Widzisz wypowiedzi znalezione dla zapytania: skutery USZKODZONE
Temat: kupno skutera
kupno skutera Witam . Mam takie pytanie. Niedawno kupiłam skuter uszkodzony na części. Nie
zarejestrowałam go i nie przedłużyłam umowy. No bo i po co? Kilka dni temu
dostałam pismo z PZU ,że oni mi przedłużają ubezpieczenie. Zadzwoniłam tam i
wyjaśniłam pani o co chodzi. Niestety ta pani powiedziała mi,że ją to nie
obchodzi , takie są przepisy i mam zapłacić ubezpieczenie.
Przecież ja nim nie będę jeździła po ulicy , to kiedy mam wypowiedzieć
ubezpieczenie, skoro ta pani zaczęła już nawet wrzeszczeć ,że tej umowy nie
mogę przerwać.
Czy może ktoś mi poradzić co ja w takiej sytuacji mam zrobić? Z góry bardzo
dziękuje.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Potrąciła motocyklistę i pojechała do fryzjera
Lekkie uszkodzenie skutera nie jest przestępstwem. Jest co najwyżej wykroczeniem
oraz czynem niedozwolonym, podlegającym powództwu cywilnemu.
A poza tym, czy na pewno prawidłowo zaparkowałeś?
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: KOS - z jakim biurem podróży?
ceny itp cen niestety nie pamietam,bo my byliśmy 2 lata temu, i do tego jeszcze nie
mieli EURO. ale z "dobrych rad" patrz jak pożyczas skuter czy trzeba zwracać z
pełnym bakiem czy można "na pusto". wiele wypozyczalni pozwala "dopchać" skuter
w dniu wyjazdu i to jest fajne bo oszczędza sie na ostatnim tankowaniu. i
sprawdzaj ubezpieczenia - sa 2 jedno "ogólne" i drugie które jest za dopłatą i
pokrywa wszystko - tzn. też uszkodzenie skutera. to warto dokupić bo jak się
porysuje lakier co zdaża się często to nic ci nie zrobią, a jak nie masz
takiego ubezpieczenia to czasem nie zauważą a czasem zauważa i może być afera z
policją i odszkodowaniami... nie warto!
surfingi... opłaca się wykupić cały kurs 3 lub 5 lub 10 dniowy (jak jedziesz na
2tyg) bo wtedy są lekcje z instruktorem +tzw. wolne godziny pływania w cenie. i
opłaca sie to dużo bardziej iż kupowanie pojedyńczych godzin czy nawet tzw.
karnetów na np. 5, czy 10 godzin do wykorzystania. my mieliśmy codziennie 1,5
godz lekcji a potem "pływanie ile wlezie".
rozglądajcie sie też za tzw. darmowymi lekcjami - wtedy początek czyli teoria i
ćwiczenia na lądzie oraz "zabawy z deską" w wodzie sa za friko w
ramach "zachęty" i potem można się zapisać na normalny kur (i zajęcia za które
płacisz juz omijają ten etap - od razu wchodzisz do wody z dechą)
My byliśmy w szkółce w Mstichari - nazwy niestety nie pamiętam, ale jest tam
chyba tylko jedna, tak na końcu plaży. proiwadzą ją fajni niemcy, którzy siedzą
na Kosie całe lato. i właśnie tam się zdecydowaliśmy (chociaż mieszkaliśmy 12
km dalej i były szkółki bliżej) bo mogliśmy z ich sprzętu korzystać "dopóki nie
padliśmy" bez ograniczeń przez cały pobyt.
MIłego pobytu!!
A dokąd w końcu jedziesz?
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Odwolanie od decyzji sadu
Zgadza sie. Nie mogl dlatego przyprowadzil sobie osobe dorosla. I oszukali sprzedawce - mlody mowil do os. doroslej: "Tato".
Moim zdaniem sprzedawca nie ma interesu w stwierdzaniu zaraz na początku procesu że został oszukany, (czyli de facto w przyznawaniu w ten sposób, że to nie ojciec smarkacza był stroną umowy) W interesie pozwanego leży twierdzenie, że ojciec BYŁ w sklepie i nawet się podpisał pod umową. Po co ułatwiać sytuację powodowi w sytuacji kiedy to na nim spoczywa ciężar dowodu, że to nie on zawarł umowę. Niech on udowodni że umowę podpisał ktoś inny (czy powołuje na to dowód w pozwie?) Proponuje rozwazenie takiej opcji. Skoro pojawia sie w salonie dwoch osobnikow, mlody i stary. Mlody do starego zwraca sie tato. Natomiast stary podpisuje sie imieniem i nazwiskiem mlodego to wcale nie musi oznaczac, ze tak sie nie nazywa. A zatem moze nastapic zbieznosc imion i nazwisk gdzie zarowno "ojciec jak i syn" nazywaja sie tak samo. Ewentulanie dwie osoby przypadkowe tez moga sie tak samo nazywac !
Trafna uwaga
Przypominam, ze osoba ktora sie podpisala jest osoba dorosla ! A zatem w swietle prawa umowa JEST WAZNA!
Tylko wtedy jest ważna, gdy ostanie się w procesie ustalenie że to był ojciec (czyli przedstawiciel ustawowy) małolata Jeśli okaże się że umowę podpisał inny dorosły to trzeba jeszcze rozważyć, czy umowa jest ważna, a w szczególności czy ów dorosły składając swe oświadczenie woli np. nie działał dla pozoru albo bez odpowiedniego pełnomocnictwa co może rzutować jeśli nawet nie na nieważność to przynajmniej na bezskuteczność umowy
| 3. Czy sprzedawca skutera potrafi udowodnić że ze smarkaczem
był ktoś dorosły (kto o dziwo rzekomo podpisał się nazwiskiem smarkacza
Firma powazna! Jej pracownicy rowniez. Nikt nie dalby umowy smarkaczowi do podpisu. Sprzedawca skutera moze to udowodnic tylko poprzez ustne poswiadczenie, ze przy podpisywaniu umowy byla osoba dorosla ! Niewiem czy sa kamery w salonie sprzedazy.
A inni świadkowie? Może ktoś potwierdzi że był z dzieciakiem dorosły który występował jako ojciec? Sytuacja sprzedawcy będzie zła jeśli nie obroni on w procesie stanowiska że to rodzic małolata kupił skuter. Bo nawet jeśli dowiedzie że doszło do oszustwa i umowa nie była skuteczna to skutek będzie taki że strony będą musiały sobie zwrócić nawzajem to, co świadczyły (na marginesie powstaje pytanie czy to rzeczywiście ojciec zapłacił za skuter skoro jest bidny, a zatem czy on coś w ogóle świadczył). Oczywiście w tej sytuacji sprzedawca miałby również roszczenie o odszkodowanie za uszkodzenie skutera ale przy stanowisku że umowę zawarto skutecznie to raczej w odrębnym procesie
Obejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plraju.pev.pl
|