|
Widzisz wypowiedzi znalezione dla zapytania: Skuter Sklep
Temat: ZWROTY UŻYWANYCH STANIKÓW - OPINIE
> Klientka mogłaby przynieść używany, ale mało noszony stanik i zostawić go w
> rozliczeniu za nowy.
> A tenże używany stanik byłby wystawiony do sprzedaży za niższą cenę
> (uwzględniając oczywiście prowizję dla sklepu). Sklep oferowałby także
> brafitting przy kupowaniu tych używanych staników.
Bardzo podoba mi się ten pomysł. Wydaje mi się, że byłby fantastycznym
rozwiązaniem dla wielu kobiet, dla których kupno nowego stanika jest bardzo
dużym wydatkiem oraz dla tych, które kupują swój pierwszy "dobry" stanik i
bardzo szybko z niego wyrastają.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: SKLEP www.biulandia.pl
SKLEP www.biulandia.pl Witam,
jestem na forum od prawie dwóch lat. W tym czasie, w mojej głowie co pewien
czas pojawiała się myśl o założeniu własnego sklepu z bielizną w szerokim
zakresie rozmiarów. W końcu odważyłam się - i mam! :)
Zapraszam Was drogie lobbystki na stronę:
www.biulandia.pl
Sklep jeszcze gorący, dzisiaj zawitał na domenie domyślnej, dlatego proszę o
konstruktywne uwagi i opinie. Co Wam się podoba, co trzeba zmienić bądź
dopracować.
W trakcie realizacji projektu walczyłam namiętnie z wszelkimi chorobami
(własnymi i dzieciaczków moich) więc jeśli coś zgrzyta - proszę o
wyrozumiałość ;)
Z założenia w sklepie miał być jak największy zakres rozmiarów, na razie do
miski angielskiej HH, bo to oferuje Keia Pink. W sklepie są dostępne jeszcze
marki:
- Gorsenia (będę poszerzać asortyment)
- Ewa Bien (nowe modele są o wiele bardziej udane niż stare opisywane, np. na
Balkonetce)
- Sophie Verney by Kinga (jeśli się Wam spodoba - zagości na stałe)
- Pod koniec lutego do stadka marek w sklepie powinno dołączyć Pour Moi.
Kontakt do sklepu: sklep@biulandia.pl
Zapraszam i pozdrawiam!
Ania
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Zapraszam do nowego sklepu
bigbra na allegro Zauważyłam na allegro ruby pinki w atrakcyjnych cenach. Spojrzałam na nicka
sprzedającego, a tam: bigbra_pl. Komentarzy za sprzedaż jeszcze żadnych nie ma.
Te staniki to pewnie resztki ze sklepu. Sklep był nieuczciwy, jak będzie na
allegro nie wiadomo, ale bądźcie ostrożne.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Najgłupsze teksty ekspedientek cz.3
troche OT, ale obalam teorie "butową" Moje drogie, niniejszym obalam wasza teorie, ze baby to za małe staniki maja, a
buty to przecież każda weźmie w dobrym rozmiarze. ;)
W sobotę wybrałam się z siostra do sklepów w moim miasteczku, oto rezultaty:
Sklep 1, z butami, ok 20 modeli damskich:
Ekspedientka: A czego pani szuka?
Siostra: Ten model mi się podoba, ale potrzebuję 40, a chyba nie ma...
E: A możne pani wypróbuje 39, w naszej nomenklaturze te rozmiary różnie wypadają
S: Yyyy, to moje 40 to raczej w kierunku 41...
E: Ale w naszej nomenklaturze...Choć może rzeczywiście będą za małe...
Ucieczka ze sklepu
Sklep 2, z ciuchami; przymierzam spódnice w MOIM rozmiarze, choć od razu nie
wyglądała na pasującą
Ja: Nieładnie się układa, i za długa
Ekspedientka: Bo ten materiał taki jest, w noszeniu podniesie się do góry
J: Robi "uszy" na biodrach, chyba ogólnie fason jest nietrafiony
E: Większy rozmiar będzie inaczej się układał, jak będzie więcej materiału to
będzie lepiej spływał.
Jasne, mogę kupić 3 metry materiału, udrapować i przewiązać w pasie konopnym
sznurkiem...
I jak tu się dziwić, ze taka niewidoczna część garderoby jak stanik nie musi być
( w opinii ekspedientek) dopasowana do ciała...
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Li Parie, Warszawa, 30 maja
Li Parie - zapraszam do Stanikowej Mapy :) Chyba już czas na dodanie Li Parie do Stanikowej Mapy :)
Poproszę o przesłanie danych sklepu na adres stanikowamapa@gmail.com
{nazwa sklepu]
typ sklepu: sklep stacjonarny/internetowy
Godziny otwarcia
Asortyment (marki staników)
Rozmiary (obwód minimalny i maksymalny, miseczka minimalna i maksymalna;
rozmiarówka polska/brytyjska)
Adres
Kontakt (tel., e-mail, www)
Dziękuję, Roza_am
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Moja droga do forum
Z jakiegos linka - chyba najpierw do stanikomanii. A bylam wlasnie
mocno sfrustrowana poszukiwaniem olbrzymiego stanika na moj
gigantyczny biust. Szukalam sklepu. Jak na stanikomanii zobaczylam
biusty w miskach H, J, K to zrobilam tak O_O i ze zdwojona sila
szukalam namiaru na jakis sklep z taaaaaaakimi stanikami. Klikajac w
linki dostalam sie do forum. I, rzecz jasna, pierwsze co, to
przekopalam forum w poszukiwaniu adresu sklepu. Sklep znalazlam, w
ciagu godziny do niego dotaralam, i mimo, ze byl prawie dobry, to i
tak mi go nie sprzedano, tylko kazano poczekac na wlasciwy O_O
Oczekujac zaglebialam sie coraz bardziej w forum.... coraz
bardziej... coraz bardziej.... A potem trzasnelam sie w czolo. Ja tu
juz bylam. Z rok wczesniej. I ucieklam. Bo na mnie staniki nie
istnieja. O ja glupia.
Teraz jestem znacznie madrzejsza :)
dziendobry, mam na imie Mysz. Jestem stanikoholiczka :)
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: PROBLEM z bigbra.pl
Zauważyłam na allegro ruby pinki w atrakcyjnych cenach. Spojrzałam na nicka
sprzedającego, a tam: bigbra_pl. Komentarzy za sprzedaż jeszcze żadnych nie ma.
Te staniki to pewnie resztki ze sklepu. Sklep był nieuczciwy, jak będzie na
allegro nie wiadomo, ale bądźcie ostrożne.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: SKLEP w w w. b i u l a n d i a. p l
SKLEP w w w. b i u l a n d i a. p l Witam,
jestem na Lobby Biuściastych od prawie dwóch lat. W tym czasie, w mojej głowie
co pewien
czas pojawiała się myśl o założeniu własnego sklepu z bielizną w szerokim
zakresie rozmiarów. W końcu odważyłam się - i mam! :)
Zapraszam Was drogie lobbystki na stronę:
www.biulandia.pl
Sklep ma niecały tydzień,proszę o konstruktywne uwagi i opinie. Co Wam się
podoba, co trzeba zmienić bądź
dopracować. :)
W trakcie realizacji projektu walczyłam namiętnie z wszelkimi chorobami
(własnymi i dzieciaczków moich) więc jeśli coś zgrzyta - proszę o
wyrozumiałość ;)
Z założenia w sklepie miał być jak największy zakres rozmiarów, na razie od
brytyjskiego D do H, bo to oferuje Keia Pink. W sklepie są dostępne jeszcze
marki:)
- Gorsenia 65E - 80K (będę poszerzać asortyment)
- Ewa Bien (nowe modele są o wiele bardziej udane niż stare opisywane, np. na
Balkonetce) 65E-J 70D-J 75C-I 80B-G, dużą część asortymentu EB mam na miejscu,
a resztę można zamówić - czas oczekiwania ok.10dni
- Sophie Verney by Kinga (jeśli się Wam spodoba - zagości na stałe) 70D-G 75
- Pod koniec lutego do stadka marek w sklepie powinno dołączyć Pour Moi. 30C-G
32B-G 34C-G
Zgodnie z sugestią forumek dodałam zdjęcia biustonoszy Ewy Bien i Gorsenii na
"żywej" ;) modelce - jej rozmiar to 32D/30E brytyjskie.
Kontakt do sklepu: sklep@biulandia.pl
Zapraszam i pozdrawiam!
Ania
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: problem z mężem:(
problem z mężem:( 3 miesiące po ślubie, małżeństwo, które jeszcze podczas swojej znajomości
nigdy się nie pokłóciło.... Dzidzia w drodze:) A tu co ja sie dzisiaj
wydarzyło.... Mąż studiuje, ja też. Ja wróciłam juz na wakacje do domu, on
został na praktykach - 2 tygodnie. Kontakt mamy przez gg i telefon. No i
dzisiaj sobie rozmawiamy na gg i pytam czy wraca na weekend a on mi mówi, że
nie. Pytam dlaczego.... on odpowiada, że musi się uczyć, bo ma w pon. ważny
egzamin. Ok, rozumiem. O tym Ważnym egzaminie wiedział już od dawna. I jest
on taki ważny, że wczoraj grill ze znajomymi, dzisiaj o 13 skończył praktyki
i powiedział, że idzie spać - (podobno) spał do 18. Rozmawiamy na gg, on
pisze, że zaraz wraca, bo idzie do sklepu. Sklep jest obok naszej stancji,
więc to kwestia góra 10 minut. Wraca po godzinie..... Rozmawiamy na gg,
pisze, że zaraz wraca......... mija chwila......... długa chwila........
nagle sms, że zaraz wejdzie na gg. Wchodzi po kilku minutach i pisze, że
przeprasza, ale musiał zrobić miejsce koleżance. No tu mu próbuje dać do
zrozumienia, że on jemu pewnie nie spodobałoby się, gdyby mnie odwiedzali
koledzy po 22. Cisza........ napisał, że nie mam być zazdrosna, bo nie mam o
co. Jak nie mam o co? Nie wiem z kim tam siedzi i co robi. No to próbuje
nawiązać grzeczną rozmowę na ten temat, A on mi pisze, że nie może teraz
rozmawiać......... Boże ja chyba oszaleje. Co mam robić.......???????
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: WICE PROSTO Z KARWINY
WICE PROSTO Z KARWINY Idzie rano zajónc do sklepu. Sklep eszcze zawrzity, ale przed sklepym usz je
frónta zwierzóntek.Naroz se wyplancze zajónc i smiauo idzie do przodku.
Niedzwiedzia to zdenerwowauo i drap zajónczka chynyu na koniec frónty. Zajónc
se otrzepou stanyu i zajs´ idzie do przodku. Niedzwiedz´ go porwou trzasnyu z
nim asz o stróm przi kón´cu frónty. A zajónc wytrwale, otrzepie se i idzie na
poczóntek. Jak usz to byuo po piónte. Tak se zajónc otrzepie i prawi: Tósz,
kruci, jo dzisio asi tyn sklep nie odewrzym!
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Zajonczek
kic , kic zajónczek niesie wic ;)
Idzie rano zajónc do sklepu. Sklep eszcze zawrzity, ale przed sklepym uż je
frónta zwierzóntek. Naroz se wyplańcze zajónc i smiało idzie do przodku.
Niedzwiedzia to zdenerwowało i drap zajónczka chynył na koniec frónty. Zajónc
se otrzepoł stanył i zaś idzie do przodku. Niedzwiedź go porwoł trzasnył z nim
aż o stróm przi kóńcu frónty. A zajónc wytrwale, otrzepie se
i idzie na poczóntek. Jak uż to było po piónte. Tak se zajónc otrzepie i prawi:
- Tóż, kruci, jo dzisio asi tyn sklep nie odewrzym!
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: ₪₪₪₪GRAFIKA₪₪₪₪
_***
__**_**
_**___**
_**___**_________****
_**___**_______**___****
_**__**_______*___**___**
__**__*______*__**__***__**
___**__*____*__**_____**__*
____**_**__**_**________**
____**___**__**
___*___________*
__*_____________*
_*____0_____0____*
_*___/___@___\___*
_*___\__/*\__/___*
___*____W_____*
_____**_____**
_______*****
*´¨)
¸.•´¸.•*´¨) ¸.•*¨)
(¸.•´ (¸.•` * Idzie rano zajónc do sklepu. Sklep eszcze zawrzity, ale przed
sklepym uż je frónta zwierzóntek.Naroz se wyplańcze zajónc i smiało idzie do
przodku. Niedzwiedzia to zdenerwowało i drap zajónczka chynył na koniec frónty.
Zajónc se otrzepoł stanył i zaś idzie do przodku. Niedzwiedź go porwoł trzasnył
z nim aż o stróm przi kóńcu frónty. A zajónc wytrwale, otrzepie se i idzie na
poczóntek. Jak uż to było po piónte. Tak se zajónc otrzepie i prawi:
- Tóż, kruci, jo dzisio asi tyn sklep nie odewrzym!
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Drapko leci
tak dla rozrywki , zrobie przerywnik, może i Was rozbawię :)
Idzie rano zajónc do sklepu. Sklep eszcze zawrzity, ale przed sklepym
uż je frónta zwierzóntek.Naroz se wyplańcze zajónc i smiało idzie do przodku.
Niedzwiedzia to zdenerwowało i drap zajónczka chynył na koniec frónty.
Zajónc se otrzepoł stanył i zaś idzie do przodku. Niedzwiedź go porwoł
trzasnył z nim aż o stróm przi kóńcu frónty. A zajónc wytrwale, otrzepie se
i idzie na poczóntek. Jak uż to było po piónte. Tak se zajónc otrzepie
i prawi:
- Tóż, kruci, jo dzisio asi tyn sklep nie odewrzym!
strasznie mi sie to podoba, jeszcze się smieję :)
Jaki wytrwaly ten zajączek
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: doskonałe wina imp.
"Troszkę" się przeciągnęło, ale na szczęście pojutrze, czyli 23.06.05.
otwarcie sklepu. Sklep czynny od 13.00 do 20.00, a w soboty od 10.oo do
14.oo. Możliwe jest także otwarcie w każdej innej godzinie po uprzednim
zawiadomieniu telefonicznym. Można zamówić towar przez telefon lub przez
internet, dowóz towaru w granicach Gminy Osielsko do 100zł zakupu-koszt 5zł,
powyżej 100zł dowóz gratis. Sczegóły w sklepie.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Żywność Ekologczna na Ruczaju
witam,
czytajac negatywne posty na temat Bioaveny pozwole sobie zabrac glos.
Otoz w odroznieniu od pozostalych sklepow ekologicznych sklep przy ul.
Borsuczej dysponuje ekologiczna w pelni zywnoscia a nie zywnoscia ktora
wykorzystujac luki w prawie polskim takimi sie nazywa. tzn np "produkt
wyprodukowany przy uzyciu metod ekologicznych" to produkt w ktory jest np
nafaszerowany chemia a jedynie ktorys z etapow produkcji byl produkowany przy
wykorzystaniem technik eko. Kombinacji jest jak sadze bardzo wiele. Efekt taki,
ze kupujac pseudoprodukt ekologiczny przeplaca sie. Na skutek wysokich marz
sklepikarz taki jest w stanie utrzymywac nierentowne nawet przez dluzszy czas
produkty stad chocby wspomniany przez kogos asortyment jest znacznie szerszy w
innych miejscach.
W Bioavenie z tego co wiem mamy do czynienia z w pelni ekologicznymi
produktami, z ktorych kazdy znajdzie cos dla siebie w dobrych cenach.
Mowiac szczerze jednak nie odpowiada mi strategia rozwoju tego sklepu. Sklep
rozwija sie w jedynie niszowych produktach typu mydlo, szampony itp. Brakuje mi
jednak produktow szybkozbywalnych. Ale zapewne to kwestia finansowa...
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Czy był Ktoś dzisiaj w sklepie Carrefull?
słyszałam,że sprzedawane są ryby przeznaczone do utylizacji. chodzi mi
konkretnie o sprzedawana pangą- jest po 9.00 zł. jest czerwona i mocno zmrożona
by nikt się nie z orientował jak bardzo śmierdzi. ta sama ryba kosztuje w
sklepie rybnym 15,00 zł. jest różnica. sadzę,że na tych niby promocjach market
robi niezłą robotę. jeśli ktoś się nie zna to kupuje te pseudo produkty po
cenach promocyjnych. ponoć zamawiają etykiety od producentów z cenami i
terminami ważności na wędliny i naklejają i oszukują ludzi. a co do ceny to
dokładnie trzeba liczyć , bo można się nie źle naciąć. w sklepie widziałam stare
półki sklepowe, chyba z rozbiórki innego sklepu. sklep jest po prostu brzydki i
wygląda jak magazyn.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: nie kupujcie rowerów od producenta Ital Bike
Jezdzilem na tym KROSSIE PANICU fajna sprawa zwazywszy ze widelec to Pilot a
ceny pilotow w Harfie sa od 1000zeta osprzet bez zarzutu ale hamulce to nie byly
najlepsze no ale kosztyje 2300 czy cos kolo tego. Mi osobiscie brakuje tam tylko
hydraulikow Hayesa i spokojnie bym kupil a tak to sie poteznie zastanowic musze.
Bo jak pewnie niektorym wiadomo (albo i nie) mialem dostac kellysa 1 czerwca ale
panowie na slowacji tak sprawe zalatwili ze jeszcze nie odebralem :-( Jestem
dzisiaj po rozmowie z gosciem co jest ponoc "dyrektorem sprzedazy na polske" czy
jakos tak bo zrobilem zadyme. Sprawa jest taka ze Kellys mowi ze wyslal paczke
do sklepu, sklep mowi ze nie dostal, wiec ustalilismy ze zginela na polu chwaly.
Pan z kellysa obiecal ze przysla jeszcze raz ale musza najpierw sprawdzic kto
jest winien zginiecia tamtej paczki. Efekt taki ze jeszcze chyba sobie poczekam,
wiec zastanawiam sie czy nie podziekowac i czy nie wziac tego krossa. Tylko ze
w krosie hamulce sa mechaniczne, a przynajmniej takie byly w tym co jezdzilem.
Beeren
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: nie kupujcie rowerów od producenta Ital Bike
beeren napisał:
> Jezdzilem na tym KROSSIE PANICU fajna sprawa zwazywszy ze widelec to Pilot a
> ceny pilotow w Harfie sa od 1000zeta osprzet bez zarzutu ale hamulce to nie
byl
> y
> najlepsze no ale kosztyje 2300 czy cos kolo tego. Mi osobiscie brakuje tam
tylk
> o
> hydraulikow Hayesa i spokojnie bym kupil a tak to sie poteznie zastanowic
musze
> .
> Bo jak pewnie niektorym wiadomo (albo i nie) mialem dostac kellysa 1 czerwca
al
> e
> panowie na slowacji tak sprawe zalatwili ze jeszcze nie odebralem :-( Jestem
> dzisiaj po rozmowie z gosciem co jest ponoc "dyrektorem sprzedazy na polske"
cz
> y
> jakos tak bo zrobilem zadyme. Sprawa jest taka ze Kellys mowi ze wyslal paczke
> do sklepu, sklep mowi ze nie dostal, wiec ustalilismy ze zginela na polu
chwaly
> .
> Pan z kellysa obiecal ze przysla jeszcze raz ale musza najpierw sprawdzic kto
> jest winien zginiecia tamtej paczki. Efekt taki ze jeszcze chyba sobie
poczekam
> ,
> wiec zastanawiam sie czy nie podziekowac i czy nie wziac tego krossa.
Pewnie wysłali pocztą polską i nie ubezpieczyli paczki :-) Żądaj wysłania
drugiego NATYCHMIAST, a już kto zawinił to niech se sami ustalają... Ty chcesz
rower, a Ich ustalenia to Ich problem :-P
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: 4 tygodnie
1. Ja chce sniegu ale ino w dawce weekendowej!! I nie jakiejs chlupy z Oslo ale prawdziwie gorskiego To mi sie podoba w Bergen zima, ze temp najczesciej powyzej zera, a jak mi sie zachce sniegu to w auto i do hytte pod Voss. A jak juz i tutaj posypie, to jest to najpiekniejsze miejsce na ziemi
2. Jaka kondycja? Gdzie, co? Dzisiaj to ruszylam ino z domu do auta - z auta do sklepu- sklep -ze sklepu do auta-z auta do domu- potem jeszcze czeka mnie dom - skrzynka pocztowa
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: czy tez macie takie doswiadczenia?
tiaa... najlepiej byloby wpuszczac klientow do sklepu w samych slipkach! Moze
zaproponujesz to ktorejs z tutejszych sieci - na pewno beda zachwyceni!
Opisane przeze mnie zachowanie obslugi sklepu to nic innego jak
charakterystyczny dla tutejszego rynku brak orientacji na klienta, ignorowanie
podstawowych zasad rynku (1 niezadowolony klient zniecheci 10 nastepnych), a
przede wszystkim dyskryminacja osob z dziecmi!
Czy w takim razie niepelnosprawny na wozku, tez powinien miec zakaz wjazdu do
sklepu?
Sklep ma oczywiscie prawo do ochrony przed kradzieza ale nie kosztem uczciwych
klientow!
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: LOKALE USŁUGOWE
LOKALE USŁUGOWE Witam!
Rozpoczynając kolejny dzień,zastanawiam sie co zjeść na śniadanie? I na samą
myśl o długiej wyprawie do najbliższego sklepu spożywczego , odechciewa się
wszystkiego. Czy w końcu zacznie się budowa jakiegokolwiek sklepu,choćby
nawet zwykłej budy drewnianej ,w której można byłoby kupić świeżutkie
bułeczki i poranną gazetkę...? Na takim osiedlu które posiada renomę, jest to
poprostu śmieszne aby, nie było zwykłego sklepu!! Sklep, to tylko jeden z
wielu problemów, który można poruszyć, jest wiele niedociągnięć na naszym
osiedlu... poprostu ktoś odwalił fuszerkę!!!.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Dell buduje fabrykę - a HP już zaprasza do sklepu
Dell buduje fabrykę - a HP już zaprasza do sklepu Sklep jest na Wrocławskiej 20.
Mój znajomy załatwił tam wymianę uszkodzonej drukarki HP, której nie mógł
załatwić mimo gwarancji w sklepie na Piotrkowskiej (chyba 211?).
Jest zachwycony obsługą, młodą i bardzo kompetentną.
A ja spróbuję załatwić tam naprawę aparatu cyfrowego, może się uda.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: jak lyczycie choroby?
>mocie cos na wechsle dlo starych babow?
Najlepsze lekarstwo to dobry humor :)
Idzie rano zajónc do sklepu. Sklep eszcze zawrzity, ale przed sklepym
uż je frónta zwierzóntek. Naroz se wyplańcze zajónc i smiało idzie do przodku.
Niedzwiedzia to zdenerwowało i drap zajónczka chynył na koniec frónty.
Zajónc se otrzepoł stanył i zaś idzie do przodku. Niedzwiedź go porwoł
trzasnył z nim aż o stróm przi kóńcu frónty. A zajónc wytrwale, otrzepie se
i idzie na poczóntek. Jak uż to było po piónte. Tak se zajónc otrzepie
i prawi:
- Tóż, kruci, jo dzisio asi tyn sklep nie odewrzym!
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Cos na wesolo V
Idzie rano zajónc do sklepu. Sklep eszcze zawrzity, ale przed sklepym
uż je frónta zwierzóntek.Naroz se wyplańcze zajónc i smiało idzie do przodku.
Niedzwiedzia to zdenerwowało i drap zajónczka chynył na koniec frónty.
Zajónc se otrzepoł stanył i zaś idzie do przodku. Niedzwiedź go porwoł
trzasnył z nim aż o stróm przi kóńcu frónty. A zajónc wytrwale, otrzepie se
i idzie na poczóntek. Jak uż to było po piónte. Tak se zajónc otrzepie
i prawi:
- Tóż, kruci, jo dzisio asi tyn sklep nie odewrzym!
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Gratuluje podejs cia do klienta
Gratuluje podejs cia do klienta wchodze sobie do dobrze z zewnatrz wygladajacego sklepu (sklep na
rogu mikulczyckiej i gdanskiej)chcialem tylko zadac kilka pytan wiec
ide do fachowca (tak mi sie przynajmniej wydawalo) pytam czy moge
zadac kilka pytan i od razu jak bym dostal w twarz sprzedawca
odpowiada " a co ja z tego bede mial" nic to pomyslalem ze zartuje
na poczatku ale jak zadalem pytanie jaka moc kotla gazowego jest
potrzebna na mieszkanie 34 m2 i uslyszalem ze nie wiem to mi sie
odechcialo,pokornie jak za komuny sie sklonilem i nic nie mowiac
wyszedlem ,w koncu mamy wolny rynek i ten pan nie jest w zabrzu
monopolista bede mial nauczke na przyszlosc nie przekrocze juz progu
tego sklepu i kazdemu znajomemu odradzam
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Papuga prezydenta
Korzyści dla sklepu Sklep - zwycięzca zostaje wypromowany w sposób niespotykany na kieleckim
rynku. Wszak to właśnie w tym sklepie nabędziemy prezent dla najważniejszej
Osoby w Mieście.
Sklep ten od razu zyskuje opinię ekskluzywnego i solidnego. Trudno objąć
wyobraźnią ewentualne slogany reklamowe. Np. „Najlepsze ptaki w
mieście”, „Ptaki prezydenckie”, „Ptaki dla VIP-ów” itd., itp.
Sklep stanie się także znany chociażby z tego powodu, że uczestnicy forum
odwiedzą go w celu złożenia ofiary. Przy okazji niektórzy coś kupią i powrócą
z pewnością niejeden raz.
W przypadku sfinalizowania akcji można wystawić podobnego ptaka, jaki zostanie
przekazany Panu Prezydentowi. Można go nazwać np. „Prezydent Ptaków” lub „Ptak
Prezydentów”. Myślę, że ogromnie wzrośnie popyt na te ptaki. Przecież wielu
uzna z pewnością za punkt honoru posiadanie takiego ptaka jak Pan Prezydent.
Cóż tu dużo mówić, korzyści z pewnością będą wielkie. Ja ich nie potrafię do
końca ogarnąć.
Ale jedno jest pewne – obroty wzrosną!!!
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA!
Prahnitz, jestem daleka od nienawiści do tego sklepu, generalnie jest on mi
raczej obojętny (bo to taki sklep, jakby go nie było). Fakt, tak z czystej
ciekawości (wstyd) zastanawia mnie ekonomiczny wymiar tego biznesu (ale na
ekonomii to ja się nie znam). Czego jak czego, ale sklepów z żywnością na
Tarchominie nie brakuje. Tyle tylko, że ten sklep mam pod nosem i byłoby bardzo
wygodnie choćby czasem zrobić tam zakupy. Prahnitz, masz prawo lubić stare bułki
i dziwny klimat tego sklepu! Sklep w takiej postaci dosyć długo funkcjonuje,
także życzę Ci tylko kolejnych udanych zakupów. Wyluzuj trochę :)
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Hurra, fahny nowy sklep na Tarchominie
Gość portalu: sloggi napisał(a):
> Poza polskimi towarami i niskimi cenami ( czyli już 2 plusy ), są jeszcze nie
> najgorsza jakość i dogodne godziny pracy sklepu.
Sklep jest czynny tylko do 20.00. Mimo, ze mieszkam obok mam male szanse by
zrobic tam zakupy.
> Tylko myślałem, że planowane tam centrum handlowe będzie miało większą kubaturę
>
> i będzie wyższe.
na szczescie dla mnie nie jest wyzsze ;-)
A minusem tego sklepu jest to, ze przed moim domem jest jeszcze wiekszy sajgon
niz generowaly bankomaty. Duzo ludzi parkuje przy ulicy, nie wjezdzajac na
parking Leader_Shita.
Aga
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Likwidacja Megasamu .
Megasam powinien zostać zburzony, a na jego miejsce powinno zostać postawiony
nowy budynek na miarę naszych czasów. To co się dzieje w okolicach Megasamu
przerasta ludzkie pojęcie. Kto mieszka w okolicach to przywyknie do tego
krajobrazu, ale spoglądając z pewnej perspektywy na Megasam i jego okolice to
trzeba powiedzieć, że panuje tam syf, brud, bałagan, brak ładu i składu,
którego trzeba się wstydzić, a nie wysławiać użytek tego postkomunistycznego
sklepu. Sklep jest potrzebny, ale nie w takiej obrzydliwej budzie. Robienie tam
zakupów to brak szacunku do klientów. Niejednokrotnie słyszałem opinie gości,
że miejsce to jest przerażające i mają oni rację. Megasam to stara blaszana
buda z paskudnym neonem z czasów PRL, za nią i wokoło pełno paskudnych
drewnianych kiosków, pchli targ, brud, ciasnota, jakieś niewykorzystane place,
składowiska śmieci itp.
W środku Megasamu nie lepiej. Poprzyklejane przy wejściu ogłoszenia, pobudowane
wewnątrz liczne budy z mydłem i powidłem, stare kasy z naburszonymi babami po
50. Wybór towarów jest duży, to prawda, ale caly sklep nie zachęca do robienia
tam zakupów. Korzystam tylko z przymusu. Najchętniej
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Sklep Elektronika z ul Fabrycznej
spragniony_bidet napisał:
bidet, czy ty jesteś upośledzony umysłowo, skoro nic nie masz do napisania to nie pisz, a teraz paszoł won do Angeli, a co do sklepu na Złotej 7 to wiem że tam jest i chyba mi się dobrze, z tym że mi potrzebne jest info nt. konkretnego sklepu, czy ktoś was wie czy jest już czynny czy jeszcze nie ?? , oto ten artykuł nt. tego sklepu [ Sklep Elektronika
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Promocja w Carrefourze: tylko dla Polaków
Promocja w Carrefourze: tylko dla Polaków Powiedzcie mi bo czegoś nie rozumiem.
Jak jest promocja to klient jest ZOBOWIĄZANY czytać regulamin.
A mamy kapitalizm, i chyba mogę sobie napisać na szybie sklepu - Sklep tylko dla
rudych(jak np. tylko dla puszystych) , przecież tylko ja, właściciel sklepu stracę.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Dlaczego mówicie takim dziwnym językiem.
Mój wujek z Warszawy w czasach kiedy starał się o rękę mojej ciotki,
Poznanianki, miał taką wpadkę: babcia poprosiła, żeby poszedł do sklepu (sklep
to po poznańsku - piwnica)i przyniósł kompot. Wujek poszedł do sklepu (na sklep
stzry poznaniacy mówią "skład" a nie sklep) i kupił kompot. Cały dumny
przynosi. Babcia zdziwona pyta "To u nas w sklepie takie stoją?"
Inny numer - babcia, testując przyszłego zięcia, pyta: "A w domu myjesz statki?"
Wujek, który był inżynierem okrętowym, odpowiada "Nie, przecież statki się myje
w doku!"
Trwał ten cyrk dość długo. Wujek przyznał się, że nic nie rozumie dopiero
wtedy, kiedy babcia kazała mu przynieść "kilo świętojanek i parkę śląskich".
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: super
Gość portalu: old.sailor napisał(a):
> lazilem sobie wczoraj po centrum , rzucilo mi sie w
oczy ,ze bar extra
> stoi zamkniety na glucho
> podszedlem blizej , na drzwiach wisi jakas kartka
> tknelo mnie; moze chca sprzedac czy wynajac , w koncu
fajny lokal w dobrym
> punkcie
> podchodze blizej , czytam : " no i co sie gapisz"
>
> poczucie humoru w narodzie nie ginie :-)))
Pare dni temu, chyba w Rzepie byl jaki artykul o wtornych
analfabetach i dali tam przyklad takowej kartki wiszacej
na drzwiach zamknietego sklepu:
" Sklep nieczynny bo zamkniety"
tak sie obsmialem ze do dzis wierze ze ze byl to przyklad
polskiego humoru a nie tam zadnego analafabatemyzmu(czy
jakos tak) ;-)))
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: ...a u nas w Polsce to jest lepiej-podajemy ...
zakupy w spolemie odwiedzilem niedawno POmroczna, udalem sie na zakupy do osiedlowego
spozywczego. Do koszyka wlozylem cukier, po przejsciu na drugi koniec sklepu
(sklep troche duzy) przypomnialem sobie ze cukier juz mam wiec rezygnuje z jego
kupna i odkladam na najblizsza polke na ktorej byly makarony czay budynie,
niestotne. Nagle slysze "Panie!! Co pan robi???!!!" Widze pania z duzym
brzuchem bez zeba w fartuchu, sklepowa. Odpowiadam "nic" "Jak nic, widzialm
panie cos pan zrobil cholera" "no tak odlozylem cukier kturego nie chce, moze
go pani sama na wlasaciwe miejsce odlozyc i tak pani tylko stoi i obserwuje
klientow " . Sklepowa burknela "chu..j je..any" poprosilem o rozmowe z jej
szefem bo nie bardzo spodobalo mi sie co ow sklepowa powiedzila. Gdy szef
przyszedl, wysluchal historii odpowiedzial "pan wiecej do tego sklepu niech nie
przychodzi panie".
Taki maly przyklad, mam ich mase, z kazdymi odwiedzinami z pomrocznej mam ich
coraz wiecej, polacy sie do tego przyzwyczili i dla nich to normalne, smutne.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: zarobki kierowniczki sklepu
zarobki kierowniczki sklepu Witam serdecznie!Od paru tygodni mam duży problem.Pracuję od 4 lat w sklepie
ze sportowa odzieżą (Big Star), zajmuję stanowisko sprzedawcy i moja pensja
(bez premii) wynosi do ręki 713 zł. W najlepszym przypadku, a to zdarza się
zazwyczaj raz w roku, w grudniu, moja premia wynosi 600 zł. Przy ostatniej
wypłacie szefowa
zapowidziała mi, że chce od przyszłego miesiąca została kierowniczką sklepu.
Uważam że zasłużyłam na to stanowisko,ponieważ jako zwykły pracownik
wykonywałam czynności typowe dla kierownika sklepu.
Mój problem polega na tym, czy mogę ubiegać się o podwyższenie pensji
podstawowej, jeśli tak o o ile? Wogóle nie orientuję się, ile może zarabiać
kierowniczka sklepu. Sklep, w którym pracuje mięści się około 50 km od
Warszawy.
W miedzyczasie dostałam propozycję pracy w Warszawie jako
sekretarka/asystentka i prezes proponuje mi 1200 zł netto, więc nie wiem, czy
mam odmówić kierowniczego stanowiska w sklepie i pójść do pracy biurowej, czy
pozostać w sklepie.
Bardzo proszę o pomoc.
Z wyrazami szacunku
Joanna
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: dziecko pogryzione przez psa- dla milosnikow amstf
moja znajoma miała kiedyś amstaffa, którego nie wyprowadzała na
dwór. Również siedział na balkonie, wychodziła z nim tyle co szła do
sklepu. Sklep miała w swoim bloku- zjechała windą na dół i gotowe-
pies wyprowadzony. W domu 2 małych dzieci. Pies był tak agresywny,
że zaczął rzucać się na wszystkich. Na dodatek szczuli nim wszystkie
błąkające się kundle :/ W końcu zrobili jedną bardzo mądrą rzecz-
oddali go komus innemu. Nowy właściciel zadbał o niego. Wyprowadza
na długie spacery, tresuje go po swojemu- pies nie do poznania.
Nadal ma odchyły, jest agresywny do zwierząt, ale do ludzi nie. Żyje
już ładnych pare lat i nie ma z nim problemów. Rasa ta jest bardzo
wrażliwa i czuła wymaga bliskiego kontaktu z człowiekiem, jeśli mu
tego nie zapewnimy będzie się buntować jak nastolatek w okresie
buntu.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Jaka rybka do małego akwarium?
jesli hodujesz rybki i nie jest ci obojetny ich los, a do tego mieszkasz w wawie
to zapraszam na uswiadamianie do pewnego sklepu z galanteria skorzana w gal
mokotow na pierwszym pietrze; tam przy kasie stoi kulka, a w niej plywa rybka;
na moje oko (widzialam tylko z daleka) to jest welonka (o ile sa czarne
welonki), nie moge na to patrzec, choc akwarium jest czyste, bo pelni funkcje
dekoracyjna; zastanawiam sie czy to caly czas ta sama rybka czy ja poprostu
wymieniaja na parterze w zoologicznym; jesli chcesz napisze ci na prv nazwe
sklepu; sklep jest ok, obsluga jest mila, ale ta rybka przy kasie.... ja sie nie
moge zebrac w sobie bo nic o rybach nie wiem, a tu by sie przydalo profesjonalne
podejscie z uswiadamianiem, a nie wykrzykiwanie oskarzen
pozdr. wrex.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: dajemy nieźle zarobić:-)))
Bo my jako klienci inaczej na to patrzymy.... wiadomo chcemy jak
najtaniej.Ale wyprodukowanie zabawki kosztuje 5 zł dodajmy do tego
transport do polski+marza dystrybutora+marza sklepu.Sklep taki
np.Smyk jest przewaznie w galerii handlowej i nie płaci czynszu 500
zł za prad nie płaci 200 zł miesiecznie te sumy sa bardzo
wysokie.Doliczmy zarobki pracowników , ochrony,ekipy
sprzatajacej,osób które zajmuja sie zamówieniami, osób które
odpowiedzialne sa za wytrój sklepu i wiele wiele innych.
Wiadomo przez internet bedzie zawsze taniej np.allegro gdzie 70%
sprzedawców nie ma działalności.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: sztuka mięsa ;)
sztuka mięsa ;) posłuchajcie; czy sprzedawca w sklepie mięsnym ma prawo odmówić sprzedania 0,5
kg piersi z indyka? co tydzień przeżywam to samo użeranie się ze
sprzedawczyniami z jednego sklepu (sklep firmowy dużej firmy), nawet o
kierowniczkę się oparło i ta podtrzymuje zdanie , że nie mogą mi sprzedać pół
kg piersi, bo nikt nie kupi reszty. nosz kuźwa, czy wszyscy kupujecie całą
pierś z indyka?? ważącą ok 0,9 kg? nie potrzebuję tyle, nawet te pół kg to dla
mnie za dużo, proponowałam nawet, ze może być np. pół piersi - tez źle.
poradźcie jak mam wpłynąć na te baby, żeby trzepnęły się w łeb i przestały
stroić fochy. myślałam już nawet o interwencji w centrali firmy,ale nie widzę
odpowiedniego telefonu na ich stronie, głównie są tel. do regionalnych kier.
sprzedaży.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: czy zostawiłybyście dziecko samo w domu,kiedy śpi?
A co zrobić w sytuacji-jestem sama(mąż wyjechał,rodzina 300km dalej,nie mam
koleżanek,czy dobrych sąsiadów),dziecko chore(więc zabrać nie mogę)i co?Mam
głodować?Nie wyjśc do sklepu?Sklep na samym dole,więc moja nieobecność trwałaby
ok 7min.To teoria,ale takie sytuacje się zdarzają.Był czas,że mieszkaliśmy
bardzo daleko od rodziny,mąż wyjeżdżał na poligon(nie nakupię sobie chleba na
2tyg.).Akurat nie miałam sytuacji,że córka była chora w tym czasie,więc
dosłownie wszędzie brałam ją ze sobą.Moje dziecko w tamtym okresie spało w
dzień 3 godz.(nic nie było jej w stanie zbudzić)myślę więc,że moja
kilkuminutowa nieobecność nie byłaby przestępstwem.Teraz ma 3,5r jak śpi w
dzień to często wychodzę przed dom(robię wtedy różne rzeczy w ogródku).Jeszcze
mi się nie zdarzyło,żeby w tym czasie się obudziła i płakała.Poza tym co
15min.do niej zaglądam.A jeśli ktoś ma duży dom i dziecko śpi np.na górze,to co
cały czas ma siedzieć przy dziecku?
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: dziecko samo w domu
zdarza sie ze zostawiam moich chlopcow (15,5 m-ca i 4,3 lat) doslownie na
kilkanascie sekund zeby zejsc na parter wyjac listy ze skrzynki - na klatce
jest chlodno, musialabym ich ubrac co malemu jednoznacznie kojarzy sie z
wyjsciem na spacer i bylby okropny lament przy probie powrotu. Raz zostawilam
ich samych nie dluzej niz na 5 min - potrzebowalam na gwalt czegos do kuchni
(zabraklo a bez tego skladnika jedzenie byloby do niczego) i zeszlam do sklepu
ktory miesci sie w naszym bloku. Maly wtedy spal i wlasnie dlatego starszy tez
zostal w domu - gdyby z jakichs (odpukac!) powodow nie byloby mnie dluzej a
maly sie obudzic starszy potrafi go przez chwile zabawic, w ogole jest dosc
zaradny - potrafi odebrac telefon i porozmawiac, podniesc domofon i
zapytac 'kto tam?' i ewentualnie wpuscic. Gdy starszy byl niemowlakiem pod moja
nieobecnosc maz zostawil go spiacego i wyszedl do sklepu - sklep byl kawalek
drogi od nas, musialo to trwac jakies kilkanascie min. We mnie sie wszystko
zagotowalo gdy sie dowiedzialam, awantura ze maz jest nieodpowiedzialny, ze
dziecko moglo sie przez sen zakrztusic i udusic, ze on mogl sobie zlamac noge
po drodze, mogl go ktos napasc itd. - maz nie mogl zrozumiec mojego
czarnowidztwa. Ale to juz stare dzieje...
Agnieszka
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Polizana bułka - drobiazg?
marysienka110 napisała:
> Mnie bulwersuje tylko oczekiwanie, ze mamusia ma ta bulke kupic.
> To problem sklepu ze takie produkty leza w ogole w zasiegu reki maluchow.
> mama miala prawo nie dopilnowac.
To nie jest problem sklepu. Sklep jest dla doroslych a nie dla dzieci. Mama
miala prawo nie upilnowac ale kosekwencja tego powinna kupic bulke, ktora
poslinil jej syn.
Idac Twoim tokiem rozumowania, jesli dziecko w sklepie cos zniszczy, czy zje
przed zaplaceniem, bo mam niedopilnowala to wine ponosi sklep a nie matka, ktora
powinna byc raczej za swoje dziecko odpowiedzialna.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: kiedy dziecko samo w domu?
Ważne jest też JAK się zostawia dziecko same w domu. Jeśli mama mówi: "idę do
apteki a ty zostaniesz SAM, więc nic tu nie zmaluj" to dzieciak na dzieńdobry
ma prawo się wystraszyć. Lepiej nie używać słowa "sam".
Najlepiej przydzielić maluchowi jakieś zadanie - ma pod nieobecność posprzątać
(he he ... wątpię czy to zadziała), albo pilnować kotka, albo obejrzeć do końca
bajkę bo mama koniecznie musi wiedzieć jak się bajka skończyła.
Mój syn skończył 3 lata i 2-3 razy niedawno zostawiłam go samego, ale na
chwilkę - bo musiałam iść do piwnicy, albo do sąsiadki 2 piętra niżej.
Oczywiście to tak naprawdę nie było zostawienie "samego" bo jeden głośniejszy
krzyk i zaraz bym była z powrotem, zwłaszcza że drzwi do domu zostawiałam
uchylone,ale jakoś dało radę. Nie wisiał na klamce.
Oczywiście wiem że 3 latek nigdy nie zgodzi się zostać w domu kiedy ja idę do
sklepu, a ja nigdy go nie zostawię, choć bywają sytuację że trzeba. Pewna miła
kobieta, matka dwójki już dorosłych dzieci) opowiadała że musiała zostawiać
swoje maluchy żeby lecieć do sklepu, sklep daleko, dzieci dwoje, zapakowanie
tego wszystkiego w jeden wózek graniczyło z cudem. Ale zostawiała maluchy
podczas drzemki, gdy miały po 2-3 lata.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: CO UMISCIC W LOGO SKLEPU ???
CO UMISCIC W LOGO SKLEPU ??? sklep cos w stylu allegro
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: sklep komputerowy w Olsztynie
Moja firma istnieje od 1992 roku.....a czy jest mała?..to pojecie wzgledne..chociaz nie ma sklepu;) wiesiek W razie pytań , będę w czwartek, bo jutro wyjeżdżam na Automaticon 2006 do Warszawy. pozdrawiam wiesiek
W celu wyjaśnienia, wybaczcie, nie chcę spamowac..ale skoro ktoś wywołał ten temat...: Otóż prowadzę firmę od 1992 roku, handel sprzętem komputerowym, usługi....głównie to instytucje, oni nie potrzebuja iśc do sklepu...sklep powinien przyjśc do nich:)...przy okazji w tych instytucjach pracują ludzie;)...i potrzebują tez cos prywatnie, dla nich zwykle wszystko dostarczam do domu, np. komputer z certyfikatem CE, 36 miesięcy gwarancji producenta, w naprawdę atrakcyjnej cenie z pełną instalacją w domu z neostradą, systemem i uruchomieniem, przeszkoleniem , wszystko w zwykłej cenie komputera....a do tego jeszcze 2- 3 wizyty takie adaptacyjne..bo potem pojawiają się pytania i potrzeby. Ale to zwykle są ludzie z polecenia, znajomi znajomych itp...czasem 3 godziny instalacji, omawiania spraw informatycznych...a potem godzina biesiadowania, rozmowy i próbowanie domowych nalewek;))...Sam to często traktuję jak spotkanie przyjacielskie....no ale to też biznes;). Mam od lat dwóch hurtowych dostawców to jest TechData w Warszawie i Komputronik w Poznaniu, ostatnio wolę Komputronik, za elastycznośc, fajny kontakt z handlowcami przez GG... Oczywiście sami możecie zajrzec na www.komputronik.pl i nawet tam kupic coś....ale ja mam tam ceny hurtowe...więc wybierzcie cos....a potem napiszcie do mnie.....proszę o pytania, moje dane udostępnię na priv...bo pod tym adresem piszę też na inne grupy...po co mam się w googlach identyfikowac....chociaż staram się tak pisac aby sie potem nie wstydzic;) co do dostawcy TechData nie sprzedaje klientowi końcowemu...to jest bardzo duży dystrybutor..ale jednak nie zawsze ma tak atrakcyjne ceny...nie wiem czemu... Polecam komputery Geo;) z komputronika... Co do gwarancji, można samemu ja realizowac w razie czego, na podstawie dołaczonych kart gwarancyjnych producenta..albo ja zajmuję sie ewentualną wysyłka do gwaranta, mam też uprawnienia do naprawy gwarancyjnej np. komputerów Geo na miejscu np. w domu klienta. Na życzenie też składam komputer zgodnie z indywidualnymi preferencjami..ale wtedy gwarancja jest 24 miesięczna. Zapraszam serdecznie.... zaufało mi wielu, możecie do nich zadzwonic ;)).... pozdrawiam wiesiek
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Sprzedawców w sklepach komputerowych...
... będących zagwozdką dla teorii, w myśl której wolny rynek powoduje walkę o klienta, co z kolei przekłada się na milszą obsługę. Chciałem kupić wiatraczek z radiatorem pod Socket-7. Racja, staroć. Racja, detal. Ale z mojej twarzy w momencie wejścia do sklepu nie było chyba tego widać?... W każdym bądź razie zwiedziłem krakowskie sklepy komputerowe. Sklep pierwszy - sprzedawca za gazetą, odezwał się na moją wyartykułowaną obecność. Ziewnął, pogmerał w szufladzie... "Nie wiem, tu jest napisane FPCGA.. Może ten podejdzie?" Może... Wyszedłem ze sklepu. Sklep drugi - "nie ma". Przynajmniej krótko i węzłowato. Sklep trzeci [Grzegórzecka, niedaleko Hali Targowej]. Dwie panie. Bardzo znudzone. Zero zainteresowania moją osobą. "Szukam wiatraczka pod Socket-7". "Nie ma". No trudno. Wychodząc ze sklepu, rzuciłem okiem na coolerki stojące za szybą, jeden spasował mi gabarytowo. Szczerze powiedziawszy, nie kojarzę dokładnych wymiarów podstawek, szczególnie tych nowszych, więc moja ocena mogła być błędna. Ale od czego sprzedawca? "Ooo, widzę tu jeden. Ten nie będzie?" "Yyyy... będzie. Ale on kosztuje 180 zł". I powrót do splendid isolation. Panie i Panowie, jak wygląda rasowy overclocker? Żebym wiedział na przyszłość i przebrał się, kiedy będę kupował to tałatajstwo, żeby żaden sprzedawca nie wybierał za mnie. Fakt, 180 zet za wiatraczek to dla mnie trochę za dużo, nie jestem z gatunku tych, co to cały zestaw wywożą na biegun i dodatkowo kąpią w ciekłym azocie - ale sprzedawcom nic do tego. Pytałem o wiatraczek i sam musiałem się prosić o wyjaśnienie. Bez sensu. Za to wazelinka dla firmy "Bit" na św. Krzyża. Kolejka koszmarna, wystałem się ze 45 minut, bo nie chciało mi się podejść poza kolejką i spytać, śśśakiś dziwny jestem. Ale czekanie się opłaciło. Mimo że przede mną gość kupował kompa za ca 4.5 tys., nie zostałem potraktowany z buta. Pan miły i uprzejmy wysłuchał, doradził, pogmerał na zapleczu, wyciągnął maleństwo i jeszcze doradził, co zrobić, jeśli będą kłopoty ze znalezieniem wyprowadzenia na płycie. I jeszcze powiedział, że jak przyjdę jutro albo pojutrze, to może na tą podstawkę znajdzie się jakiś AMD K6-II szybszy trochę od 333... Ciepła wazelinka, tym bardziej, że od jakiegoś czasu szukałem sklepu, gdzie mogę w miarę bezstresowo zaopatrzyć się w kilka nowych części.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Aparat sluchowy dla dziecka
Czesc; Juz pisze: Dz.U.98.140.912 ost.zm. 200.08.24- Dz.U.00.65.782 Rozporzadzenie Ministra Zdrowia i Opieki Spolecznej z dnia 6.11.1998 r. (Dz.U. z dnia 20.11.1998 r.) Na podstawie art.47 ust.4 ustawy z dnia 6 lutego 1997 o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym (Dz.U. Nr 28, poz. 153 i Nr 75, poz. 468 oraz z 1998 r. Nr 117, poz, 756 i Nr 137, poz. 887) zarzadza co nastepuje: ............. Zalaczniki: 1) Aparat(y) sluchowy(e) na przewodnictwo powietrzne lub kostne przy jednostronnym lub obustronnym ubytku sluchu w przypadku wad sluchu powodujacych utrudnienie lub ograniczenie w nabywaniu jezyka i komunikowaniu sie w drodze sluchowej- bezplatnie dzieci i mlodziez do 18 roku zycia lub 26 w przypadku pobierania nauki 2) Systemy wspomagajace slyszenie (petle induktofoniczne, system FM i na podczerwien) w przypadku wad sluchu utrudniajacych lub ograniczajacych nabywanie jezyka i nauke szkolna- 50% dzieci i mlodziez do 18 roku zycia lub do 26 w przypadku pobierania nauki. Jednak dofinansowanie z Kasy od momentu zlozenia wniosku moze trwac najpózniej 3 miesiace i Kasa chorych nie zwraca za zakupiony aparat, tylko trzeba zlozyc wniosek przed kupieniem go. Jezeli juz kupiles, to popros sklep o niewystawianie fakruty. Zlóz wniosek w Kasie chorych i dopiero jak przyznaja ci dofinansowanie to kasa przeleje pieniadze do sklepu. Sklep odda ci to co kasa przeleje i wyda fakture. Jesli jest to niemozliwe to napisz pismo do prezesa Kasy chorych, ze z powdou niewiedzy, najpierw kupiles aparaty a teraz chcesz dofinansowanie. Kasa chorych daje pieniadze dopiero na zakup, a nie finansuje juz rzeczy kupionych. Trzeba na to uwazac. Zycze powodzenia. Pozdrawiam Magdalena
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Nie mam wydać! Czyli postrach klientów
Jasne, że istnieją po to, aby zarabiać. Zarabiać, dostarczać produkty i dawać
pracę, z której kupujemy w kolejnych sklepach. Po to wszystko są tworzone
przedsiębiorstwa.
Wskaż mi proszę cokolwiek oprócz myślenia i zwyczaju, który zobowiązuje sklepy
do wymiany pieniędzy - coś, co robią przecież banki i inne instytucje finansowe.
Wydanie reszty jest taką czynnością.
Piszesz, że to w interesie sprzedawcy. Oczywiste. Oczywiste jest jednak dla
mnie, że również w interesie klienta jest posiadanie takiej gotówki (drobne),
aby sprzedawca mógł ją przyjąć bez kłopotu i transakcja przebiegła zwyczajnie.
To jest wzajemne. Klient nie robi łaski, że przychodzi do sklepu, sklep nie robi
mu łaski, że sprzedaje. To jest transakcja wymienna.
Dlatego to klienci też problem stwarzają - ja to tak widzę. Byłam w sklepie
30.09 - popołudniu. Dzień wypłat, przed wolną sobotą, sklep nie oferujący
możliwości płacenia kartą - ludzie przychodzili z samymi 50, 100, 200zł, kupując
na różne kwoty. Oczywiście z pobliskich trzech bankomatów. Przyjmując średnią
nawet tylko 20 klientów na godzinę (trzy kasy, dłuuuga kolejka do każdej) -
większość płaciła właśnie banknotami o nominałach 50 i wzwyż. O ile bilon
jeszcze się znajdował, tak ogromnym problemem stało się znalezienie 10, 20 zł -
klienci czekali, aż ktoś następny w kolejce może zapłaci drobniejszymi
(zgrzytając zębami albo robiąc awanturę na cały sklep) albo pytali się innych
ludzi czy mają rozmienić.
I co, mam zrezygnować z zakupów bo kilku nieprzewidujących klientów nie
pomyślało? Kasjerki mają pewien zapas drobnych na początek swojej zmiany, który
rośnie lub maleje tylko dzięki klientom. Wydzieranie się na kasjerkę tego nie
zmieni - to klienci dodają mu drobnych, a nie on klientom... A kasjer też człowiek.
Kasjerką nie jestem, tak na marginesie ;)
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: jaki telewizor do 2500 zł ???
Po pierwsze - uwazam za nieporozumienie w momencie gdy wchodzi na Polski rynek
HDTV i nie ma zanczenia ze n-tv nie oferuje HD najwyzszej jakosci, z czasem sie
to zmieni, konkurencja ze strony Polsatu i C+ wymusi lepsze enkodery, wymusi
wieksze bitraty, w kazdym razie nieporozumieniem jest kupowanie TV nie
wspierajacego HD.
Na razie z TV CRT posiadajacych mozliwosc odbioru i wyswietlania HD sa dwa na
Polskim rynku (mi znane - moze byc ich pare modeli wiecej bo na rynkach EU sa
tez inne modele takich TV - maja mniejsze przekatne i np ekran w formacie 4:3
czyli standardwoym). Jedno nie ulega watpliwosci - TV CRT oferuja w tej chwili
najlepszy sotsunek cena/jakosc, ich wada jest przede wszystkim rozmiar ale jesli
uwzgledni sie ich cene to.... Mysle ze z czasem oferta TV CRT wspierajacych
wyswietlanie HD sie powiekszy, wypelniaja one pewna luke rynkowa i pozwlaja na
odbior sygnalu SD z wysoka jakoscia (obraz SD czyli 95% wszystkich zrodel na
rynku ma jakosc zblizona do HD!) Przez kilka lat bedziemy mieli duzy udzial
wlasnie SD na rynku. Albo w tej chwili kupic takiego CRT 32' ktory ma HDMI i
YPbPr i potrafi przyjac obraz HD (1080i i 720p), albo poczekac i kupic z wieksza
przekatna za jakis czas - ceny powinny spadac albo jak sie ma troche wiecej
peinaidzy to kupic LCD ale wyzszej klasy - powiedzmy ze Sony Bravia ma juz dosc
dobry obraz).
Wymieniam to co sam widzialem, sam moglem porownac... moje uwagi nietechniczne
nalezy zweryfikowac samodzielnie - isc do sklepu, sklep powinien miec zrodlo HD
(pewnie w wiekszosci wypadkow bedzie to n-box), i po prostu popatrzec na rozne
modele TV.
Tyle moge doradzic...
Prywatnei albo kupilbym CRT albo dal sobie spokoj i czekal na OLED lub SED
(czyli minimum 2 - 3 lata)
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Porównanie CRT z LCD
Porównanie CRT z LCD W ostatnim numerze Audio Video jest test porówujący telewizory CRT z telewizorem LCD.
Porównywane telewizory;
Philips 32PW9551/12 cena 2599( w sklepach internetowych cena jest nmiejsza)
Sony KDL-32V2000 cena 6599 zł
Samsung WS-Z409P cena 2599 zł
Zwyciezcą testu został telewizor Philips 32PW9551/12 pod względem jakośći obrazu w SD a także i w HD( test www.av.com.pl/index.php?art=267)
Na innym forum (www.hdtv.com.pl/forum/showthread.php?t=5602&page=28) użytkownik pisze;
Na razie z TV CRT posiadajacych mozliwosc odbioru i wyswietlania HD sa dwa na
Polskim rynku (mi znane - moze byc ich pare modeli wiecej bo na rynkach EU sa
tez inne modele takich TV - maja mniejsze przekatne i np ekran w formacie 4:3
czyli standardwoym). Jedno nie ulega watpliwosci - TV CRT oferuja w tej chwili
najlepszy sotsunek cena/jakosc, ich wada jest przede wszystkim rozmiar ale jesli
uwzgledni sie ich cene to.... Mysle ze z czasem oferta TV CRT wspierajacych
wyswietlanie HD sie powiekszy, wypelniaja one pewna luke rynkowa i pozwlaja na
odbior sygnalu SD z wysoka jakoscia (obraz SD czyli 95% wszystkich zrodel na
rynku ma jakosc zblizona do HD!) Przez kilka lat bedziemy mieli duzy udzial
wlasnie SD na rynku. Albo w tej chwili kupic takiego CRT 32' ktory ma HDMI i
YPbPr i potrafi przyjac obraz HD (1080i i 720p), albo poczekac i kupic z wieksza
przekatna za jakis czas - ceny powinny spadac albo jak sie ma troche wiecej
peinaidzy to kupic LCD ale wyzszej klasy - powiedzmy ze Sony Bravia ma juz dosc
dobry obraz).
Wymieniam to co sam widzialem, sam moglem porownac... moje uwagi nietechniczne
nalezy zweryfikowac samodzielnie - isc do sklepu, sklep powinien miec zrodlo HD
(pewnie w wiekszosci wypadkow bedzie to n-box), i po prostu popatrzec na rozne
modele TV.
Tyle moge doradzic...
Prywatnei albo kupilbym CRT albo dal sobie spokoj i czekal na OLED lub SED
(czyli minimum 2 - 3 lata)
p.s
Aaaa niezbyt precyzyjnie sie wyslowilem - ten Philips ktory ma HDMI ma rowniez
technologie Pixel Plus ktora potrafi zrobic z sygnalu SD sygnal zblizony do HD.
To a propos tego co napsialem o SD i o tym ze jeszcze dlugo SD bedzie nam
towarzyszyc wiec warto zainwestowac w TV ktory potrafi nie tylko wyswietlac
sygnal HD ale rowniez poprawnie wyswietli sygnal SD (a philips to potrafi w 5
stopniowej skali dostaje u mnie 6 za jakosc sygnalu SD)
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Fltry do wody wodociągowej
Fltry do wody wodociągowej można, zapraszam do sklepu sklep.osmoza.pl.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: GOCŁAW ISKRA (Mostostal Ivest) cz.II
ZAPROSZENIE DO NOWEGO SKLEPU SKLEP Z BIELIZNĄ PASMANTERIĄ POPRAWKI KRAWIECKIE
FIELDORFA 10///324
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Tym razem łazienka
może zapoznaj się z ofertą sklepu sklep.kati-kati.pl , mają
mnóstwo promocji i całkiem przyzwoity sprzęt :)
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: filtry do wody
zapraszam do sklepu sklep.osmoza.pl.
W razie pytan prosze o kontakt.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Brudne praktyki e-sklepów
gadasz glupoty. zakladajac ze to co w artykule to 100% prawdy, to nie problem
klientki tylko sklepu. Sklep popelnil blad i konsekwencje tego bledu nie moga
obciazac klientki - proste.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: gdzie kupujecie koszule męskie?
oscar jacobson lub inne z tego sklepu (sklep należy do Royal Collection),
Ralph, wólczanka
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Tatuum w katowicach??!!
to prawda, że otwierają taki w Katowicach, ale nie jest napisane kiedy. Na
razie jest tam mega remont i ogłoszenia na szybach, że szukają sprzewców i
kierownika sklepu. Sklep będzie na przeciw Douaglasa, na rogu (widoczny już ze
schodów dworcowych)
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Węgrzyn cieszy
nie pamiętam nazwy sklepu, sklep na Modlińskiej koło Selgrosa w Wawie.
Przetestowałem równierz Hiltopa Cabernet franc- bardzo pozytywne wrażenia
miekkie aksamitne taniny, niezły skoncentrowany owoc, poprawna kwasowość warte
spróbowania.(niestety trochę droższe).
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: I OD NOWA
My lucky day :))). Zdrowko,
pogoda ciagle pochmurna. I popaduje troche. I jest niecieplo.
Dzisiaj imieniny Zofii wiec wiem jaka jest pogoda w kraju.
Wczoraj mialem "lucky day". Poszedlem lekko ogarniety do DiBruno aby cos
do jedzienia kupic. W parku z daleka usmiechala sie do mnie blyszczaco moneta
centowa. Podnioslem ja, chuchnalem na szczescie i do DiBruno poszlismy juz
razem. W DiBruno bylo gwarno, tloczno i muzycznie. Przy drzwiach stal
pan w ciemnym ubraniu z muszka i spiewal do mikrofonu. Troche arii wloskich
a troche Franka Sinatre. Zamowlem espresso i zasluchalem sie. Zapytalem
kasjerke o powod tego radosnego zamieszania. Okazalo sie, ze to pierwsza
rocznica otworzenia sklepu. Sklep radzi sobie wspaniale i jest to forma
podziekowania lojalnym klientom :). Pokrecilem sie po sklepie z nabozenstwem
ogladajac rozne produkty i probujac te wylozone do degustacji i zblizylem sie
do kasy. Przy placeniu podszedl do mnie ktos z kierownictwa sklepu i wreczyl
mi banknot pieciodolarowy. Wow! Okazalo sie, ze sklep na zasadzie szczesliwego
przypadku wreczal klientom w ciagu dnia banknoty pieciodolarowe jako "token of
appreciation". Miedzy innymi i na mnie trafilo. Powstalo pytanie co z tym
banknotem zrobic? Zainwestowac w loterie? Za malo aby zaproponowac cos
kobietom :). Po namysle dolozylem troche i kupilem sobie sloiczek dzemu
figowego. Tez forma slodyczy :).
W Meksyku ludzie maja tez zwyczaj przynosic na cmentarz jedzenie (ulubione
zmarlego) i alkohol. Celebruja tak swieto zmarlych. Co kraj...
Tomek,
teraz wiem :). Wysylales niejasne sygnaly. Myslalem, ze rozczarowanie
i niechec do kobiet wynikala z nieudanych prob zblizenia sie do nich.
Teraz widze pewien brak konsekwencji. Jezeli Ciebie one nie interesuja
to tym bardziej nie ma powodu narzekania na nie :).
Moi dwaj koledzy z pracy majacy odmienne niz ja preferencje seksualne maja
dobre i zyczliwe uklady z kobietami. Maja nawet wspolne zainteresowania
i tematy do omowienia. Kobiety tez mowia zlego na nich. Jedno nie wyklucza
drugiego. W sprawie kolorow teczy to ja tak jak Szopen. Bialosc, niebialosc -
who cares? Czlowiek sie liczy. Porzadny. I wedlug tego ludzi oceniam.
Do nastepnego klikniecia, zaczyna grzmiec, spadam,
m.
11:31
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Spisywanie cen w sklepach- czy ktoś to robił??
naturalnie mozesz byc wyproszona ze sklepu. sklep to nie obiekt publiczny i nie
czuj sie obrazona jesli ktoz kaze ci opuscic _prywatna_posiadlosc_ jaka
niewatpliwie teren sklepu jest.
inna sprawa jest ze mozna pewne rzeczy robic dyskretnie
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Tania odzież, Anglia.
Tania odzież, Anglia. Tano sprzedam angielską odzież używaną po likwidacji sklepu. Sklep handlował
Kremem.
Kontakt: 609353912
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Właśnie założyłem sklep
Gdzie masz hosting? Czy mozesz powiedziec kto prowadzi oprogramowanie sklepu?
Sklep wyglada dosyc fajnie, z tym ze na moim ekranie kolor pomaranczowy na
bialym tle jest niewyrazny i trudno sie czyta.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Tania, lekka spacerówka typu "parasolka"
do nelinka 19 jeżeli pytasz o mój wózek CYBEX
to sklep na Wale Miedzeszyńskim 54
podaje link sklepu
SKLEP..............
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Do luker77
Witam Cię serdecznie
Tak jak obiecałam spytałam się Agnieszce(luker77)o odres tego sklepu.
Sklep nazywa się "HEXA" i znajduje się na ulicy Kraszewskiego koło rynku
Jeżyckiego
Pozdrawiam
Aneta
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Kolorowy Motek ZAPRASZA ! :)
Właściwie prowadzimy tylko sprzedaż wysyłkową ,ale myśle, że coś się da zrobić
W sprawie szczegółów proszę pisać na adres sklepu: sklep@kolorowymotek.pl
KolorowyMotek
www.kolorowymotek.pl
e-mail: sklep@kolorowymotek.pl
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Avocado - wątek zbiorczy
adres sklepu sklep jest przy Piekarach 16
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Nowy sklep w Poznaniu - Lawendowe Wzgórza!
Kontakt do sklepu sklep(małpka)lawendowewzgorza.com
W chwili obecnej jest Tango II zwykłe i plunge, przyszło Tango II w jesiennym kolorze oberżyny, Ariza też w kolorze jesiennym, przyszedł turkusowy George.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: DARMOWA KAWA, w 100% dojdzie
Pisząc na probkipza@gmail.com można dostać 40% zniżkę na wszystkie kawy ze
sklepu sklep.pozegnanie.com
Zakupione kawy do 12:00 w poniedziałek (21.12) dojdą jeszcze przed Świętami.
Pozdrawiam
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: a ja jestem teraz szczesliwa
of.woman.born napisała:
> no to po fajki do sklepu
sklep. bardzo dobry bardzo niedobry pomysł
realizacja - żabka za 20 minut
skutki - opłakane
żal - po czasie
możliwość zapobiegnięcia - istnieje
chęć zapobiegania - brak
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Lodz to jednak wielka wiocha
Adres tego sklepu sklep znajduje się przy Zachodniej 31, a reklama wisi od dobrego miesiąca.
Nie wiem, ja już dzwoniłem, ale wiać, że jeden telefon nie zadziałał.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Galeria Jurajska- opinie
Co do IKEI to wątpię, nic nie wiem ale nie sądzę żeby szybko pojawiła się w
Czewie, to nie jest sklep który jest w każdym mieście więc nie liczę na to. Co
do Galerii Jurajskiej, pojechałam wreszcie wczoraj i jestem pozytywnie
zaskoczona. Korytarze wcale nie są wąskie, podobnie jak w innych galeriach ale
wiadomo że np. w silesia jest większa troszkę. Pojawiły się donice z zielenią,
bo wcześniej ktoś pisał że nie ma kwiatów. Na górze gdzie jest cinema city,
brakuje mi jeszcze jakiejś restauracji oprócz KFC (nie mówię o MCD itd), kilka
sklepów jeszcze nie jest otwartych, wiszą kurtyny, w windzie którą jechałam
troszkę brudno, lustra wypalcowane, jakiś kubek po napoju na ziemi ale tak to
jest w miejscach publicznych, zawsze się znajdzie jakieś "bydło", podsumowując
jestem zaskoczona więcej niż pozytywnie, fajnie że mamy takie miejsce, trochę
sklepów jest, w niektórych rzeczywiście ceny z kosmosu ale może z czasem się to
wypoziomuje (sklep z nożami do sushi po 700zł). Ktoś pisał, że nie ma takiego
miejsca gdzie można usiąść spokojnie, nie w sensie kawiarni ale przy jakiejś
fontannie, otóż jest takie miejsce na pierwszym poziomie, co prawda fontanny nie
ma ani palmy ale jest kilka ławek i można spokojnie przysiąść i popatrzeć na
świat. To co mnie się rzuciło w oczy, to sklep kakadu, gdzie ceny mają z
kosmosu, whiskas dla kotów 5,50zł, gdzie w sklepie 3,60zł. Co ciekawe ten sam
whiskach i część innych pokarmów w Alma market kosztuje 3,80zł :). Na koniec
właśnie zostawiłam almę, sklep bajka jak dla mnie, jest wszystko, wybór
taaaaaki, samego piwka tyle że mężuś nie wiedział co wybrać, chyba ze 30
rodzajów piwa i nie liczę tyskiego czy lecha bo te są co ciekawe zupełnie w
innej części sklepu. Sklep duży a 1/3 jeszcze nie czynna, bo nie mają koncesji
na mocniejszy alkohol ale stoiska już przygotowane. Fajnie że wreszcie jest
takie miejsce.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Lektorzy w autobusach...
w nie ktorych przypadkach nie zgadzaja sie ulice,np. na północy kolo sklepu-
sklep jest na ul sosabowskiego i tak jest tez na rozkladzie jazdy, a lektor
zapowiada ul . starzynskiego sklep.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Jak miasto chce zatrzymać za ciężkie tiry
> Znowu udajesz że nie rozumiesz o czym piszę.
Ależ ja rozumiem. Tylko po prostu wiem, że nie masz racji.
> Nie jest problemem duza ciezarówka (lekka) tylko to ze dużą ciezaróka długo jst
> wyładowywana na wąskiej ulicy.
Jeżeli do sklepu trzeba przywieźć załóżmy 40 klatek towaru, to szybciej będzie
dużą ciężarówką niż małą.
Dlaczego?
Otóż 40 klatek zmieści się na jednej naczepie. Zajeżdżamy, idziemy do sklepu,
sklep otwiera tylne drzwi, kierowca dokonuje procedur z otwarciem tylnych drzwi
(które są zaplombowane), wyrzuca 40 klatek, ładuje 40 pustych, plombuje drzwi z
powrotem, odrabia robotę papierkową, wsiada i odjeżdża.
Jeżeli na małą cięzarówkę wejdzie 10 klatek, to owszem, jednorazowy czas
wyładunku 10 klatek jest szybszy niż 40, ale w sumie i tak i tak trzeba
rozładować 40 klatek. Za to 4 razy odbywają się procedury plombowania,
kompletowania roboty papierkowej i tak dalej, więc czas SUMARYCZNY dostawy TEJ
SAMEJ ILOŚCI TOWARU jest dłuższy dla małych ciężarówek.
Jeżeli natomiast do sklepu przyjeżdża tylko 10 klatek, to czas rozładunku jest
taki sam dla ciężarówki dużej jak dla małej i blokuje ona drogę w tym samym
stopniu, bo jej szerokośc jest podobna. Natomiast wtedy korzyści są gdzie
indziej - taka ciężarówka może dostarczyć pozostałe 30 klatego od razu do trzech
innych sklepów i nie musi trzy razy wyjeżdżać z miasta do centrum dystrybucji
powodując tam korki.
> Polska to nie Anglia gdzie pod sklepem jest zarezerwowane miejsce na dostawę.
A mimo to w Anglii dało się takie miejsca wyznaczyć, choć miasta są równie stare
jak w Polsce (a niektóre nawet starsze).
> Kaltka jest mniejsza od Cieżarówki i nawe jesli trochę potrwa transport klatki
> do sklepu to ona nie tamuje ruchu.
Świetny pomysł. Pchajy towar to Leclerka klatka po klatce z centrum dystrybucji
na bielanach. A może tramwajem te klatki wozić? :D
> A ty jakbys nie rozumiał w czym rzecz no ale znany jesteś z uporu.
Możesz to nazywać uporem. Chciałbym jednak zauważyć, że nie upierałbym się
gdybym nie miał racji.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: sklep u wojtka rybaki to padaka
czy to konkurencja czy jakies osobiste zale do wlasciciela sklepu!!!
sklep jest w dobrym punkcie i mozna tam wszystko kupic a co kto ma
do wlasciciela to nie do sklepu nierozuie tego
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Lumpeksy podwyższają standard
moze i raja tylko..... co to jest samo-reklama ??? to rodzaj sklepu (sklep o ktorym mowa to samo-reklama). a jesli chodzi o nazwe to tez nie rozumiem oburzenia
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Sklep Mokpol "Pszczółka" - Puszczyka - Opinie
Z tego co słysze od sąsiadów. To obecne kierownictwo sklepu
zaproponowało swojej Dyrekcji nową wersje sklepu. Sklep zmniejszony
do około połowy sali i ma być ponoć czynny codziennie aż do 23. Czy
może to ktoś potwierdzić? I co o tym sądzicie?
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Od dopalaczy rozweselisz się i uzależnisz
Uwaga! podaję adres sklepu! Sklep będzie mieścił się w Opolu,
przy ulicy Kościuszki 1 na pierwszym piętrze. (wejście od ul. Kościuszki)
Uwaga. Wstęp jedynie dla osób z dowodami osobistymi.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: regały , półki do sklepu
regały , półki do sklepu czy mozecie doradzić gdzie można kupic ładne i schludnie wykonane półki i
regały do sklepu - sklep z różnymi pamiątkowymi rzeczami / nie antyki! / ale
i w dobrej cenie
dziękuje
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Wykradzione płyty - czas na debatę?
Kradniesz np jogurt ze sklepu > sklep go nie ma, ty go masz
Kradniesz muzę > artysta ją ma, ty ją masz
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: strój piłkarski
Jeśli jesteś z Warszawy to polece Ci sklep na ul. Canrada. Nie pamiętam
dokładnie adresu ani nazwy sklepu. Sklep mieści się w małym budynku przy ulicy
w na przeciwko bazaru, więc trafić tam łatwo.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Sklepy i dzieci
W takiej sytuacji poszłabym do kierownika sklepu, sklep jest dla wszystkich i
pani sklepowa powinna zareagować! Pozdrawiam.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Kolegi przejscia w sklepie meblowym
Postanowilismy zakupić łóżko. Udaliśmy sie z żoną do sklepu. Sklep sieci Merkury Market - Rzeszów, Rejtana Zobaczyliśmy łóżko, które nam sie spodobało. Zapytalismy sprzedawcę, czy jest takie w rozmiarze nas interesującym (1,60 m x 2 m). Otrzymaliśmy odpowiedź, że tak. Do tego kupiliśmy szufladę na posciel i materac. Zamówiliśmy to z dostawą do domu. Była sobota, godzina 13. Dostawa według sprzedawcy miała być miedzy 14 a 15:30. Czekamy .... Sobota Godzina 16 - przyjeżdza dostawa, wynoszę wszystko na góre (5 pietro bez windy) Godzina 17 - rozmowntowuję stare łóżko i je wywożę Godzina 19 - przystępuje do montażu nowego, wyciągam go z pudełka ... cholera ... to nie to łóżko Sklep zamknięty, otworzą w poniedziałek. Zastanawiam się czy wypisali źle czy źle wydali z magazynu. Po symbolach na paragonie ni cholery nie widać. Czekam do poniedziałku ... śpimy na materacu. Poniedziałek Godzina 8 - pakuję łóżko do auta, jedziemy do sklepu . Pytam sprzedawcę które łózko zostało wypisane ... uff ... prawidłowe, tylko źle wydali, sprzedawca biegnie na zaplecze ... cholera ...nie ma w takim kolorze jak zamówilismy ... jest troszkę inny ... żonie się podoba .. bierzemy. Godzina 8:30 wnoszę łóżko do domu, chcę pędzić do pracy ale ... cholera teraz szuflada nie pasuje do łózka Godzina 8:40 jestem w sklepie, konsternacja ... szuflad w tym kolorze nie ma bedą jutro albo pojutrze, ok, trudno ... poczekam Godzina 18 przystępuję do montażu ... skręciłem przód tył i boki... zostały mi jakieś kołki i otwory w przodzie i tyle ... dochodzę do wniosku że brakuje jednej listwy w zestawie... zaczyna mnie trząść... wk.. wiam się niemiłosiernie ... jadę do sklepu. Chcę rozmawiać tylko z kierownikiem. W koncu przychodzi, nie wyzywam ich ale protestuję przeciwko takiemu traktowaniu jak gówniarza. Sprzedawca proponuje mi, ze on tą listwę wyciągnie z innego zestawu. Konsultuję się z żoną. Ona zmieniła zdanie co do koloru, chce taki jaki powinien być na początku. Każę kierownikowi żeby sobie zbreali wszystko i oddali kasę, łacznie z kosztami transportu. Stoję i czekam. Kierownik isprzedawca biegają po sklepie. Nie wiem po co i za czym. Mną sie nikt nie interesuje. Zostawiam adres i mowie, ze bede czekał w domu. Godzina 19, wróciłem do domu, już dzwonili, zona z nimi rozmawia. Zaproponowali, ze przywiozą w srodę takie jak ma być. Ja w srodę wyjezdzam, nie bedzie miał kto zmontować, proponują że zmontują wszystko. Żona jako osoba ugodowa zgadza się. Trudno, ja też sie godzę ale żądam 10 % rabatu. Godzą się bez mrugnięcia. Czekamy do środy, mają przywieźć wtedy też kasę (rabat) W srodę o 20 z trasy dzwonię. Byli, zmontowali, kasy nie oddali bo podobno trzeba isc osobiscie do sklepu. Przywieźli zmontowaną szufladę, od tej drugiej zapomnieli zabrać dna ... zostało. Czwartek ... żona po odstaniu w kolejce dostaje rabat.. chociaz tyle. Sobota godzina 20, wracam do domu. Żona mówi, ze nie chciała mnie denerwować przez telefon bo ... tuż przed ich wyjsciem w srodę zauważyła, że boki łóżka mają inny kolor niż reszta. Po zwróceniu im uwagi, z przestrachem zauważyli to samo. Pytają kiedy ja wracam ... w sobotę ... uff.. to oni w piatek wymienią. W piatek wymienili. Nareszcie wszystko gra. Ktoś wierzy, że to prawda ?
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: jak wyplacic bez odsetek kredytowka..
On 9/2/2004 9:02 PM, Maciej Loret wrote: | Oszustwo polega na tym, że planujący pozyskanie gotówki chce skorzystać | w tym celu z pośrednictwa sklepu i banku w taki sposób, że ewentualne | koszty tej operacji poniesie kto inny.
Konkretnie "oszukujący", bank i sklep - każdy w mniejszym, bądź większym stopniu.
"oszukujący" oczekiwał, że uniknie opłat, chyba, że go źle zrozumiałem; natomiast, jak to mówią wredne typy, dochowując należytej staranności w stosunkach danego rodzaju wiedział, lub mógł się dowiedzieć, że bank i sklep nie i się z tym godził. | Jakie to są koszty i kto je poniesie wymagałoby ustalenia, podobnie jak | to, czy operacja wogóle jest możliwa.
Dlaczego wciąż wątpisz? Jak na samym początku wątku też taki numer wyciąłem, choć moim celem nie było pozyskanie gotówki. Na grupie czasami też piszą osoby, którym to się udało.
Nie mam pewności, że w przypadku tej konkretnej karty jest to możliwe, mogę założyć, że tak; [...] | Całkowicie odmiennym przypadkiem jest zapłacenie za kogoś kartą i | odebranie gotówki - takie rozwiązanie świadczy o pomysłowości
No, nareszcie ;) | - jednak także o tym, że karta jest "na wyrost" - ktoś, kto ją otrzymuje posiada | zdolność kredytową, czyli może regulowac zobowiązania także inaczej niż | otrzymaną kartą kredytową Nie rozumiem. Dlaczego "na wyrost"? I po co miałby "regulować zobowiązania" inaczej niż kartą?
No właśnie, dlaczego potrzebował gotówki? To dosyć proste - jeżeli ktoś ma taką płynność, że musi uciekać się do kombinacji, by uzyskać gotówkę, wszystko co ma, ma "na karcie" oznacza, że zblizył sie do granicy, poza którą utraci zdolność regulowania zobowiązań - stan taki ma miejsce, np. w przypadku tych, którym przeszkadza GP - nie mają już nic do wydania, a nie mogą odblokować limitu - skoro im to przeszkadza, to znaczy, że mają niska zdolność kredytową w stosunku do wydatków i zbliżają się do wzorca docelowego, czyli klienta, który od czasu do czasu zaciąga kartą kredyt. Kredyt na konsumpcję pomniejsza środki finansowe pacjenta, więc karta jest na wyrost, przekracza jego możliwości finansowe, bo nie temu ten produkt służy (chociaż bank pewnie powie co innego). | Może dobrze byłoby, gdyby sformuowanie "nieoprocentowany kredyt do 52 | dni" nabrało własciwego znaczenia tj. pewnej mantry marketingowej, bo | kredyt ten może i jest nieoprocentowny, ale na pewno nie jest darmowy -
Dlaczego nie jest darmowy? Karta nic nie kosztuje. Spłata w ramach grace period również.
Żeby z tego kredytu skorzystać, trzeba zapłacić kartą. Jak się nią zapłaci, to bank weźmie prowizję. Jeżeli bank weźmie prowizję od sklepu, sklep jest zadowolony, bo sprzedał z zyskiem (mam nadzieję). Bank zarobił na udzielonym kredycie, być może na czymś jeszcze, nieistotne. Sa tacy, którzy kredyt biorą (np. nie spłacają w GP), są tacy, którzy go nie spłacają - bywa, że jedni finansuja kredyt drugich, ale taka jest umowa i takie jest prawo, za każdy kredyt ktoś płaci. Natomiast jeżeli sklep płaci prowizję od udzielonego kredytu gotówkowego i nic nie zyskuje i dzieje się tak w wyniku nie - zwrotu niechcianego towaru - lecz zaplanowanego działania, to sklep jest oszukany. Fakt, że wygląda wszystko "legalnie" wynika z tego, że każde oszustwo tak wygląda - na tym ono właśnie polega. Pzdr: Catbert
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: jak wyplacic bez odsetek kredytowka..
Witam. "oszukujący" oczekiwał, że uniknie opłat, chyba, że go źle zrozumiałem; natomiast, jak to mówią wredne typy, dochowując należytej staranności w stosunkach danego rodzaju wiedział, lub mógł się dowiedzieć, że bank i sklep nie i się z tym godził.
Bez przesady. Pokaż mi miejsce, w którym przeciętny użytkownik kk może znaleźć informację o sposobach rozliczania transakcji karcianych (ulotka, regulamin, umowa, itd. )?
| Nie rozumiem. Dlaczego "na wyrost"? I po co miałby "regulować zobowiązania" | inaczej niż kartą?
No właśnie, dlaczego potrzebował gotówki? To dosyć proste - jeżeli ktoś ma taką płynność, że musi uciekać się do kombinacji, by uzyskać gotówkę, wszystko co ma, ma "na karcie" oznacza, że zblizył sie do granicy, poza którą utraci zdolność regulowania zobowiązań - stan taki ma miejsce, np. w przypadku tych, którym przeszkadza GP - nie mają już nic do wydania, a nie mogą odblokować limitu - skoro im to przeszkadza, to znaczy, że mają niska zdolność kredytową w stosunku do wydatków i zbliżają się do wzorca docelowego, czyli klienta, który od czasu do czasu zaciąga kartą kredyt.
Chyba, że mają po prostu niski limit w stosunku do przychodów. | Dlaczego nie jest darmowy? Karta nic nie kosztuje. Spłata w ramach grace | period również.
Żeby z tego kredytu skorzystać, trzeba zapłacić kartą. Jak się nią zapłaci, to bank weźmie prowizję. Jeżeli bank weźmie prowizję od sklepu, sklep jest zadowolony, bo sprzedał z zyskiem (mam nadzieję). Bank zarobił na udzielonym kredycie, być może na czymś jeszcze, nieistotne. Sa tacy, którzy kredyt biorą (np. nie spłacają w GP), są tacy, którzy go nie spłacają - bywa, że jedni finansuja kredyt drugich, ale taka jest umowa i takie jest prawo, za każdy kredyt ktoś płaci.
Maił być dowód, że ten kredyt kosztuje, jeśli karta jest darmowa i spłacana w GP, ale go nie widzę. Natomiast jeżeli sklep płaci prowizję od udzielonego kredytu gotówkowego i nic nie zyskuje i dzieje się tak w wyniku nie - zwrotu niechcianego towaru - lecz zaplanowanego działania, to sklep jest oszukany.
Nie podoba mi się słowo "oszukany". Choć rzeczywiście sklep na tym traci (bo nie sądzę, by bank zwracał prowizję ,a na pewno traci grosze na dwa połączenia w trakcie autoryzacji). Nikt (również autor wątku nie chce celowo sklepu oszukać, ale niejako przy okazji, powoduje, że sklep ponosi koszty.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Reklamacja myszy.
"Elminster" 1176588900.077476.41@y5g2000hsa.googlegroups.com Nie mieli innego wyjścia. Oczywiście pokwitowanie (o zawiadomieniu i przekazaniu wadliwej myszy) z datą wziąłeś.
: Wziąłem, wziąłem. Mają zadzwonić jak już sprawę załatwią, ale jak : kiedyś komputer oddawałem do reklamacji to sam do nich musiałem : dzwonić, bo oni podobno mi smsa wysłali że gotowy do odebrania, : ale nic nie dostałem.
No -- postawa godna ;) podziwu: Po nieudanych ,,konwersacjach'' ponowiłeś próbę kupowania w tym samym miejscu. :) Jakbym miał wybór: -- kara śmierci przez obdarcie ze skóry i spalenie żywcem lub -- kupno czegokolwiek w ZETO to może ;) bym i wybrał to ostanie, ale po dobroci nie kupiłbym tam wykałaczki za 0.01 zł. :) Za kilka dni minie Ci 14 dni -- zadzwoń tam lub jedź i (w razie niepowodzenia) zażądaj PISEMNIE odstąpienia od umowy. Oczywiście weź pokwitowanie (koniecznie z datą doręczenia i czytelnym podpisem osoby przyjmującej oraz stosownym stemplem) złożenia pisma. Na swoim piśmie też umieść datę, bo pismo bez daty ma wartość problematyczną. :) W ogóle informacje bez daty mają wartość problematyczną. :) Moim zdaniem warto pisma dostarczać osobiście -- szybciej i w razie czego nie ma tłumaczenia typu: Owszem, pismo/list jakieś/iś przyszło/edł od tego Pana, ale koperta była pusta... Przed wejściem do sekretariatu robisz trzy głębokie oddechy, wewnątrz nie oddychasz i jakoś idzie. ;) (nie oddychasz, dzięki czemu nie przychodzi :) Ci ochota na dyskusje, które są NA PEWNO jałowe) Tłumaczenie z pustą kopertą jest głupie, ale administratorzy mojego osiedla mają jeszcze głupsze odzywki w zanadrzu: W czasie sprawdzania wentylacji nie był obecny! Choć już w czasie sprawdzania instalacji gazowej był[em] obecny a sprawdzano to w tym samym czasie, :) na co mam dowód. Nie przyszedł do naszego lokalu ze swoją prośbą udrożnienia komina! Choć mam podpis pracowniczki administracji jako dowód tego, że przyjęto ode mnie pismo. Pieczątki (żadnej!!!) przyjmująca NIE POSIADAŁA. :) (jakby pieczątka typu 'wpłynęło' stanowiła jakąś posiadłość) Nie skierował pisma do administracji, ale do zarządu. (albo na odwrót -- skierował[em] pismo do zarządu, zamiast do administracji) Choć pismo nie było do nikogo adresowane i zostało doręczone (literalnie, czyli co do litery, doręczone, czyli podane ręką) kobiecie ,,zasiadającej'' w lokalu administracji osiedla. Kobietę tę znam z widzenia, jako pracowniczkę wiadomej administracji. Polacy przeżyli wojny, zabory, okupacje -- są przyzwyczajeni do gadania głupot i walki z rzekomo narzuconą im władzą. Nie zauważają, że zabory (których nikt z obecnych przecież nie przeżył) minęły, okupacje minęły, a i ani wojny nie mamy, ani nawet stanu wojennego... Mamy wolnego prezydenta, wolny parlament, wolne samorządy itd... Ale nadal do dobrego tonu ;) należy powszechne bredzenie i lawirowanie, celem którego kiedyś może i było robienie w tak zwanego konia oprawców i wrogów polskiego narodu. :) -=- Tak więc odlicz dokładnie 14 dni i tak zwana szpula do sklepu. :) Gdy w tych 14 dniach nie będzie odpowiedzi ze sklepu -- sklep uznał Twoje żądania. :) A jeśli nie uczynił tego, czego żądałeś -- żądaj pisemnie zwrotu szmalu. :) Najlepiej podaj (na piśmie) numer konta bankowego (żeby nie tłumaczyli, że mieli dobre intencje, ale Cię nie było w domu, gdy wielokrotnie przywozili Ci srebrną karoca pieniądze) i daj im jakiś kolejny sensowny termin, po którym BEZ WAHANIA kieruj sprawę do sądu, :) chyba że zanim termin ów upłynie -- oddadzą Ci pieniądze. Aha... Jeszcze jedno: To nie są ich pieniądze, ale Twoje. To nie jest ,,sposób na życie'' i nie jest to zarabianie cudzym kosztem. To jest odzyskiwanie CZĘŚĆI zainwestowanych dóbr (pieniędzy w tym wypadku) w zły interes. Czasu, nerwów itp. nie odzyskujesz, więc jesteś w najlepszym wypadku mniej stratny. No -- ale w kosztach swojej głupoty (czyli złego wyboru) musisz trochę partycypować. : )
Obejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plraju.pev.pl
Strona 2 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 188 postów • 1, 2, 3
|
|
Cytat |
Do polowania na pchły i męża nie trzeba mieć karty myśliwskiej. Zygmunt Fijas Tylko poeci i kobiety potrafią wydawać pieniądze tak, jak na to zasługują. Facilius oppresseris quam revocaveris (ingenia studiaque) - (talenta i nauki) łatwiej można stłumić, niż do życia przywrócić. Fakt podstawowy, że jesteśmy życiem, które chce żyć - uświadamiamy sobie w każdym momencie naszego istnienia. Albert Schweizer Da mihi factum, dabo tibi ius - udowodnij fakt, a ja ci wskażę prawo.
|
|