|
Widzisz wypowiedzi znalezione dla zapytania: Skutki Wybuchu W Czernobylu
Temat: Bender nie przeprosi Urbana za Goebbelsa
Gość portalu: Emeryt napisał(a):
> Chodziło mi o przedstawienie skutków wybuchu w Czarnobylu. Prawdę mówię, że do
> dziś dnia za dużo o tym nie wiem. W Discovry pokazywali skutki na Białorusi,
> zwłaszcza w strefie 30 km od wybuchu. A u nas głucha cisza. O żadnym raporcie
> nie słyszałem.
Ciężko tak naprawdę wyczuć. Czytałem różne wypowiedzi(często skrajne) od
przedstawiajacych skutki jako tragedię do negujacych wszystkie jej złe
konsekwencje. Wynik badań zbyt często zależy od tego kto je zleca.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Zatrzymajmy polityczny Czarnobyl
Czarnobyl - słowo wytrych i biznes Przy całej mojej sympatii dla białoruskiej opozycji - stwierdzam, że robienie z
Czarnobyla kosmicznej tragedii to BZDURA. Doskonała do użytku propadandowego
oraz biznesu.
Skutki wybuchu w Czarnobylu są na szczęście O WIELE mniejsze, niż się początkowo
spodziewano i niż do dziś sądzi większość społeczeństwa.
Prawdziwe opinie ekspertów od fizyki jądrowej są tutaj:
→ → → → → → → → → →
Odkryjmy Białoruś!
odkryjmybialorus.blox.pl
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Maria Kaczyńska o katastrofie w Czarnobylu
Bez przesady z tym Czarnobylem! Skutki wybuchu w Czarnobylu są karygodnie wyolbrzymiane przez media i polityków,
Prawdziwe raporty i opinie specjalistów tutaj:
→ → → → → → → → → →
Odkryjmy Białoruś!
odkryjmybialorus.blox.pl
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Sposób na butelke. Poratujcie...
I uważasz ze po 30 latach odezwały sie skutki jedzenia kaszy na krowim mleku ?
paranoja. Po 30latach to sie moga odezwac skutki wybuchu w Czarnobylu.
Zadziwia mnie fakt, ze pokolenie obecnych 30-latków było w 90 % wychowane
właśnie na krowim mleku, a teraz nawet nie próbuje sie takiego mleka podać
dziecku.Wszyscy od razu wpadaja w popłoch jak słyszą o krowim mleku
Wspomniałam natomiast o sytuacji w pracy, gdyż te kobiety twierdziły że kasza
manna na mleku to nie jedzenie, że to tylko brzuch po tym pęczniej, a dla
dziecka to ma tyle wartości co garść piachu. Na moje pytanie czym karmiły swoje
małe dzieci, odpowiadały ze .....kaszą manną na mleku, no ale to inne czasy
przeciez były...
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Skutki wybuchu w Czarnobylu w Polsce
Czy były jakies skutki wybuchu elektorowni w Czarnobylu w Polsce i jezeli tak, to czy jest mozliwe, aby napromieniowanie utrzymywalo sie (w sladowych ilosciach) nadal? Pytanie nie jest tendencyjne... Podobno w ogole chmura minela te czesc europy.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Bender nie przeprosi Urbana za Goebbelsa
Chodziło mi o przedstawienie skutków wybuchu w Czarnobylu. Prawdę mówię, że do
dziś dnia za dużo o tym nie wiem. W Discovry pokazywali skutki na Białorusi,
zwłaszcza w strefie 30 km od wybuchu. A u nas głucha cisza. O żadnym raporcie
nie słyszałem.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Białoruś nie odwoła swego ambasadora w Warszawi...
"Zaplatujesz sie w tej dyskusji i
> lepiej skonczmy ten watek."
To chyba projekcja?
Moze i Łukaszenko jest cwany i wygrał tę rozgrywkę, nie wiem. Czs pokaze. Dla
mnie główną osią naszego sporu było czy Polska jest awanturnicza, czy Polacy
nie rozumieją UE, szarogęszą i wszystkich zaczepiają, rozpoczynając konflikt z
Białorusią i że wciągają do tego UE, która nigdy takich rzeczy nie robi i na
pewno nie wprowadzi sankcji.
Tymczasem artykuły które ci podałem wyraźnie sugerujacoś innego, co raczyłaś
łąskawie pomminąć milczeniem nie pierwszy raz zresztą:
"To radykalna zmiana polityki wobec Białorusi. Dotąd nasz kraj systematycznie
występował za łagodzeniem sankcji przygotowywanych przez Unię przeciw władzom w
Mińsku. W ten sposób chcieliśmy ulżyć Polakom żyjącym za Bugiem. Ale także
utrzymać ostatnio bardzo dobrze rozwijające się stosunki gospodarcze. Jeszcze
na początku lipca Polska, obok Litwy, okazała się jedynym krajem "25", który
miał wątpliwości, czy ukarać Białoruś wyższymi cłami na import towarów do Unii
za gwałcenie praw związków zawodowych.
Nasz kraj kilkakrotnie łamał także zalecenie Brukseli z 1997 roku, aby nie
utrzymywać oficjalnych kontaktów z przedstawicielami białoruskiego rządu na
szczeblu wyższym niż wiceminister. Przykładem niech będzie spotkanie sprzed
dwóch lat ministra gospodarki Jacka Piechoty z wicepremierem Andriejem
Kobiakowem w trakcie forum gospodarczego w Krynicy. A ostatnio Polska, wraz z
innymi krajami Unii, ustąpiła pod naciskiem Mińska, zgadzając się na
przeznaczenie unijnego programu pomocowego "Tacis" nie ochronę środowiska,
rozwój małych przedsiębiorstw czy likwidację skutków wybuchu w Czernobylu, ale
nie organizacji pozarządowych."
Sankcje które nazywasz bezczelnymi wprowadziła UE na długo przed przyjeciem
Polski. Co wiecej Polska dążyła do ich zniwelowania i zdaje sie że była
przyłapana na ich łamaniu.
Więc całą twoja bajka o UE która się nie angażuje w żadne konflikty i Polsce
która jedynie kombinuje komu by tu się wpieprzyć w sprawy wewnętrzne, wcisnać
demokrację ala USA itd nie mają żadnego zwiazku z faktami.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: przedmioty o których nikt nie zapomni!
1. Długopis wielokolorowy, obowiązkowo zielony, niebieski, czerwony i czarny.
Takie potężne jak pociski byly..... i przełączniki im się zacinały,
2. Blok - takie tłuszczowe coś co miało udawać bdajże chałwę, po smaku trudno
było zgadnąć,
3. Margaryna słoneczna - jedyne smarowidło dostępne w tzw. nabiałowych.
Obrzydliwe, o ile dało się to jeszcze zjeśćz wędliną (która oczywiście z
powodów niezależnych była trudno dostępna) o tyle np. z dżemem bądź serem była
niejadalna,
4. Szyszki - w wyniku trudności aprowizacyjnych na rynku, dzieci bądź ich mamy
wymyślały słodycze domowe z dostępnych surowców. Efektem takich działań była
M.IN. SZYSZKA - tzw. dmuchany ryż wymieszany z roztopionymi irysami czy co tam
było, ukształtowany jak szyszka i ostudzony.
5. Trojaki do noszenia obiadów - pamiętam jak dziś zestaw nieśmiertelny z
jedynej jadłodajni w moim mieście - zupa pomidorowa bądź ogórkowa, a na drugie
leniwe z serem i kapusta. Bleeeeee.....
6. Naklejki miękkie, bodajże chińskie, potem pojawiły się takie ze smerfami...
ale był szał!!!!
7. Płyty pocztówki - kwadratowe, o ostrych rogach, którymi można było spokojnie
przeciąć sobie rogówkę (kolega), przedstawiające widoczki (przynajmniej ja tak
pamiętam, że widoczki),
8. Magnetofon Grundig, który nie miał guzika wciskanego do przewijania taśmy i
trzeba było trzymać taką wajchę paluchem (moje rodzeństwo używało do tego celu
zapałki, wbijając ją w odpowiednie miejsce),
9. Kwiaty z bibuły na kiju na pochodach 1-majowych,
10. Płyn Lugola, który wtłoczono mi do gardła po jednym z takich pochodów 1-
majowych, (dla niezorientowanych, miało to na celu zminimalizowanie skutków
wybuchu w Czernobylu, oczywiście dawno musztarda po obiedzie, ale jakie piękne
pozory!),
11. Taki koszmarny pudel biały z jakiejśc sztucznej jakby żyłki czy nylonu, czy
co - służyło to do ukrywania w nim butelek, i stawiało się na półkach w
salonie. Na szczęście w moim domu tego nie było....
12.opakowanie zastępcze - nie trzeba wyjaśniać,
13. Deser - krem Sułtański - występował zdaje się w każdej kawiarni, była to
kwalifikowana forma kremu zwykłego, różniła się od podstawowej zawartością
kakao i jeśli się miało szczęście to miało posmak rumowy... Obrzydliwość.
To tyle.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Białoruskie MSZ o wizycie Milinkiewicza w Polsce
CZzyste. Jaki Budjonnyj?? Porównujesz firmę w rądzie dyrektorów
> której siedzi demokratyczny Niemiec, której części akcji ma być
międzynarodowo
> sprzedana niedługo, z armią bolszewików??
Gazprom jest takim samym instrumentem rosyjskiej geopolityki jak konna armia
Budionnego.
Piszesz: "sankcje polegają na zakazie wjazdu wysokich urzędników białoruskich
> do krajów UE. Polska do czasu ostatniego konfilktu łamała te sankcje
> wielokrotnie." Przejrzałem archiwum. Nic nie znalazłem. Nikt niczego nie
łamał.
>
> Wysokie urządniki do nas nie jeżdzą chyba? :) A wiesz,a że ponoć do R. Europy
> zaproszono spikera Sejmu białoruskiego? :) Ponoć tak!
Źle przeglądałeś. To cytat z artykułu Rzeczpospolitej::
"To radykalna zmiana polityki wobec Białorusi. Dotąd nasz kraj systematycznie
występował za łagodzeniem sankcji przygotowywanych przez Unię przeciw władzom w
Mińsku. W ten sposób chcieliśmy ulżyć Polakom żyjącym za Bugiem. Ale także
utrzymać ostatnio bardzo dobrze rozwijające się stosunki gospodarcze. Jeszcze
na początku lipca Polska, obok Litwy, okazała się jedynym krajem "25", który
miał wątpliwości, czy ukarać Białoruś wyższymi cłami na import towarów do Unii
za gwałcenie praw związków zawodowych.
Nasz kraj kilkakrotnie łamał także zalecenie Brukseli z 1997 roku, aby nie
utrzymywać oficjalnych kontaktów z przedstawicielami białoruskiego rządu na
szczeblu wyższym niż wiceminister. Przykładem niech będzie spotkanie sprzed
dwóch lat ministra gospodarki Jacka Piechoty z wicepremierem Andriejem
Kobiakowem w trakcie forum gospodarczego w Krynicy. A ostatnio Polska, wraz z
innymi krajami Unii, ustąpiła pod naciskiem Mińska, zgadzając się na
przeznaczenie unijnego programu pomocowego "Tacis" nie ochronę środowiska,
rozwój małych przedsiębiorstw czy likwidację skutków wybuchu w Czernobylu, ale
nie organizacji pozarządowych."
Tu masz linki, nie wiem czy działają:
www.rzeczpospolita.pl/dodatki/dodatek1_050729/dodatek1_a_1.html
forum.europa.eu.int/irc/dsis/tacis1/info/data/taciscountries/belarus/belarus.htm
l
Rada Europy nie jest instytucją UE. Dokształć się.
Najpierw piszesz, że w rosyjskiej doktrynie polityki zagranicznej "jak wół
> stoi" postulat, że rozszerzenie UE jest zagrożeniem, potem piszesz: "o UE
> między wierszami"! :)
Zagalopowałem się. W doktrynie obronnej jest jedynie o NATO. O UE jest w drugim
dokumencie który ci podałem a któy można nazwać doktryną polityki zagranicznej.
Co w tym jest "zbrodniczego"?
Piszesz sam do siebie. Nic takiego nie napisałem.
"lewicowym(?) socjalistą" nie
Znowu piszesz sam do siebie.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Mińskie manewry
Znajdz mi choc jeden moj post, w ktorym twierdze, ze polska polityka
> jest głupia awanturnicza i niezgodna z duchem UE.
Nie żartuj. Chyba sama nie rozumiesz co piszesz.
"odpowiednio polityka Rosji
> i
> Niemiec jest zawsze skuteczna i mądra. "
Korekta. Wyraziłem sie nieprecyzyjnie. Nie twierdzisz że polityka Rosji i
Niemicejest zawze skuteczna. Zawsze natomiast keidy piszesz o Rosji i Niemczech
polityka tych krajów jest przez ciebie koreślana jako wzór skuteczności.
Mam mało czasu więc pozostanę przy białorusi. NApisałaś:
„No ale Zachod najwyrzaniej inaczej to widzi i NIE daje sie wciagnac w ta akcje
wychowywanai Lukaszenki.
Polakow "bija" a EU milczy???? Szkoda,ze GW ani nie wspomni o postawie EU wobec
tego konfliktu.
A przeciez jeszcze wiosna tak wladze polskie jak i GW na swych lamach straszyla
Bialorus Unia, twierdzac, ze pojdzie do EU i naskarzy, a ta to dopiero pokaze.
Poszla, naskarzyla i musiala niestety zwninac ogon pod siebie. W EU widza, ze
to wtracanie sie w cudze sprawy i proby wzniecania buntow w celu obalenai
systemu. EU takich dzialan z gruntu nigdy nie popieral i popierac nie bedzie.
Zabawne ale Unia po dzis dzien nie przejela sie zaleceniami MSZ i
najbezczelniej w swiecie nie zakazuje Bialorusinom wjazdu.”
Czym Unia sie kieruje mam wlasne ca. > 23-letnie doswiadczenie zyciowe i ca.>
14 letnie zawodowe, i oswiecanie mnie z perspektywy 1. szego roku w Unii jest
zabawne i tyle.
"SZ rozszerzy listę osób z zakazem wjazdu do Polski o członków administracji
Aleksandra Łukaszenki "szczególnie zasłużonych w deptaniu praw człowieka" i o
kolaborujących z reżimem Polaków."
To nawet trudno zwac bezczelnoscia. To jeszt otwarte podburzanie ludzi do
wymowienia lojalnosci wlasnemu panstwu. No ale w kraju ludzi rozsadnych i bez
uprzedzen jest to pewnie interpretowane jako taka serdeczna ojcowska polajanka
dla nieposlusznych smarkow wsrod biaroruskich Polakow "jesli nadal bedziecie
zyc i pracowac w tym systemie i jego instytucjach (a innych wszak nie ma )to
obejmiemy was retorsjami". Czyli, albo zaczniecie wreszcie dzielnie zdychac z
glodu za sprawe (lub event. z trudem zyc z naszej podrzucanej wam jalmuzny)
albo wara od Polski. „
Tymczasem wg RZ:
"To radykalna zmiana polityki wobec Białorusi. Dotąd nasz kraj systematycznie
występował za łagodzeniem sankcji przygotowywanych przez Unię przeciw władzom w
Mińsku. W ten sposób chcieliśmy ulżyć Polakom żyjącym za Bugiem. Ale także
utrzymać ostatnio bardzo dobrze rozwijające się stosunki gospodarcze. Jeszcze
na początku lipca Polska, obok Litwy, okazała się jedynym krajem "25", który
miał wątpliwości, czy ukarać Białoruś wyższymi cłami na import towarów do Unii
za gwałcenie praw związków zawodowych.
Nasz kraj kilkakrotnie łamał także zalecenie Brukseli z 1997 roku, aby nie
utrzymywać oficjalnych kontaktów z przedstawicielami białoruskiego rządu na
szczeblu wyższym niż wiceminister. Przykładem niech będzie spotkanie sprzed
dwóch lat ministra gospodarki Jacka Piechoty z wicepremierem Andriejem
Kobiakowem w trakcie forum gospodarczego w Krynicy. A ostatnio Polska, wraz z
innymi krajami Unii, ustąpiła pod naciskiem Mińska, zgadzając się na
przeznaczenie unijnego programu pomocowego "Tacis" nie ochronę środowiska,
rozwój małych przedsiębiorstw czy likwidację skutków wybuchu w Czernobylu, ale
nie organizacji pozarządowych."
Zatem musisz chyba zrewidować swoje doświadczenia odnośnie UE, bo jak
dotychczas na przestrzeni 8 lat jest w stosunku do Białorusi mniej pragmatyczna
niż Polska.
Powołujesz się na Berdychowskiego i Brzezickiego tam gdzie ci wygodnie. Tego
kawałka jak rozumiem już nie doczytałaś:
„Cel polskiej polityki względem Białorusi jest banalny: chcemy przyjaznych
stosunków z demokratyczną Białorusią, z którą rozwijać będziemy współpracę, zaś
mieszkający tam Polacy korzystać będą z dobrodziejstw przynależnych
mniejszościom w cywilizowanych krajach. Tyle że nikt nie wie, jak to osiągnąć.
Ale nawet jeśli nie znamy rozwiązania jakiegoś problemu, wiele zależy od tego,
jak do niego podejdziemy.
Tymczasem rozsądne wypowiedzi ministra Adama Rotfelda to trochę za mało.
Potrzeba działania.”
Zatem wedle tego pana Rofeld nie prowadzi jak sugerujesz wojowniczej kampanii
przeciw Białorusi, a Polska nie zmierza do obalenia ustroju tego państwa. Czy
to też kupujesz czy tylko to co pasuje do twoich tez?
Pepe
> zawartych w jego ksiazce na podst. JEDEN, OBCEJ recezji.
Bazowałem na dwóch tekstach z któych jeden był 38 stronicowym opracowaniem
naukowym cenionego eksperta w tej dziedzinie. Recenzje bardzo precyzyjnie
odnosiły się do pewnych elementów metodologii pierwotnego opracowania a nie
były ogólnikowymi hasełkami.
"Krytykanctwo" "obalanie ustroju" co za dziwaczna retoryka?
Po pierwsze nie każdy w USA jest "abześciarzem". Nie sądzę by azbeściarze
Kolportowanie sterotypowych przezwisk jest objawem prymitywizmu. Po drugie
wiele osób piszących z USA ma poglądy sprzeczne z moimi. Ludzi ci niekiedy
głoszą tezy prymitywne i głupie jednak rzadko ubierają je w szatki
intelektualnego obiktywizmu i poczucia wyzszości jakie towarzyszy tym z
niemieckich forumowiczów z któymi zdarza mi sie dyskutować.
Obejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plraju.pev.pl
|
|
Cytat |
Do polowania na pchły i męża nie trzeba mieć karty myśliwskiej. Zygmunt Fijas Tylko poeci i kobiety potrafią wydawać pieniądze tak, jak na to zasługują. Facilius oppresseris quam revocaveris (ingenia studiaque) - (talenta i nauki) łatwiej można stłumić, niż do życia przywrócić. Fakt podstawowy, że jesteśmy życiem, które chce żyć - uświadamiamy sobie w każdym momencie naszego istnienia. Albert Schweizer Da mihi factum, dabo tibi ius - udowodnij fakt, a ja ci wskażę prawo.
|
|