Użytkownik "Kanta" <puchacion@nospamyyahoo.comnapisał

Użytkownik Roger napisał:
| Wspólne opodatkowanie jest premią za zawieranie małżeństw i potencjalny
| przyrost naturalny.

czy chesz roger przez to powiedzić, że ludzie zawierają małżeństwa li
tylko po to żeby się wspólnie rozliczać ????


Nie, skądże taki wniosek.
Słowo premia oznacza coś dodatkowego, poza zwykłym wynagrodzeniem = środkiem
motywacyjnym.

| Kilka miesięcy temu już wyjaśniałem, że wg mnie, należy znieść zupełnie
| wspólne opodatkowanie i utworzyć ulgi na dzieci.

myślisz, że wtedy przyrost naturalny wzrośnie? to chyba by wtedy tylko
świadczyło o głupocie,


Z punktu widzenia rządu liczą się skutki społeczne a nie ocena inteligencji
Polaków.

pozdrawiam
Roger

pablos_muodszy wrote:

| rzucanie tortem jest gestem rezygnacji z dyskusji

| szaleństwem jest obciążać tort kulturką - kulturka to szaleństwo na
| które pozwolić może sobie burżuazja w rozmowach salonowych ale nie
| ludzie którzy wiedzą jak to wszystko wygląda w realiach

wiesz, tu nie chodzi o to czy ja czy Ty uwazamy, ze rzut tortem
jest objawem agresji, tylko o to, jak to odbierze spoleczenstwo.
IMHO, dla sporej czesci nie bedzie specjalnej roznicy pomiedzy
bojowkarzami MW i L&G, a to dla "naszej sprawy" zle.


wydaje mi się że różnicę między tortem a kamieniem widać wyraźnie

co innego robi hepener który z tortem rzuca się na kolesia z którym
nigdy nie dało się dogadać co innego w grupie napadać na ludzi bo są

tortowanie ludzi ma więcej sensu niżby się mogło wydawać na pierwszy
rzut oka - nie ma aż takich negatywnych skutków społęcznych jak ci się
wydaje

jest wielu ludzi którzy boją się kaczora, jego wpływów i popularności
wśród nie powiem jakich ludzi

i to nie oni, nie heterycy ani przeciwnicy polityczni ale właśnie ludzie
motywowani sprawą gejowską przedziurawili ten balon i pokazali jaką ma
mordkę pod maską

spróbujesz mi jakoś udowodnić że po tej akcji wśród ludzi niechętnych
kaczorowi nie wzrośnie do nas sympatia?

Męczysz. Ale podam Ci inny przykład - może to Ci ułatwi. Jesteś lekarzem.
Przychodzi do ciebie chory, badasz go i stawiasz diagnozę. Choroba, którą
rozpoznałeś u pacjenta, w 95% kończy się zgonem, pomimo leczenia. Tak mówią
statystyki, jednak Ty nie jesteś w stanie stwierdzić, czy pacjent będzie
jednym z tych 95%, czy może mu się poszczęści i wejdzie w poczet tych 5%.
Podejmiesz leczenie, czy pozwolisz mu umrzeć? Statystyki, czy coś innego?
Sporo mówisz o współczuciu, karmie, buddyzmie itp. - więc jak, statystyki?


to są dwie różne rzeczy - leczysz nawet wtedy, kiedy 100% umiera

ale jeśli patologia ma rodzić bez opamiętania bo kościół katolicki nie
chce widzieć społecznych skutków swojego lobbingu, to można spokojnie
przewidzieć jakie będą te skutki

ale jeśli patologia ma rodzić bez opamiętania bo kościół katolicki nie
chce widzieć społecznych skutków swojego lobbingu, to można spokojnie
przewidzieć jakie będą te skutki


To niech się pieprzy z opamiętaniem. Zacznijmy od przyczyn.

morituri wrote:
Cyneq napisał(a):

| gazebo wrote:

| Najpowszechniejsze jest tworzenie w szkołach klas lepszych i gorszych.

| Uważasz ze to jest źle?

takie dzielenie dzieciaków jest debilizmem i niesie ze sobą
niebezpieczne skutki społeczne


Jakieś dowody może masz?
Bo jak na razie to tylko łatwo wykazać co powoduje "niedzielenie".
Poszperaj sobie za danymi obrazującym fantastyczną skuteczność naszego
socjalistycznego systemu edukacji, np ile to ludzi dorosłych nie rozumie
prostych zdań pisanych.

| Z własnego doświadczenia uważam ze to byłby bardzo dobry pomysł

więc może czas wystawić nosek poza własne ciasne podwórko?


Właśnie dobra rada dla Ciebie.
Ja nie jestem kosmitą ani wyjątkiem, rozejrzyj się dookoła, porozmawiaj
z ludźmi, zwłaszcza z tymi którzy skończyli coś więcej niż zawodówke pod
naciskiem rodziców.

najsłabszym ogniwem są wydelikacone dzieciaki klasy próżniaczej


Retoryka Marksa i Lenina.

morituri wrote:

| takie dzielenie dzieciaków jest debilizmem i niesie ze sobą
| niebezpieczne skutki społeczne

Jakieś dowody może masz?


a stany to już nie wystarczą? we wszystkim się na to powołujecie,
powołajcie się też na system edukacyjny i spójrzcie jakie przyniósł on
skutki - właśnie coś takiego próbujecie skopiować, więc śmiało, chwalcie
się Cyneqi:)

Bo jak na razie to tylko łatwo wykazać co powoduje "niedzielenie".
Poszperaj sobie za danymi obrazującym fantastyczną skuteczność naszego
socjalistycznego systemu edukacji, np ile to ludzi dorosłych nie rozumie
prostych zdań pisanych.


i jest to wina socjalizmu powiadasz? a wiesz że te badania
przeprowadzono 15 lat po upadku sojalizmu w tym kraju?

| więc może czas wystawić nosek poza własne ciasne podwórko?

Właśnie dobra rada dla Ciebie.
Ja nie jestem kosmitą ani wyjątkiem, rozejrzyj się dookoła, porozmawiaj
z ludźmi, zwłaszcza z tymi którzy skończyli coś więcej niż zawodówke pod
naciskiem rodziców.


:)

rozmawiam większość dnia - taka praca - i większość nocy w weekendy -
takie rozrywki:)

| najsłabszym ogniwem są wydelikacone dzieciaki klasy próżniaczej

Retoryka Marksa i Lenina.


pochlebstwami daleko u mnienie zajdziesz

Casper wrote:
Użytkownik morituri

| "Zyta Gilowska: nie zmienimy zapisów ustawy aborcyjnej - powinna nawet
| zakazywać całkowicie aborcji
| Dziennikarka: to jak ma pani zamiar ograniczyć podziemie aborcyjne?
| Gilowska: odwołując się do sumienia kobiet"

I gdzie to zagrożenie?


w tym że ona faktycznie będzie tak postępować - wyobrażasz sobie skutki
społeczne? jeśli ona ma takie poglądy w tej kwestii to wolę sobie nie
wyobrażac jakie poglądy ma w równie ważnych problematach

Ja osobiście nie uważam antykoncepcji, abocji, czy zapłodnienia in vitro za
nieetyczne, ale mogę podyskutować na temat tego czy tego typu zabiegi
powinny być finansowane przez Państwo z podatków.


jesli nie jest nieetyczne a przy tym nie jest pozbawione spolecznych skutkow
powinno byc finansowane z budzetu (uzywanie pojecia "z podatkow" to
wprowadzanie w blad)

*ZBIG* <zbi@op.plnapisał(a):

| Ja osobiście nie uważam antykoncepcji, abocji, czy zapłodnienia in vitro
za
| nieetyczne, ale mogę podyskutować na temat tego czy tego typu zabiegi
| powinny być finansowane przez Państwo z podatków.

jesli nie jest nieetyczne a przy tym nie jest pozbawione spolecznych
skutkow
powinno byc finansowane z budzetu (uzywanie pojecia "z podatkow" to
wprowadzanie w blad)


A budżet to z czego?

| jesli nie jest nieetyczne a przy tym nie jest pozbawione spolecznych
skutkow
| powinno byc finansowane z budzetu (uzywanie pojecia "z podatkow" to
| wprowadzanie w blad)
A budżet to z czego?


Z drukarni :-))))))

"TomaszB" fjou2q$d2@inews.gazeta.pl

Poprawność wykonania w przypadku większości ścieżek rowerowych czy
chodników z polbruku sprowadza się do zdjęcia warstwy ziemi i wsypania
tam piachu. Po tym, bez żadnego zagęszczania (ubijania), kładzie się po
dwóch stronach rury, po których ciągnie się kawałek deski. Tam gdzie
brakuje, to się dosypuje, tak żeby wyszło równo. Na taką piaskownice
układa się kostki polbruku. Jak dobrze pójdzie, to na koniec ktoś weźmie
"gumisia" i się przejedzie dwa razy po takim chodniku i to wszystko.
Po 2 tygodniach od ułożenia zaczynają się pojawiać pierwsze nierówności.


I słusznie!!! Dzięki temu nie rośnie nam bezrobocie, bo tak wykonana
praca/robota nie odbiera nikomu chleba. ;) A chyba skutki społeczne
(praca dla poprawiaczy) są ważniejsze od trzęsienia przy jeździe. :)

-=-

Na razie muszę Ci uwierzyć na słow, ale jeśli piszesz prawdę,
to raczej naprawdę bezrobocie nie będzie nam groziło. :) Co
najwyżej nędza społeczna, bo skutkami takiej polityki obdarza
się społeczeństwo. :)

| | Do tego spójrz sam: tatuś bogaty, bo zapierdala i jest
| rozkład  społecznych wartości, jak rodzina. To jest to, co
| wspominał WO!


[...]

| Bo ludziom się wydaje, że dzieci wychowa szkoła. Jak się olewa
| wychowanie dziecka, to potem ma się określone rezultaty. I to nie ma
| nic wspólnego z poziomem zamożności.

| Ale ma z pogonią za pieniądzem.

Pogoń za pieniądzem jest w poewnym stopniu niezależna od poziomu
zamożności.


Ale przecież koledze Zawszemarudnemu nie chodzi chyba o samo tylko
posiadanie dóbr, co o społeczne skutki zbyt histerycznej pogoni za nimi.

| Pogoń za pieniądzem jest w poewnym stopniu niezależna od poziomu
| zamożności.

Ale przecież koledze Zawszemarudnemu nie chodzi chyba o samo tylko
posiadanie dóbr, co o społeczne skutki zbyt histerycznej pogoni za nimi.


No to jedno, a drugie to fakt, że bogactwo nie jest stanem bezwzględnym. Dla
ludzi z Korei ja jestem pewnie niewyobrażalnie bogaty. Bogactwo jest jak
napięcie, jest to różnica potencjałów pomiędzy dwoma poziomami. Ziemi,
czyli ogółu społeczeństwa oraz danego mierzonego osobnika.

Oczywiście, jakość życia tego ogółu może wzrastać i to się dzieje w dobrym
socjaliźmie. Dzięki socjalistycznej polityce, wszystkim wzrasta się w miarę
równo, a nie tworzą się silne różnice potencjału. Sprawia to, że może
całościowo system rozwija się wolniej, ale są pozytywne skutki społeczne
jak takie, że jednostki nie rwą się jak dzikie do zaharowywania na śmierć,
bo wiedzą, że i tak nie osiągną dużej skali swojego bogactwa.

On Mon, 13 Jan 1997 12:28:12 +0100, Lukasz Kupniewski wrote:
On Fri, 10 Jan 1997 do@netwizards.net wrote:
[...]
| I'm 14 years old and I think I may be a gay.  I'm looking for some
| support and friendship with a older male age 18-40.
[...]
CO TO JEST ??????


prawde mowiac nie wierze za bardzo zeby autentyczny 14to letni gay
rozsylal takie postingi do wszystkich newsgroups swiata (skoro
jeden trafil nawet na peceta). Wyglada mi raczej na jakiegos
cwaniaka ktory szuka okazji do szantazu.

w koncu internet jest tylko narzedziem i jako takie do roznych celow
moze byc wykorzystane, a pieprzenia o tym jak to internet ma spowodowac
dobroczynne skutki spoleczne, zblizenie sie ludzi, wzrost zrozumienia
miedzy narodami itp. mozna wlozyc miedzy bajki.

gdzies niedawno czytalem urywki prasy z poczatku wieku,
z niesamowitymi przewidywaniami (dokladnie tego typu jakie dzis sie
robi n/t internetu) jakiez to dobroczynne skutki przyniesie
upowszechnienie telefonu

Grego

Co takiego napisał Lem "wieki temu", co się ogólnie sprawdziło? estem fanem
Lema i jedyne w czym Lem się nie mylił to warstwa filozoficzna Jego dzieł.
Reszta - cóż... Co właściwie miałeś na myśli pisząc o tym sprawdzaniu się?
Jeśli chodzi o wizjonerów (nie ten format może co Lem, ale piszemy o
wizjonerach), których wizje sprawdziły się co najmniej częściowo to stawiał
bym na Verne.


"Warstwa filozoficzna" to akurat jest cos, co podlega starzeniu w
najmniejszyms topniu. Chodzi mi o prognozy nie tylko dotyczace
rozwoju nauki, ale przede wszystkim spolecznych skutkow
technologii. Duzo by gadac, no i nie ta grupa.

No właśnie, a co dzieje się z Panem M. Pampuchem?


Tego sie nie dowiemy :) Za to spotkamy sie z jadowita niechecia
typowego amigowca dla kazdego, kto jest podejrzany o brak
urzedowego entuzjazmu w stosunku do wszystkiego, co jest zwiazane
z Amiga ;) Dlatego nadmienie, ze Amigi zaposiadam od 1991 roku i
wszelkie uwagi pod moim adresem sa nietrafione.

"Eneuel Leszek Ciszewski" fbq1cp$dk@achot.icm.edu.pl

Lekarstwem może być rezygnacja Państwa (państwa, gmin itd.) oraz
,,Kościoła'' z ciągnięcia zysków z alkoholu i tytoniu z jednej


Pijak (czy palacz) zostawiałby szmal w sklepie, sklep
zaś oddawałby ów szmal żonie lub dzieciom pijaka (czy
palacza) albo innym jego wierzycielom, zadawalając się
jedynie rzeczywistymi kosztami produkcji i/czy transportu
tych ,,życiodajnych'' ;) trucizn. :)

Pijaków i palaczy by nie ubyło od tego, ale społeczne
skutki byłyby mniejsze/łagodniejsze. :)

celem mojej pracy jest ukazanie teorii podatku,
systemu podatkowego oraz polityki finansowej i podatkowej.
pragnę przedstawić jaki ogromny wpływ mają podatki nie tylko na gospodatkę
prywatną,
ale także na gospodarstwa domowe i dlatego przedstawione zostały wzajemne
powiązania i uwarunkowania.
Podatek jest klasyczną daniną publiczną.
Nalezy on do najstarszych kategorii finansowych i wogóle ekonomicznych.
Po więcenie uwagi zagadnieniu podatków jest uzasadnione ze względu na ich
rolę w kształtowaniu gospodarki i stosunków socjalnych.

Purpose of my work is to appear theory tax ,
 tax system, financial and tax policy.
I would like to present how huge influence has taxes not only on private
economy
, but also on housekeeping so there was showed interrelations and
conditionality.
tax is classic public tribute.
It belongs to oldest financial category and in whole economic.
 davation of note is reasonable (substantiate) from the point of view of
their roles forming of economy question of tax and social attitudes.

gospodarcze i społeczne skutki podatków do wiadczenie polskie
economic and social results of taxes polish experience

 RZESZÓW. Zarząd województwa sprzeciwia się całkowitej likwidacji kursów
pociągów regionalnych na trasach: Zagórz - Krościenko, Zagórz - Łysków, Munina -
Horyniec, Dębica - Tarnobrzeg, Stalowa Wola &#8211; Rozwadów - Lublin.

- Nie wzięto pod uwagę faktu, iż całkowita likwidacja pociągów regionalnych na
wspomnianych trasach wywoła negatywne skutki społeczne oraz pociągnie za sobą
lawinę zwolnień na kolei. Ponadto doprowadzi to do konieczności zmiany
organizacji przewozów pasażerskich w regionie z wykorzystaniem innych środków
transportu zbiorowego, co spowoduje znaczne zwiększenie kosztów&#8211; poinformowała
Aleksandra Zioło, rzecznik prasowy marszałka województwa.

W związku z tym zarząd województwa podkarpackiego zwrócił się do ministra
skarbu Sławomira Cytryckiego o ponowne przeanalizowanie planów wycofania z
ruchu wielu lokalnych pociągów pasażerskich. Władze deklarują też stanowcze
poparcie dla wszystkich działań zmierzających do utrzymania i funkcjonowania
dotychczasowego rozkładu jazdy pociągów regionalnych.

and

Super Nowości z dnia: 26_02_2003

Przeciwni likwidacji pociągów

 RZESZÓW. Zarząd województwa sprzeciwia się całkowitej likwidacji kursów
pociągów regionalnych na trasach: Zagórz - Krościenko, Zagórz - Łysków,
Munina -
Horyniec, Dębica - Tarnobrzeg, Stalowa Wola &#8211; Rozwadów - Lublin.

- Nie wzięto pod uwagę faktu, iż całkowita likwidacja pociągów regionalnych
na
wspomnianych trasach wywoła negatywne skutki społeczne oraz pociągnie za sobą
lawinę zwolnień na kolei. Ponadto doprowadzi to do konieczności zmiany
organizacji przewozów pasażerskich w regionie z wykorzystaniem innych środków
transportu zbiorowego, co spowoduje znaczne zwiększenie kosztów&#8211;
poinformowała
Aleksandra Zioło, rzecznik prasowy marszałka województwa.

W związku z tym zarząd województwa podkarpackiego zwrócił się do ministra
skarbu Sławomira Cytryckiego o ponowne przeanalizowanie planów wycofania z
ruchu wielu lokalnych pociągów pasażerskich. Władze deklarują też stanowcze
poparcie dla wszystkich działań zmierzających do utrzymania i funkcjonowania
dotychczasowego rozkładu jazdy pociągów regionalnych.


O to to...

2 x Rp1
Rafał Ravajas Borowski

"Marcin Kulik" <m@WYTNIJ.gazeta.plwrote in message

W piątek działacze Centrum Zrównoważonego Transportu protestowali na
Dworcu
Gdańskim przeciw poszatkowaniu rozkładu jazdy podmiejskiej linii do
Legionowa. Setki pasażerów, którzy jeździli tą trasą, zostaną na lodzie


Czy można coś zrobić z ludźmi z zarądu pkp ,którzy podejmują takie decyzje
jak ta w temacie? Skoro prezes pkp pr nie zareaguje bo sam tym steruje to
może trzebaby się zwrócić do Ministerstwa Transportu.Przecież to jest jawne
działanie na niekorzyść firmy jej klijentów(ma to na dodatek skutki
społeczne). A co na to prokuratura? W normalnym kraju poza zwolnieniem z
firmy groziłby za to kryminał.
Ktoś musi wreszcie przerwać tę paranoję ktora trwa od 89 roku, bo za parę
lat zniknie w Polsce większość linii i pociągów, a MK będą musieli się
przerzucić na coś innego.

pzdr, train.

Bagaz zostanie całkowicie zlikwidowany decyzja jest przesadzona
Cała operacje postanowiono przedłuzyc do 1 czerwca ze wzgledu na skutki
społeczne.Owszem był projekt zrobienia przetargu na cały segment tej
dzialalnosci ale sie z tego wycofano.A kasy bagazowe w ajencje !! to nie
przejdzie kolej woła
400 zł miesiecznie  za same udostepnienie komputera tzn tej maszyny do
listów ekspresowych Pozatym standard tych usług dzisiaj to door to door i
dlatego Stolica czy Servisco mimo wyzszych cen wyparły kolej z przewozu
przesyłek.
Bagaz mozna było uratowac ale rok temu teraz nadanie spedło do tego stopnia
ze jest to po prostu operacja na połzywym trupie i z gory skazana jest na
porazke
A te jakies tam pisma to tylko takie gadanie no bo jakos musza przygotowac
grunt
pod osteczna decyzje

Panowie!!! Oczywiscie, ze prawidlowa jest wczesniejsza emerytura, ze
prawidlowa jest podwyzka, ze prawidlowe sa zadania lepszego taboru i
komfortu pracy. Tylko FORMA nieco nieodpowiedzialna.

Popieram zadania strajkujacych w 89%, ale wcale nie znaczy to, ze
popieram te forme protestu.


 trafiles Jarek w sedno. Niektore postulaty (a nie znam wszystkich) sa
bezwzglednie sluszne, ale forma - ze nieodpowiedzialna, to malo powiedziane.
Przeciez przez ten strajk niszcza swoja wlasna firme, a nie zdaja sobie spra-
wy z fatalnych skutkow spolecznych, jakie ten strajk pociaga.
 Zle sie niektore sprawy dzieja na kolei, i to tez jest wina zarzadu, ze
nie zalatwia tego porzadnie (spolki wokol kolei, restrukturyzacja ciagnaca
sie za dlugo, niewyjasnione sprawy  majatkowe - jak chocby zakup wagonow do
przewozu zboza), ale to nie zaden powod do strajku, w wyniku ktorego wszyscy
ponosimy szkody. W ten sposob nic sie nie zmieni - moze oprocz tego, ze
maszynisci (a za nim inne grupy) wystrajkuja sobie podwyzke.
pb

Pawel Brzeski <tr@sgh.waw.plwrites:
 trafiles Jarek w sedno. Niektore postulaty (a nie znam wszystkich)
sa bezwzglednie sluszne, ale forma - ze nieodpowiedzialna, to malo
powiedziane. Przeciez przez ten strajk niszcza swoja wlasna firme, a
nie zdaja sobie spra- wy z fatalnych skutkow spolecznych, jakie ten
strajk pociaga.


Zdaja, zdaja. Dlaczego strajkow na kolei prawie nie bylo za rzadow
SLD, a za poprzednich rzadow Solidarnosciowych jak najbardziej?...

  MJ

On 19 Jun 1998 12:10:27 GMT, Pawel Brzeski <tr@sgh.waw.plwrote:

Przeciez przez ten strajk niszcza swoja wlasna firme, a nie zdaja sobie spra-
wy z fatalnych skutkow spolecznych, jakie ten strajk pociaga.


Wlasnie jedno mnie zastanawia - dlaczego strajkiem nie objeto np.
tylko przewozow towarowych? Ludziom (pasazerom) by to zwisalo raczej,
a straty bylyby dotkliwe. Tymczasem nie dosc, ze straty PKP sa takie,
jakie sa, to jeszcze maszynisci konsekwentnie chca stac sie Wrogiem
Publ. nr 1. Prosze bardzo - jezeli taka ich wola.. Juz slyszalem od
ludzi na peronach cale slowniki wyrazow niecenzuralnych pod ich
adresem. Czekam (z bezczelna ciekawoscia) na rekoczyny..

Zle sie niektore sprawy dzieja na kolei, i to tez jest wina zarzadu, ze
nie zalatwia tego porzadnie (spolki wokol kolei, restrukturyzacja ciagnaca
sie za dlugo, niewyjasnione sprawy  majatkowe - jak chocby zakup wagonow do
przewozu zboza), ale to nie zaden powod do strajku, w wyniku ktorego wszyscy
ponosimy szkody. W ten sposob nic sie nie zmieni - moze oprocz tego, ze
maszynisci (a za nim inne grupy) wystrajkuja sobie podwyzke.


Oj zle by sie stalo, gdyby tym strajkiem wywalczyli podwyzke. Ja im
zycze miliardow - nie o to chodzi, ale bylby to bardzo niebezpieczny
precedens, ktory moglby spowodowac lawine innych strajkow.

Jarek D. Stawarz

On 19 Jun 1998 14:51:44 +0200, Michal Jankowski <mich@fuw.edu.pl
wrote:

| Przeciez przez ten strajk niszcza swoja wlasna firme, a
| nie zdaja sobie spra- wy z fatalnych skutkow spolecznych, jakie ten
| strajk pociaga.

Zdaja, zdaja. Dlaczego strajkow na kolei prawie nie bylo za rzadow
SLD, a za poprzednich rzadow Solidarnosciowych jak najbardziej?...


Jezeli oni sobie zdaja z tego sprawe, to jest to najbardziej
wyrafinowana perfidia polityczna i pomyslodawce tego powinno sie pod
mur bez procesu!

Jarek D. Stawarz

No niecałą jedną trzecią tego, co oni za te drogi płacą.


Od dawna wiadomo, ze akcyza to kolejny podatek, a nie oplata na drogi.
To nie PKP przejada te kase tylko jest ona pakowana do budzetu. Jak
wszyscy wiemy budzet musi wystarczyc na wiele rzeczy, nie tylko na
drogi, z tego wiec powodu idzie na nie tylko czesc tych pieniedzy.

A ile trzeba
ładować w pekape, które śmierdzi, spóźnia się i wyciąga łapę po
więcej?


PKP tez podatki placi, zatrudnia sporo ludzi, prowadzi dzialalnosc
o znaczeniu strategicznym dla panstwa. Oczywiscie nie jest idealna,
ale ze wzgledu na pewne uwarunkowania bez pewnych dotacji przestanie
dzialac co pociagnie za soba pewne skutki spoleczne i nie tylko.

Ot, podstawy ekonomii. Nieznane wszelkim lewusom i pekapiarzom.


Oj Adas niepotrzebnie wstawiasz takie uwagi w swoich wypowiedziach.
Ludzie o nieco innych od Ciebie pogladach politycznych (TY ich ladnie
nazywasz lewusami) tez moga miec wiedze w tym zakresie i
niejednokrotnie maja. Z tym, ze czasem biora pod uwage inne czynniki,
ktorych Ty dostrzegac nie chcesz. Jestes glosicielem idei ktora nigdzie
na swiecie sie nie sprawdzila bo kazdy wie, ze to utopia. Obywatel musi
placic podatki, sa sektory w gospodarce ktore musza byc publiczne.
Nie da sie wszystkiego sprywatyzowac.

Zdravim!

Lewus

Problemem mogą być też tzw. skutki społeczne. Takie rzeczy jak np:
konieczność zabezpieczenia broni w sejfach czy względnie regularne


I jescze inne. Czy pozwalac wchodzic z bronia do banku, urzedu, knajpy?
Musialyby byc uprawnione depozyty.
Jak sie nosi bron, to powinno sie zapomniec o piciu. W naszych warunkach
chyba trudno wykonalne...

<j.krzyzanow@pkpik.plwrote:
| Problemem mogą być też tzw. skutki społeczne. Takie rzeczy jak np:
| konieczność zabezpieczenia broni w sejfach czy względnie regularne

I jescze inne. Czy pozwalac wchodzic z bronia do banku, urzedu, knajpy?
Musialyby byc uprawnione depozyty.


Wejscie do banku czy urzedu panstwowego mozna uregulowac prawnie (do
sejmu nie mozna, i sejm ma wlasny depozyt). Ale takie sprawy jak
knajpy czy zaklady pracy to juz nie ustawowo ale przepisami
wewnetrznymi firmy. A, o ile pamietam, nawet dzis jest zapis, ze jesli
obiekt wlasnymi przepisami zabrania wnoszenia broni musi zapewnic
depozyt spelniajacy odpowiednie warunki. I to jest rozwiazanie ok.

Jak sie nosi bron, to powinno sie zapomniec o piciu.


Zgadza sie. Ale o piciu, majac przy sobie bron. Mozna sie umowic z
kupmplami na piwo a bron zostawic w sejfie w domu.

W naszych warunkach chyba trudno wykonalne...


Czy ja wiem. Mysle ze w kazdym kraju gdzie jest bron zdarzaja sie
pijani z bronia, tak jak i pijani kierowcy. Przed tym sie nie
ucieknie..

Foka

20.05.1999
J.R. Nyquist
Czy można przetrwać wojnę atomową?
[ciach]
Wybuch Krakatau nie miał większego
wpływu na warunki pogodowe. Jeszcze bardziej zgubne wydarzenie miało
miejsce
wiele tysięcy lat temu, gdy ogromny meteor uderzył w Quebec z siłą 17,5
mln
jednomegatonowych bomb, tworząc krater o średnicy 63 km. Ale Ziemia nie
uległa zlodowaceniu, a życie na planecie nie zostało zniszczone.


Wybuchy wulkanów i uderzenia meteorytów spowodowały odczuwalne zmiany
klimatyczne.
a w czasach historycznych również skutki społeczne.
Pan Nyquist to karciany szuler.

"ALE" <art@zagiel.com.plwrote in message news:newscache$35eopi$tmb1


Wybuchy wulkanów i

uderzenia meteorytów spowodowały odczuwalne zmiany
klimatyczne.
a w czasach historycznych również skutki społeczne.
Pan Nyquist to karciany szuler.


Podaj przyklady prosze

F

| 20.05.1999
| J.R. Nyquist
| Czy można przetrwać wojnę atomową?
[ciach]
| Wybuch Krakatau nie miał większego
| wpływu na warunki pogodowe. Jeszcze bardziej zgubne wydarzenie miało
miejsce
| wiele tysięcy lat temu, gdy ogromny meteor uderzył w Quebec z siłą 17,5
mln
| jednomegatonowych bomb, tworząc krater o średnicy 63 km. Ale Ziemia nie
| uległa zlodowaceniu, a życie na planecie nie zostało zniszczone.

Wybuchy wulkanów i uderzenia meteorytów spowodowały odczuwalne zmiany
klimatyczne.
a w czasach historycznych również skutki społeczne.


Mowa była o konsekwencjach wybuchu broni A i W a nie wulkanów. ;)

Pan Nyquist to karciany szuler.


Czyżby jakaś osobista uraza?
Ile z nim przegrałeś jak był w Polsce? ;)
Albo napisz coś więcej -co masz do niego za anse.

Newsuser MarekZ (marekz_wy@to.irc.pl) wrote:


Tak jeszcze tytulem symulacji na liczbach.
Srednia moc samej elekryki produkowanej w Polsce na mieszkanca to okolo 0,6
kW (dane z przelomu wiekow).

Mamy wiec 38 mln ludzi i P=22.8 mln. kW (licze w kW bo dobrze sie szacuje)
W roku mamy godzin t_365=365*24=8760

Roczna energia wynosi wiec P_365=8760*22.8 mln. = 199728 mln. kWh

Kilowatogodzina [kWh] przyjme, ze srednio kosztuje 0,3 zł (duza roznorodnosc
taryf dla roznych podmiotow).

Rocznie wiec obracamy sie w kwocie K= 59 918,4 mln. ~ 60 mld. zł
Podatek VAT22%, ktory placi kosument koncowy wynosi wiec T= 13,2 mld. zl

Gdyby jutro wyladowali kosmici i dali nam maszynki F-E prdukujace sama
elektryke na wyjsciu, to budzet odczulby spadek wplywow z VAT porownywalny
jak wyzej.

A teraz wczuj sie w ministra finansow i wykombinuj, skad wziac te 13,2 mld.
zlotych :)))

P.S.
A co bedzie, jak samochody tez pojda na elektryke? Kolejne miliardy w plecy!
:)
Koszty utrzymania panstwa nieco zmaleja, bo np. elektryka w biurach,
szpitalach, bedzie za free, ale panstwo nie jest najwiekszym konsumentem
elektryki.

Wniosek:
Tylko akcyzy i opodatkowanie pozyskiwania wolnej energii przywroca wplywy
budzetowe lub drastyczne opodatkowanie wszystkich powszchnych produktow ze
szczegolnym uwzgednieniem zywnosci. Skutki spoleczne moga byc bardzo rozne,
z rewolucja wlacznie :)

Stanislaw Sidor wrote:
Wniosek:
Tylko akcyzy i opodatkowanie pozyskiwania wolnej energii przywroca
wplywy budzetowe lub drastyczne opodatkowanie wszystkich powszchnych
produktow ze szczegolnym uwzgednieniem zywnosci. Skutki spoleczne moga
byc bardzo rozne, z rewolucja wlacznie :)


Ten "wniosek", to w cudzysłów :) Do takiego wniosku mogą dojść jakieś
biurwy. Wyedukowany (taki, fuj, scep) ekonomista ci policzy,
jak likwidacja opłat/podatku na energię zwiększy wpływy
z innych rodzajów działalności i z rozkręcenia koniunktury
(w naszych, monopolistycznych warunkach, zniesienie podatku
to by chyba głównie poskutkowało podwyżką cen sprzedaży :)

(kotyn@byl.z.adso.com.pl.i.zmienil.adso.na.askar) wrote:
Stanislaw Sidor wrote:

| Wniosek:
| Tylko akcyzy i opodatkowanie pozyskiwania wolnej energii przywroca wplywy
| budzetowe lub drastyczne opodatkowanie wszystkich powszchnych produktow
| ze szczegolnym uwzgednieniem zywnosci. Skutki spoleczne moga byc bardzo
| rozne, z rewolucja wlacznie :)

Ten "wniosek", to w cudzysłów :) Do takiego wniosku mogą dojść jakieś
biurwy. Wyedukowany (taki, fuj, scep) ekonomista ci policzy,
jak likwidacja opłat/podatku na energię zwiększy wpływy
z innych rodzajów działalności


A podaj te "inne rodzeje dzialalnosci" :

i z rozkręcenia koniunktury
(w naszych, monopolistycznych warunkach, zniesienie podatku
to by chyba głównie poskutkowało podwyżką cen sprzedaży :)


Jakiej koniunktury?
Chyba, ze zalozymy, ze w Polsce mamy machiny F-E, a caly swiat ich nie ma
:))) [2]

Z podwyzka cen sprzedazy sie zgadzam, ale to dzialanie pozorne dla budzetu,
bo praca ludzka tez zdrozeje, a wiec uslugi ... i na nic zwiekszone wplywy,
jak wydatki moga nawet wzrosnac.

Realnym ratunkeim byloby tylko podniesienie konkurencyjnosci eksportu.
Produkowalibysmy tak samochody, stal, krasnale ogrodwe za pomoca machin F-E
i byloby to tansze niz produkowan etradycyjnie, wiec na obrocie by sie
zarabialo i na przejmowaniu rynkow zbytu, ale [2] :))

Alez nie ma sie czego wstydzic, socjalizm bez wypaczen nie bylby taki
zly, trzeba tylko odrobine dobrej woli - jak zreszta do wszystkiego.

Pszeplaszam (l z kreska), ale sie pod tym nie podpisuje... :-((((((((
[...]

Potrzeba jest tylko, o czym wspomnialem wczesniej odrobiny dobrej woli,
kazdej ze stron.


Na czym ta "dobra wola" ze strony:
1. rzadzacych
2. bezrobotnych
mialaby polegac ???

Bezrobocie samo w sobie jest zjawiskiem pozytywnym i nalezy je tylko
umiejetnie wykorzystac.


Ano jest - utrzymane w rozsadnych (czytaj - nie powodujacych
negatywnych skutkow spolecznych w skali makro) granicach.
Na Slasku rozpatrywanym jako region trudno byloby je (IMHO)
utrzymac w tychze granicach. A propozycje  wyjazdu rzeczonych
bezrobotnych na Zulawy/do budowy autostrad/itp itd to mrzonki.
Z jakich powodow, chyba nie trzeba wyjasniac...

Gabriel'Varius' wrote:
Nie przesadzam - wiecej problemow bedzie miala paniusia jak chlopaki na
swiatlach skroja torebke. Znajom to przerabiala i teraz albo zapina
torebke pasami lub laduje ja do bagaznika i wcale nie narzeka ze to
uciazliwe, bardziej uciazliwe jest blokowanie kont, kart, fona,
wyrabianie nowych dokumentow ito-koszta, czas i jeszcze raz koszta + nerwy.
pozdrawiam


Jak sie ma cywilizacje, ktora wiecej uwagi przyklada "prawom"
przestepcow i zbocznecow niz ofiary i uczciwie pracujacych ludzi to i
skutki spoleczne tego musza byc. A tymaczasem, gdyby obcinac raczki to
i problemow byloby mniej i wygoda jazdy wyzsza. Jakie sie ma "elity"
takie sie ma ulice.

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                      Oskar Wilde


JAM
http://mywebpages.comcast.net/marchel/

Jest wiele przepisów wprowadzających nakazy ze względu na bezpieczeństwo
ludzi. Chociażby nakaz posiadania barierki na balkonie czy schodach. Jakoś
nikogo to nie denerwuje. Choć i z przestrzeganiem tego przepisu bywa różnie.
Pasy były wymagane w samochodach osobowych na dobrych kilka lat zanim stały
się obowiązkowe i prawie nikt ich nie używał. Niewątpliwie więc nakaz ten
spełnia walory edukacyjne.


Nakaz noszenia czapki zima, lub zakaz posiadania nadwagi ma dokladnie te
same zalety co nakaz jazdy w pasach (a nawet wieksze).
Czy jest to wystarczajacy powod zeby takim nakazem edukowac
spoleczenstwo w kwestii ubierania sie, i zdrowego zywienia?

Czy widzisz jakas roznice w skutkach (spolecznych, ekonomicznych, czy
jakichkolwiek innych), pomiedzy opychaniem sie hamburgerami ktore _moze_
doprowadzic do otylosci i powaznych problemow zdrowotnych, a jazda bez
pasow bezpieczenstwa, ktora _moze_ doprowadzic rowniez do problemow
zdrowotnych?

Szlag mnie trafia jak sobie pomyślę że będę jechał motorynką po fajki bez
kasku, albo odprowadzał auto na parking bez pasów a mogę za to zapłacić 50
zł mandatu. Pytam się jakim prawem?


Normalnie, demokratycznym. Pasy bądź kask sa obowiązkowe, ze wzgledu na
skutki społeczne jazdy bez.

Moim zdaniem ludzi powinno się traktować jak ludzi a nie jak bydło które się
doi. Jeśli jadę i nikomu nie przeszkadzam to ch... komukolwiek do tego czy
mam zapięte pasy czy nie.


Bynajmniej. Nigdy nie wiesz, czy komus nie przeszkodzisz, a już kwestię
ewentualnego leczenia na koszt wszystkich pominę milczeniem...

<futr@polbox.comwrote:

Normalnie, demokratycznym. Pasy bądź kask sa obowiązkowe, ze wzgledu na
skutki społeczne jazdy bez.


Nie demokratycznym, a socjalistycznym.

Bynajmniej. Nigdy nie wiesz, czy komus nie przeszkodzisz, a już kwestię
ewentualnego leczenia na koszt wszystkich pominę milczeniem...


No bo to własnei socjalizm, a nei demokracja.

 Artur Maśląg 'futrzak' <futr@polbox.comwrote:
| Normalnie, demokratycznym. Pasy bądź kask sa obowiązkowe, ze wzgledu na
| skutki społeczne jazdy bez.

Nie demokratycznym, a socjalistycznym.


Bynajmniej. Wiekszość ustanawia pewne prawa, krórych mniejszość musi
przestrzegać, a nie, że wszystkim wszystko wolno. I robi to w swoim
interesie społecznym.

| Bynajmniej. Nigdy nie wiesz, czy komus nie przeszkodzisz, a już kwestię
| ewentualnego leczenia na koszt wszystkich pominę milczeniem...

No bo to własnei socjalizm, a nei demokracja.


Nic nie poradzę na to, że gospodarka kapitalista o ustroju demokratycznym
musi posiadać pewne fundusze, z których pokrywa się skutki działania
pewnych jednostek, bądź wyrównuje się szanse słabszym. Mówiąc szczerze,
im kraj starszy i bardziej dojrzały, tym więcej można spotkać taki
zachowań.

Zakażą każdej substancji, która wprawia człowieka w dobry nastrój.
Oczywiście poza substancjami, na których produkcji trzyma łapę
państwo.

Sejm opowiedział się za delegalizacją "dopalaczy"
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Sejm-opowiedzial-sie-za-delega...

W uzasadnieniu czytamy te oto zabawne nowiny (*podkreślenia* moje):

"Lekarze i specjaliści *jednoznacznie* orzekają o szkodliwości tych
produktów (...)"

"BZP jest składnikiem niektórych napojów energetycznych, tzw.
dopalaczy, które *powodują poprawę nastroju* i poczucie większej
wydolności fizycznej i psychiczne. Ustanowienie nad nią oraz jej
pochodnymi kontroli pozwoli na *efektywne zwalczanie objawów nowej
formy narkomanii*."

"Projekt ustawy wywołuje pozytywne skutki społeczne"

Za uchwaleniem noweli było 404 posłów, przeciwnych - 5, a 2 wstrzymało
się od głosowania.
Czy ktoś wie, gdzie mogę znaleźć nazwiska tych 5 rozsądnych osób?

Kij w zad pozostałym 397 debilom.

Pietia <etpapp$a9@inews.gazeta.plTuesday 20 of March 2007 19:57

| Czekam na eutanazje na życzenie,
| Na czyje życzenie?
| No skoro dziecko nie ma nic do powiedzenia, to jak myślisz czyje?

W Polsce nie można pomóc Ci nawet się zabić gdy SAM TEGO CHCESZ  
(świadomie,
dobrowolnie, a nie pod wpływem impulsu, przymusu czy coś)


I bardzo dobrze. Z powodów, których nie będę próbował wyjaśniać, bo i tak  
nie zrozumiesz. Zapewne dlatego, że jestem kiepskim nauczycielem dla  
pewnej kategorii pięknych umysłów. Dobra, rzucę podpowiedź moralną: to  
kwestia zasad. I drugą, utylitarną: długofalowe skutki społeczne.

| W Polsce nie można pomóc Ci nawet się zabić gdy SAM TEGO CHCESZ
| (świadomie,
| dobrowolnie, a nie pod wpływem impulsu, przymusu czy coś)
| I bardzo dobrze. Z powodów, których nie będę próbował wyjaśniać, bo i tak
| nie zrozumiesz. Zapewne dlatego, że jestem kiepskim nauczycielem dla
| pewnej kategorii pięknych umysłów. Dobra, rzucę podpowiedź moralną: to
| kwestia zasad.

Zasad które mają co na celu?


byc konserwatysta do smierci :) skoro wiele lat temu kobiety rodzily i
dalej rodza to przyroda jest bez zmian :)

 | długofalowe skutki społeczne.

dlugofalowe zas zreorganizuja nasze zycie, byc moze kobiety beda chcialy
zeby to mezczyzni rodzili a to jest nie do zniesienia

Dnia 20-03-2007 o 20:17:28 Raf256 <no-reply-s@raf256.invalid 
napisał(a):

| Pietia <etpapp$a9@inews.gazeta.plTuesday 20 of March 2007 19:57

| | Czekam na eutanazje na życzenie,
| | Na czyje życzenie?
| No skoro dziecko nie ma nic do powiedzenia, to jak myślisz czyje?

| W Polsce nie można pomóc Ci nawet się zabić gdy SAM TEGO CHCESZ  
| (świadomie,
| dobrowolnie, a nie pod wpływem impulsu, przymusu czy coś)

I bardzo dobrze. Z powodów, których nie będę próbował wyjaśniać, bo i tak  
nie zrozumiesz. Zapewne dlatego, że jestem kiepskim nauczycielem dla  
pewnej kategorii pięknych umysłów.


Moze zrob coming out i powiedz dla jakich to kategorii jestes niekiepskim
nauczycielem?

Dobra, rzucę podpowiedź moralną: to  
kwestia zasad.


Ja tu jestem zasady.

I drugą, utylitarną: długofalowe skutki społeczne.


No tak, zwolennik wolnosci bedzie teraz udowadniac, jak to nadmiar owej
szkodzi :-). Dobre.

rg wrote:
Heroina jest bardzo niebezpieczna, marihuana nie(wiele) bardziej niż
papierosy czy alkohol. Ale oczywiście 80% nie widzi różnicy.


 Dwa mity powyżej.
Heroina bywa niebezpieczna, bo:
1. Kupuje się ją z pokątnych źródeł, nie znając mocy środka (i domieszek).
2. Przenoszą się choroby przez igły. Dotyczy marginesu, który po pierwsze
jest biedny i - po drugie - wstrzykuje. Tak się składa, że w Polsce
biorący 'polską heroinę' są ikoną heroinistów.
Natomiast faktem jest, że opiaty można zażywać latami i cieszyć się niezłym
zdrowiem - pod warunkiem zachowania zdrowego rozsądku i wiedzy o tym, co
się robi.
 Marihuana specjalnie się nie różni pod względem uzależnienia psychicznego
(a to jest najgroźniejsze) od innych substancji, natomiast skutki ma
porównywalne jak alkohol. Policz alkoholików i skutki alkoholizmu w kraju.
IMO społeczne skutki nadużywania heroiny, alkoholu i marihuany są
identyczne.

ps. Tak, uważam że żaden narkotyk nie jest specjalnie niebezpieczny jeśli
się wie, co robi. A najlepiej nie brać żadnego.

skx wrote:
| w chwili obecnej de facto nie istnieje militarnie (poza i w związku z)
| Irakiem i Afganistanem.

Jeśli USA nie istnieje militarnie, to inne kraje mają chyba w ogóle ujemny
stan armii.


Nie odczytuj tego dosłownie, chodzi o to, że mają w tym momencie
najlepszych ludzi w Iraku i Afganistanie, w dodatku średnio z tego
powodu szczęśliwych. Zostało im tyle, żeby się obronić na swojej części
mapy. Nie mają po prostu w tym momencie pola manewru, gdyby chcieli
wysłać kolejny kontyngent na drugi koniec świata to po pierwsze
wysyłaliby rezerwę rezerwy (skoro nawet Gwardia Narodowa siedzi w
Iraku), musieliby wprowadzić pobór (to miałoby ciekawe skutki społeczne)
i nie mieliby w dodatku czym za to wszystko zapłacić :-)

| ieeetam, dzieki temu pojawia sie kolejny etat, i bezrobocie
| sie zmniejsza :

Nic mi nie wiadomo o tym, żeby ktoś mi za to płacił. Ale nie ma
sprawy, zawsze może zacząć...


Czy ktoś mówił coś o pieniądzach? Ważniejsze jest uniknięcie społecznych
skutków braku pracy: apatii, frustracji, poczucia braku kontroli nad swym
losem, patologii rodzinnych i udziału w demonstracjach blokujących stołeczne
ulice. ;-)

Pozdr.

Ludzie! Wy się módlcie żebyśmy nie przestali, bo kto wam sfinansuje szkoły.
szpitale i emerytury?
Jak byśmy rzucili palenie to padlibyście z głodu!


Bryndza. To co państwo teoretycznie zyskuje z banderoli, jest z nawiązką
wykorzystywane na leczenie chorób związanych z paleniem oraz marnotrawione
przez "społeczne skutki alkoholizmu" (przepijacze zasiłków itp.)
Jedyny pożytek z palenia byłby, gdyby u posłów wystąpiła 99% umieralność na
raka krtani.

c.

Bryndza. To co państwo teoretycznie zyskuje z banderoli, jest z nawiązką
wykorzystywane na leczenie chorób związanych z paleniem


Masz jakies dowody na zwiazek chorob z paleniem?
(Juz lepiej wprowadzic zakas tlustego zarcia)
Wiesz ile ludzi pracuje w koncernach tytoniowych, i w dystrybucji?
Wiesz ile placa podatkow? Dodatkowo akcyza.

oraz marnotrawione
przez "społeczne skutki alkoholizmu" (przepijacze zasiłków itp.)


O papierosach mowimy.

Warto sobie uświadomić, że w Czarnobylu zginęło mniej ludzi, niż kiedy się
zawaliła hala w Katowicach.


Oto dowód, jak za pomocą prawdziwych danych można przekazywać nieprawdę.
Dodam jeszcze, że skażonych zostało grubo ponad 100 tys. km2 gruntu,  liczba
zdiagnozowanych i powiązanych nowotworów to ok. 4000, ponad 150 000 osób ma
orzeczoną niepełnosprawność w związku a awarią a status poszkodowanych ma
ok. miliona dzieci. O skutkach społecznych nie wspomnę.
Daleki jestem od histerii czy nawoływań do zaniechania rozwoju energetyki
atomowej, ale porównywanie katastrofy czarnobylskiej do zawalenia się hali w
Katowicach (z całym szacunkiem dla ofiar i ich rodzin) to dziecinna
naiwność.

Zbigniew Kordan

Użytkownik "gacek" <gacekn@wp.plnapisał

| Warto sobie uświadomić, że w Czarnobylu zginęło mniej ludzi, niż kiedy
| się zawaliła hala w Katowicach.

Oto dowód, jak za pomocą prawdziwych danych można przekazywać nieprawdę.
Dodam jeszcze, że skażonych zostało grubo ponad 100 tys. km2 gruntu,


Tyle w panice uznano za skażone.

liczba zdiagnozowanych i powiązanych nowotworów to ok. 4000, ponad 150 000
osób ma orzeczoną niepełnosprawność w związku a awarią a status
poszkodowanych ma ok. miliona dzieci.


Skąd masz te dane?

O skutkach społecznych nie wspomnę.
Daleki jestem od histerii czy nawoływań do zaniechania rozwoju energetyki
atomowej, ale porównywanie katastrofy czarnobylskiej do zawalenia się hali
w Katowicach (z całym szacunkiem dla ofiar i ich rodzin) to dziecinna
naiwność.


Nie, zawalenie się tej hali było dużo poważniejsze. Ale nie wywołało paniki,
ewakucaji ludzi w promieniu 200 km itp. :-)

MK

Kilkadziesiąt lat temu władze i kościół w USA i Europie niewystarczająco
sprzeciwiły się wyuzdaniu seksualnemu jednostek i obecnie w szkołach
amerykańskich kilkunastoletnie dzieci uczone są, że w naturze istnieją
dwie
orientacje: heteroseksualna i homoseksualna, więc dzieci mogą sobie
swobodnie
wybrać, na co się zdecydują


czyli rozomiem ze liczysz ze czlowiek nie bedzie homoseksualista o ile nie
dowie sie ze homoseksualizm istnieje?

hi hi hi

a tak apropos jakie sa szkodliwe skutki spoleczne obecnosci homoseksualistów
w spoleczenstwe? Tak w punktach.

musta

a tak apropos jakie sa szkodliwe skutki spoleczne obecnosci
homoseksualistów w spoleczenstwe? Tak w punktach.


to zalzey w ilu punktach beda oni wystepowac
jesli we wszystkich punktach wystapia to ludzie (a zwlaszcza meska czesc)
beda chodzili w niezawiazanych butach

No chyba ,ze ktos wykaze, iz sprawca wsiadl do samochodu i celowo
wjechal w ten przystanek bo chcial zabic jak najwiecej osob. Jednakze,
jak malo jest to prawdopodobne to chyba kazdy sobie zdaje sprawe.


Kolejny adwokat. Skutki społeczne są identyczne.

On Thu, 4 Nov 2004, Jacek Olbrys wrote:


: W tym watku proponujesz, jak rozumiem, zeby to bogatsi przestali na siebie
: uwazac (np. po 10 godzinach pracy wsiedli do komunikacji publicznej z
: komputerem, ktory zabieraja do domu zeby skonczyc prace) i wyszli w miasto
: dac sie okrasc, odciazajac tym samym okradanych zwykle?
:
: Czyli jednak rownanie w dol. Nie dosc, ze kupiles sobie czlowieku mieszkanie
: za wlasne pieniadze, placisz gigantyczne podatki, na to, zeby panstwo kupilo
: mieszkania innym, to jeszcze ci inni maja za zle, ze masz niezniszczona
: elewacje w swoim domu i niewydeptany trawnik, bo osiedle jest ogrodzone...

Nie, nie, nie. Sugeruje jedynie, ze istnienie takowych osiedli na takowa
skale moze miec negatywne skutki spoleczne, o urbanistycznych i
estetycznych nie wspominam, bo to oczywiste. Od ludzi tam mieszkajacych
nic nie mam, rozumiem, nie popieram, ale trudno mi ich ganic.

Pozdrawiam,

Fikander wrote:
Nie, nie, nie. Sugeruje jedynie, ze istnienie takowych osiedli na takowa
skale moze miec negatywne skutki spoleczne,


A co, dresiki i inne hpiphopy popadną w nerwicę że nie ma po czym mazać i
gdzie chlać? ;-)
Ja bym tego negatywem nie nazwał, szczególnie jakby zaowocowało to wzrostem
liczby samobójstw wśród w.w.

No to i u nas je wprowadzajcie bez ujemnego wplywu na srodowisko, tj. bez
tworzenia korkow przed zablokowanym rondem.


Chodziło mi o zatruwanie, a nie społeczne skutki nadużywania samochodów.

Potem jeszcze zaplaccie za to, co
bedzie wybudowane *wylacznie* dla was, i beda wszyscy happy.


Ścieżki są użytkowane przez część społeczeństwa a nie tylko promujących je
ekkologów. :-P

Napisz "cztery razy tyle". Ładniej brzmi, a tak samo oszacowane. ;-P
W WB nie ma tylu sierot posystemowych, co u nas.


Aha, ten dramatycznie wysoki poziom zatrudnienia w Zjednoczonym Królestwie
to opłakane skutki społeczne Thatcheryzmu. Ale nic to, socjalizm dopiero
zaczynają poznawać, my go mamy od dziesięcioleci :)

r

Nie nazwalbym nagonka pisanie prawdy o subkulturze zakompleksionych
bezmozgow, dla ktorych sens zycia to klepanie po ryjach podobnych im
balwanow i kult jumy*.....


90 % artykulow o "subkulturze zakompleksionych bezmozgach"  to  zwykłe bajki
wymyślane  przez dziennikarzy nie znajacych sie niczym. Niezla beke mialem
jak po tragedii w Lodzi jakis pismak napisal ze do studentow strzelali
kibice Widzewa ... Do sensacyjnych publikacji w gazetach czy tez w TVN
trzeba miec troche dystansu. Nie twierdze wcale ze zadym nie ma ale ich
wystepowanie i skutki spoleczne wcale nie wieksze niz mordobicia pod
chamskimi baletami jak np Metropolis ...

januszek <janus@ktory.nie.lubi.spamu.dlatego.prosze.to.wyciac.irc.plwrote:

W og?le to tak, z Wroclawia - ale czy w tych wyborach bierze
udzial - nie mam pojecia ;)


Siedzac na rynku jakas szprycha z jakims gostkiem wcisneli mi makulature.
I tam byly osoby Michalkiewicza, Wojtery i Mikiego - co jeden to lepszy.
Niestety dalem sie zaskoczyc jak dziecko i nie zdazylem sie ich wypytac o spoleczne skutki bezrobocia :D

A jeste? ?wiadom faktu, ?e to protekcjonistyczna polityka pa?stwa jest
?r?d?em bezrobocia?


A czy zauwazyles ze nieumiejetnosc czytania jest glowna przyczyna poparcia dla oszolomow w rodzaju JKM?

January Weiner napisał(a) w wiadomości: <89bq9u$27hl@fu-berlin.de...

Uprzejmie proszę, by przenieść się z dyskusjami na temat społecznych
skutków palenia trawy oraz kwestii legalizacji marihuany na grupy związane
z tą tematyką.


Slusznie. Niepotrzebnie wdalem sie w kiepskiej jakosci pogawedke...

-----------------------
Pozdrawiam,
Adam B.

Marcin Witek wrote:
W zasadzie moja radosc jednyie
wzbudzaja wiary w ktorych bogowie czynia "cuda". Inne toleruje :) i traktuje
jako pewnego rodzaju ucielesnienie sil natury.


Powoli dojdziemy do wniosku, że, ponieważ chodzą po świecie
sceptycy, Kościół, przynajmniej w ich oczach, utracił
wiarygodność gdy zwalczał gnostyków.
Takie prawa historii i socjologii:
Scentralizowana instytucja w naturalny sposób dąży
do monopolizacji poglądów.  Silna instytucja jest
zagrożona przez karierowiczów.  Masowa instytucja nie może
się ustrzec przed zatrudnianiem osób źle wykwalifikowanych
- zniekształcających "statutowe" cele.
To wszystko jest oceną religii przez skutki społeczne.
Pytanie: czy można religię oceniać inaczej? Myślę,
że ludzie wierzący i niewierzący mają to dwie kompletnie
różne odpowiedzi, które są niemożliwe do pogodzenia.

Filozofia ma szansę być "dobra", dopóki jest na "własny użytek",
filozofia głoszona, pachnie celami politycznymi i jest podatna
na "wypaczenia".

mjk

Dla mnie wszystko to jest mocno gryzacy mnie problem,
rozmyslam o tym ostatnio - dla mnie problem jest tez taki,
ze w momencie wyboru byc szczesliwym czy dobrym
i inteligentnym, nigdy nie wybiore byc szczesliwym, nie moge,
nie chce, ten idealizm jest za mocno wpisany w moja krew
i w moj mozg.


To o czym napisales pozwala wnioskowac ze nic nie zrozumiales
a takze ze madrosc w zasadzie jest Ci obca... :)

Znam dziewczyne, ktora wybrala 'bycie szczesliwa przed
dobra i inteligentna' strulo mnie to powaznie, czesto ludzie
mnie przygnebiaja - bycie bardzo inteligentym ma pewien
straszny skutek, widzisz jak glupia jest wiekszosc ludzi
i to moze powodowac trudne do zniesienia przygnebienie. :-(


...ale masz prawdopodobnie dosyc madra kolezanke. ;)

Ogladales 'Piekny umysl'? :)
Mowiac lapidarnie: John Nash dowiodl matematycznie ze
madrosc ma korzystniejsze skutki spoleczne od glupoty...
i za to 'odkrycie' dostal Nobla. :))

BTW wlasne szczescie nie jest mozliwe bez szczescia
powiedzmy 'kogos jeszcze', wiec wybor wlasnego szczescia
posiada znamiona dzialania madrego.... co nie znaczy ze
jest wynikiem inteligencji. ;)

Czarek

Moja definicja człowieczeństwa

Człowiekiem jest to, co poza dodatkowymi warunkami spełnia jeden zasadniczy:

Ma ukształtowaną osobowość

Jak co poniektórym wiadomo, czynniki środowiskowe nie kształtują osobowości
przed ukończeniem 3 miesiąca życia

Oczywiście warunki fizyczne zmieniają cechy fizyczne płodu - wzrost, funkcje
organiczne itp.

Człowiek, innymi słowy, to to co jest, a nie to, co ma być

A co do aborcji - najpoważniejszy zarzut jest taki, że powoduje ona
niekorzystne skutki społeczne - zmniejszenie szacunku do życia itp

Z nawiązką zwalczany przez zarzut przeciwny - zmniejszenie wolności kobiet
itp..

To jak rozumiemy się żabciu?


Kwiatuszku, dla mnie terapeutyczna robota to codzienność.

Chciałabyś poczuć się szczęśliwa, ale masz w sobie lęk przed Panem
Jezuskiem.

Pan Jezusek zabrania skoków w bok nawet z Tomkiem Wilmowskim, bo to
bardzo nieładnie być szczęsliwym.

Postaram się zwięźle.

Nasi przodkowie nie znali się na antykoncepcji i innych rzeczach tak
jak my. Brak wstrzemięźliwości prowadził do niechcianej ciąży i
wzrostu ciśnienia demograficznego ponad ekonomiczne zasoby jego
egzystencji. Seks pozamałżeński miał poważne skutki społeczne, m.in.
przestępczość przeciwko mieniu.

Dzisiaj świat jest inny. Idziemy do baru, strzelamy drineczka. Nie ma
ciąży, nie ma niebiezpieczeństwa, wracasz do domu szczęśliwa.

Szczęśliwa! Pomyśl tylko! Bez lęku, śpisz jak anioł i śni Ci się
następna randka. Nikt nie pitoli za uszami o gniewie Bożym.

Bóg się denerwował z powodu konsekwencji społecznych, ale nauka
zdziała cuda.

Nauka, nie pitolenie z ambony.

ksmx wrote:
Czy cos jest nie tak z paranauką? Czy widzisz w niej
coś złego?
Ja widzę: w dużym skrócie szarlataństwo przynosi
poważne, negatywne skutki społeczne.


He, he...no właśnie. Wszyscy mylą paranaukę z pseudonauką....
A różnica jest taka, że każdy kto czyta coś paranaukowego wie, że
ma do czynienia z czymś hipotetycznym, nie do końca sprawdzonym
i potwierdzonym naukowo. Z czasem pewne teorie paranaukowe
mogą przekształcić się w coś prawdziwie naukowego.

Pseudonauka i szarlataństwo, tak to jest niebezpieczne. Pod
przykrywką nauki "wciska" się ludziom "kity".

Pozdrawiam,
ksmx

Pozdrawiam

T

Zalozmy, ze przed Bialym Domem (lub jak kto woli na Wiejskiej ;]) wyladowal
na oczach kamer (powiedzmy przy okazji jakiegos swieta) statek
pozaziemskiej cywilizacji.


Na Wiejskiej moglby umknac niezauwazony.

Zalozmy takze, ze ze statku wyszly by jakies,
powiedzmy humanoidalne, istoty.


To wlasnie mialem na mysli :)

Jakie skutki spoleczne, religijne, polityczne, ekonomiczne wywolala by taka
wizyta?


Zadne, prawdopodobnie wszystko zostalo by natychmiast zatuszowane, ukryte,
puszczono by troche dymu tu i tam, uruchomilo przygotowane na te okazje
scenariusze (bo pewnie takowe istnieja) i tyle. Gaz z bagien, te sprawy.

Nie jestem pewien
czy ludzie by sobie poradzili z taka informacja


Watpie, chyba ze trzeba by sie bylo zjednoczyc *przeciw* przybyszom.

i czy czasem cala ta
"kultura UFO" nie jest jakis powiedzmy powolnym przygotowywaniem ludzkosci
na cos co musi nastapic.


Ciekawy pomysl, ale nie sadze.

Ewa Pawelec <ufpaw@cyf-kr.edu.plwrote:
Lucas <lu@intercafe.krakow.plwrote:
| Zareczam, ze roznia sie tlumaczeniem. Mocno. Na plus drugiego.
| Czyli rozumiem, ze to co spotkalem niedawno w ksiegarni(na okladce
| zapraszaja na film Zemeckisa) , to na pewno nowe tlumaczenie?
Jezeli tlumacz nazywa sie Miroslaw Jablonski to tak.


Mnie sie osobiscie bardziej 'S/luchacze' Jamesa Gun'a podobali.
Bardziej o kontakcie przez radio, wieksze zwrocenie uwagi na skutki
spoleczne, zadnych superlotow (z wiekszej techniki - satelitarna siec
nasluchowa na dalekiej orbicie, ekologiczna cywilizacja itp).
Transmisja ogromnej ilosci danych stanowiacej dziedzictwo wymarlej
cywilizacji po otrzymaniu odpowiedzi na syganl zapytujacy.

EwaP

Leczenie zależności benzodiazepinowej jest "cudnym" doznaniem dla
pacjenta.


Nie ma co tragizować znów i straszyć, choć ma to pozytywne skutki społeczne
:) Porządny Kac Poalkoholowy jest o wiele bardziej przykry dla pacjenta niż
odstawienie Klona. Czemu jednak mówi się, że BZD jest trudno odstawić ?
Chodzi o przyzwyczajenie i tolerancję bardziej aniżeli efekty uboczne
terapii. Kaca alkoholowego trza przeczekać, przecierpieć, itd. innego
sposobu na to nie ma. W wypadku drugim jedna tabl likwiduje nieprzyjmne
objawy więc pokusa większa i odwyk może też trwac dłuuugo.

<addr@signatu.re.invalidwrote:
On Thu, 17 Nov 2005 07:55:51 +0100, Redtown wrote:

| Leczenie zależności benzodiazepinowej jest "cudnym" doznaniem dla
| pacjenta.
| Nie ma co tragizować znów i straszyć, choć ma to pozytywne skutki  
| społeczne
| :) Porządny Kac Poalkoholowy jest o wiele bardziej przykry dla pacjenta  
| niż
| odstawienie Klona.

Taaa. Kac to rzeczywiście znacznie poważniejsza rzecz niż stan
padaczkowy (do którego może dojść po nagłym odstawieniu dowolnych BZD).
Hint: o ile na kaca raczej się nie umiera, to z powodu stanu
padaczkowego owszem, tak.

m.


A slyszales o czym takim jak  "delirium tremens" ?