|
Widzisz wypowiedzi znalezione dla zapytania: skutki wielkich odkryć geograficznych
Temat: Czy grozi nam intelektualny upadek?
Kanału Sueski czy Playstation 3? claratrueba napisała:
> Ale powiedz czy pytania: "skutki wielkich odkryć geograficznych,
> "rola Kanału Sueskiego" .. to jakiś kosmos? Dla licealistów?
To zależy od arbitralnej oceny! Dla starszych ludzi Kanał Sueski i
odkrycia geograficzne wydają się ważne. Dla młodych Playstation 3 i
Xbox wydają się ważniejsze, bo z tym stykają się w swoim życiu.
Odkrycia geograficzne i Kanał Sueski to historia i daleki świat nie
mający znaczenia dla ich życia.
Niestety polski program szkolny jest w sporej części oderwany od
życia i w znacznej części bezużyteczny. Kiedyś wierzono, że nauka
łacińskich wersetów jest niezbędna dla wykształconego człowieka, a
teraz nauczyciele ciągle wierzą, że uczeń musi wiedzieć kiedy
Sobieski był pod Wiedniem.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Czy grozi nam intelektualny upadek?
Może i nie wiem. Ale powiedz czy pytania:"skutki wielkich odkryć
geograficznych", "przyczyny i skutki drugiej rewolucji przemysłowej (ta XIX
wieczna), "rola Kanału Sueskiego", "mass media a globalizacja" to jakiś kosmos?
Dla licealistów?
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Polska A i Polska B i wniosli dla opolskiego
Polska A i Polska B i wniosli dla opolskiego Zabory wciąż nas dzielą
Rozmawiała Patrycja Maciejewicz 14-02-2006 , ostatnia aktualizacja 14-02-2006
21:22
Różnice między regionami będą się w Polsce pogłębiać. Nie powinniśmy
"rozsiewać" środków pomocowych po całym kraju Trzeba wspierać te regiony, w
których już "kiełkują" przejawy przedsiębiorczości
Patrycja Maciejewicz: Polska A i Polska B. Ten podział to efekt polityki
socjalistycznego państwa?
Prof. Grzegorz Gorzelak, szef Centrum Studiów Europejskich i Regionalnych
Uniwersytetu Warszawskiego: A skąd. Polityka gospodarcza w PRL-u chciała
odwrócić procesy, których praprzyczyna tkwi w XVI i XVII w., czyli wtedy, gdy
skutki wielkich odkryć geograficznych zmieniały świat, także Europe. Ale jej
się nie udało.
Podbój Nowego Świata spowodował napłynięcie do Europy znaczącej ilości srebra
i złota, czyli ówczesnego pieniądza. Jak pieniądza jest więcej - rosną ceny. W
połowie XVI w. ceny zboża w Hiszpanii były czterokrotnie wyższe niż w Polsce,
a w zachodniej Europie dwu-, trzykrotnie. Pojawiła się więc ogromna
koniunktura na eksport zbóż i innych płodów rolnych. Najłatwiejszym sposobem
zaspokojenia tego popytu było wykorzystanie darmowej siły roboczej
pańszczyźnianych chłopów i zwiększenie folwarku. Tak więc wtedy, gdy w
zachodniej Europie ograniczano zatrudnienie w rolnictwie, gdy następował tam
rozwój miast, a w nich przemysłu, gdy zaczęła rozkwitać kapitalistyczna
gospodarka rynkowa - na wschód od Łaby przywiązano chłopa do ziemi i
ograniczono obieg pieniądza. Brak popytu wewnętrznego uniemożliwiał rozwój
przemysłu. Cofnęliśmy się do feudalizmu.
Ale to cały obszar Polski był tym zapleczem rolniczym. Skąd więc podział
wewnątrz kraju?
- Od średniowiecza Polska była biedniejsza od zachodniej Europy, ale nie była
jednolita. Na zachód od Wisły była wyższa kultura rolna. Już w XVI-XVII w.
wydajność jednego kłosa zboża była na zachodzie dwu-, a nawet trzykrotnie
wyższa niż na wschód od Wisły. To wynikało z różnego zaawansowania postępu
technologicznego, nawożenia, wydajności pracy.
Wisła była filtrem, na którym zatrzymywała się znaczna część przychodzących do
Polski z zachodu procesów modernizacyjnych. Do dziś widać, że sieć miejska
jest bardziej gęsta po lewej stronie Wisły.
To wszystkie przyczyny?
- Niestety, nie. Nałożyły się na to zabory, które spowodowały pogłębienie
różnic na osi wschód-zachód. Wschodnia część kraju pod zaborem rosyjskim i
austriackim rozwijała się znacznie gorzej od zachodniej pod zaborem pruskim. W
zaborze pruskim pańszczyznę zniesiono w 1807 r., a w zaborze rosyjskim dopiero
w 1864 r. Różnica prawie trzech pokoleń. A zniesienie pańszczyzny daje
zupełnie inną zachętę do pracy. Jeszcze dzisiaj widać, że ludność rolnicza
jest lepiej wykształcona na zachodzie i tam, gdzie są tradycje dobrej szkoły
austriackiej. Śledząc przestrzenne zróżnicowania zjawisk
społeczno-gospodarczych, prawie zawsze da się nożyczkami wyciąć granice
zaborów. I liczba firm z kapitałem zagranicznym, i zamożność budżetów gmin, i
poziom wykształcenia radnych, i struktura demograficzna - wszystko wypada
lepiej w granicach dawnego zaboru pruskiego.
Regionalne zróżnicowania w PKB na mieszkańca wynikają z tego, że wydajność
pracy na jednego pracującego jest w rolnictwie osiem razy mniejsza niż w
przemyśle, a dziesięć razy mniejsza niż w usługach rynkowych. A więc tam,
gdzie jest duży odsetek ludzi, którzy mają coś wspólnego z rolnictwem, PKB
jest niższy. Poza tym budżety gmin rolniczych są mniej zasobne od gmin
miejskich także dlatego, że rolnicy nie płacą podatku dochodowego.
Czyli "ścianie wschodniej" trudno będzie uciec przed tym fatum zaszłości
historycznych?
- Niestety, tak. Także dlatego, że coś, co nazywamy umiejętnością działań
zbiorowych, jest na wschodzie najmniejsze. Badania prowadzone w połowie lat
90. pokazały, że tam samorządy są mniej sprawne. Samorządowcy z regionów
zachodnich już wtedy znacznie częściej stosowali nowe instrumenty rozwoju i
promocji: wyjazdy na targi, aktywne przyciąganie inwestorów, zachęty podatkowe.
Na wschodzie w społecznościach wiejskich jeszcze często spotykamy postawy
zachowawcze, niechęć do zmiany. Pokazują to wyniki kolejnych wyborów,
począwszy od I tury pierwszych wyborów prezydenckich w 1990 r., przez
referendum akcesyjne, do wyborów zeszłorocznych. Wyborcy wschodni znacznie
rzadziej niż wyborcy w dużych miastach i w regionach zachodnich opowiadali się
za reformami, modernizacją i przynależnością Polski do Unii Europejskiej.
Ale jak przejawia się ta mniejsza zdolność do kierowania rozwojem?
- Podam przykład. Biała Podlaska została nie tak dawno uwiedziona projektem
budowy lotniska, parku rozrywki, kompleksu medycznego i toru Formuły 1 przez
Turka p. Vahapa Toya. Rozsądni ludzie się z tego śmieli. Jednak od byłego
marszałka województwa lubelskiego usłyszałem - ja naprawdę nie zmyślam - że
jak tylko Frankfurt nad Menem dowiedział się, że w Białej Podlaskiej będzie
budowane tak ogromne lotnisko międzynarodowe, to natychmiast zaczął blokować
tę inicjatywę, w obawie że przegra konkurencję. Jeśli to mówi marszałek
województwa, to znaczy, że jego wiedza o mechanizmach rozwoju nie jest nawet
zerowa - ona jest silnie ujemna.
W Polsce panuje powszechne przekonanie, że różnica między wschodem a zachodem
kraju jest olbrzymia, niespotykana gdzie indziej.
- O dziwo, wcale nie jest większa niż w innych krajach europejskich. Jeżeli
porównamy skrajne wartości PKB na mieszkańca w najbogatszym i najbiedniejszym
województwie, to stosunek wynosi mniej więcej 2,2:1 - najwięcej w województwie
mazowieckim, a najmniej w województwie lubelskim. We Francji, Włoszech czy w
Hiszpanii - krajach o podobnej wielkości - rozpiętości te są podobne.
Mazowieckie jest najbogatsze, a lubelskie najbiedniejsze. Tyle tylko, że w
samym Mazowieckiem mamy też np. Siedlce, które dzięki statystyce awansowały do
ekstraklasy.
- Relacje międzywojewódzkie ukrywają często większe podziały
wewnątrzwojewódzkie. Jeśli zróżnicowanie województw jest jak 2,2:1, to w
obrębie samego tylko mazowieckiego stosunek ten wynosi 5:1. Warszawa jako
jednostka administracyjna ma PKB na mieszkańca trzy razy większy od średniej
krajowej, a podregiony radomski czy siedlecko-ostrołęcki jedynie 60 proc. tej
średniej.
Obejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plraju.pev.pl
|
|
Cytat |
Do polowania na pchły i męża nie trzeba mieć karty myśliwskiej. Zygmunt Fijas Tylko poeci i kobiety potrafią wydawać pieniądze tak, jak na to zasługują. Facilius oppresseris quam revocaveris (ingenia studiaque) - (talenta i nauki) łatwiej można stłumić, niż do życia przywrócić. Fakt podstawowy, że jesteśmy życiem, które chce żyć - uświadamiamy sobie w każdym momencie naszego istnienia. Albert Schweizer Da mihi factum, dabo tibi ius - udowodnij fakt, a ja ci wskażę prawo.
|
|