zmiana kolejności partycji nastąpiła po ponownym uruchomieniu komputera,
czyli niemożność wystartowania z partycji E [drugiej] dużego dysku.
Prawidłowa kolejność powinna być: C [duży dysk] D [mały] E - duży, F - duży,
G - duży, H - mały, I - mały,
a jest: C, D [tak jak było] a potem H zamieniło się na E, I zamieniło się na
F
innymi słowy cały mały dysk wszedł pomiędzy pierwszą a drugą partycję dużego
dysku.

Stało się tak już po raz drugi z niewyjaśnionych dla mnie przyczyn.
O wirusach raczej nie ma mowy [mam zabezpieczenia i okresowo sprawdzam
online].

Jak rozwiązać tę zagadkę?
Oczywiście mogę po raz kolejny zainstalowac wszystko od nowa, ale to taka
strata czasu...
Mały dysk służył mi raczej jako archiwum i nie bardzo tutaj mogę instalować
potrzebne mi programy [dużo tego i na codzień z nich korzystam].
Gdyby znawcom chciało zastanowić się lub popytać o mój problem....

Z w2k korzystam od jesieni. Dość często gaśnie u mnie światło [to jeszcze
skutki powodzi i braku porządnego okablowania na zewnątrz budynku], toteż w
marcu musiałam zrobić format C i poinstalować wszystko od nowa, bo system mi
się wieszał zbyt często. Doradzono mi, by duży dysk był Primary [poprzednio
był mały].
Może to ma znaczenie ???
Przy poprzednim porządku dysków takie cuda nie zdarzały się.
Jestem 'durna' humanistka.... sama do tego nie dojdę.
Pozdrówka :-)
Barbara

Z w2k korzystam od jesieni. Dość często gaśnie u mnie światło [to jeszcze
skutki powodzi i braku porządnego okablowania na zewnątrz budynku], toteż w
marcu musiałam zrobić format C i poinstalować wszystko od nowa, bo system mi
się wieszał zbyt często. Doradzono mi, by duży dysk był Primary [poprzednio
był mały].
Może to ma znaczenie ???
Przy poprzednim porządku dysków takie cuda nie zdarzały się.
Jestem 'durna' humanistka.... sama do tego nie dojdę.
Pozdrówka :-)
Barbara


Od razu się zapytam, czy w wolnych chwilach nie układasz rebusów? ;-)))

A co do meritum: czy po restarcie czasem nie uruchomił się chkdsk? Pewnie to
on nabroił. Ale być może wiem, jak przywracać stan pierwotny. W2k numeruje
partycje wg kolejności, w jakiej są zapisane w tablicy partycji w MBR (Master
Boot Record - pierwszy sektor) każdego dysku. Jeśli tworzyłaś partycje spod
W2k, to system je sobie odpowiednio poukładał w MBR, wg jakiejś logiki.
Kolejność ta może ulec zmianie np. w wyniku działania programu
"odświeżającego" zawartość MBR, czyli ponownie wyliczającego partycje i
zapisującego je w MBR, tyle że już według innej logiki i w innej kolejności,
niż zrobił to W2k.

Najprostsze rozwiązanie cofania takich "niechcianych" zmian, to skorzystanie z
darmowego programu MBRWork www.terabyteunlimited.com i zachowanie obu MBR
celem późniejszego odtworzenia po ponownym krachu.
Można też pobawić się w ręczne odtwarzanie numeracji partycji po każdej
zmianie literek, za pomocą także darmowego programu Ranish Partition Manager
www.ranish.com.

Osobnym problemem jest przywrócenie stanu pierwotnego w tej chwili, nie
posiadając kopii obu MBR. Można spróbować zmienić kolejność tych partycji,
które się zamieniły literkami, przy pomocy Ranish PM. Po każdej zmianie
próbujesz uruchomić system i sprawdzasz efekt. Kombinacji nie jest dużo, być
może chodzi tylko jedną partycję, która znalazła się w nieodpowiednim miejscu
w tablicy partycji. Innym rozwiązaniem jest dobranie się do rejestru W2k i
tam, w odpowiednim kluczu, zmiana przypisania wykrytych partycji do ich
literek. Opis tego drugiego sposobu leży na
http://www.faq.net.pl/TopFaq.asp?id=67, jednak ma on zastosowanie tylko wtedy,
gdy uda Ci się wystartować system W2k...

P.S. Ten drugi sposób ma tą zaletę, że prawdopodobnie nie będzie trzeba drugi
raz go powtarzać ;-).

M.

Jaroslaw Lis <l@papuga.ict.pwr.wroc.plnapisal:

: Powodzie nieodlaczna czescia gospodarki kapitalistycznej?
:
: Mowiac szczerze - latwiej o ochrone zadbac w socjalizmie. Wystarczy
: jeden czlowiek u szczytow wladzy ktory jedna decyzja nawet ustna moze
: kazac sypac waly, budowac zapory itd.
: A nie tak jak w demokracji - podatki, budzet, dyskusje czy te wydatki sa
: potrzebne i uzasadnione, itp.....

Prawda jest inna. W socjalizmie eksploatuje sie do calkowitego zuzycia
zastane urzadzenia. W Gliwicah doprowadzono do ruiny, a pozniej wyburzono
wiele poniemieckich urzadzen. Powodzie w Niemczech byly mimo wszystko pod
kontrola. Moj podziw wzbudzil widok zalanych ulic, gdzie z wody bylo widac
tylko swiecace latarnie i znaki drogowe. SWIECACE       !!!

: Dzialanie z glowa to byloby zamowienie nowoczesnych srodkow
: lacznosci dla potrzeb OC w jakiejs krajowej firmie...

Raczej dobrych srodkow lacznosci, niekoniecznie krajowych Ale trzeba
stworzyc i utrzymac jakas szkieletowa organizacje. Skoro potrafi non stop
funkcjonowac Panstwowa Komisja Wyborcza i sprawnie zorganizowac, a to
referendum, a to wybory, to moze takze finkcjonowac Panstwowa Ochrona Przed
Skutkami Zywiolow i w odpowiedniej chwili blyskawicznie sie rozbudowac w
zaleznosci od potrzeb albo do powodzi, albo skutkow huraganu, albo pozarom
lasow ... Tylko ze to musza robic ludzie z darem do konstrukcji, a nie
destrukcji. Narazie Polska rzada destruktorzy doskonali.
Istnieje takie cialo o nazwie Komitet Obrony Kraju. Gdyby to cos zechcialo
sie zebrac, wydac odpowiednie dyspozycje, zamiast szlajac sie po
zagranicach, to skutki powodzi byly by o polowe mniejsze. Dlaczego teraz
moga wyslac wojsko w wiekszej ilosci, a wczesniej nie potrafili? Dlaczego
teraz zamierzaja tworzyc system lacznosci? Zamiast biadac nad "fala" w
wojsku mozna zagonic rozwydrzonych gnojkow do pracy, to bedzie pozytek
przynajmniej z tej tluszczy.

Janek

KRAPKOWICKI MOST NA ODRZE BĘDZIE GOTOWY DO LISTOPADA

Plany coraz większe

Na zerwanym moście już pracują ekipy remontowe.

Planowano, by odbudować go tylko jako kładkę dla pieszych, teraz mówi
się, że w przyszłości będą mogły korzystać z niego także auta.

Na zerwany most na Odrze ekipa remontowa z Rudy Śląskiej weszła w
zeszłym tygodniu. Do końca października ma odbudować brakujące przęsło
i podwiesić na nim kładkę, a stare przęsła numer 1, 2 i 3 -
wyremontować. Całość robót ma kosztować 1,150 mln zł, z czego 500 tys.
da Biuro do spraw Usuwania Skutków Powodzi. Gmina stara się jednak o
przyznanie jej dodatkowych 800 tys. zł, gdyż pojawiła się nowa
koncepcja.

- O dotację z Biura do spraw Usuwania Skutków Powodzi występowaliśmy
nie mając jeszcze dokumentacji - tłumaczy Romuald Haraf, wiceburmistrz
Krapkowic. - W trakcie prac projektowych okazało się, że ekonomiczniej
będzie wykorzystać istniejącą konstrukcję mostową, a jest ona na tyle
szeroka, że zmieszczą się na niej i auta. Złożyliśmy już wniosek do
dyrekcji PKP o przekazanie gminie terenu byłej linii od ulicy
Kolejowej aż do granicy z gminą Gogolin. Gdyby rozebrać tory, można by
przebudować trasę kolejową na drogę dojazdową do mostu. Przy okazji
zlikwidowalibyśmy uciążliwe, nieczynne przejazdy kolejowe na ulicach
Kilińskiego i 3 Maja, zrobilibyśmy dojazd do ogródków działkowych...
Ustnie mamy już pozytywną opinię dyrektora, czekamy na odpowiedź na
piśmie.
Kiedy most mógłby być udostępniony samochodom, nie wiadomo. Władzom
gminy marzy się, by rozpocząć przebudowę torów na drogę w przyszłym
roku, ale na to trzeba zdobyć pieniądze. Wiceburmistrz mówi o wsparciu
z funduszy budżetu państwa i Unii Europejskiej.

Beata Szczerbaniewicz

20%]. Niestety musze potwierdzic to, co niedawno napisal G.Kapusta - wiele
budynkow utrzymanych jest kiepsko :-( To samo ze szlakiem na odc.
Kozle-Prudnik.


Co masz do naszych budynków ? Same stacje w Głogówku,
Racławicach i Prudniku chyba nie wyglądają aż tak tragicznie?
Nie są odmalowane i pachnące, ale z zewnątrz nie wyglądają
źle...

Co mnie najbardziej zbulwersowalo to fakt, iz od _kilku lat_
nikt nawet nie kiwnal palcem w bucie, by polozyc brakujace ok.100 m szyn w
torze nr 1 na moscie za Kozlem! Tutaj nie trzeba duzych nakladow - wystarczy
tylko chciec...


O tak, nie raz to powtarzałem. Tym bardziej to idiotyczne, że
wyremontowano lub wręcz położono od nowa z pół kilometra toru i
postawiono nową jedną nitkę mostu (!!!), tylko nie ma na tym
moście toru, niecałę 100 metrów. Słyszałęm, że były fundusze
celowe na usuwanie skutków powodzi i wystarczyło ich właśnie na
tyle... Teraz pociągi jeżdżą chyba 20 km/h po starej części
mostu, a nowa rdzewieje (tzn. zacznie rdzewieć jak farba się
zestarzeje).

RJ Nysa-Kamieniec ulozony jest z duzymi rezerwami, nawet do 5 minut [a w
torze nr 2 daloby rade zbic nawet do 7-8!].


Ale mimo to Jelenia G. - Kraków w Prudniku jest opóźniony co
najmniej 10 minut, a zwykle do 20.

Nie udalo mi sie wypatrzec natomiast linii Prudnik-Gogolin i
Otmuchow-Przeworno - czy one jeszcze istnieja fizycznie?


Prudnik - Gogolin istnieje jak najbardziej. Kiedyś w ŚK pisali
(nabijając się słusznie), że Ministerstwo Transoprtu wpisało ja
do linii o strategicnym znaczeniu (co daje jakieś dodatkowe
środki na jej utrzymanie).
Parę razy na tych wakacjach widziałem tam towarki (z Rumunami,
nigdy nie widziałem stonki). Raz w Prudniku odczytałem karteczkę
na wagonie - "Krapkowice". Jechały przez Prudnik, bo
nieprzejezdny jest most przez Odrę: Krapkowice - Gogolin.

Z Otmuchowa odchodzi tor na południe przy wyjeździe na Nysę, ale
toru na północ przy wyjeździe na Kamieniec (jest na jakiejś
mapie) nie widziałem, chociaż rozglądałem się.

Między Wrocławiem i Legnicą modernizowany jest szlak Malczyce -
Szczedrzykowice tor 1. Ten sam szlak modernizowany jest co najmniej od
dnia 15.<b04</b.2006, kiedy robiłem poprzedni raport. Ile czasu można
modernizować 1 tor na takiej długości? Podejrzewam, że trudnością są
dwa obiekty inżynieryjne w okolicach km 48, które są w trakcie robót,
ale dlaczego to tyle trwa? Tu widać, że przetarg obejmuje oba tory
jednocześnie, gdyż okołotorówka jest robiona po obu stronach.<br


Powodem jest pęknięcie podłużne nasypu w okolicach obiektów ( skutki powodzi
1997 ? ).Nie wiedzą jak za to się zabrać.

Legnica jest już po remoncie. Dużych zmian nie ma, ciąg E-30 jest
poprowadzony na wprost, tor i rozjazdy (w tym krzyżowe) na drewnie.
Szkoda, że nie zrobiono nic z ohydnymi peronami, halą i przejściem
podziemnym. Cała trójka to obraz nędzy i rozpaczy.<br


Legnica i Węgliniec to chyba na razie 2 stacje które w tym etapie nie są
ruszane - mowa o peronach oraz innej infrastrukturze  dla podróżnych.
O ile w Węglińcu można by wybaczyć o tyle w Legnicy to już kpina.
Podobnie jak przy modernizacji PWK.Wszystkie stacje naokoło będą miały nowe
tunele , perony a Poznań Gł. będzie wyglądał jak stary rupieć.

Stacja w Chojnowie ma teraz dwa perony z 4 krawędziami, a na ich
nawierzchnię wykorzystano kostkę brukową - coś niesamowitego i ładnego
w dobie tandetnej kostki bauma. Do tego odnowione zabytkowe wiaty
peronowe nadają całości ciekawy wygląd.<br


Rzeczywiście wyglada to super z tą kostka brukową pośrodku peronu.
Podobna stylowa drewniana wiata pozostała w Miłkowicach na p.2

W Zgorzelcu Mieście kończone są perony 400m. <br


A kiedy Zgorzelec ( Urad )i z jakim zakresem robót ?

Podczas powodzi w lipcu 1998 r. zerwany został most pomiędzy Polanicą
Zdrojem i Szczytną. To stało się przyczyną unieruchomienia szlaku. Polskim
Kolejom Państwowym zabrakło pieniędzy na odbudowę tego obiektu oraz
wzmocnienie nasypu. Z pomocą pospieszył pełnomocnik rządu ds. usuwania
skutków powodzi, przeznaczając odpowiednią kwotę. Ale trafiła ona na ziemię
kłodzką nie w całości. Trzeba było przerwać prace. Interwencje burmistrzów i
wójtów z gmin położonych przy tej trasie oraz władz powiatowych, a także
parlamentarzystów odniosły skutek. Rząd skierował kolejną sumę na
dokończenie robót. Most odtworzono.

Wspomniany żywioł zablokował na stacji Kudowa Zdrój skład osobowy. Trzy
wagony stały bezużytecznie przez te 18 miesięcy. Trzeba było poddać je
przeglądowi technicznemu w miejscu do tego przygotowanym. Najpierw planowano
przyciągnąć je do Kłodzka Głównego w styczniu br., jednakże niemożliwy
okazał się przejazd przez Kulin z powodu nadmiaru śniegu na torach. Było go
tyle, iż nie poradziłby z nim sobie nawet pług. Dopiero 8 lutego skład mógł
opuścić kudowski dworzec i z prędkością nie większą jak 30-40 km/h
przetoczyć się przez głuche stacyjki w Lewinie Kłodzkim, Dusznikach Zdroju i
Szczytnej.

- Chciałbym, aby ten pierwszy pociąg, który przejechał całą trasę z Kudowy
Zdroju do Kłodzka, był zwiastunem szybkiego przywrócenia normalnego ruchu
pasażerskiego na tym szlaku - powiedział "EG" prezes Stowarzyszenia Gmin
Ziemi Kłodzkiej Grzegorz Jung. - W ten sposób do naszych miejscowości znowu
zacznie przyjeżdżać więcej turystów, wczasowiczów i kuracjuszy.

tekst":Gazeta Prowincjonalna" Luty 2000

WWW nie moze nawet być uzywana do takich celów. Jak to jest zorganizowane
mozna domyślkac się patrzac na informacje o GTS (www.imgw.plWiedza dla
wszystkich-Współpraca międzynarodowa-Światowa Organizacja
Meteorologiczna (WMO)-GTS ) na oficjalnej stronie IMGW jest informacja
częsciowa i jest to tylko jakiś procent faktycznej działalności i
informacje najbardziej przydatne przecietnemu internaucie, cała reszta
informacji specjalistycznej jest przekazywana np. liniami dzierzawionymi,
VISAT etc.


Mam nadzieję, że standard przesyłu informacji stoi JUŻ na najwyższym możliwym
poziomie. Powodem, dla którego rozpocząłem wątek była lektura "Oceny przyczyn
lipcowej powodzi" (Ekspertyza opracowana dla Sejmowej Komisji Ochrony
Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa):

"...System ostrzeżeń, informowania i ewakuowania zagrożonej ludności okazał się
niesprawny, działał z opóźnieniem, a w pierwszych dniach powodzi - chaotycznie.
Szczególnie dotkliwy był brak łączności na terenach zalanych, ponieważ łączność
opierała się głównie na sieci telefonów przewodowych, zaś jak wiadomo z
doświadczeń poprzednich powodzi, przewody telefoniczne i linie energetyczne jako
pierwsze ulegają awarii już na początku wezbrania..."

"...Z niektórych bardzo ważnych posterunków obserwacyjnych IMGW brakowało
istotnej informacji z powodu zerwanej łączności lub zalania bądź niedostępności
na skutek powodzi. Zaważyło to na poprawności przetwarzanej informacji i
prognoz. Zalana także została siedziba oddziału wrocławskiego IMGW - głównego
źródła komunikatów, prognoz i ostrzeżeń, łączność z tym ośrodkiem była zerwana
przez kilka dni..."

Jak wiadomo TETRA w Polsce nie działa, łączność komórkowa to kanał półoficjalny,
zawodna łączność przewodowa dla wielu sztabów kryzysowych to podstawa. Internet,
strony www z mapami radarowymi IMGW mogą gwałtownie zyskać na znaczeniu w
pewnych sytuacjach. Wyobraźmy sobie sytuację, w której duża rozgłośnia radiowa
podaje informację, że np.: "z informacji dostępnych na witrynie internetowej
IMGW wynika, że (i tu jakaś strasznie ważna informacja)..."...no i pół Polski
rzuca się do komputerów i jest przysłowiowa dupa! :) Może serwis www IMGW
powinien posiadać lepsze łącza lub być mirrorowany na innych serwerach
(uczelnianych, wp.pl, onet,pl itp)...?

Centralny przetarg na zakup około stu limuzyn dla ministerstw, urzędów
centralnych oraz wojewodów zamierza zorganizować w marcu gospodarstwo
pomocnicze kancelarii premiera - zapowiedział szef kancelarii premiera
minister Marek Wagner.

- Wystąpię do rządu o zgodę na wymianę wysłużonego taboru samochodowego w
urzędach administracji państwowej na najbliższym posiedzeniu Rady
Ministrów - powiedział wczoraj dziennikarzom w Kielcach. Wyjaśnił, że
zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych przetarg organizuje kierownik
jednostki, a w skład komisji wchodzą jego pracownicy.

- Nowe auta mają być w dwóch standardach; około 30 - "średniej klasy", a
70 - "trochę lepszych" - powiedział minister. - Wszystkie muszą spełniać
podstawowe warunki bezpieczeństwa; być wyposażone w system ABS, poduszki
powietrzne i inne standardowe urządzenia, m.in. klimatyzację. Ma to być
przyzwoity standard, nie komfort - zaznaczył.

Wagner przyznał, że o wprowadzeniu centralnego przetargu na zakup aut dla
wyższych urzędników państwowych zdecydował premier Leszek Miller po serii
krytycznych artykułów prasowych, poświęconych rozrzutnemu - zdaniem
autorów - szafowaniu groszem publicznym. W jednej z publikacji wytknięto
wojewodzie świętokrzyskiemu "nie licujące" ze społecznymi odczuciami
mieszkańców regionu wydanie ok. 170 tys. zł na zakup służbowej lancii.

Według Wagnera, zbiorczy zakup jednorodnych pojazdów pozwoli uzyskać
optymalnie niską cenę - po odliczeniu podatku VAT koszt zakupu jednej
limuzyny nie powinien znacząco przekroczyć 100 tys. zł.

Wagner odwiedził wczoraj Kielce, by przekazać przedstawicielom 35 samorządów
woj. świętokrzyskiego rządowe promesy dotacyjne na usuwanie skutków powodzi
z lipca 2001 r.
-----------------------------------------------

A później związki zawodowe wychodzą na ulice ...

100 x 100 000 tys zł = 100 000 000 - by panowie ministrowie mogli swoje d***
wozić w nowych furach

W.W. <cor@lodz.pdi.netnapisał(a) w artykule
<01bc927d$dfe93060$f6a274c3@dyrektor...

To troche nie tak.
To nie "komuchy" przekazaly pieniadze samorzadawe na blichtr  z okazji
wizyty. To samorzady pod naciskiem kleru sfinansowaly wizyte, a teraz nie
maja na pomoc.
Wrzaski, ze rzad nie pomaga sa bezzasadne. Musza nauczyc sie, ze wladza
to
i odpowiedzialnosc. Musza nauczyc sie gospodarowac a nie tylko sluchac
ksiedza. Jak chca wydawac na oprawe wizyt urzednikow KK, prosze bardzo
ale
niech teraz nie krzycza ze sa biedne. Rzad musi odbudowac
infrastruktutre:
drogi, mosty, linie energetyczne itp. Poszkodowani maja polisy i
organizacje niosace pomoc.  
Jak po powodzie w 1995 roku PZU wyplacilo rolnikom nieubezpieczonym
odszkodowania, to oni nadal sadza, ze i teraz wyplaci. a z czego. Z mojej
skladki.
Dlaczego rolnik ma dostac odszkodowanie za nieubezpieczone zbiory, a
rzemieslnik nie za zniszczony warsztat.


Podpisuje sie obiema rekoma!
Nieszczescie to rzecz straszna, itd., ale jakim prawem ci co sie
nieubezpieczyli maja dostac odszkodowania?!
To chyba ci co sie ubezpieczyli powinni dostac potrojne -
1...z tytulu ubezpieczenia
2...z tytulu rekompensaty (czy tez innego, usprawiedliwiajacego
odszkodowanie dla niubezpieczonych)
3...z powodu przenikliwosci, poniesionych wyrzeczen, odpowiedzialnosci i co
kto chce - po prostu w nagrode!
Byle nie z naszych skladek. Pomoc humanitarna, zapomogi spoleczne -OK, od
tego sa - ale ubezpieczenia?
A moze niech nie ubezpieczeni sie zorganizuja i zbiorowo zwroca po pomoc do
Jana Pawla II, w koncu
wielu z nich podjelo Go tak goscinnie i z takimi poswieceniami (rozebranie
uliczek z obrzezy miasta aby tylko rynek byl cool) - jestem przekonany, ze
Bialy Ojciec...
I tak wszyscy poniesiemy dodatkowe skutki powodzi, chociazby na jesieni -
ceny zywnosci, etc.
----------------------------------------------------------------
              zalaczam wszelkie wyrazy...
           Michael fratc@polbox.com
                           Łódź (Lodz)
----------------------------------------------------------------
Gdzie diabeł nie może - tam czas na Microsoft!

[ciach]

| Przezyl bys tydzien bez pradu?

Nie. Przynajmniej finansowo byłbym cholernie do tyłu.


No to jezeli twoje zycie zalezy od regularnych dostaw pradu to zle. Bo
tygodniowa przerwa moze sie zdarzyc na skutek powodzi albo jakiejs awarii.

| P.S. nie zadroszcze dziecku ojca ktory nazywa go gowniarz.

Dziadka


Mimo wszystko nie zazdroszcze.

A możesz mi wytłumaczyć dlaczego _ja_ (nawet gdybym chciał) nie mogłem
pójść do kościoła? Przecież też mógłbym szefowi powiedzieć że "Papież
umarł i ja będę się przez najbliższe trzy dni umartwiać". Mógłbym.


Moglbys, twoja decyzja.

Ale
nie chcę - chcę być uczciwy wobec paru ludzi którzy uważają że nasza
firma powinna pracować.


Kazda firma ma swoja wlasna polityke dbania zarowno o klientow jak i
pracownikow, budowania swojego wizerunku itp itd.
To jaka polityke obral hipermarket jest ich sprawa. To czym sie kieruja
zamykajac sklep dzis tez jest ich sprawa i nic ci do tego.
Jedyne co mozesz zrobic to uznac ze ten hipermarket jest nieuczciwy i
niepowazny i wiecej tam nie kupowac.

Jezeli jestes zniewolony przez ten sklep i jakies (nieznane mi sily)
zmuszaja cie do robienia tam zakupow to przyjmij moje wyrazy wspolczucia.

I nie będzie ich interesować fakt że jutro im
oddamy złotówkę za jednodniowy brak dostępu do netu - bo oni chcieli
mieć go właśnie dziś.


To jest decyzja twojej firmy. Byc moze sluszna. Ale zrozum ze firmy maja
pelne prawo do podejmowania glupich decyzji. A tobie nic do tego. Mozesz
sie poskarzyc na pregierzu.

Może Ty masz inne zdanie - może uważasz, że śmierć (czyjakolwiek)
usprawiedliwia to że nie robisz tego czego od Ciebie oczekują... Twoja
sprawa. Ale pocieszam się - tacy jak Ty w mojej (tzn. nie mojej
personalnie, ale tej w której pracuję) firmie nie mają czego szukać. I
mam nadzieję że większość jest tego samego zdania.


Kazdy wybiera firme jaka mu odpowiada.
Tak samo jak kazdy wybiera sklep gdzie robi zakupy.

Powitanko,

| A co Ci Cimoszewicz zrobi?

Budowal xherjfxv system:
"Karierę polityczną rozpoczął jako działacz Związku Młodzieży
Socjalistycznej, w której udzielał się w latach 1968-1973 oraz jako
członek Zrzeszenia Studentów Polskich/Socjalistycznego Związku Studentów
Polskich w latach 1968-1975. Od 1971, aż do rozwiązania w styczniu 1990
roku był członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej."
Jak system sie mrfeny, to:
"Spadek popularności rządu był w części spowodowany jego nieudolnością w
trakcie powodzi tysiąclecia w Polsce w lipcu 1997, oraz niefortunną
wypowiedzią Cimoszewicza na temat skutków powodzi. Cimoszewicz osobiście
skrytykował zalanych powodzią rolników za to, że nie ubezpieczyli się od
powodzi i długo odmawiał uruchomienia funduszy rezerwowych na walkę z
powodzią i pomoc dla poszkodowanych, nie zdając sobie początkowo sprawy z
jej rozmiarów."


Czego sie boisz, drugi raz juz tego zrobić nie może :)

Jesli red. Michnik kogos lubi, to zwykle jest to kanalia:
" W 1995 roku Gazeta Wyborcza uznała go za najbardziej wiarygodnego,
niezależnego w poglądach polityka lewicy "
Mi to wystarczy, ale widac niektorzy to co ja uznaje za skundlenie, uznaja
za powod do chwaly i powierzenia najwyzszego urzedu. Za to "sp... dziadu"
i zakaz parady zboczencow jest nie do przezycia, no poprostu kraj sie
zawali jak czlowiek o normalnych pogladach bedzie reprezentowal ten
kraj...


Normalnych poglądach? Pojęcie względne...

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa


Ja również:
I.

Hikikomori San <hikikomori@gazeta.plwrote:
...a raczej zafunduje swoim urzednikom klimatyzację za 1,5 mln zlotych,
tak, aby w przyszlym roku, gdy przyjdzie fala upalow, urzednicy mieli
komfortowe warunki pracy...

A jak to sie ma do tego, co pokazywano w tym roku w szpitalach? O
bezradnych lekarzach na salach operacyjnych, ociekajacych potem, o
chorych, ktorzy duzo gorzej znosza podwyzszona temperature. O braku
jakiejkolwiek klimy w szpitalach?


Nijak. Szpitale są niezależnymi jednostkami które same, z zarobionych
funduszy powinny pokrywać takie wydatki jak instalacja, remont czy
utrzymanie klimatyzacji. To że jednym z kilku form zarabiania
pieniędzy przez szpitale są kontrakty z NFZ [pozostałe to dotacje
z różnych instytucji, kontrakty z innym ubezpieczycielem, dochody
z wynajmowanych powierzchni itd] nie znaczy że NFZ ma fundować
wszystkie zachcianki szpitali [z drugiej strony szpital bez
klimatyzacji dostanie niższe stawki bo świadczy usługi na niższym
poziomie].

Wazne, zeby urzednik, swieta krowa drogiego panstwa mial klime...


NFZ jest instytucją finansową zarządzającą ubezpieczeniami. Można
się przyczepić do wielu różnych rzeczy - od obowiązkowości ubezpieczenia
poprzez obowiązkowość ubezpieczyciela aż po metodę zakupu uslug.
Ale nie o to że wydaje zarobione pieniądze na poprawę działaina!

Pietno dla NFZ.


Piętno dla chorej sytuacji w której szpitale, lekarze i pielęgniarki
są świętymi krowami dojącymi całe społeczeństwo zamiast usługodawcami
działającymi w ramach mechanizmów rynkowych.

RMF pojechalo dalej, jak po lysej kobyle po Preziu i po premierze i po
calyym tym bajzlu -- "...chyba stwierdzili, ze taka jakas powodz nie
pokrzyzuje im sierpniowych planow urlopowych. Lech kaczynski wypoczywa w
Juracie, Jaroslaw mu towarzyszy, sprobujemy zatem dostac sie do bedacego
na posterunku Dorna aby poinformowac go, ze na poludniu kraju jest
powodz... W Rzadzie najwyrazniej przeoczyli te informacje..."

Wazelina dla RMF. Pietno dla PiS-u za "PiS bliżej ludzi". Kłerwa...


Ja rozumię że można nie lubić obecnej koalicji, PiS-u, braci Kaczyńskich
[sam nie lubię] ale nie wymagać od nich by rzucili wszystko, wzięli wiaderka
i łopatki i pomogli w usuwaniu skutków powodzi to lekka przesada. Rząd nie ma
być blisko ludzi, blisko ludzi mają być samorządy, w ostateczności [gdy skala
zjawiska jest odpowiednio duża] władze województwa.

Grzesiek

Grzegorz Król wrote:

Nijak. Szpitale są niezależnymi jednostkami które same, z zarobionych
funduszy


A jedyne zarobione fundusze to.. fundusze z NFZ... Dziekuje za uwage...

powinny pokrywać takie wydatki jak instalacja, remont czy
utrzymanie klimatyzacji.


Znaczy z pieniedzy, ktore daloby NFZ gdyby nie zalozylo sobie klimy? :

To że jednym z kilku form zarabiania
pieniędzy przez szpitale są kontrakty z NFZ [pozostałe to dotacje
z różnych instytucji, kontrakty z innym ubezpieczycielem,


Zaciekawalies mnie, np. z kim?

dochody
z wynajmowanych powierzchni itd]


Np. komu?

nie znaczy że NFZ ma fundować
wszystkie zachcianki szpitali [z drugiej strony szpital bez
klimatyzacji dostanie niższe stawki bo świadczy usługi na niższym
poziomie].


Dlatego NFZ nelezywyburzyc a sluzbe zdrowia zrobic prywatna. Bo to co
napisales to bedzie dzialac SWIETNIE jesli tylko nie bedzie NFZ....

Piętno dla chorej sytuacji w której szpitale, lekarze i pielęgniarki
są świętymi krowami dojącymi całe społeczeństwo zamiast usługodawcami
działającymi w ramach mechanizmów rynkowych.


Nie ma mechanizmow rynkowych w panstwowej sluzbie zdrowia. Nie ma i poki
co nei bedzie.

Ja rozumię że można nie lubić obecnej koalicji, PiS-u, braci Kaczyńskich
[sam nie lubię] ale nie wymagać od nich by rzucili wszystko, wzięli wiaderka
i łopatki i pomogli w usuwaniu skutków powodzi to lekka przesada.


Dlaczego?

Użytkownik Jacek Kijewski <ja@sail-ho.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych
napisał:Pine.LNX.4.21.0109101931250.1842-100@goldenhinde.sail-ho.pl...

On Mon, 10 Sep 2001, Ewa po prostu wrote:
nie, to tak jest. Harcerstwo ma przygotowac do wojska, wiesz, zabijanie
wrogow, mordowanie cywili, gwalcenie, eps, przepraszam, politycznie
poprawnie to wszystko nazywa sie czystki etniczne itd. Jako, ze dawniej
wojsko jezdzilo na koniach, to harcerstwo wygladalo tak. A teraz wojsko
biega w kominiarkach... dawniej harcerze chodzili w mundurach, bo wojsko
chodzilo w mundurach. Dzis i ZHP, i ZHR biega w panterkach... najczesciej
z naszywkami bundeswehry... dawniej sie ten, tego, spiewalo pod melodie
"Na barykady, ludu roboczy", dzis pewnie pod jakas inna, wlasciwa.

tak czy inaczej harcerstwo (nie mylic ze skautingiem) jest instytucja
paramilitarna i lepiej trzymaj dzieci z dala od tego...


Posłuchaj Jacku. Nie wiem, czy Twoja wypowiedz jest spowodowana jakimiś
taruamtycznymi przejściami, ale krzywdzisz nią tysiące instruktorów bedących
członkami ZHx. Być może trafiłeś kiedyś na "patologiczną" druzynę, ale
harcerzy w Polsce jest ok 300 tysięcy i zapewniam Cię że nie mają nic
wspólnego z tym, co piszesz w swoim poście. Co do biegania w "panterkach",
to owszem, mundury amerykańskie (niemieckie etc) sa o wiele wygodniejsze od
tego co daje nam Składnica Harcerska, aczkolwiek używane są głównie do gier
terenowych (podczas apeli, etc, dopusczane są najwyżej spodnie). Sam jestem
zadeklarowanym pacyfistą i staram się tą postawę przekazywac swoim
harcerzom. Takie narzędzia jak "musztra", mają bardziej na celu utrzymanie
karności, zgrania itd.
Niedawno moi harcerze wrócili z Makowa Podchalańskiego, gdzie ZA DARMO
pomagali okolicznej ludności usuwać skutki powodzi. Przez wakacje większosć
z nich poświęcała swój czas na wolentariackej pracy w Polskiej Akcji
Humanitarnej. I mógłbym Ci długo opowiadać. Ale po co? Ty juz masz swoje
zdanie i żaden "harcerzyk" nie będzie Cię pouczał.
Zakres działania mojej drużyny, to trójkąt Stalowa, Szwedzka, Brzeska. Nie
wątpie, ze wolałbyś aby zamiast zajmować się tym złym harcerstwem, zdresili
się jak wielu ich kolegów/koleżanek
Co do twoich wyobrażen o skautingu, to myśle że kompetentnie odpowiedział ci
g00rek..
Zaiste o niczym tak nie marzymy jak o "paleniu, gwałceniu.."

            Po pierwsze uwazam sie za obywatela RP.
            Po drugie chodzilo mi o to, ze niestety nie wyciagamy wnioskow
(chodzi mi o nasz kochany narod)
            po przejsciach klesk zywiolowych. Niestety wiekszosc krajow,
po
nadejsciu podobnych                                         katatlizmow
potrafia poradzic sobie z ich skutkami szybciej i sprawniej. Wystarczy
zobaczyc jak                         wygladaja okolice dolnego slaska,
gdzie
jest sporo miejsc gdzie nie usunieto skutkow powodzi z
            przed ponad 4 lat.


Jestes znacznie glupszy niz przecietny obywatel RP... Gadasz byle gadac, bo
na pewno nie widziales na wlasne oczy tego co sie w Gdansku stalo. Na
przyklad w Rebiechowie spadlo 130 litrow wody na metr kwadratowy. Potrafisz
to sobie wyobrazic??? Wlasnie wrocilem ze Swietego Wojciecha (obrzeze
Gdanska) Waly kanalu Raduni byly kilka lat temu konserwowane, ale tego co
sie stalo nie sposob bylo powstrzymac!!! Od 1945 roku Radunia nie zalala Sw
Wojciecha, bo nie bylo takiej ulewy!!!

Latwo mowic madry Polak po szkodzie, jak ci kometa pierdyknie w chalupe, to
tez powiem "madry obywatel RP" po szkodzie, bo mogles zamieszkac bezpiecznie
w kopalni 1000 metrow pod ziemia. Nastepnym razem zastanow sie zanim
zaczniesz krytykowac nie majac zadnych podstaw, bo przez takich jak ty, inne
narody smieja sie z Polakow. NARA!

Pozdr.
Marek

"Artur 'futrzak' Maśląg" <futr@polbox.comnapisał:

| Media powiadasz. Powiedz mi w związku z powyższym, czemu parę lat
| temu tego typu absurdy nie występowały?

Występowały, tylko raz Cimoszewicz w czasie powodzi zachował sie inaczej
i to właśnie w świetle późniejszych wyborów okazało się zachowaniem
absurdalnym. Nie wystarczyły publiczne przeprosiny.


No proszę. Szuwaksowi na pytania nie odpowiedziałeś - mi również.
Teraz chcesz na tej samej płaszczyźnie postawić skutki powodzi
z tragedią górników w Halembie. Uuu - słabo. Cimoszewicz miał
rację z tymi ubezpieczeniami. Politycznie i medialnie nie wyszło
mu to najlepiej, niemniej w zakresie ekonomicznym oraz racjonalnym
podejściem do tego typu kwestii jak najbardziej. Może za jakiś czas
ludzie zrozumieją, że miał rację w tym zakresie.

Był taki jeden odważny nie zabiegający o tanią popularnośc
medialno-polityczną, ale okazało się, że nie wyszło to jemu i jego
kolegom na zdrowie. Innych odważnych, także za komuny nie było. Także
wtedy ówcześni premierzy demonstrowali więź z klasą robotniczą.


Delikatnie przypomnę, że o jakości państwa średnio decydują tanie
akcje populistyczne, a na dłuższą metę dużo bardziej wartościowe
są decyzje ekonomiczne. Cimoszewicz na tym poległ, ale nie dlatego,
że był kimś złym, tylko dlatego, że nadal w Polsce gloryfikuje się
socjalizm - od zajęcia władzy przez PiS jest to bardzo ładnie
zdefiniowane. PiS, LPR, Samoobrona to czysty totalitaryzm.

1. Donos na agentów
(WROCŁAW) Do Ministerstwa Sprawiedliwości trafił list oskarżający
wysokich funkcjonariuszy wrocławskiej delegatury Urzędu Ochrony Państwa
o przyjęcie łapówek. Miały umożliwić poszukiwanemu biznesmenowi
bezpieczne opuszczenie kraju. - To jakiś ponury żart - komentuje
rzecznik prasowy wrocławskiej delegatury urzędu.
Więcej:
http://wroclaw.naszemiasto.pl/wiadomosci/?tt=40&ii=51876&nn=1

2. Zapowiada się chatowy tydzień
W przyszłym tygodniu rozpoczynamy chatowanie. Już w poniedziałek, 23
kwietnia o godz. 13.00 gościem będzie Ryszard Czarnecki, poseł AWS,
prezes klubu żużlowego Atlas Wrocław.
Można już zadawać pytania:
http://wroclaw.naszemiasto.pl/Wiadomosci/?tt=40&ii=51615

3. Show Wójcika
(RUDA ŚLĄSKA) Koszykarze Zeptera Idei Śląska Wrocław po raz trzeci
pokonali Pogoń Rudę Śląska i awansowali do półfinału play-off
ekstraklasy. W środę podopieczni Andreja Urlepa  wygrali z rudzianami na
wyjeździe 83:72. W walce o finał wrocławianie spotkają się z Prokomem
Treflem Sopot (pierwszy mecz 25.04 we Wrocławiu).
O meczu:
http://wroclaw.naszemiasto.pl/sport/?tt=40&ii=51877&nn=1

4. Kardynał na medal
(WROCŁAW) Podczas wczorajszej uroczystości z okazji Międzynarodowego
Dnia Ochrony Zabytków nagrodzono tych, którzy szczególnie przyczynili
się do ratowania i ochrony zabytków w całym kraju. Najdostojniejszym
laureatem był ksiądz kardynał Henryk Gulbinowicz.
Więcej:
http://wroclaw.naszemiasto.pl/kultura/?tt=40&ii=51696&nn=1

5. Miliony na wały
(WROCŁAW) Dzięki staraniom marszałka województwa dolnośląskiego Jana
Waszkiewicza, Dolny Śląsk dostanie dodatkowe pieniądze na usuwanie
skutków powodzi.
Więcej:
http://wroclaw.naszemiasto.pl/gospodarka/?tt=40&ii=51678&nn=1

6. Wpływowy Dolnoślązak
Kto jest najbardziej wpływowym Dolnoślązakiem? Wybierzcie spośród
naszych 20 propozycji.
http://wroclaw.naszemiasto.pl/?tt=240&ii=28

Dziękujemy i zapraszamy do codziennego odwiedzania naszego serwisu.
Tomasz Zarod

Dolnośląskie Centrum Konsultacyjne:
http://www.dolny-slask.pl/DCK_new/menu1.htm

thx

Jakie sa _ekologiczne_ przyczyny i skutki powodzi ktora miala miejsce w
Polsce w 1997r ?


To jakiś QUIZ?
Robert
PS Może konkretniej to temat na obszerną publikację, a nie na posta

Jakie sa _ekologiczne_ przyczyny i skutki powodzi ktora miala miejsce w
Polsce w 1997r ?


Ekologiczna przyczyna: spadło za dużo deszczu.
Ekologiczny skutek: zwiększyło się nawodnienie okolic rzek.

| co się działo w pierwszych dniach  tzw
| stanu wojennego,


Tak działałoby KAŻDE wojsko - do takich spraw rządzący trzymają siły
zbrojne i do takiego postępowania każą ich szkolić. Mało masz przykładów
z historii (i wydarzeń obecnych zresztą)?
Wsród zawodowych były i "kogutki", i pieczeniarze, i luidzie żle czujący
się w roli zbawcy socjalistycznej ojczyzny. Tych ostatnich najwięcej.
Nas, zwykłych żołnierzy z łapanki, obchodziło bardziej żeby nie dać się
załatwić żadnej ze stron...
BTW - ofiarami jedynej pacyfikacji w której brałem udział padło dwóch
nadgorliwych milicjantów.

Poza tym - czy jestes w stanie dać mi wiążące słowo, że wówczas lub w
przyszłosci, odmówiłbys wykonania rozkazu lub w ogóle założenia munduru?
Chociaż - dzis to ostatnie jest dosć bezpieczne...

| jakie straty poniesionoa na skutek powodzi w okolicach
| Bydgoszczy, nie było łączności, nie było na czas wojska,


Prawdę piszesz, ale bądźmy sprawiedliwi; bez tego źle wyposażonego i
kiepsko dowodzonego wojska liczba ofiar wtedy poszłaby w tysiące.
Ówczesne władze przez lata rozpieprzały cywilne ratownictwo i ogólnie
wszystko, co nie przydawało się do kolejnych akcji, kampanii i obrzędów.

| A ilu może nie wykonać rozkazu, bo uzna
| że ma "moralne prawo"?
| w wolnym kraju? żaden, w zniewolonym? każdy


"Jesli nie prawda, to przynajmniej pięknie zaspiewane"

Czyli że kuciupały ozdobne mi radca gadasz :)

J.