uzyskać danych" oznacza, że nie znalazłem
źródła, na które mógłbym się powołać.
Jednak stwierdzam, że te procebtowe wartości, które podał Yasioo są mi znane i
całkowicie prawdziwe. Około 3 lat temu uczęszczałem na półroczne studia
podyplomowe na Politechnice Warszawskiej na wydziele Transportu. Studia były
organizowanie i ołacane przez PKP.
Jednym z wykładów był właśnie transport kombinowany. Procentowy udział TIR
przewożonych koleją w UE, podawany przez wykładowcę, był zblizony do liczb,
które podał Yasioo. Z wykładów dowiedziałem się tez, że Unia Europejska chce w
najbliższych latach doprowadzić do niemal całkowitego zaniku ruchu
dalekobieżnych TIR po drogach kołowych. Ma się to odbywać poprzez system dopłat
i zachęt. Po prostu bardziej powinno się opłacać przewoźnikom prowadzić
transport koleją, niż drogami samochodowymi. Państwa UE są nawet zobowiązane
dopłacac do takiego transportu, jeśliby okazało się, że zyski z prowadzenia
transportu kombinowanego nie pokrywają kosztów. W ogólnym efekcie Panstwom UE
opłaca się finansować transport kolejowy - chodzi o niższe koszty utrzymania
dróg, zabezpieczeń, usuwania skutków wypadków spowodowanych przez TIR-y
(odszkodowań i rent), usuwania skutków zanieczyszczenia środowiska, itp.
Polska jako członek UE, będzie MUSIAŁA uczestniczyć w programie rozwijania
transportu kombinowanego. Poszukam dalej informacji o modernizacji tras
kolejowych, jakie są prowadzone od jakiegoś czasu w Polsce, z mysla własnie o
transporcie TIR.
Uwaga: prowadzenie nawet 100% ruchu TIR koleją, nie oznacza, że TIR-y znikną z
dróg. Od stacji przeładunkowych, do miejsc docelowych TIR-y muszą dojechać na
własnych kołach. Nieraz taka trasa może wyniesc kilkaset km., bo tory nie
wszędzie dochodzą. To chyba oczywiste.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Transport kombinowany - TIR-y na Tory
Transport kombinowany - TIR-y na Tory Źródło: Stowarzyszenie Zielone Mazowsze
Jednym z argumentów za budową autostrad jest zwiększający się tranzytowy
transport towarowy. Tymczasem wcale nie musi się on odbywać po drogach. Z
uwagi na mniejsze opory toczenia koła po szynie niż po asfalcie, do
przewiezienia tego samego ładunku koleją zużywa się prawie 9 razy mniej
energii niż ciężarówkami. Wiąże się to także ze znacznie mniejszymi kosztami
oraz mniejszym zanieczyszczeniem powietrza, hałasem, wypadkami. Transport
samochodowy ma jednak tę przewagę, że nie jest uzależniony od systemu torów i
może odbywać się w systemie "od drzwi - do drzwi". Optymalne rozwiązanie
powinno zatem łączyć oba sposoby transportu. Większość drogi towar powinien
odbywać koleją, a później być dostarczony do klienta drogą kołową. Taką ideę
nazywamy transportem kombinowanym.
Transport kombinowany jest realizowany kilkoma metodami:
- transport kontenerów platformami kolejowymi / platformami samochodowymi
- transport naczep samochodowych na wagonach kieszeniowych / na ciągnikach
samochodowych
- transport całych zestawów samochodowych (ciągnik + naczepa) wagonami
niskopodwoziowymi
- transport bimodalny - specjalne naczepy, spełniające wymagania zarówno
naczep drogowych, jak i wagonów kolejowych dowożone są ciągnikami do
terminali, gdzie bardzo sprawnie uzupełniane są wózkami kolejowymi i
formowane w pociąg.
Przeładunek kontenerów lub naczep samochodowych wymaga terminali wyposażonych
w dźwigi lub suwnice. Zestawy samochodowe wjeżdżają na platformy
niskopodwoziowe samodzielnie po rampie. Jednak w tym systemie współczynnik
masy taboru do masy towaru jest najmniej korzystny. Trzeba także wozić
kierowców. Po za tym w Polsce nie ma przygotowanych szlaków (z uwagi na
niskie zawieszenie torowiska muszą być bardzo równe). Transport bimodalny nie
wymaga żadnego sprzętu przeładunkowego i ma najkorzystniejszy współczynnik
masy taboru do masy towaru.
Jest intensywnie rozwijany w Europie Zachodniej, choć wymaga produkcji
specjalnych, wzmocnionych naczep.
Obecnie w Europie, mimo doskonałej sieci autostrad, transport kombinowany
stanowi 10-15% przewozów kolejowych. W Polsce tylko ok. 1%. Przez Alpy
szwajcarskie ciężarówki przewożone są prawie wyłącznie koleją. Transport
kombinowany był jedną z podstawowych kwestii w czasie przyjmowania Austrii do
Unii Europejskiej.
***************************
Mój osobisty komentarz.
Zwróćmy uwage na dane: w UE transport kombinowany stanowi 10-15% przewozów
koleją. Znaczy to, że 10-15% towarów przewożonych koleją to są własnie TIR-y
na torach.
Mnie osobiście jak dotąd, nie udało się uzyskac danych, jaki % ruchu TIR
przewozi się koleją. Stwierdzenie "uzyskać danych" oznacza, że nie znalazłem
źródła, na które mógłbym się powołać.
Jednak stwierdzam, że te procebtowe wartości, które podał Yasioo (powyżej 80%
tuchu TIR w UE to transport kombinowany) są mi znane i całkowicie prawdziwe.
Około 3 lat temu uczęszczałem na półroczne studia podyplomowe na Politechnice
Warszawskiej na wydziele Transportu. Studia były organizowanie i ołacane
przez PKP.
Jednym z wykładów był właśnie transport kombinowany. Procentowy udział TIR
przewożonych koleją w UE, podawany przez wykładowcę, był zblizony do liczb,
które podał Yasioo. Z wykładów dowiedziałem się tez, że Unia Europejska chce
w najbliższych latach doprowadzić do niemal całkowitego zaniku ruchu
dalekobieżnych TIR po drogach kołowych. Ma się to odbywać poprzez system
dopłat i zachęt. Po prostu bardziej powinno się opłacać przewoźnikom
prowadzić transport koleją, niż drogami samochodowymi. Państwa UE są nawet
zobowiązane dopłacac do takiego transportu, jeśliby okazało się, że zyski z
prowadzenia transportu kombinowanego nie pokrywają kosztów. W ogólnym efekcie
Panstwom UE opłaca się finansować transport kolejowy - chodzi o niższe koszty
utrzymania dróg, zabezpieczeń, usuwania skutków wypadków spowodowanych przez
TIR-y (odszkodowań i rent), usuwania skutków zanieczyszczenia środowiska, itp.
Polska jako członek UE, będzie MUSIAŁA uczestniczyć w programie rozwijania
transportu kombinowanego. Poszukam dalej informacji o modernizacji tras
kolejowych, jakie są prowadzone od jakiegoś czasu w Polsce, z mysla własnie o
transporcie TIR.
Uwaga: prowadzenie nawet 100% ruchu TIR koleją, nie oznacza, że TIR-y znikną
z dróg. Od stacji przeładunkowych, do miejsc docelowych TIR-y muszą dojechać
na własnych kołach. Nieraz taka trasa może wyniesc kilkaset km., bo tory nie
wszędzie dochodzą. To chyba oczywiste.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Pseudoekologia, a obwodnica.
Pomysły świetne, ale niestety niewykonalne.
Niewykonalne, bo już dziś po Warszawie jeżdżą liczne tiry tranzytowe, którym
nie wolno, ale jakos tak wychodzi, że wolno. Proponuje spacerek po Trasie
Łazienkowskiej czy choćby po Puławskiej.
Duża część tranzytu to tranzyt, że tak powiem, okołowarszawski, tzn. np. z
hurtowni w Piasecznie do supermarketu w Markach. I oczywiście firma, zamiast
wysłać kartony z telewizorami czy ciuchami trzema starami, wysyła tira z
przyczepą, i to przez środek miasta, bo tak najwygodniej. Widziałeś ty kiedys
koleiny na Trasie Łazienkowskiej? Jesli nie, to pojeżdzij sobie i obejrzyj.
Co do jacka zaś, to trzeba było najpierw poczytac jego posty merytoryczne (a
było ich sporo; jesli nie pamietasz, to sobie sprawdź), na które tłuszcza z PPL
od dawna ryczała wielkim głosem: idiota. Na miejscu jacka w ogóle bym z takimi
typami nie podejmowała dyskusji, ale facet najwyraźniej ma taka naturę, że musi
sie odgryźć.
Co do ekologów i ekoterrorystów, od dawna twierdze, że są oni potrzebni przede
wszystkim jako wprost idealny chłopiec do bicia. No bo cóż my właściwie wiemy o
tym Przyjaznym Mieście? Że wzieli ponoc haracz od inwestora spółki budującej
Arkadię, a potem - że doprowadzili do cofnięcia pozwolenia na budowę Złotych
Tarasów. Co do haraczu, Arkadia zaprzecza. Co do Tarasów, zawiniły władze
samorządowe. A tymczasem od kilku lar w co drugiej Gazecie Wyborczej pisze sie
o ekoterrorystach i o przyjaznym mieście, a Vampir na tej podstawie robi
uogólnienia, że ponoć wszyscy ekolodzy... Widziałeś ty kiedyś ekologa? Może po
studiach na architekturze dokształcisz sie trochę w ramach tej samej uczelni na
wydziale ekologii i ochrony środowiska? Przynajmniej po to, by poznac argumenty
drugiej strony. Skutkiem działalności człowieka w wielu dziedzinach jest
kolosalne zniszczenie środowiska, i to dotyczy nie tylko Polski, ale
praktycznie całego świata. Ekologia opisuje te procesy, stara sie przestrzegac
przed zgubnymi skutkami zanieczyszczenia środowiska dla zdrowia człowieka,
tworzyć normy zanieczyszczenia i nawoływac do ich nieprzekraczania. Póki
ekolodzy nawołują, w Polsce traktuje sie ich troche jak nieszkodliwych wariatów
i w ogóle nie bierze pod uwagę żadnych argumentów. Kiedy znajdują słuchaczy i
maja szansę miec wpływ na decyzje, wtedy wyciąga się pseudoargument Przyjaznego
Miasta i usiłuje się ich zdyskredytować. Mocno to przypomina walke polityczną z
opozycją za komuny, kiedy środkiem do celu było opluwanie przeciwnika. To tyle.
Wreszcie co do obwodnicy: przytoczyłam ci ostatnio badania firmy SETEC i
ATKINS. No to może dowiesz się swoimi kanałami, dlaczego wyników badać SETECu
i ATKINSA nie opublikowano? Dlaczego nie podano do publicznej wiadomości
argumentów p r z e c i w drodze przez Ursynów i Żoliborz? Dlatego, że były
niewygodne? Nie po mysli? Czyli tylko takie badania, które się zgadzają z
poglądami szefostwa, są słuszne? A te, które dochodza do odmiennych wniosków,
trzeba przemilczeć? To może w takim razie skłonisz "naukowca" Yasia, żeby
postapił zgodnie z zasadami obiektywnego badacza i "odkrył" te opracowania, a
nastepnie opublikował wnioski? W końcu gdzies one są i opłacono je z
publicznych pieniędzy, nie stanowia prywatnych notatek ani ministra Pola, ani
jego nastepców.
Wreszcie, co do sposobów zminimalizowania szkodliwości tras ekspresowych.
Przypominam, że trase Łazienkowską zbudowano 30 lat temu i juz wtedy mówiono o
tym, żeby jej część przykryć daszkiem i w ten sposób ograniczyc hałas. I co? I
nic. Jak juz cos zbudują, wtedy przez dziesięciolecia nie doczekasz sie
poprawek. Podobnie było z ekranami dźwiekochłonnymi przy ul. Hynka. Schowanie
autostrady w wykopie na Załuskach czy w Wawrze oznacza, że trzeba będzie
wyburzyć nie 300, ale 500 domów. Czy GDDKiA na to stać? Czy może juz zaczęto
budować mieszkania komunalne dla wywłaszczanych? Bo jakos nic nie słyszałam.
Czy może jakieś grunta zakupiono dla wysiedleńców pod budowe ich domów? też nie
słyszałam, więc pewnie nie zrobiono tego. Jedyny skuteczny sposób ochrony przed
hałasem widziałam w Japonii, a sa to wyjątkowo szczelne okna o potrójnych
szybach. Możesz je wstawic w mieszkaniach przy Marszałkowskiej, ale w domkach
jednorodzinnych one sa na nic.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Pseudoekologia, a obwodnica.
komagane napisała:
> Pomysły świetne, ale niestety niewykonalne.
> Niewykonalne, bo już dziś po Warszawie jeżdżą liczne tiry tranzytowe, którym
> nie wolno, ale jakos tak wychodzi, że wolno. Proponuje spacerek po Trasie
> Łazienkowskiej czy choćby po Puławskiej.
> Duża część tranzytu to tranzyt, że tak powiem, okołowarszawski, tzn. np. z
> hurtowni w Piasecznie do supermarketu w Markach. I oczywiście firma, zamiast
> wysłać kartony z telewizorami czy ciuchami trzema starami, wysyła tira z
> przyczepą, i to przez środek miasta, bo tak najwygodniej.
No to też dajesz argument za obwodnica w granicach miasta. Czy jeśli zostanie
zbudowana autostrada w g. Kalwarii, to ten TIR nie pojedzie już tak jak teraz?
Czyli przez środek Warszawy?
> Widziałeś ty kiedys
> koleiny na Trasie Łazienkowskiej? Jesli nie, to pojeżdzij sobie i obejrzyj.
Jeżdżę tą trasą bardzo często. To kolejny argument za tym, że obwodnica musi
powstac w granicach miasta.
Nalezy rozróżniac ruch tranzytowy np. z Berlina do Moskwy od ruchy samochodów
cięzarowych lokalnych. Wiadomo, ze do Warszawy wjada tiry, dla których ona jest
maistem docelowym. Lub ciężarówa z Włoch do Ząbek też nie pojedzie przez G.
Kalwarie. Teraz takie cieżaówy jada albo Wisłostrada, albo Trasa Ł, albo
jeszcze innymi ulicami, które nie sa przystosowane do większych obciążeń. Trasa
Ł budowana była przez Karwowskiego 30 lat temu. Wymaga zamknięcia dla
ciężarówek. Ale teraz nie można tego zrobić, bo nie ma innej alternatywy.
> Co do jacka zaś, to trzeba było najpierw poczytac jego posty merytoryczne (a
> było ich sporo; jesli nie pamietasz, to sobie sprawdź), na które tłuszcza z
PPL od dawna ryczała wielkim głosem: idiota.
Jacka znam od jego wątku o tunelu pod parkiem krajobrazowym. Na początku
usiłowałem z nim podyskutowac. Jednak po kilku jego wstawkach i solidnych
argumentach typu "głupi jesteś", " gówno prawda", dałem se spokój. Potem nie
czesto właziłem i czytałem jego posty, ale zawsze jak wszedłem, to było to
samo - epitety, wyzwiska i nie odnoszenie się do argumentów dyskutanta. W
najlepszym razie odpisywał na czyjes argumenty: "długo żes nad tym myślał?, to
pomyśl jeszcze". Jak widzisz, ja zwykle dsykutuję z innymi poprzed "odpowiedz
cytując" i w pełni odnosze się do wszystkiego, a nie tylko do wyrwanych
kontekstów.
Mam propozycję do ciebie. Skoro twierdzisz ze jacek popisał woele mądrych
rzeczy, to pokaz mi linki do tych postów. Zajmie ci to trochę czasu, ale może w
koncu coś znajdziesz. Zresztą czego to się nie robi dla przyjaciela.
> Na miejscu jacka w ogóle bym z takimi
> typami nie podejmowała dyskusji, ale facet najwyraźniej ma taka naturę, że
musi sie odgryźć.
hehe. Z tego co ja zauważyłem, to odgryzanie zaczyna jacek.
>
> Co do ekologów i ekoterrorystów, od dawna twierdze, że są oni potrzebni
przede
> wszystkim jako wprost idealny chłopiec do bicia. No bo cóż my właściwie wiemy
o tym Przyjaznym Mieście? Że wzieli ponoc haracz od inwestora spółki budującej
> Arkadię, a potem - że doprowadzili do cofnięcia pozwolenia na budowę Złotych
> Tarasów. Co do haraczu, Arkadia zaprzecza. Co do Tarasów, zawiniły władze
> samorządowe. A tymczasem od kilku lar w co drugiej Gazecie Wyborczej pisze
sie
> o ekoterrorystach i o przyjaznym mieście, a Vampir na tej podstawie robi
> uogólnienia, że ponoć wszyscy ekolodzy...
Przepraszam, gdzie ja napisałem, że wszyscy ekolodzy to ekoterroryści?
Piszę o pseudoekologach i ekoterrorystach i ich krytykuję, co nie oznacza, że
twierdzę, że prawdziwych ekologów nie ma.
To tak jakbym pisał i ganił cudzołozników, co nie znaczyłoby, że wszyscy są
tacy.
> Widziałeś ty kiedyś ekologa?
Alez jednym z elementów poznania argumentów drugiej strony, jest miedzy innymi
dyskusja na tym forum. No i lekko się zawodze na tych ekologach.
Znam natomiast opraciwanie ekologów o przebiegi A2, do którego podawał link
Yasioo. A ty znasz? Może też poznasz więc i weżmiesz pod uwage stanowisko
ekologów, którzy akurat mówią co innego, niz pasuje tobie?
>Skutkiem działalności człowieka w wielu dziedzinach jest
> kolosalne zniszczenie środowiska, i to dotyczy nie tylko Polski, ale
> praktycznie całego świata. Ekologia opisuje te procesy, stara sie
przestrzegac
> przed zgubnymi skutkami zanieczyszczenia środowiska dla zdrowia człowieka,
> tworzyć normy zanieczyszczenia i nawoływac do ich nieprzekraczania. Póki
> ekolodzy nawołują, w Polsce traktuje sie ich troche jak nieszkodliwych
wariatów i w ogóle nie bierze pod uwagę żadnych argumentów.
OK. Gdzie te argumenty?
>
> Wreszcie co do obwodnicy: przytoczyłam ci ostatnio badania firmy SETEC i
> ATKINS. No to może dowiesz się swoimi kanałami, dlaczego wyników badać
SETECu
> i ATKINSA nie opublikowano? Dlaczego nie podano do publicznej wiadomości
> argumentów p r z e c i w drodze przez Ursynów i Żoliborz? Dlatego, że były
> niewygodne? Nie po mysli? Czyli tylko takie badania, które się zgadzają z
> poglądami szefostwa, są słuszne? A te, które dochodza do odmiennych wniosków,
> trzeba przemilczeć? To może w takim razie skłonisz "naukowca" Yasia, żeby
> postapił zgodnie z zasadami obiektywnego badacza i "odkrył" te opracowania, a
> nastepnie opublikował wnioski?
Skoro ty o nich wiesz, to może też i je odkryjesz. Czemu Yasioo ma wykonywac
każda robotę szukania?
>
> Wreszcie, co do sposobów zminimalizowania szkodliwości tras ekspresowych.
> Przypominam, że trase Łazienkowską zbudowano 30 lat temu i juz wtedy mówiono
o
> tym, żeby jej część przykryć daszkiem i w ten sposób ograniczyc hałas. I co?
I
> nic. Jak juz cos zbudują, wtedy przez dziesięciolecia nie doczekasz sie
> poprawek.
Dlatego twierdzę, że ekolodzy powinni wywalczyć sobie status
współuczestniczenia we wszelkich projektach i ich kontroli. A jeśli głównie
zajmują stanowisko, nie bo nie, to mamy to co mamy.
Obejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plraju.pev.pl
|
|
Cytat |
Do polowania na pchły i męża nie trzeba mieć karty myśliwskiej. Zygmunt Fijas Tylko poeci i kobiety potrafią wydawać pieniądze tak, jak na to zasługują. Facilius oppresseris quam revocaveris (ingenia studiaque) - (talenta i nauki) łatwiej można stłumić, niż do życia przywrócić. Fakt podstawowy, że jesteśmy życiem, które chce żyć - uświadamiamy sobie w każdym momencie naszego istnienia. Albert Schweizer Da mihi factum, dabo tibi ius - udowodnij fakt, a ja ci wskażę prawo.
|
|