Widzisz wypowiedzi znalezione dla zapytania: Sky tower1
Temat: Sky Tower i innne cuda
Witam!
wiesniadze <wiesnia@gazeta.plw wiadomości
napisał:ft5oqh$11@atlantis.news.neostrada.pl...
Ciekawe kto pozwolił na zbudowanie tej obrzydliwej, wielkiej kobyły
przytłaczającej cały Wrocław (jak Pałac K. w Wawie).
Drugi koszmarek to ta budowla vis a vis Uniwersytetu w dawnej
knajpie.Jak widać mieć kasę to jedno a gust ....
Wiesz, to jest właśnie takie prymitywne postrzeganie "metropolii"...
A niektórzy, by dopełnić tą wątpliwej jakości estetykę i skanalizować
merytoryczne dyskusje, marzą o ściągnięciu do Wrocławia i Sky Tower
Britney Spears (sic!).
"To już pewne. Britney Spears przeprowadza się ze Stanów do Wrocławia,
TO NIE ŻART! Zaprzyjaźniony serwis bryła.pl sprawdził tę sensacyjną
informację, wyniki dziennikarskiego śledztwa poniżej..."
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,4881117.html
Ja osobiście radziłbym mierzyć siły na zamiary i zaproponować apartament
po obniżonej cenie Dodzie, Frytce albo Mandarynie. Należy inwestować w
rodzimych twórców kultury :-)
Nawiasem mówiąc, śmieszą mnie takie rozbuchane plany. Zgadnijcie, które
elementy śmiałego projektu zostaną okrojone "z przyczyn merytorycznych"?
Tuszę, że te dostępne dla ogólu, a zostaną te przynoszące zysk
komercyjny. No, ewentualnie zostanie trochę sklepów...
Kolejny wrocławski kwiatek:
"Władze miasta wydały pozwolenie na budowę kolejnego ekskluzywnego
wysokościowca. Odra Tower ma mieć 140 metrów wysokości i stanie zaledwie
500 metrów od Rynku. To drugi, po Sky Tower, taki budynek we Wrocławiu."
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,4880730.html
Słyszałem też coś o kolejnym niewiele nizszym w odległości 150m od
Rynku, ale źródeł nie pomnę...
Dalej:
Pod katedrą stanie hotel - zapomnijcie o spacerach nad Odrą w tamtym
rejonie...
"Tuż koło wrocławskiej katedry, w miejscu dawnej przychodni,
ma powstać pięciogwiazdkowy hotel. Firma Mot z Warszawy, zarządca
stołecznego hotelu Rialto, wybuduje go jeszcze przed Euro 2012"
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,4884489.html
Kolejny kwiatek:
"Kanclerz Niemiec Angela Merkel nie przyjedzie w maju do Wrocławia, bo
nie dostała zaproszenia od polskiego rządu. To dla Niemców i Europy
sygnał, że Polsce wcale tak bardzo nie zależy na EIT we Wrocławiu."
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,4966436.html
i dalej:
"Dwa filmy, które mają promować nasze województwo, są tak nudne jak
enerdowski film erotyczny. Uczyć powinniśmy się od łodzian, bo o ich
mieście zrobiono promocyjne cacko."
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,4881388.html
A Expo już oddaliśmy bez walki.
Głupie pchanie się w budowę stadionu na Euro 2012:
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,4970603.html
oraz:
"- Utrzymamy stadion wybudowany na Euro 2012, jeśli we Wrocławiu
zbudujemy silną drużynę piłkarską - mówi Michał Janicki, zastępca szefa
miejskiego Komitetu Organizacyjnego Euro 2012"
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,4690904.html?skad=rss
Czy ktoś jeszcze wierzy w silną piłkę w Polsce i we Wrocławiu? A budować
stadion na słownie _dwa_ mecze Euro to czysta głupota.
Może lepiej tor Formuły I albo skocznię narciarską?
(żart oczywiście, bawią mnie te narodowe fetysze)
Dutkiewicz wyraźnie wykorzystuje bezpardonowo miasto dla swojej kariery
politycznej:
"Po sześciu latach ponadpartyjnej prezydentury Rafał Dutkiewicz związał
się z Kazimierzem Ujazdowskim i jego stowarzyszeniem Dolny Śląsk XXI.
Choć obaj wszem i wobec podkreślają, że nie zakładają nowej partii,
konkurenci na lokalnej scenie politycznej czują się zaniepokojeni. Z
obozu Platformy Obywatelskiej płyną wyraźne sygnały niezadowolenia: -
Zamykamy mu szybką ścieżkę w kontaktach z rządem - komentował
zaangażowanie prezydenta jeden z prominentnych polityków PO."
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,5069659.html
Jednym słowem - zapomnijmy o efekcie "miasta dynamicznego". Do tego
Dutkiewicz zbliża się do jednego z bardziej ośmieszających się
polityków - Jana Marii Rokity (co dowodem na słabą orientację w sytuacji
politycznej). Czyżby miał stać się kolejnym Rysiem Czarneckim
(specjalnie wyjaśniam mojemu rozkojarzonemu przyjacielowi - Rysiem
bloggerem z PE, marzącym o PZPN)?
W zamian mamy te fontanny, Towery, Bramy Trzeciego Tysiąclecia, widmo
hipermarketu na pl. JPII...
Coś się dzieje jednak w mieście pozytywnego, np.
"Wrocławskie Stowarzyszenie Multimedialne rozpoczęło krucjatę przeciwko
brzydocie i architektonicznym bublom. Na pierwszą bitwę jego członkowie
wybierają się pod pomnik Bolesława Chrobrego. Tam chcą manifestować
przeciwko kiczowi we Wrocławiu."
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,4918623.html
Ta impreza już się odbyła, ale może warto śledzić na p.r.w takie tropy,
zamiast podniecać się niezdrowo codziennymi korkami (jeszcze raz
apeluję - dopisujcie [KORKI] do tematu dla ułatwienia filtracji)?
Wprawdzie słowa krytyki kończą się na razie "śledztwami":
"Uczennice z klasy architektonicznej wrocławskiego III LO w liście do
prezydenta Rafała Dutkiewicza skrytykowały fontannę za 20 mln zł.
Odpowiedzi się nie doczekały, za to dyrektor szkoły dostał telefon z
wydziału edukacji. Urzędnik pytał: - Kto stoi za akcją uczniów?"
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,4985775.html
ale może warto przyglądać się (także tutaj) poczynaniom władz? Ech, ależ
ze mnie marzyciel...
To gdzie tam dzisiaj były te korki?
Serdeczności - Wojtek H.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: ceny mieszkan nie tylko spadna ale MUSZA SPASC....
ceny mieszkan nie tylko spadna ale MUSZA SPASC....
biznes.onet.pl/0,1776211,wiadomosci.html
Mieszkania muszą stanieć o 20 proc.
(AZ Finanse/Domiporta.pl/25.06.2008, godz. 11:33)
Pierwsza połowa 2008 roku to okres końca wzrostów cen mieszkań
zarówno w Polsce, jak i w Europie. Druga połowa upłynie pod znakiem
obniżek cen i kłopotów branży developerskiej. Ceny mieszkań do końca
roku mogą spaść nawet o ponad 20 proc. – prognozują analitycy AZ
Finanse i portalu Domiporta.pl.
R E K L A M A czytaj dalej
Dopiero przy tym poziomie oferta rynkowa spotka się z możliwościami
nabywczymi klientów. Innymi prawami rządzi się za to rynek
nieruchomości luksusowych. W tym segmencie warszawskie ceny mogą się
już równać z Paryżem i Nowym Jorkiem.
Proces obniżek cen przyspieszy rozprzestrzeniający się kryzys na
rynku nieruchomości w krajach europejskich. Po okresie dynamicznych
wzrostów cen mieszkań w takich krajach jak Wielka Brytania,
Irlandia, Hiszpania i Niemcy rozpoczął się etap dekoniunktury i
spadku wartości nieruchomości. W efekcie wielu zagranicznych
inwestorów, którzy kupowali mieszkania w Polsce w celach
zarobkowych, zdecyduje się na realizację zysków, zanim objawy
kryzysu zaczną być widoczne w Polsce. Przyczyni się to do spadku cen
na rynku wtórnym. Jednocześnie developerzy będą zmuszeni do
sfinansowania poniesionych inwestycji i zapłacenia swoim
podwykonawcom. Jedynym sposobem na pozyskanie kapitału będzie
zmniejszenie własnych marż. W efekcie również na rynku pierwotnym
można spodziewać się znacznych obniżek.
„Rynek nieruchomości w Polsce, jak każdy wolny rynek, uzależniony
jest od praw popytu i podaży. Dzisiaj rynek jest w stagnacji, mimo
że mamy do czynienia zarówno z dużym potencjałem popytu jak i
znaczną podażą. Przyczyną są ceny, które przekroczyły możliwości
nabywcze Polaków. Klienci po prostu nie mogą sobie pozwolić na zakup
mieszkań po obecnych cenach, bo banki nie chcą udzielać im tak
wysokich kredytów. Z naszych analiz wynika, że spadek cen o minimum
20 proc. sprawi, że znaczna grupa potencjalnych nabywców mieszkań
odzyska zdolność kredytową” – mówi Mariusz Kacała, prezes zarządu
firmy doradztwa finansowego AZ Finanse.
Trudniej o kredyt
Dodatkowym czynnikiem wymuszającym obniżkę cen mieszkań jest wzrost
stóp procentowych, czyli podwyższenie rzeczywistych kosztów kredytu.
Przyczyną podnoszenia stóp procentowych jest wzrost inflacji zarówno
w Polsce, jak i w Szwajcarii, co przekłada się na oprocentowanie
kredytu. Dodatkowym zagrożeniem jest ryzyko spadku wartości złotówki
co może wpłynąć na wzrost kosztów kredytów walutowych.
„Banki są coraz ostrożniejsze w udzieleniu kredytów mieszkaniowych i
ocenie zdolności kredytowej. Wzrost cen energii i ropy przekłada się
na podnoszenie kosztów życia. W rzeczywistości oznacza to
zmniejszenie możliwości kredytowych Polaków. Dodatkowo prognozowany
spadek cen nieruchomości sprawia, że wartość mieszkań może stać się
niższa niż wysokość zobowiązań klientów. Nic dziwnego, że banki
starają się nie wpaść w taką pułapkę jak w Stanach Zjednoczonych,
Wielkiej Brytanii lub Hiszpani” – tłumaczy Mariusz Kacała z AZ
Finanse.
Ceny już spadają
Spadek cen jest już coraz bardziej widoczny w statystykach
pokazujących średnie wartości ofert w Polsce. W Krakowie na rynku
wtórnym spadek cen od początku roku wynosi 6 proc. W tym samym
czasie w Gdańsku ceny na rynku pierwotnym spadły średnio o 3 proc.
Statystycznie znaczny wzrost cen na rynku pierwotnym odnotowano we
Wrocławiu, ale jest to efekt wprowadzenia na rynek znacznej liczby
luksusowych apartamentów w budynku Sky Tower. Ceny w tej inwestycji
zaczynają się od 10 tys. złotych za jeden metr kwadratowy mieszkania
z pełnym wykończeniem.
Analiza ofert sprzedaży nieruchomości pokazuje nie tylko coraz
wyraźniejszą tendencję spadkową w cenach mieszkań. Wydłuża się także
czas ekspozycji ogłoszeń, co dowodzi, że przy obecnym poziomie cen
mieszkania są niesprzedawalne. Wyraźnie widać też, że ceny na rynku
wtórnym zawyżane są nie tylko przez właścicieli. Coraz częściej to
samo mieszkanie na rynku oferowane jest przez różnych pośredników,
rywalizujących ze sobą. Okazuje się, że w zależności od agencji cena
mieszkania może się różnić nawet o 10 proc. Pokazuje to jak wysokie
marże stosowano na tym rynku. Stagnacja zmusi właścicieli do
obniżenia oczekiwań cenowych, a pośredników do zmniejszenia marż.
W konsekwencji już teraz można w trakcie negocjacji zmniejszyć cenę
o ponad 10 proc.
Luksusowe inwestycje
Pogorszenie koniunktury nie dotknęło jeszcze segmentu nieruchomości
luksusowych, który rządzi się własnymi prawami.
„Cały czas istnieje bardzo duże zainteresowanie luksusowymi
nieruchomościami w bardzo prestiżowych lokalizacjach, w
szczególności w centrum miast bądź w bezpośredniej bliskości terenów
zielonych" – mówi Dariusz Przewocki z Crystal House, agencji
nieruchomości współpracującej z Domiporta.pl.
Ceny takich nieruchomości luksusowych osiągają zawrotne ceny,
sięgające nawet do 50 tys. zł za jeden metr kwadratowy. Większość
tego typu inwestycji pojawia się w Warszawie, w stolicy polskiego
biznesu. Do najbardziej prestiżowych i luksusowych inwestycji
apartamentowych można zaliczyć powstającą 192 metrową wieżę, w
ścisłym centrum Warszawy przy ul. Złotej. Ceny osiągają tam nawet
poziom 45 tys. zł za metr kwadratowy. Równie wysokie ceny osiąga
inwestycja powstająca na warszawskim Powiślu o nazwie Nowe Powiśle
(Menolly Group). Najdroższe apartamenty – penthousy kosztują ponad
40 tys. zł za mer kwadratowy. W zamian za taką sumę otrzymujemy
piękny widok na centrum Warszawy i na Wisłę oraz dodatkowy duży
taras.
Raport został przygotowany na podstawie analizy ponad 70 tys.
ogłoszeń z portalu Domiporta.pl oraz analiz i wyliczeń kredytowych
AZ Finanse.
Obejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plraju.pev.pl
Strona 3 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 229 postów • 1, 2, 3