|
Widzisz wypowiedzi znalezione dla zapytania: skutki Bezrobocie
Temat: Hlond - prymas,ktory uciekl z Polski
Staraj sie samemu oceniać fakty, bez nastawienia
Prawdopodobnie miał być gwarantem bezpieczeństwa dla polskiego rzadu i
jednoczesnie symbolem jednosci władzy cywilnej z Kościołem.
Przeczytaj uważnie tekst w poprzednim moim poscie, tam jest fragment, mówiacy o
prawdopodobnych przyczynach opuszczenia - bez przygotowania - przez Prymasa
Poznania i udania sie do W-wy.Prymas Hlond ze wzgledu na mocne stanowisko
Narodowe, był nawet przed wojną atakowany przez Żydo-komunę za domniewywany
antysemityzm.Zupełnie podobnie jak film "Pasja " Gibsona obecnie.
Ponizej jeszcze jeden tekst o Prymasie.
Poprzez GOOgle możesz się z różnych źródeł dowiedzieć ,że Prymas Hlond był
wybitnym Patriota Polskim i cenionym przez Naród Kapłanem.Nie rozumiem dlaczego
własnie tego Hierarchę atakujesz tak dyletancko, jak to robiło UB i żydo-
komuna ?
Zlecił Ci ktoś?
Prekursor odrodzenia narodowego
ks. Bernard Kołodziej TChr
Był pierwszym Prymasem Polski, który swoją opieką duszpasterską objął nie tylko
Polaków żyjących w kraju, ale i poza jego granicami
Bezrobocie
Prymas Hlond ustosunkowywał się wielokrotnie do tej wielkiej bolączki
społecznej i wskazywał drogi wyjścia. Ze skutkami bezrobocia zetknął się już w
dzieciństwie. Pochodzący spod Mysłowic młody August dostrzegał, że kierujący
się swoistymi prawami rynku kapitał traktuje pracownika bezosobowo, często
tylko jako bardziej lub mniej przydatne narzędzie pracy, które można wymieniać
na lepsze i bardziej sprawne. Postępujący gwałtownie na Śląsku proces
uprzemysłowienia, ciągły jego rozwój, był przyczyną stałego przypływu nowej
siły roboczej. Wzrastająca konkurencja powodowała powstawanie i upadek wielu
zakładów pracy. Znany był problem tzw. biedaszybów. Toteż kiedy w 1925 roku
został pierwszym administratorem i biskupem śląskim, wiedział, z jakimi
problemami będzie miał do czynienia.
W liście pasterskim „O życie katolickie na Śląsku” z 1924 r. wołał o powrót do
zasad katolickich i moralności chrześcijańskiej, zwłaszcza w stosunkach
społecznych, w których panował „niebywały egoizm” i przedkładanie interesów
osobistych oraz partyjnych ponad dobro ogólne. Inaczej będzie pogłębiało się
nieporozumienie pomiędzy pracodawcami a klasą robotniczą, a wtedy walka stanie
się „jedyną formą wzajemnego oddziaływania”.
Stróż zasad
Kiedy w 1926 roku został arcybiskupem gnieźnieńskim i poznańskim oraz Prymasem
Polski, na VII Zjeździe Katolickim w Poznaniu przypomniał, że jeśli w ustroju
państwa nie uwzględni się prawa Bożego, to skutkiem tego będzie ateizm, upadek
etyczny i niezgoda społeczna. „Pod płaszczykiem równości i dobra publicznego
uprawia się egoizm osobisty i partyjny - pisał - który rozsadza społeczeństwo”.
Odradzanie Polski zacznie się wtedy, „gdy Chrystus swymi prawami i duchem
zapanuje w naszym życiu społecznym i politycznym, a tego najbardziej lęka się
laicyzm i nazywa to fanatyzmem katolickim, klerykalizacją i teokracją”. Prymas
Hlond dodawał, że „Kościół nie dąży do opanowania władzy, to nie jego zadanie”,
ale „jako powiernik i stróż nauki i zasad Chrystusowych, każe tych zasad
przestrzegać także w życiu publicznym”.
W przemówieniu radiowym z 1936 roku, skierowanym wprost do bezrobotnych, uznał
ich za „niewinne ofiary cudzych grzechów społecznych i fałszywych socjalnych
ustrojów”. Problem ten to upokarzanie godności człowieka, odartego „ze swych
przyrodzonych praw do bytu”, to „brutalne spętanie żywych sił ludzkich,
uwięzienie energii, wycieńczenie ducha”. Dalej Hlond uważał, iż należy położyć
kres „karnawałowej maskaradzie ochłapów humanitarnych” i skończyć z „herezją
samolubstwa, nielitości i bezczynu”.
Kardynał z Mysłowic był przekonany, że pomoc dla bezrobotnych to nie jest akt
łaski, „czy jałmużna odczepna”, ale jest to zadanie dla całego narodu, dla
wszystkich elit i warstw społecznych, poczynając od rządzących.
W przemówieniu na uroczystym posiedzeniu Komitetu „Pomocy bezrobotnym” w
ratuszu poznańskim Prymas Hlond dodał, że: „Polskie życie i polski honor wołają
o swoje prawa... odpowiemy przed historią i przed Bogiem za swą obojętność
wobec dziejowej klęski bezrobocia, w którym marnieją przecenne energie narodu i
giną nieśmiertelne polskie dusze”.
Prymasowskie słowa wypowiedziane przeszło 60 lat temu nie tracą na wartości. Po
wojnie w kraju był budowany system „sprawiedliwości społecznej”, który,
ukrywając bezrobocie, doprowadził do jeszcze większej klęski - do zanikania
etosu pracy. Próby powrotu do normalności, w oderwaniu jednak od praw Boskich i
katolickiej nauki społecznej - czego ciągle doświadczamy - nie prowadzą do
rozwiązania problemu. Warto jeszcze raz przypomnieć słowa Wielkiego Prymasa,
Sługi Bożego Augusta Hlonda: „Nie będzie poprawy, dopóki interes osobisty i
partyjny będzie ponad dobrem narodu”.
Więcej poniżej:
www.wiara.pl/tematcaly.php?curr_hit=1&idenart=1066795457
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Społeczne skutki bezrobocia
Społeczne skutki bezrobocia Problemy społeczne przytłaczają nas z każdej strony. Nad jednymi przechodzimy
do porządku dziennego inne zatrzymują naszą uwagę i zmuszają do refleksji.
Dzisiaj ten artykuł przykuł moja uwagę tym bardziej, że dotyczy naszych
rówieśniczek.
Ile kobiet ze Śląska utrzymuje swoje domy z prostytucji?
Maria Kudroń, Małgorzata Skowrońska 27-02-2004, ostatnia aktualizacja 26-02-
2004 19:52
Tego nie wiadomo, ale organizacje pozarządowe twierdzą, że "zjawisko
przybrało zatrważające rozmiary". Prostytuują się kobiety po 40., żony
bezrobotnych górników
Rodzinom mówią, że jadą do Krakowa do pracy w szwalni albo że będą opiekowały
się dzieckiem. Wyjeżdżając, zostawiają w zamrażalnikach gołąbki, poporcjowane
mięso, kupują chleb. Kiedy wracają, lodówki są już puste. Trzeba je zapełnić,
dzieciom dać na klasową składkę, mężowi na piwo. Wtedy nie będzie o nic
pytał, a one nie będą musiały zmyślać, ile to rękawów koszul pozszywały.
Marzyły, żeby mieć męża. Mąż górnik to było coś. Matki podpowiadały im, że
taki pracy nie straci. Rodziły się dzieci. W kopalniach było jednak coraz
gorzej i okazało się, że nie każdy górnik jest już potrzebny.
Same musiały poszukać pracy. Na karierę było już za późno. Łapały się za
sprzątanie, handel. Nie zarabiały nawet połowy tego, co kiedyś mąż górnik.
Długi rosły, a pieniędzy potrzebowały coraz więcej: na dom, na dzieci i na
piwo dla męża górnika.
Busem do Krakowa
I tak część z nich znalazła się w busie, który dowozi je do krakowskich
agencji towarzyskich.
Bus ma do pokonania 80 km autostrady. Zazwyczaj przyjeżdża do Krakowa we
wtorek rano, w niedzielę przed południem odwozi kobiety do Katowic.
W Parasolu (Program Pomocowy dla Osób Sprzedających Seks) mówi się nawet
o "grupie katowickiej".
- Pierwsze sygnały o działalności tej grupy pojawiły się półtora roku temu -
mówi pracownica Parasola.
- Ślązaczki zastąpiły Ukrainki i Rosjanki. Werbowane są przez ogłoszenia i
znajome, które już siedzą w branży. Te bardziej oporne obłaskawia się
najpierw pracą telefonistek i sprzątaczek w agencjach - twierdzi oficer
policji.
O samym gangu wiadomo tylko tyle, że "to śląscy bonzowie raczej mniejszego
kalibru". Z policyjnych informacji wynika, że wcześniej kradli auta. - Nie
zajmują się młodymi dziewczynami, ale kobietami w średnim wieku. Może dlatego
nikt się ich nie czepia - dodaje policjant.
Czterdziestka do wzięcia
"Kobieta po 40 szuka pracy" - takie ogłoszenie ukazało się w jednej ze
śląskich gazet kilka miesięcy temu. Beata Dąbrowska, szefowa zabrzańskiego
klubu Demokratycznej Unii Kobiet, chciała w ten sposób sprawdzić, jakie
szanse na pracę mają żony bezrobotnych górników. Odpowiedziało kilka agencji
towarzyskich. W jednej z nich Dąbrowska spędziła trzy dni jako telefonistka: -
Te kobiety prostytuują się, żeby utrzymać rodzinę. Dla nich to tragiczny
wybór, bo wykonują zawód, przez który mogą stracić prawo do opieki nad
dziećmi. Sądy rodzinne nie cackają się z takimi kobietami. Jeśli do opieki
społecznej docierają informacje, czym one się zajmują, tracą prawo do dzieci.
Pobili, gdy chciała odejść
Zofia (45 lat) pilnowała dzieci u właścicielki agencji towarzyskiej: -
Pracowały u niej kobiety w moim wieku. Zaczęły mnie namawiać. Mówiły, że
dorobię sobie. Mam pięcioro dzieci. Troje jeszcze się uczy. Zarabiałam w
agencji nawet do 1,5 tys. zł miesięcznie.
Mąż Zofii domyślał się, co robi. Nie protestował, kiedy za zarobione w
agencji pieniądze wyremontowała mieszkanie.
Zofia nie pracuje już w agencji. Zanim pozwolono jej odejść, była bita i
więziona. - Kłopoty zaczęły się, kiedy usłyszałam, jak zmawiają się na
dziewczynę, która chciała odejść. Mówili, że ją pobiją, a dziecko załatwią.
Ostrzegłam ją. Bardzo mnie za to pobili - opowiada.
Jej mąż znalazł sobie inną kobietę. Dzieciom powiedział, czym zajmuje się
matka. Ostatnią Wigilię Zofia spędziła w Caritasie.
Prostytucja przymusowa
Nikt nie prowadził badań, jaka jest skala prostytucji ekonomicznej na Śląsku.
Organizacje pozarządowe trąbią jednak na alarm. Policjanci twierdzą, że tylko
w kręgu "grupy katowickiej" może być prawie sto kobiet.
Już sześć lat temu władze Katowic nie dawały sobie rady z problemem. To
właśnie wtedy poproszono Zgromadzenie ss. Marii Niepokalanej o pomoc. Siostry
dziś prowadzą projekt "Magdalena".
Siostra Anna Bałchan mówi: - To mit, że prostytucja dotyczy tylko środowisk
patologicznych. Istnieje prostytucja przymusowa, z braku pieniędzy, za
jedzenie, za dach nad głową. Jedyne, co można zrobić dla tych kobiet poza
pomocą terapeutyczną, to dać im pracę.
- Bardzo chcę mieć normalną pracę. Chcę też zrobić prawo jazdy. Teraz prawie
w każdym ogłoszeniu piszą, że jest potrzebne - mówi Katarzyna (prostytuuje
się od pół roku).
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Oj szykuje nam się koalicja, szykuje.
Główny atak skierowany został na rodzinę, tak w dziedzinie materialnej, jak i
moralnej. Istniejące bezrobocie nie wynika z obiektywnych przesłanek, jest
rezultatem celowego działania, obliczonego na zniszczenie podstawy bytu
polskiej rodziny. Ponad 40-procntowe bezrobocie polskiej młodzieży jest
zbrodnią. Jedną z agend globalizmu jest Unia Europejska.
Federalna Republika Niemiec jest najsilniejszym ekonomicznie, gospodarczo i
ludnościowo państwem Unii Europejskiej. Połączenie z NRD spowodowało
skumulowanie się wszystkich negatywnych cech Wschodu i Zachodu. Między innymi
30 % małżeństw niemieckich jest bezdzietnych, a nieliczni młodzi Niemcy nie
mają zamiaru ciężko pracować jak ich rodzice, by im zapewnić na emeryturze
wysoki standard życia. Dlatego Niemcy postanowili odebrać Polakom majątek, a
szczególnie ziemię, i z racji jego posiadania – wyzyskiwać, aby utrzymać
dotychczasowy standard życia. Polacy, znani z pracowitości, mają być parobkami,
nędznie opłacanymi nie tylko w pozostałych krajach Unii Europejskiej, ale także
w Polsce, w przedsiębiorstwach i gospodarstwach, których właścicielami będą
obcy. W dalszej kolejności planowana jest germanizacja Polaków. Uważani są oni
za „żywioł” najbardziej do tego podatny. Należy przypomnieć, że prawie połowa
Niemców ma geny słowiańskie, a ziemie między Odrą i Łabą należały do plemion
słowiańskich.
Rosjanie i mniejszość wśród nich dominująca swoje imperialne cele realizuje
przez dyktat ekonomiczny w handlu surowcami strategicznymi, koordynując swoją
politykę wobec Polski z Niemcami. Nacje te nigdy nie zrezygnowały z planu
likwidacji państwa i Narodu Polskiego oraz zagarnięcia jego majątku a przede
wszystkim ziemi.
Niemcy i Rosjanie kontrolują struktury władzy w Polsce przez swoje służby
specjalne, wspierając establishment rządzący u nas od 1944 r., powstały z
mniejszości narodowych i polskiego marginesu społecznego pod nadzorem Stalina.
Warunki w tym czasie panujące wytworzyły model działacza partyjno– ubeckiego,
niszczącego w myśl 45 tez Stalina rządzony kraj i wiernie służącego obcemu
ośrodkowi decyzyjnemu za uprzywilejowaną pozycję i wyższy standard życia.
Demoralizacja i korupcja struktur władzy sięgnęła dna. Po zniszczeniu sił
katolicko-patriotycznych w czasie stanu wojennego establishment ten zmienił
etykietę i ośrodek decyzyjny, a przy „okrągłym stole” uwłaszczył się majątkiem,
mediami i sceną polityczną. Za pozostawienie mu przywilejów konsekwentnie
realizuje nową strategię, zabójczą dla Polski.
Narzucenie leseferyzmu w gospodarce, monetaryzmu w ekonomii i liberalizmu w
handlu jest w stanie unicestwić każde, nawet potężne gospodarczo państwo. Taki
model narzucany jest słabszym przez silniejszych w celu neokolonialnego
wyzysku. Polska stała się obiektem totalnej agresji ekonomiczno-medialnej przez
agendy globalizmu, którymi są: NATO, Unia Europejska, Bank Światowy, NAFTA,
Międzynarodowy Fundusz Walutowy i inne. Wszystkie ekipy rządzące Polską
po „okrągłym stole”, niezależnie od sytuowania się na scenie politycznej i
głoszonych haseł przedwyborczych, realizują ten sam liberalny, antypolski model
gospodarczy. Polega on na: uniszczeniu gospodarki, uwyprzedaży majątku głównie
obcokrajowcom, u stwarzaniu katastrofalnie wysokiego bezrobocia, upozbawianiu
rodzin źródeł utrzymania, upodporządkowaniu polskiej ekonomii interesom głównie
żydowskiego kapitału spekulacyjnego, upauperyzacji Polaków, udemontażu struktur
państwa, udemoralizowaniu i korumpowaniu wszystkich organów państwa
ulikwidowaniu potencjału obronnego, uwyprzedaży ziemi obcokrajowcom,
uspowodowaniu zapaści służby zdrowia, udegradacji oświaty i nauki, uwyszydzaniu
religii, ufałszowaniu historii, uskandalizowaniu kultury, upropagowaniu
zdziczałych obcych obyczajów i dewiacji, uośmieszaniu naszych ideałów i
tradycji narodowej.
Rządzący zachowują się jak pijani parobcy, rozkradający dziewiętnastowieczny
folwark w upadłości.
Masoneria zapuściła swoje macki nawet w hierarchii kościelnej i niszczy Kościół
od środka, czego przykładem jest jej zemsta na ks. biskupie Pecu i ks.
Jankowskim oraz nasilające się ataki na duchownych w większości mediów. W całej
naszej historii Polacy mieli zawsze oparcie w Kościele katolickim, który dbał o
ich moralność i patriotyzm. Judaizacja, liberalizacja i relatywizm niektórych
hierarchów stwarza zagrożenie nawet od tej strony.
Bezrobocie jest głównym elementem niszczenia rodziny. Rodziny nie mogą się
prawidłowo rozwijać, ponieważ część z nich traci źródła utrzymania na skutek
bezrobocia, a pozostałe mają uszczuplone środki na skutek spadku płac, będącego
następstwem bezrobocia. Natomiast obcy kapitał realizuje tą drogą zwiększone
zyski. Wyjazdy młodzieży w poszukiwaniu pracy są najpoważniejszą przeszkodą w
zawiązywaniu się nowych rodzin. Ponadto zubożają Polskę o najbardziej aktywne i
przedsiębiorcze jednostki, które wykształciły się jej kosztem, a bogacą swoją
pracą innych. Niszczenie ludzkiej aktywności przez likwidację miejsc pracy i
ograniczanie działalności na własny rachunek jest największym przestępstwem w
tej dziedzinie, bo nie tylko przynosi straty materialne, ale i moralne, będąc
przyczyną wielu nieszczęść i patologii. Utrzymywanie tak wysokiego bezrobocia w
interesie bogacenia się nielicznych jest skandalem i największym
marnotrawstwem. Tą drogą realizowane są założenia Klubu Rzymskiego,
przewidujące, że w Polsce powinno żyć tylko 15 milionów Polaków, pozbawionych
własności, pełniących rolę parobków.
Obejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plraju.pev.pl
Strona 3 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 118 postów • 1, 2, 3
|
|
Cytat |
Do polowania na pchły i męża nie trzeba mieć karty myśliwskiej. Zygmunt Fijas Tylko poeci i kobiety potrafią wydawać pieniądze tak, jak na to zasługują. Facilius oppresseris quam revocaveris (ingenia studiaque) - (talenta i nauki) łatwiej można stłumić, niż do życia przywrócić. Fakt podstawowy, że jesteśmy życiem, które chce żyć - uświadamiamy sobie w każdym momencie naszego istnienia. Albert Schweizer Da mihi factum, dabo tibi ius - udowodnij fakt, a ja ci wskażę prawo.
|
|