|
Widzisz wypowiedzi znalezione dla zapytania: Skutery i Motory
Temat: Czy to dobry Skuter ??
a czy w salonie peugata sa MOTORY SKUTERY //? I NA RATY ./ nie wiem naprawde,musisz sam zapytać u nich w salonie ale peugeoty są drogie ,simson skuter można mieć za ok 2000zł a inne? hmm..do 3000 to tylko używane(albo nowy chińczyk niby jeździ ale lepiej nie),może niech ci rodzice kupią coś nowego dołożą coś do około 4000zł i nowy KYMCO , lub KEEWAY lub TGB(mają dobre opinie ale do yamahy to nie ma co porównywać) ,albo używany: Yamaha aerox ,Aprilia Sr 50 lub Malaguti f12 ale mogąbyć dojechane przeczytaj wypowiedź Oskarr17 z tego tematu KUNIEC dnia 26 Kwi 2009 00:56, w całości zmieniany 2 razy
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: BolDor - Ryczacy rumak miedzy nogami !
Zapraszam na strone firmy BolDor. http://www.boldor.com.pl/ Popatrzcie na te wszystkie motory, skutery, choppery, czterokolowce, modele enduro i sportowe ... Tylko wskoczyc i z piskiem palonej gumy i rykiem silnika zniknac w oddali. Troche tylko stopuje cena ale na stronie znajdziecie oprocz cennika informacje o tym jak i gdzie uzyskac kredyt, jak kupic na raty. Jesli ktos ma jeszcze jakies pytania to e-mail lub telefon do biura handlowego i juz wszystko wiadomo. Strone goraco polecam.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: BolDor - Ryczacy rumak miedzy nogami !
Smok napisał(a) w wiadomości: <35ee6dd@kasjopeja.qdnet.pl... Zapraszam na strone firmy BolDor. http://www.boldor.com.pl/ Popatrzcie na te wszystkie motory, skutery, choppery, czterokolowce, modele enduro i sportowe ... Tylko wskoczyc i z piskiem palonej gumy i rykiem silnika zniknac w oddali.
(...) Sorki, ale miałem takie śmieszne skojarzenie, jak przeczytałem tytuł twojego postu... że aż wybrałem się na stronę. Dość ładnie wykonana, z pewnością estetyczna. No i oczywiście same motory są miodzio. Pojeździłbym... Jedno pytanie, dlaczego w dziale o chopperach są dwa skutery? adaś
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: UKRAINA ZWRACA ZGUBĘ WŁAŚCICIELOM
Użytkownik "Michał Dwużnik" <Michal{dot}Dwuznik{at}cern{dot@think.before.replyingnapisał w wiadomości W wojsku przejmujesz się kosztem w okolicy kilkuset złotych per torpeda? ROTFL...
Nie dyskutuj z Lawą. To jest typ który sie zna na wszystkim najlepiej. Począwszy od prawa przez elektronike, skutery, motory a jak widac skończywszy na broni. O polityce nie wspomnę. Wszedzie wywoluje pyskówki i flejmy. Dał juz się poznac wielokrotnie.
Pozdrawiam
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: UKRAINA ZWRACA ZGUBĘ WŁAŚCICIELOM
OGONek~ pisze: Użytkownik "Michał Dwużnik" <Michal{dot}Dwuznik{at}cern{dot@think.before.replyingnapisał w wiadomości
| W wojsku przejmujesz się kosztem w okolicy kilkuset złotych per torpeda? | ROTFL... Nie dyskutuj z Lawą. To jest typ który sie zna na wszystkim najlepiej. Począwszy od prawa przez elektronike, skutery, motory a jak widac skończywszy na broni. O polityce nie wspomnę. Wszedzie wywoluje pyskówki i flejmy. Dał juz się poznac wielokrotnie. Pozdrawiam
Spieprzaj, głupi dziadu...
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: www.auto77.com
auto77.com wrote: Samochody terenowe, osobowe, motory, skutery wodne, quady, części do aut amerykańskich i japońskich. Niskie ceny, szeroki wybór, szybki termin realizacji. Zapraszamy na naszą stronę internetową www.auto77.com
eeee - nie ma cytrynek :( a po wybraniu marki - nie rozwija sie lista modeli i nic nie mozna samemu wpisac
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: CO Z TYM KRYZYSEM DAEWOO?
Użytkownik Leszek A. Szczepanowski <twin@ampr.gliwice.plw wiadomości do grup dyskusyjnych napisał: m.in. dlatego wlasnie nie kupie nigdy samochodu Daewoo. Nie podoba mi sie, ze firma robi wszystko! Powinni skupic sie na czyms konkretnym i byc w tym dobrym, niz probowac uszczesliwic swiat produktami miernej jakosci, ale o szerokim asortymencie...
Czyli produkty firmy YAMAHA tez sa "miernej jakosci" bo sa w szerokim asortymencie? Motocykle, motorowery, skutery, sprzet AGD, sprzet hi fi, instrumenty muzyczne i co tam jeszcze......wszystko "miernota"?
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: CO Z TYM KRYZYSEM DAEWOO?
Użytkownik Leszek A. Szczepanowski <twin@ampr.gliwice.plw wiadomości do grup dyskusyjnych napisał: | Czyli produkty firmy YAMAHA tez sa "miernej jakosci" bo sa w szerokim asortymencie? Motocykle, motorowery, skutery, sprzet AGD, sprzet hi fi, instrumenty muzyczne i co tam jeszcze......wszystko "miernota"? Czy aby napewno Yamaha produkuje sprzet AGD?? Raczej pralki czy też
odkurzacza tej firmy niewidziałem, a tym bardziej lodówki! A skprzęt nagłośnieniowy, czy motoryzacyjny nie świadczy moim zdaniem o spadku prestiżu firmy (w przeciwieńsktwie do maxymalizacji produkcyjnej firmy z Korei). Zresztą Yamaha w pełni sobie zapracowała na pozytywną ocene swojej marki!!! Pozdrawiam :) J
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Motorower z Niemiec - jaka procedura rejestracyjna?
aby na pewno? Wszak motorower nie podlega przeglądowi technicznemu, a jak rozumiem z wypowiedzi Romana w Niemczech nie mają one nawet dowodów rejestracyjnych (np. w Szwecji motorowery do 50 ccm jeżdżą nawet bez jakichkolwiek tablic rejestracyjnych). Może ktoś przerabiał to na własnej skórze i podzieli się informacją?
Ja rejestowalem i byl dowod rejestracyjny, tablica rejestracyjna i nalzealo zrobic pierwszy pprzegld techniczny na ktorym diagnosta stwierdzil ze bedzie bezterminowo. Czyli zatem motorowery (skutery) podlegaja normalnej rejestracji w niemczech.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: W sprawie traktora
Nawet nietrzeba miec prawka zeby jzdzic ciagnikiem z przyczepami.. naturalnie po swojej gminie i wtej sprawie nalezy sie udac do urzedu gminy
mozesz jezdzic czym chcesz, ale po swoim polu, jak wyjedziesz na droge publiczna musisz miec uprawnienia w kazdym przypadku. Wyjatkiem sa tylko rowery i motorowery (skutery) - zgodnie z ich definicja w KD, ktorymi mozesz jezdzic bez uprawniem po drogach publicznych pod warunkiem ukonczenia 18-go roku zycia i posiadania dowodu osobistego przy sobie.
Pozdrawiam Markus (czerwone Mondeo TD) - na które trzeba mieć PJ ;-)
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: W sprawie traktora
"Markus-LCA" <markus-@gazeta.plnapisał: rowery i motorowery (skutery) [..] i posiadania dowodu osobistego przy sobie.
"Powiedział, co wiedział" - tylko, że nikt o rowery nie pytał ! A 'posiadanie...przy sobie' nie jest wymagane-wystarczy wiek.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Autem do Włoch - wrażenia
Natomiast wszystkim niezdecydowanym na drodze, bojaźliwym i niepewnie (powoli) wykonującym manewry, a szczególnie tym co nie potrafią "mieć oczu dookoła głowy" zdecydowanie odradzam wyjazd autem do Włoch, a szczególnie wjeżdzanie do jakiegoś miasta: wąskie ulice bez narysowanych pasów, a na nich samochody, piesi, rowerzyści i cała masa różnych pierdzikółków (skutery, motory itp) jeżdząch pomiędzy autami w różnych kierunkach i bez sygnalizowania manewrów. To jest trudno opisać - jazdę po takiej drodze trzeba po prostu przeżyć na własnej skórze. Na szczęście nie jest złe oznakowanie, choć trzeba się do niego przyzwyczaić. Pozdrawiam,
Cześć, Tak a może widziałeś taką sytację : miasto, wieczór, ciemno, wąska droga między budynkami, zbliża się skrzyżowanie, koleś z którym jechałem (włoch) robi tak : długie, długie, długie, klakson, klakson, długie, gaz do dechy i wiuuu przez skrzyżowanie. Jazdy po rondach w Neapolu nie będę opisywał, bo i tak mi nikt nie uwierzy :)) pzdr Mariusz
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Degeneracja Metra pl. Wilsona
Alfer_z_pracy napisał(a) | Na windzie pojawił się napis - "z powodu ustawicznego dewastowania windy, obiekt zamknięty do odwołania". No prosze. To teraz juz jest jasne, czemu winda przy schodach ruchomych przy trasie WZ jest zakazana rowerzystom.
I nie tylko rowerzystom. Samochody, motocykle, motorowery, skutery - te wszystkie pojazdy również muszą jakimś sposobem dostać się na górę bez korzystania z windy. Jak im się to udaje? ;)
Przeciez takze by ja zdewastowali i trzeba by zamknac do odwolania. W zamian rowerzysci zyskali jakze atrakcyjna wspinaczke ze swoimi jednosladami po schodach (tych tradycyjnych, z prawej strony).
Ależ skąd, nic nie zyskali, te schody były dostępne zawsze. Tylko nie wiem, co wspólnego z jazdą na rowerze może mieć winda albo schody, nie wydaje mi się, żeby chodzenie z rowerem pod pachą było najlepszym pomysłem. Jeśli ktoś czuje potrzebę dźwigania ciężarów po schodach, to korzystniej będzie poszukać pracy na budowie, bo jeszcze za to dostanie trochę pieniędzy :)
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Degeneracja Metra pl. Wilsona
Akarm wrote: Alfer_z_pracy napisał(a) | Na windzie pojawił się napis - "z powodu ustawicznego | dewastowania windy, obiekt zamknięty do odwołania". | No prosze. To teraz juz jest jasne, czemu winda przy schodach | ruchomych przy trasie WZ jest zakazana rowerzystom.
I nie tylko rowerzystom. Samochody, motocykle, motorowery, skutery - te wszystkie pojazdy również muszą jakimś sposobem dostać się na górę bez korzystania z windy. Jak im się to udaje? ;)
Zapewne mają silnik.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: PROPOZYCJA: pl.rec.motorowery
-----------------RFD-------------------------------- Nazwa grupy: pl.rec.motorowery Krotki opis: motorowery, skutery do pojemnosci 50, technika, nowosci, Moderowana: NIE Opis: Grupa milosnikow i uzytkownikow motorowerow i malych skuterow. Tematy podstawowe to wymiana doswiadczen z uzytkowania motorowerow, porady techniczne, wszelkie dyskusje dotyczace tychze pojazdow. Dopuszcza sie luzne dyskusje na tematy towrzyskie uzytkownikow motorowerow pod warunkiem nie odbiegania za bardzo od tematu podstawowego. Dopuszcza sie rowniez przesylanie raz w miesiacu od jednego uzytkownika ogloszenia o kupnie sprzedazy motoroweru czy skutera Zabronione jest wysyłanie postow w HTML, wysylania zalacznikow, spamowania i prowadzenia dyskusji na tematy nie wymienione w opisie. Zabrania sie takze korzystania z grypy w celach komercyjnych i umieszczania na niej reklam Autor propozycji: Piotr May pio@riders.pl Ogłoszenie: pl.news.nowe-grupy pl.announce.newgroups pl.rec.motocykle Czas trwania: tydzień -----------------RFD-KONIEC-------------------------
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: PROPOZYCJA: pl.rec.motorowery
Ke'dem guerfel piomay <pio@riders.plihn news:ziova25u7amf.nwedl78luftl$.dlg@40tude.net: takh oblivyn ihn aa'kua pl.news.nowe-grupy Krotki opis: motorowery, skutery do pojemnosci 50, technika, nowosci,
To na pewno jest _krótki_ opis?
Opis:
[ciach]
Przede wszystkim popraw literówki, bo jest ich sporo, a dzisiaj mam zbyt dobry humor, żeby się nad tym pastwić. Ogłoszenie: pl.news.nowe-grupy pl.announce.newgroups pl.rec.motocykle
Tylko trzy grupy, z czego dwie obowiązkowe? Jak chcesz nazbierać głosy za, przecież z powietrza się nie wezmą.
Czas trwania: tydzień
Nie dość, że tylko jedna grupa, to jeszcze tydzień? Od razu mogę Ci powiedzieć, że głosowanie będzie przegrane z braku głosujących. Hint: poczytaj poradnik ZZ oraz propozycje innych grup i zobacz, co jest nie tak.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Bandę baranów z metra...
Jancio bangla: [...] Nie ma co dramatyzowac, nie jest tak źle. Większość mimo wszystko zostawia rowery/motory/skutery w domu. I przesiada się z metra w tramwaj/autobus lub idzie pieszo - jeśli ma blisko.
Ech, korciło mnie, żeby coś odpisać koledze z rowerem w zapchanym metrze, ale lepiej bym tego nie zrobił. A i pośmiać się z rana też dobra rzecz. Ukłony, xMad
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Bandę baranów z metra...
Jancio wrote:
CIACH, nie chciało mi się czytać.
Nie ma co dramatyzowac, nie jest tak źle. Większość mimo wszystko zostawia rowery/motory/skutery w domu. I przesiada się z metra w tramwaj/autobus lub idzie pieszo - jeśli ma blisko.
To mówisz, że te 15+2 km to najlepiej pieszo? To życzę powodzenia. papa.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Bandę baranów z metra...
Rafał bangla: CIACH, nie chciało mi się czytać.
Masz rację, nie ma sensu, trzymaj się swojej linii. Ty jesteś ten lepszy, a reszta to barany - gorsi, głupsi i chamscy. Powinni w metrze rozlepić naklejki "ustąp miejsca rowerzyście", może wtedy by się tłuszcza nauczyła kultury.
| Nie ma co dramatyzowac, nie jest tak źle. Większość mimo wszystko | zostawia rowery/motory/skutery w domu. I przesiada się z metra w | tramwaj/autobus lub idzie pieszo - jeśli ma blisko.
To mówisz, że te 15+2 km to najlepiej pieszo?
Tego fragmentu wyżej chyba też nie czytałeś albo z rozumieniem tekstu u ciebie nie najlepiej. xMad
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Arkadia, parking dla rowerów
Dnia Fri, 07 Jul 2006 05:12:09 +0200, Andrzej Lawa napisał(a): No, chyba że ten strzeżony ogólny jest ogrodzony jakimś solidnym, wysokim płotem (żeby nie dało się roweru przerzucić górą) i ma bramę, przez którą "nawet mysz się nie prześlizgnie".
Jest ogrodzony dośc trwałymi słupkami, a z tego co widziałem ludzie stawiają motory/skutery obok budki strażnika, tzn. on ma je cały czas na widoku. W razie czego - zwrócą Ci przecież kase, bo to parking _strzeżony_ i ubezpieczony. Tylko cena mocno zniechęcająca...
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Parkowanie, czy cóś?
Taaa... obejrzyjcie uliczkę Morskie Oko proszadzącą do parku..... zastawiona po kokardkę. Co gorsza po parku jeździ coraz więcej pojazdów: motorowery, skutery, samochody...SAMOCHOD STRAŻY MIEJSKIEJ..... Pojęcia nie mam co z tym zrobić. Dzwoniłam już do jakiegoś działu gminy, nawet postawili betonowe pachołki, które ktoś staranie porozwalał na boki (miłośnicy strongmenów?). Głupio mi do nich dzwonić znowu i marudzić.... Pytanie mam natomiast takie: Czy samochodom straży miejskiej można jeździć po parku? W ramach prewencji? w ramach smrodzenia? Mnie osobiście wkurza widok trzech rozpartych baleronów sunących wolno przez park jako "Waaaadza"... M.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Masa Kretyniczna ???
Szuwaks napisał(a): (...) Zgadzam się z Tobą, choć to przykre.
Przykre, że się zgadzasz ze mną, czy przykre, że taka jest rzeczywistość? :)
Totalne lekceważenie prawa i zdrowego rozsądku a także innych użytkowników czegokolwiek versus nieporadność i niechęć do pracy
organów powołanych do egzekwowania tegoż.
Symptomatycznym jest fakt, że sytuacja zaczęła się pogarszać po 1989 roku, kiedy pojawiła sie 'demokracja' i 'kapitalizm', a populistyczne hasła twierdziły, że a wszystko co istniało wcześniej było związane z komunizmem i było złe z natury. Tak też zniknął zdrowy rozsądek, uczciwość, szacunek dla innych, generalnie rzecz biorąc pewien poziom moralny. Policja robi akcje, bandytyzm na drogach się szerzy. Efekt jest taki, że jadąc rowerem zgodnie z przepisami masz duszę na ramieniu, z drugiej strony masz hordy bezkarnych 'dwupedałów' szalejących i po ulicach i po chodnikach. Jak ktoś chce popatrzeć sobie na to spokojnie i bez stresów to polecam zadekować się w Powsinie. Na terenie Parku Kultury jest zakaz poruszania się rowerem, a można spotkać motory, skutery, a nawet samochody. Znaki to mało, ochrona ma pełne ręce roboty.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Masa Kretyniczna ???
On Mon, 10 Jul 2006 19:37:08 +0200, Artur 'futrzak' Maśląg <futr@polbox.comwrote: Jak ktoś chce popatrzeć sobie na to spokojnie i bez stresów to polecam zadekować się w Powsinie. Na terenie Parku Kultury jest zakaz poruszania się rowerem, a można spotkać motory, skutery, a nawet samochody. Znaki to mało, ochrona ma pełne ręce roboty.
To nie tylko arogancja ale też bardzo często brak znajopmości jakichkolwiek przepisów drogowych, zasad ruchu czy podstawowych chociażby znaków. Karta rowerowa dawała choć jakieś podstawy. A tak to mam takie przykłady jak dziś rano i wczoraj wieczorem. 2 kolesi na rowerach kopiących w samochód który skręcał na zielonej strzałce. Oczywiście mógł to robić warunkowo ale kolesie mieli zielone światło i jechali po pasach dla pieszych. Oczywiście byli w pełni przekonani że to oni mają rację i pierwszeństwo. Drugi przypadek któy zjeżył mi dziś włosy to panna na rowerze wjeżdżająca z Mokotowskiej na rondo na pl. Zbawiciela. Nie zważając na znaki o ustoąpieniu pierwszeństwa jadącym po rondzie wpakował sie przed samochód któy gwałtownie zachamował i zatrąbił. Panna wydarła ryja: "Jak jeździsz k....wo". Po czym przecięła na skos oba pasy po na wprost było bliżej niż przejechanie swoim pasem. Oczywiście zajechała drogę kolejnemu autu na wewnętrznym pasie. O jakiejkowliek sygnalizacji zmiany pasa czy skrętu w ulicę można było tylko pomarzyć...
Zdrówko
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Jazda na światłach w Europie w dzień cd...
w UK cd. Jedynymi pojazdami, ktore *musza* miec swiatla wlaczone bez wzgledu na pore
dnia to motory/skutery i to dlatego, ze pojazdy te sa male (mniejsze niz
samochod) i trudniej je zauwazyc.
Jak ktos nie widzi przecietnego rozmiaru samochodu w bialy dzien, przy ladnej
pogodzie powinien sobie wzrok sprawdzic.
;o)
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Pozdrawianie się motocyklistów
Ja pozdrawiam od razu wszystkich jadacych na lepszym lub podobnym sprzecie do
mojego (czyli prawie wszystkich, bo mam Jawe ;). A tym jezdzacym na
kiepsciejszym (motorowery, skutery etc) odmachuje zawsze, ale dopiero jak
machna pierwsi (bo czulbym sie troche glupio machajac komarkowi, ktory mialby
mnie w d...)
A harleyowcy - faktycznie, chyba mi jeszcze zaden nie odmachnal... No, moze z
jeden. I to patrza bezczelnie w oczy, jakby chcieli mi powiedziec "buractwu na
dwutakcie nie machamy". Prostactwo i tyle. Ale co tam, Jawa rulez ;)
pzdr,
arek
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: MZ ETZ
MZ ETZ Witam!
Zastanawiam się nad kupnem MZ. W grę wchodzą ETZ 150 i 250.
Mam 18 lat 182 cm wzrostu. Który motorek będzie lepszy na początek? Jeżdżę 6
lat, wcześniej jakieś mniejsze motorowery, skutery i WSK 125. Dodam, że nie
jeżdżę tylko "żeby się przejechać", ale również po 50, 70 km w jedną stronę
motorowerem, a więc zupełnym nowicjuszem nie jestem.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: W Hiszpanii nie maja z tym problemow
W Hiszpanii nie maja z tym problemow Tak jak w polsce wychodze na balkon, i co chwila slysze przerobione auta,
motory, skutery ryszcza ,krzycza i co z tego? nic bo nikomu to nie
przeszkadza . Napewno nie wygladaja jak duzy fiat czy polonez z naklejkami bo
sa odpicowane ale pewnie ktos w was i tak nazwal by je smiecioworami, ale to
juz swiadczy o jego ´¨stanie zdrowia¨¨
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: W Hiszpanii nie maja z tym problemow
nowa_nowa1 napisał:
> Tak jak w polsce wychodze na balkon, i co chwila slysze przerobione auta,
> motory, skutery ryszcza ,krzycza i co z tego? nic bo nikomu to nie
> przeszkadza . Napewno nie wygladaja jak duzy fiat czy polonez z naklejkami bo
> sa odpicowane ale pewnie ktos w was i tak nazwal by je smiecioworami, ale to
> juz swiadczy o jego ´¨stanie zdrowia¨¨
Z: To zostań sobie w tej Hiszpanii i wsłuchuj się z lubością w ryczenie
tamtejszych buraków. W Polsce obowiązują normy emisji hałasu i każdy ma je
respektować. Nawet hołota.
Poza tym hałas komunikacyjny w cywilizowanych krajach już dawno traktowany jest
jako po prostu zanieczyszczenie środowiska, mogące być w istotny sposób
szkodliwe dla zdrowia. Ale tego oczywiście needukowana tjuninkowana swołocz nie
wie. Bo i skąd może to wiedzieć?
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: W Hiszpanii nie maja z tym problemow
Nowanowa - sciemniacz pierwszej wody :)) > Tak jak w polsce wychodze na balkon, i co chwila slysze przerobione auta,
> motory, skutery ryszcza ,krzycza i co z tego?
Wlasciwie to nic z tego... Tylko ze te ryczace motory sprawily, ze zlozyles
policji skarge:
Cytat:
• Re: Czy wam też dają się we znaki motocykliści?
nowa_nowa1 15.07.07, 09:50 + odpowiedz
Mieszkam na NIepodległości i tutaj słychać to najbardziej , tez oubie motory
ale słyszac ten ryk po raz 30 zaczyna mnie to wkórw.... tym bardziej że okna
mam przu ulicy !
POLICJA DO ROBOTY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
• Re: Czy wam też dają się we znaki motocykliści?
nowa_nowa1 15.07.07, 11:30 + odpowiedz
Tak mnie to wkurz... ze posłałam na stronce tyskiej policji maila.
"Może" coś z tym zrobią.
Tylko nie piszcie że jestem kablem , bo to napradę uciazliwe i niebezpieczne.
Link:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=322&w=65909934&v=2&s=0
Wiec jak to jest z toba michalku? Przeciez jak ktos napisze ze glosne tlumiki
mu przeszkadzaja to wyzywasz go od komuchow i katoli 'negujacych wszystko co
nowe'.
No i hit sezonu - pisales pare dni temu, ze w Hiszpani od dwoch lat mieszkasz i
masz plaze 300 metrow od domu? Jaka to plaza jest w Tychach na Niepodleglosci?
L O O S E R !!!!!!!!!!!!
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Skuter na ścieżce
Jestem w szoku... Pozytywnym - ktoś w tym Kraju Asertywnych Ludzi pyta, czy nie będzie
przeszkadzał...
Przyłączam się do przedmówców - motorowery + skutery na ścieżce rowerowej
zawadzają gdy jadą szybko i smrodzą. Spokojna jazda z prędkością okołorowerową
na pewno nie będzie przeszkadzać. Stado młodzieńców usiłujących urządzić na
ścieżce maraton MTB jest znacznie bardziej denerwujące - zwłaszcza że za kilka
kilometrów trzeba to stado (zziajane i wykończone) znowu wyprzedzić.
Pozdrawiam!
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Pruszków, Waryńskiego 14
koledze to się chyba miasta pomyliły - pytanie dotyczyło Pruszkowa. Ulica dość ruchliwa i głośna szczególnie od 4 rano - dojazd TIRów do stacji kontenerowej i powrót w godzinach 15-18. Ulica dziurawa to i hałas duży, w bliskim sąsiedztwie - gazownia ( obok - tylko budynek ), PGE Dystrybucja ( zakład energetyczny- budynek, parking), elektrociepłownia ( zakład - kominy ) i po drugiej stronie ulicy ( całe szczęście że zakład upada ) zakłady izolacyjne czyli chemiczne. Generalnie dzielnica przemysłowa jedyny plus to bliskość PKP ( ok 150 m ) , minusy - na parkingu ( po drugiej stronie ulicy ) zbierająca się młodzież w godzinach wieczornych - samochody, motory, skutery i piwo a alejka do kładki to miejsce częstych napadów na kobiety - torebki, komórki i te sprawy. Lepszym rozwiązaniem jest budynek od strony ul Kólowej Jadwigi - oddalony od Waryńskiego to i hałas powinien być mniejszy.
I jeszcze jedno - istnieje koncepcja zastąpienia kładki tunelem dla pieszych i przebicie ul. Kościuszki do Waryńskiego też tunelem a co za tym idzie będzie na wprost budynku wylot z tunelu, zwiększenie ruchu pojazdów i hałasu na bank wzroście niemiłosiernie.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: jak zacząć???
Na początek dzięki za wszystkie rady, mimo że nie wszystkie tchną
optymizmem...ale cóż takie mamy realia.
Chce otworzyć punkt (lub kilka) dealerski jednej (lub kilku) z firm
produkujących jednoślady: motocykle, motorowery, skutery. Mam wiedzę na temat
branży i rynku, śledzę ich rozwój od kilku lat, zresztą jednoślady są moją
pasją. Tak czy inaczej coś wymyślę, ale czekam na dalsze pomysły jak wybrnąć z
niemocy i niechęci polskiego aparatu urzędniczego...
Pozdrawiam i dzięki
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: skutery w pizzy hut? dokumenty?
mam wrażenie że w Polsce do jazdy motorowerem(chyba do 50ccm silniki i
v-max45km/h[albo 50km/h])uprawnia po prostu pełnoletniość,czyli ukończone 18 lat
i posiadanie dokumentu to potwierdzającego - większość skuterów o poj silnika 50
ccm spełnia te warunki,co do kat.A to są dwie A1 - motocykle(skutery) do 125 ccm
silnik i A wszystkie motocykle bez względu na pojemność,ale motorowery-skutery
jak w/w tylko pełnoletniość
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Ale pogoda!!!
Ale pogoda!!! Co za piekna pogoda, i cieplo!! (No i moge juz zdjac "kolderke" z mojego
skuterka...) I od razu to widac... Te wszystkie motory, skutery... jaka
roznorodnosc... sa specjalne pasy ruchu tylko dla autobusow, taxi i
motorow... cos pieknego jak sie widzi te ilosci jednosladow, wszystkie
razem.. faceci w gangolach na motorach, albo kobitki w szpilkach na
skuterkach... cos pieknego
Taka chec przychodzi, ze kazdego dnia po pracy zamiast wracac do domu to
gdzies by sie poskuterowalo...
pozdrawiam i zycze milego weekendu
zuzia
p.s. ja chyba w niedziele ze znajomym, jako "plecaczek" na jego FZ6, pojade
na wycieczke do Lecco..
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Dzisiejki 167 - majowo optymistyczne :)
>Ewelino,podziwiam Cię Sama lubię motory,
skutery,ale tylko pooglądać-zawsze się bałam
jazdy na motorze,choć skuterek to kto wie?
Mój syn wybrał się dziś z nami na zakupy i
gdy przechodziliśmy obok salonu ze skuterami wsiąkł
nam na dłużej-wiem,że ostrzy sobie kły na taki skuterek,
ale jeszcze dużo wody upłynie zanim zakończy naukę i
sam na niego zarobi
Ja natomiast kupiłam sobie dziś inną zabawkę- w końcu
mam aparat cyfrowy-podobno niezły i teraz postanowiłam
zacząć zabawę z fotografią.Też pewnie dużo wody upłynie,
zanim będę mogła pochwalić się przyzwoitą fotką
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: W Warszawie - motory, skutery...
W Warszawie - motory, skutery... Czołem
Na ulicach Warszawy z roku na rok coraz wiecej widać motocykli i
skuterów:
"Stolicą rządzą miłośnicy jednośladów. Z roku na rok na ulicach
przybywa motorów. – Tworzy się już subkultura – mówią specjaliści.
Biznesmen z teczką pomyka między autami na skuterze. Tuż za nim
wciska się ubrana w krótką spódniczkę i elegancką koszulę dama. Na
skrzyżowaniu „ryczą” już ścigacze. Taki widok w Warszawie jest coraz
częstszy.
– Motocykl to świetna maszyna. Nie ogranicza tak jak samochody, więc
na światłach możemy być pierwsi – zachwala Łukasz Jeruzal.
Motocyklem jeździ od ośmiu lat i nie zamieniłby go na żaden inny
pojazd. Tłumaczy, że jazda nim daje niesamowitą wolność i poczucie
przestrzeni, a dzięki przyspieszeniu daje wrażenia takie jak
niejeden sportowy samochód. – To prawdziwa frajda. A do tego
skórzany strój, kask, okulary... – rozmarza się Łukasz."...
I całośc:
www.zw.com.pl/artykul/2,357911_W_gajerku_na_scigaczu_.html
Marzy mi sie skuter
Pozdro
Krzysztof
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Plac Szczepański bez parkingu?
zamknac centrum dla prywatnych samochodow!! mieszkalem jakis czas w Londynie. Tam wprowadzono oplate za wjazd do centrum
miasta (cogestion charge)majaca na celu zniechac ludzi do odwiedzania somochodem
centrum. poza tym sa tam bardzo wysokie oplaty i ograniczenia parkingowe. dzieki
temu centrum jest w miare przejezdne i ludzie uzywaja bardzie ekologicznych
sposobow przemieszczania sie - rowery, skutery, motory, komunikacja miejska. w
Krakowi trzeba zrobic to samo, przy jednoczesnym rozwoju komunikacji miejskiej.
Nigdzie nie jest powiedziane ze kazdy ma przyjezdzac do pracy samochodem.
Krakowjako miasto z 750 historia oczywiscie nie jest i nigdy nie bedzie
przystosowane do duzego ruchu samochodowego.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Akcja "Nie bądź mamutem - podziel się skrótem"
Super rozwiązanie Super rozwiazanie na które już dawno wpadły państwa zachodnie:
JEDNOŚLADY!!!
Rowery, skutery, motory... a co za tym idzie dobre drogi
rowerowe.
Moża! Nie wymaga to dużych kosztów wystarczy wydzielić z ruchu
pas dla jednośladów.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Warszawski bank pomysłów
stolek napisała:
> rozwiazać problem dziurawych ulic,
Robert: Sprawa jest banalnie prosta. Wystarczy jezdnie pozamykac dla ruchu
samochodowego a w to miejsce puscic wszelki ruch jednosladowy: rowery, skutery,
motory, ryksze. Gwarantuje, ze po takiej operacji stan polskich sie nie
pogorszy a wyremontowane ulice beda w nienagannym stanie technicznym przez
dziesieciolecia.
- psich kup
Robert: Prezeciez jest obowiazek sprzatanie odchodow po swoim pupilku.
Wystarczy aby straz miejska (jezdzac na rowerach) najpierw zwracala uwage a
potem karala mandatami. Po kilku tygodniach natychmiast zrobi sie czysciej w
miescie.
albo smrodu w autobusach?
Robert: Rozwiazanie jest rowniez rower. Wiecej rowerzystow na drodze to mniej
spoconych ludzi w autobusach a tym samym mniej srodu.
> Widziałeś ciekawe rozwiązania w innych miastach, w innych krajach. Napisz!
> Trzy ciekawe pomysły zrealizujemy po wakacjach.
Robert:
- Na ulicach jednokierunkowych pasy pod prad dla rowerow
- sluza dla autobusow w uliczkach z ograniczonym ruchem
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: kiedys niemieckie,dzisiaj polskie...wciaz ladne...
Ed, jak widze nie wierzysz
"Historia
Założona w 1201 przez biskupa Alberta von Buxhövden. 1253 podniesiona do rangi
siedziby arcybiskupstwa. 1282 przystąpiła do Hanzy. Powołany dla kolonizacji
ziem inflanckich Zakon Kawalerów Mieczowych w 1237 połączył się z Krzyżakami.
1621 zdobyta przez Gustawa II Adolfa, króla Szwecji. Po sekularyzacji zakonu, w
1582 zajęta przez Polaków.
Zarówno pod zwierzchnictwem Polski, jak i Szwecji zachowała szerokie
uprawnienia autonomiczne. 1710 przeszła pod panowanie Rosji. Od 1918 stolica
Łotwy (w latach 1940-1991 Łotewskiej Republiki Radzieckiej). 18 III 1921
podpisano tu ryski traktat pokojowy kończący wojnę polsko-bolszewicką.
Główny ośrodek przemysłowy, kulturalny i naukowy kraju. Rozwinięty przemysł:
elektrotechniczny (aparaty i automatyczne centrale telefoniczne,
radioodbiorniki, silniki elektryczne), środków transportu (wagony, tramwaje,
trolejbusy, statki, motorowery, skutery), maszynowy (maszyny rolnicze),
chemiczny, włókienniczy, drzewny, odzieżowy, gumowy, szklarski, spożywczy.
Jeden z większych portów morskich nad Morzem Bałtyckim. Lotnisko."
wiem.onet.pl/wiem/00063d.html
pyrsk
ballest
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Wypadek na Gdanskiej... i miasto zablokowane!
andreas.007 napisał:
> Tak, jak auta robia krakse, to tramwaje jezdza normalnie,
Jeśli w kraksie będzie brał udział tramwaj i samochód, to tramwaje raczej nie pojadą normalnie.
> ale jak tramwaj robi bum, to wszystko stoi - auta tez!
> ;)
Nie wszystko stoi. Motory, skutery i rowery jadą dalej. :)
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Grecja - bezpieczne wakacje.
Trzeba dokładnie sprawdzać samochód przed wypozyczeniem-wiadomo, nie nasz-nie
wiemy co w nim siedzi, a wieziemy całą rodzinę -teoretycznie zawsze, gdy coś
nawali, dzwonimy do wypożyczalni-ale w zalezności jak daleko jesteśmy-wiadomo,
długo przyjazd może trwać- dobrze sprawdzić, czy jest zapasowa opona-u nas
zdarzyły się dwie dziury wielkosci piłki pinpongowej w jednej oponie.
I nalezy uważać w miescie , gdzie ruch jest duży na skutery, motory, które
wynurzają się zarówno z prawej jak i lewej strony i na fakt, że ruch tam może
płynniejszy niż u nas, ale oprócz świateł nie zauważyłam respektowania innych
znaków drogowych-czyli kto pierwszy ten lepszy.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: potrzebna opinia Zakynthos Hotel Majestic & Spa
Nie polecam. Wlaśnie wróciłam i mam kiepskie zdanie na temat tego
hotelu. barmani niegrzeczni, drinki z duuuużą ilością lodu i z
bardzo kiepskiego alkoholu. Ginu z toniiem nie dalo się pić. Duże
oszczędnosci - na oczach gosci woda wlewana do mleka, soku, coli.
Woda pitna smakuje jak kranówna, więc kończyło się tak, że goście
chodzili z własnymi wodami i sokami kupowanymi w sklepie a na kawy
chodzili do tawern, bo tych hotelowych nie dało się pić. Poza tym
hotel jest tak usytuowany, ze bardzo trdno trafic na dobty pokój.
Wiekszość pokoi ma okna na dyskotekę (można zapomnieć o spaniu) albo
bardzo ruchliwą (Quady, skutery, motory, samochodu, pijane grupy
imprezowiczów) ulicę. Ja nie przespałam ani jednej nocy całej. I
jeszcze jedno - do hotelu zjeżdzają duże grupy bardzo młodych
Brytyjczyków, którzy imprezy z knajp przenoszą w środku nocy na
hotelowe korytarze. Z tym władze hotelu nie potrafią sobie poradzić.
Sprzątanie pokoi niechlujne. Plac zabaw dla dzieci jest w
rzeczywistości kącikiem dla dzieci ze straymi i uszkodzonymi
zabawkami. W hotelu wszędzie wiszą kartki z pouczeniem, żeby
przychodzic na kolację odpowiednio ubranym a w barze wydawana są
tylko dwa drinki lub soki na osobę. Taki all inclusive :)
Nie polecam szczególnie rodzinom z dziećmi.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Cactus Beach - wróciliśmy !!!!!
Witamy wszystkich cactusowiczów!!!
Wróciliśmy z Krety 23.06.Jest to górzysta wyspa o ciepłym,czystym,kolorowym
morzu.Za rok na pewno tam wrócimy,ale...niekoniecznie do cactus
beach.Wybraliśmy ten hotel,ponieważ miał dobre opinie,a my lecieliśmy z dwójką
małych dzieci.Hotel oferał łóżeczko dla niemowlęcia,menu dla dzieci,plac
zabaw,piaszczystą plażę,mini club dla dzieci i to wszystko było dostępne
aczkolwiek mini club tylko po niemiecku,chociaż liczba Polaków była
porównywalna do Niemców.W dniu przyjazadu przydzielono nam pokój dwu-pokojowy z
rozwalającym się brodzikiem,klimą i widokiem na kawałek wyschniętej trawy.A my
prosiliśmy o pokój cichy z widokiem na morze.Po naszej interwencji dostaliśmy
pokoj o wyższym standardzie,ale jeden pokój(zaznaczam,że zapłaciliśmy za synka
1,5 rocznego 1000zł,żeby przydzielono nam 2 pokoje).Po 2 dniach przydzielono
nam pokój za który zapłaciliśmy,wiec gdybyśmy lecieli na 7 dni,to 3 dni mamy
wyjęte z urlopu.All inclusiv jest źle pomyślane.Lody są liczone na osobę,nie
zawsze jest możliwość zabrania drinka do pokoju,a na plaży all nie
obowiązuje.Wypożyczyliśmy ze znajomymi samochód i widieliśmy pięknie położone
hotele w zatoczce z pokojami na morze.Tu trzeba przejść przez ulicę dość
ruchliwą(jeżdżą tam autobusy,auta,motory,skutery,quady i dzieci bardziej
ruchliwe mogą pod nie wpaść).Ogólnie jesteśmy z wakacji zadowoleni, ale uważamy
że nie za te pieniądze.Pozdrawiamy wszystkich cactusowiczów,a w szczególności
Dorę ktorą mieliśmy przyjemność poznać!POZDROWIONKA!!!
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Tunezja i motory
Tunezja i motory Wybieram się do Tunezji (Sousse)i mam w związku z tym pytanie. Czy można tam
wypożyczyć motory/skutery, tak jak to jest np. w Turcji albo gdziekolwiek
indziej w Europie? Jeśli tak, jak kształtują się ceny? Chciałabym trochę
pozwiedzać na własną rękę.
Z góry dzięki za odpowiedzi.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Z dziewczyną nad morze
polecam Mielno- Unieście! Własnie wróciliśmy z ukochanym! Cudowne miejsce dla
Par i nie tylko ;) My mieszkaliśmy w Pensjonacie Duet w Unieściu, spacerkiem do
morza, a po drugiej strony jezioro. Dużo rozrywek, skutery, motory, piwko,
dobre jedzonko. Spędzlismy tu udane wakacje!
Pozdrawiam
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Logo
Proszę o wykonanie loga pod ten styl
http://www.imagic.pl/files//6399/Melanomic.PNG KUNIEC
Na logu mają znajdowac się skutery,motory itd oraz napis
Głębokie Scooters Team
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Czy to dobry Skuter ??
a czy w salonie peugata sa MOTORY SKUTERY //? I NA RATY ./
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: [Zabawa] Skojarzenia
motory - skutery
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Avek i sygna
Moze jakis komplet z ladna dziewczyna albo motocross, lub wogule motory,skutery itp
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Cagiva vs Aprilia
Osobiście bym wolał Aprille bo wg.mnie robi bardziej staranne motory/skutery.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: oglozenia.motocyklowe.info - Ogłoszenia motocyklowe
http://ogloszenia.motocyklowe.info Ogłoszenia motocyklowe - motocykle,motorowery,skutery,części i akcesoria motocyklowe - kupno i sprzedaż. Darmowy portal ogłoszeniowy.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: www.auto77.com
Samochody terenowe, osobowe, motory, skutery wodne, quady, części do aut amerykańskich i japońskich. Niskie ceny, szeroki wybór, szybki termin realizacji. Zapraszamy na naszą stronę internetową www.auto77.com
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Motorower z Niemiec - jaka procedura rejestracyjna?
Czyli zatem motorowery (skutery) podlegaja normalnej rejestracji w niemczech.
Nie ma rejestracji ani przegladow technicznych. Kupujesz rocznie tabliczke ubezpieczeniowa i to wszystko. (Koszt na rok 55-70 ?)
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Bronisław Geremek w cztery oczy. Program o uwod...
Szkoda bo POwiedział by jak to przyczynił się , że zniknęły POlskie auta, motory, skutery,
natry zapewne w mercedesie śmiał sie z dorobku POlskich inzynierów.
Bez komentarza
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Kupilam zolty ...
o nie, ja to cykor jestem:((
ale samochodem owszem
a lubie zapach garazu i nowego samochodu i smieje sie, ze to moja "aromaterapia":)))) a skutery, motory
podobaja mi sie, ale w Polsce to moze...kiedys...
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: 12 lat
Powiem prawie jak Marcinkiewicz. JEST! JEST! JEST! Mamy asfalt. Tak moi
drodzy. I to jaki. Równiutki jak lakier na moim mesiu. Nie wiem jeszcze kiedy
ale szampan będzie. Miałem o tym nie wspominać ale muszę wam to przekazać. Jak
wczoraj zrobili pierwszą warstwę to na ulicę powyłazili sąsiedzi których nigdy
nie widać. No może w niedzielę jak ida na mszę. I wyobraźcie sobie,
dowiedziałem się iż kilkanaście osób przypisuje sobie zasługi tego że ten
asfalt jest. Dawno sie tak nie ubawiłem. Z tego co wiem jeden z nich ledwo sie
podpisać umie drugi nie wie gdzie jest siedziba władz miasta a trzeci co to
jest wydział dróg a już żeby króry podał nazwisko kierownika rzeczonego
wydziału to chyba to samo co 6 w totka. Ale ulicę załatwili. Wychodzili. Samo
życie. "Sukces ma wielu ojców,porażka jest sierotą". Przysłowia sa mądrościa
Narodów. A jak spotykałem ich do tej pory to zadawali jedno pytanie. Sąsiedzie
to kiedy ta ulica będzie. Inni machali ręką szkoda twojego czasu. itp. A teraz
proszę. Po ordery bracia kochani. Po ordery. Pozdrawiam życzliwych. Ja już
mieszkam na przedmieściach Europy. Jeszcze kanalizacja i prawie jak w mieście.
PANIE BURMISTRZU D Z I Ę K U J E M Y!
Ps. a przyjdźcie zobaczyć jaki ruch. Tyle dzieci i młodzieży nie ma nawet na
Piłsudskiego. Rolki, deski, rowery, skutery , motory i babcie na spacerze bo
równo. Tylko ci debile w swych szalejacych maszynach. Będzie problem. Ale
poszaleją i przestaną. Może sie nasycą. A jakby kto nie wiedział to ulica
ZIELENIECKA. Nareszcie ludzie po dojściu pod kaplicę nie będą czyścić butów.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Santorini, Amorgos, Naxos - właśnie wróciliśmy
Trasy:
Ateny-Santorini: samolot
Santorini-Amorgos (przez Naxos): Blue Star Ferries, ceny na
www.ferries.gr/bluestarferries/; promy z Santorini na Amorgos
są z przesiadką na Naxos, tzn. należy w Naxos poczekać kilka godzin.
My wypływalismy z Santorini o 15, na Naxos bylismy o 18, prom na
Amorgos (Aigiali) był o 23, przypływał ok 1 w nocy. Prom z Naxos na
Amorgos (Katapola) też przybywa po północy. O promy na Amorgos
zapytajcie (i kupcie, z wyprzedzeniem jeżeli w sezonie)) na danej
wyspie. Właściciel pensjonatu w Aigiali odebrał nas z portu.
Amorgos-Naxos: Blue Star Ferries, prom wypływa o 7 rano, właściciel
pensjonatu w Aigiali przywiózł nas do portu.
Naxos-Pireus: Nel Lines, szybki prom (speed boat), tu cenę pamiętam,
ponieważ liczyliśmy się z kosztem 100 E na 2 osoby, a wyszło 72
bodajże , a to dlatego, że wracaliśmy w grecką Wielką Sobotę.
My przed wyjazdem wybraliśmy wyspy i sprawdziliśmy połączenia w
necie, głównie Blue Star Ferries, zarezerwowalismy hoteliki i
pensjonat.
Będąc na miejscu okazywało się, że są jeszcze dodatkowe połączenia
innych linii i w zależności od tego dokonywaliśmy zakupu. Dodam ,że
byliśmy poza sezonem i połączeń jest wówczas mniej.
Środki lokomocji. Moim zdaniem samochód warto pożyczyć, gdy bardzo
wieje; my wypożyczliśmy:
Santorini: quad w Axion(?),15E za 1 dzień (+ koszt benzyny)
Amorgos: Matiz (dość wiało + samochód jest szybszy, a Amorgos piękna
i z krętymi, stromymi drogami), ok 27E za 1 dzień z full insurance
(+ koszt benzyny); w Aigiali była wtedy czynna jedna wypożyczalnia,
więc dużego wyboru nie mielismy.
Naxos: 1 dzień quad w Moto Falcon (mają tylko skutery, motory i
quady - rewelacyjna obługa w punkcie na uliczce odchodzącej w
dół,obok widocznego kiosku z gazetami,z placu Protodikiou ku Agios
Georgios), 1 samochód w Fun Car; koszt w jednej i drugiej ok 25-28 E
za dzień (+ koszt benzyny). Aha, zawsze bierzemy full insurance,
stąd ten koszt jest o kilka E wyższy.
Noclegi: rezerwowaliśmy z Polski, wg mnie szkoda czasu i nerwów na
szukanie na miejscu, ale oczywiście są i tego zwolennicy.
Chciałabym, tak jak Ty, mieć tę podróż przed sobą:))
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Majorka - wypożyczanie samochodu lub skuteru
wypozyczyc mozna wszystko od samochodu do roweru, a koszt to ok. 60 euro za 1 dzien za samochod, motory, skutery i wszystko co jezdzi, limuzyny, cabriolety i inne ustrojstwa.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Jaki prezent dla prawie 5-latki?
Witam pracuje w przedszkolu wiec postaram sie pomóc. Nasze 5 latki
( również i 4 i 6 uwielbiają wręcz
I SZAŁ - kucyki pony - mają całe kolekcje które co czwartek
nam prezentują ( czwartek dzien zabawek - mozna przynosic do
przedszkola swoje).Mają dla nich całe wyposazenie- domki, motory,
skutery, itp itd - SZAŁ.
II szał - pet szopy (shopy) - coś w stylu tych kucyków
tylko troche inaczej wyglądają.Tez mają całe stosy w rówznych
kolorach, o róznych zapachach.
III szał - na WSZYSTKO co ma napis "high school musical"
lub "Hannah Montana" - idole i idolki małych dzieci. Mają z ich
podobizną dosłownie wszytsko - piórniki, koszulki, legginsy, buty,
plecaki, zeszyty.Im tego wiecej tym lepiej
Tyle chyba szałów u nas. A teraz co baaardzo lubia, czym sie
interesują, czym uwielbiają się bawić ( bez ulegania modzie)
- ciastolina, modelina.
- puzzle z księżniczkami, barbie itp.(tak do 30 - 40 elementów góra).
- układanki przebieranki ( sa w postaci drewnianej i papierowej -
laleczka ze stosem ubranek , które sie na nią nakłada) - b. fajne
- piękna książka z bajkami ilustrowana równiez bedzie suuuper
prezentem
- posciel z księżniczką, barbie kupilam swojej wówczas 6 letniej
chrzesnicy to dzieci z calej ulicy byly oglądac
- jakis fajny plecaczek który moze zabrac ze sobą wszedzie( na
spacerek, wycieczke).
- rewelacyjnym prezentem byłby tez zestaw koralików do własnorecnego
robienia( sa w zabawkowych sklepach takie duze fajne pudełka z
przegódkami wypełnionymi róznymi koralikami, żyłkami, sznurkami ipt
itd - BOMBA.
Jak cos mi jeszcze przyjdzie do głowy to napisze
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Autem do Włoch - wrażenia
Tydzień temu wyjechałem sobie autem z rodzinką na urlop do Włoch. Kilka wrażeń z trasy: Benzyna (non-Pb 95) po przeliczeniu na PLN: Polska (W-wa) 3.43 Czechy (pod Cieszynen)- 2.80 (??!!) Austria (pod Klagenfurtem) - 3.33 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !@#$%^.. Ile oni zarabiają a ile my!!!!!!!!! Włochy (Rimini) 3.97 Jest jeszcze jedna ciekawostka - po zatankowaniu czeskiej benzyny auto (fiat tipo) było wyraźnie słabsze. Odżyło dopiero gdy nalałem austriackiej i potem włoskiej. Czyżby w dalszym ciągu była różnica w jakości paliwa między "dawnymi demoludami" a resztą? Warto jechać przez Austrię A2 - fantastyczne widoki w Alpach. Za to włoskie autostrady to rewelacja - równo szeroko i ... baaardzo szybko (niestety nie najtaniej - 100 km kosztuje ok 10 000 L - ok 17 zł). Na 3-pasmowej autostradzie między Bolonią a Rimini mimo ze miałem jakieś 150km/h na liczniku, byłem jednym z wolniejszych pojazdów (nie licząc TIR-ów) a nie chciałem jechać więcej ze względu na koszty - wzrost spalania. Trasę z Mestre (Wenecja) do Rimini autostradą (ok 260km) przejechałem w równe 2 godziny, przy spalaniu 8l/100km (silnik 1,.4 gaźnik, 3 osoby dorosłe + pełny bagażnik). Można tam jeżdzić drogami alternatywnymi - i raz tak pojechałem (z Rimini do Wenecji). Mimo że dużo bliżej niż autostradą (ok 180km), jechałem to 3 godziny - cała masa TIR-ów, oganiczeń prędkości więcej niż w Polsce, a do tego czają się Carabinieri i różne formacje policji (po drodze naliczyłem 6 patroli). Na szczęście znakomicie działą system wczesnego ostregania kierowców identyczny jak w Polsce (miganie światłami) Uwaga na bramki do płacenia - miałem z nimi dwie przygody: Za pierwszym razem gdzieś wsiąkł mi bilet. Za brak biletu naliczyli mi podwójną opłatę. Gdy drugi raz jechalem tą trasą, bilet już dobrze pilnowałem, ale podjechałem na stanowisko do płacenia kartami. Tam nie było obsługi tylko automat. Wsadziłem mu bilet, potem kartę. Wypluł kartę i jakiś inny bilet, coś pogadało po włosku, ale za cholerę nie chciało otworzyć bramki!. Za mną zrobiła się momentalnie kolejka, więc i wycofać się nie da rady. Wszelkie moje zaklęcia w stosunku do tej maszyny okazały się bezskuteczne. Na szczęście jakiś włoch za mną wysiadł z auta, coś pogadał do tego automatu (o dziwo - to ustrojstwo mu odpowiadało!!), w końcu wypluło jeszcze jeden bilet i otworzyło bramkę. Ale kasy nie zczesało (przynajmniej do tej pory nie mają nic w banku)! Potem (już w Polsce) doczytałem na tym bilecie że powinienem gdzieś tam się zgłosić w ciągu 15 dni i uregulować należność. Ktoś miał tam coś podobnego? O co chodzi z tym automatem i jak w tym cholerstwie się płaci kartą. Co też grozi za nieuregulowanie tej opłaty (trochę nie chce mi się specjalnie po to tam jechać) Uwaga na parkingi w Wenecji - cena jest wprost szokująca (ok 60 zł za dobę - doba to najmniejsza jednostka za jaką kasują). Lepiej zostawić auto w Mestre i dojechać do Wenecji autobusem. Natomiast wszystkim niezdecydowanym na drodze, bojaźliwym i niepewnie (powoli) wykonującym manewry, a szczególnie tym co nie potrafią "mieć oczu dookoła głowy" zdecydowanie odradzam wyjazd autem do Włoch, a szczególnie wjeżdzanie do jakiegoś miasta: wąskie ulice bez narysowanych pasów, a na nich samochody, piesi, rowerzyści i cała masa różnych pierdzikółków (skutery, motory itp) jeżdząch pomiędzy autami w różnych kierunkach i bez sygnalizowania manewrów. To jest trudno opisać - jazdę po takiej drodze trzeba po prostu przeżyć na własnej skórze. Na szczęście nie jest złe oznakowanie, choć trzeba się do niego przyzwyczaić. Pozdrawiam, Rafał Tipo 1,4 78KM
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Autem do Włoch - wrażenia
Użytkownik Rafal <rkacp@hotmail.comw wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:9evisd$1l@news2.ipartners.pl... Tydzień temu wyjechałem sobie autem z rodzinką na urlop do Włoch. Kilka wrażeń z trasy: Benzyna (non-Pb 95) po przeliczeniu na PLN: Polska (W-wa) 3.43 Czechy (pod Cieszynen)- 2.80 (??!!) Austria (pod Klagenfurtem) - 3.33 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !@#$%^.. Ile oni zarabiają a ile my!!!!!!!!! Włochy (Rimini) 3.97 Jest jeszcze jedna ciekawostka - po zatankowaniu czeskiej benzyny auto (fiat tipo) było wyraźnie słabsze. Odżyło dopiero gdy nalałem austriackiej i potem włoskiej. Czyżby w dalszym ciągu była różnica w jakości paliwa między "dawnymi demoludami" a resztą?
Widać, że robiliśmy podobną trasę ;-) Jeszcze jedno ostrzeżenie ode mnie - po przejechaniu granicy Włosko-Austriackiej na autostradzie Wiedeń-Village-Werona, jadąc w stronę Wiednia pierwsza stacja benzynowa PRZY AUTOSTRADZIE jest po 130 km od granicy. Chyba, że ktoś lubi błądzić po miasteczkach ;-)
Warto jechać przez Austrię A2 - fantastyczne widoki w Alpach. Za to włoskie autostrady to rewelacja - równo szeroko i ... baaardzo szybko (niestety nie najtaniej - 100 km kosztuje ok 10 000 L - ok 17 zł). Na 3-pasmowej
Warto warto... Widoki dosłownie zapierają dech w piersiach.
autostradzie między Bolonią a Rimini mimo ze miałem jakieś 150km/h na liczniku, byłem jednym z wolniejszych pojazdów (nie licząc TIR-ów) a nie chciałem jechać więcej ze względu na koszty - wzrost spalania.
JAdąc 200 km/h jest się jednym z szybszych pojazdów, przy 220-230 km/h już raczej nikt nie wyprzedza ;-)
Trasę z Mestre (Wenecja) do Rimini autostradą (ok 260km) przejechałem w równe 2 godziny, przy spalaniu 8l/100km (silnik 1,.4 gaźnik, 3 osoby dorosłe + pełny bagażnik). Można tam jeżdzić drogami alternatywnymi - i raz tak pojechałem (z Rimini do Wenecji). Mimo że dużo bliżej niż autostradą (ok 180km), jechałem to 3 godziny - cała masa TIR-ów, oganiczeń prędkości więcej niż w Polsce, a do tego czają się Carabinieri i różne formacje policji (po drodze naliczyłem 6 patroli).
A ja polecam trasę brzegiem morza ;-) Jadąc do Rzymu bardzo piękne miasteczka ( nie wszystkie, ale trochę ich jest ) są na odcinku Genova-Rzym. To dłuuuga trasa, ale gdzieś od połowy zaczyna się dwupasmówka bezpłatna. Za to niekiedy to się czułem, jakbym jechał przez Miami.
Uwaga na bramki do płacenia - miałem z nimi dwie przygody: Za pierwszym razem gdzieś wsiąkł mi bilet. Za brak biletu naliczyli mi podwójną opłatę.
Generalnie podjeżdża się do bramek, gdzie nad bramką jest obrazek z ludkiem wyciągającym bilecik, albo z ludkiem płacącym pieniążki.
Uwaga na parkingi w Wenecji - cena jest wprost szokująca (ok 60 zł za dobę - doba to najmniejsza jednostka za jaką kasują). Lepiej zostawić auto w Mestre i dojechać do Wenecji autobusem.
A mi się bardzo podobał wenecki parking. 8-me piętro, na samym dachu budynku. Widok na całą Wenecję ;-)
Natomiast wszystkim niezdecydowanym na drodze, bojaźliwym i niepewnie (powoli) wykonującym manewry, a szczególnie tym co nie potrafią "mieć oczu dookoła głowy" zdecydowanie odradzam wyjazd autem do Włoch,
JA się tam czułem jak ryba w wodzie. Tam trzeba po prostu jechać na pewniaka i wtedy nie ma żadnych problemów. Chwila zawahania się i już klaksony z tyłu, przed maską 7 skuterów Piaggio i piesi łażący dookoła auta...
a szczególnie wjeżdzanie do jakiegoś miasta: wąskie ulice bez narysowanych pasów, a na nich samochody, piesi, rowerzyści i cała masa różnych pierdzikółków (skutery, motory itp) jeżdząch pomiędzy autami w różnych kierunkach i bez sygnalizowania manewrów. To jest trudno opisać - jazdę po takiej drodze trzeba po prostu przeżyć na własnej skórze. Na szczęście nie jest złe oznakowanie, choć trzeba się do niego przyzwyczaić.
CO więcej - pasy są zupełnie ignorowane. Na drodze z 3-ma pasami potrafią się ustawić auta w 5-ciu rządkach. Za to jest fajnie w korku - wszyscy powoli jadą, nikt się chamsko nie wcina z boku, bo nie bardzo się da. Za to sztuką jest znaleźć miejsce parkingowe bezpłatne np. w Rzymie ;-)
Jurand.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: zmiana klimatu
Gibraltar Oto pare faktow z mojego doswiadczenia w Gibraltarze:
1. Polacy nie maja generalnie tam automatycznie prawa pracy, niektorzy
pracodawcy tego przestrzegaja, inni nie. Ale teoretycznie firma moze cie
zatrudnic tylko jesli nie moze znalezc odpowiednich pracownikow z obywatelstwem
Gibraltaru, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii.
2. Zarobki w Gibraltarze sa dosyc niskie jak na standardy polnocno europejskie -
pensje startowe w zawodach biurowych wahaja sie od 12k do 20k funtow rocznie.
3. Podatki od dochodu w Gibraltarze sa bardzo wysokie, zarabiajac 15k rocznie na
reke dostaniesz 800 funtow miesiecznie albo i mniej.
4. Za to nie ma akcyzy i innych podatkow, papierosy kosztuja 80 pensow za
paczke, benzyna 70 pensow za litr (dawniej, jak tam mieszkalem to byla po 40
pensow).
5. Wiekszosc ludzi pracujacych w Gib mieszka zaraz obok w Hiszpanskim miescie La
Linea i okolicach i albo chodzi przez granice do pracy codziennie albo dojezdza,
zostawiajac samochod w podziemnym parkingu przy granicy.
6. Jako obcokrajowiec nie mozesz kupic "zwyklego" mieszkania w Gibraltarze o ile
nie jestes rezydentem (czyli musisz wynajmowac min. 3 lata). Mieszkajac w
Hiszpanii i pracujac w Gibraltarze lata ci sie nie licza. Za to bez problemu
mozesz kupic budowane ostatnio apartamenty dla inwestorow i bogaczy ale ich ceny
zaczynaja sie od 200 tysiecy funtow.
7. Koszt wynajmu malego mieszkania jednopokojowego w Gibraltarze to 500-700
funtow na miesiac, koszt wynajmu podobnego w Hiszpanii (La Linea) to 300-400
euro miesiecznie.
8. W Gibraltarze maja swoja glowna siedzibe kasyna i poker roomy internetowe
typu www.888.com albo Victor Chandler. Tam najprawdopodobniej znalazlbys prace
na poczatek, szczegolnie szukaja ludzi do online / telephone customer service ze
znajomoscia jezykow. CV i aplikacje wypelnia sie na miejscu lub wysyla sie poczta.
9. Ostatnio robi sie tam BARDZO tloczno, motory / skutery, samochody, ruch...
Gibraltar jest malutki i bardzo gesto zaludniony stad robi sie coraz glosniej i
mniej przyjemnie. Nie dotyczny to okolicznej Hiszpanii.
10. Zycie jest tam wspaniale, sol fiesta y bailar! Jeden z najlepszych okresow w
moim zyciu, jesli ktos ma staly dochod (mi sie kasa skonczyla dlatego wrocilem
do Londynu 4 lata temu) to jest to raj.
Troche zdjec z Gibraltaru na mojej stronie:
www.florenceandsimon.com/pics/aw1.htm
oraz tu:
www.florenceandsimon.com/pics/gi1.htm
Powodzenia!
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Rodos Faliraki apartamenty angelos (Orbis)
Witam, byłam w Angelosie w 2006r ( od 3września do 17 września) właśnie z Orbisem.
Czy apartamenty są ładne to kwestia gustu. Zdążyłam się zorientować ze są dwa
rodzaje pokoi takie w których są 2 łóżka(małe pokoje) i takie w których są
3łóżka(sporo większe). Najpierw umieścili nas w małym pokoju zadymionym od
papierosów - nasi znajomi dostali 2 pokoje duże(to były również 2 pary tak jak
my) nie zamierzałam się tam wprowadzać (smierdziało fajkami w umowie miałam
napisane studio 2-3os powiedziałam ze znajomi mieli to samo i mają duży pokój ja
mam tą samą um. i chce miec taki sam pokój tłumaczyli że nie ma już takich pokoi
( rozpłakałam się z tego wszystkiego i w końcu sie znalazł pokój nr 20
najładniejszy).
2)Czystość - 2razy w tygodniu sprzątanie,zmiana pościeli i ręczników(radze z
nich nie korzystać bo są bardzo kiepskie).
Natomiast jeśli chodzi o położenie to moim zdaniem super do plaży tylko przez
ulice. Do Mc Donalda 100m, przystanek autobusowy do stolicy wyspy(jedzie się
15-20min z tego co pamiętam)-50m i Koniecznie trzeba zobaczyć starówkę w Rodos.
Apartamenty Angelos mają bardzo ładny basen(nie wolno mieć przy nim jedzenia i
picia nie zakupionego w cafe przy basenie bo Pan "Angelos"chodzi i pilnuje i
potrafi nawet wyzwać "albo kupujesz i pijesz u mnie alb s.....aj na plaże"- moje
koleżanki usłyszały od niego takie słowa - zwrócił im uwagę bo siedziały grały w
kości i piły wino ze sklepu ( to było już wieczorem). Jedyny minus to ze
Faliraki to miejscowość bardzo głośna (mieliśmy pokój od str. ulicy w nocy
bardzo często dobiegały do nas wrzaski Brytoli wracających z pobliskiej
dyskoteki, i hałasujące motory/skutery.(Jesteśmy młodzi wracaliśmy późno i dało
się przeżyć).Mieliśmy za to boczny widok na morze. Polecam wejść na dach (klatką
schodowa) wspaniały widok. i może uda znaleźć się wam wiatrak tak jak nam
właśnie na dachu w schowku (było ich kilka ale działały - za wypożyczenie trzeba
był płacić za klime też a tu taka niespodzianka służył nam ponad tydzień zawsze
chowaliśmy go do szafy aż tu nagle któregoś dnia sprzątaczka przyszła
niespodziewanie i nakryła nas z nim krzyczała skąd go macie płaciliście za niego
i zabrała...Jeśli chodzi o Apartamenty triady to są tak jakby w drugim budynku
to są połączone budynki(drugie wejście) wydaje mi się ze standard jest taki sam
ale nie wiem bo nie byłam tam. Pani rezydentka Bardzo miła. Ogólnie wyjazd
bardzo udany. Bardzo dużo zwiedziliśmy wynajętym na 1 dzień samochodem była nas
łącznie 8 osób (moja siostra i koleżanka mieszkała w hotelu Dimitra(wykupiły w
ostatniej chwili a my już w marcu 2006. Dużo naczytałam się na różnych forach i
opracowaliśmy plan zwiedzenia wyspy według miejsc polecanych przez forumowiczów
jedynie nie zdążyliśmy do Lindos a szkoda...
Na pewno wato zabrać bardzo dużo kosmetyków z filtrami tam są b. drogie. Dla
dziecka proponuje filtr min.50 lub 60(i klapki na plaże bo piasek tak goracy ze
nie do wytrzymania(ja byłam we wrześniu), i Coś na KOMARY do gniazdka - bez tego
ani rusz(tam kupiłam pastylki do gniazdka ale nie skuteczne później za ok 50zł.
na polskie kupiłam taką buteleczke z płynem do gniazdka to było w miarę dobre
jeszcze ją mam w domu. Przedłużacz też może się przydać bo mało jest gniazdek i
w kiepskich miejscach lub taki rozgałęziacz.
Jesli chodzi o zwiedzanie
Jeśli masz jakieś pytania to służę pomocą. katherina.kasinska@wp.pl pozdrawiam
i życzę udanych wakacji.
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Chamstwo na drodze...
ciekawy artykul znalazlam:
Kultura jazdy w Polsce wciąż pozostawia wiele do życzenia. Aby
podnieść jej poziom i zwiększyć świadomość zagrożeń, jakie czyhają
na wszystkich uczestników ruchu drogowego, firma ZIPP rozpoczęła
Ogólnopolską Kampanię Edukacyjną „Kierowco, spójrz w lusterko!".
Poczucie bezpieczeństwa na drogach to niespełnione marzenie tysięcy
polskich kierowców. Obawiamy się nie tylko złego stanu nawierzchni,
ale też innych uczestników ruchu. Wśród największych zagrożeń
podczas jazdy znajdziemy nie tylko kierowców pod wpływem alkoholu,
ale też pojazdy, poruszające się z nadmierną prędkością, wymuszające
wyprzedzanie i kierowców przeceniających swoje umiejętności.
„O brak bezpieczeństwa obwiniamy przede wszystkim zły stan dróg oraz
nieprzestrzeganie przepisów przez innych" - mówi Artur Wajda,
wielokrotny Mistrz Polski w Motocyklowych Wyścigach Drogowych
i ekspert Kampanii „Kierowco, spójrz w lusterko!" pod patronatem
firmy ZIPP. "Tymczasem sami bardzo wysoko oceniamy swoje
umiejętności. Badania przeprowadzone przez firmę ZIPP pokazują, że
90 % Polaków uważa, że świetnie radzi sobie w roli kierowców".
Zastanawiające są zatem statystyki, informujące nas o podnoszącej
się liczbie wypadków, z udziałem nietrzeźwych kierowców i
brawurowych młodych ludzi, którym wydaje się, że posiedli
umiejętności rajdowców.
Nie jesteś sam na drodze
Podczas prowadzenia pojazdu, obojętnie, czy jest to samochód,
skuter, czy motocykl, łatwo jest popaść w pułapkę poczucia pewności,
że oto ja jestem panem i władcą na drodze. Zapominamy nie tylko o
tym, by zwolnić do dozwolonej prędkości (przecież musimy szybko
dotrzeć do celu), ale też często nie zadajemy sobie trudu, aby
spojrzeć w lusterko wsteczne. Brak przestrzegania tych elementarnych
zasad może być przyczyną bardzo poważnych kolizji, niestety często
kończących się ofiarami śmiertelnymi.
„Musimy przede wszystkim zdać sobie sprawę z tego, że nie jesteśmy
sami na drodze" - podkreśla Krzysztof Buczkowski, reprezentant
Polski w jeździe na żużlu, przedstawiciel Kampanii „Kierowco, spójrz
w lusterko!" "Oprócz nas jest wielu uczestników ruchu drogowego -
inni kierowcy samochodów, skuterów, motocykli, a także rowerzyści i
piesi. Prowadząc pojazd, jesteśmy odpowiedzialni w równym stopniu za
nasze bezpieczeństwo oraz za bezpieczeństwo innych".
Każdy, kto znajduje się na drodze jest pełnoprawnym uczestnikiem
ruchu, obarczonym takim samym stopniem odpowiedzialności za to, aby
nikomu nic złego się nie stało. Umiejętność dostrzeżenia tej prostej
prawdy to pierwszy krok do zwiększenia bezpieczeństwa
i podniesienia poziomu kultury jazdy.
Nie wszystko przewidzisz
Ostrożność i przestrzeganie przepisów to niewątpliwie elementy,
które zwiększają poczucie bezpieczeństwa na polskich drogach.
Szczególnie w warunkach, z jakimi musimy się zmagać podczas
prowadzenia pojazdów.
„Stan dróg w Polsce z roku na rok się poprawia, wciąż jest jednak
daleki od doskonałości" - mówi Artur Wajda. „Dlatego musimy „mieć
oczy naokoło głowy" i wciąż podnosić swoje kwalifikacje w roli
kierowców".
Nie jesteśmy w stanie przewidzieć nie tylko zachowań innych
uczestników ruchu drogowego, ale też tego, w których miejscach
natkniemy się na dziurę, koleinę, czy wyrwę w jezdni. Zagrożeń jest
wiele i koniecznie musimy zdawać sobie z tego sprawę - nawet jeśli
przejechaliśmy tysiące kilometrów bez wypadku. Prawo jazdy to nie
wszystko, doświadczenie również. Warto wciąż uczyć się trudniejszych
elementów, podnoszących bezpieczeństwo jazdy, warto analizować
zmiany, jakie następują w przepisach ruchu drogowego. Konieczne jest
również zwracanie uwagi na innych uczestników ruchu drogowego,
którzy zmieniają się w zależności od sezonu.
„Każdego roku wiosną i latem trzeba liczyć się ze wzrastającą liczbą
jednośladów na drogach" - przypomina Krzysztof Buczkowski,
współpracujący z firmą ZIPP. „Rowery, skutery i motocykle - moda na
nie dopiero w Polsce nadchodzi. Widać to chociażby poprzez
zwiększający się popyt na skutery marki ZIPP. Jeździ ich już 40
tysięcy po polskich drogach, a spodziewamy się coraz większej fali
zainteresowania tym wygodnym środkiem transportu. Jeśli kierowcy
czterokołowców będą traktować właścicieli skuterów jak pełnoprawnych
uczestników ruchu drogowego, moda na jednoślady rozkwitnie już
niebawem. Przyczyniając się do zwiększenia bezpieczeństwa jazdy,
możemy wywołać prawdziwy boom na dwukołowce..."
Kampania Edukacyjna „Kierowco, spójrz w lusterko" to akcja
społeczna, której pomysłodawcą jest firma ZIPP - producent skuterów,
motocykli i quadów. Celem kampanii jest podniesienie poziomu
świadomości, odnośnie wszelkich kwestii związanych z bezpieczeństwem
jazdy po polskich drogach. Akcja firmy ZPP ma zwrócić uwagę na fakt,
iż wszyscy uczestnicy ruchu drogowego, nie tylko samochody, ale też
skutery, motory, rowery i piesi, mają równe prawa i obowiązki w
związku z przestrzeganiem reguł bezpiecznej jazdy.
Obejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plraju.pev.pl
|
|
Cytat |
Do polowania na pchły i męża nie trzeba mieć karty myśliwskiej. Zygmunt Fijas Tylko poeci i kobiety potrafią wydawać pieniądze tak, jak na to zasługują. Facilius oppresseris quam revocaveris (ingenia studiaque) - (talenta i nauki) łatwiej można stłumić, niż do życia przywrócić. Fakt podstawowy, że jesteśmy życiem, które chce żyć - uświadamiamy sobie w każdym momencie naszego istnienia. Albert Schweizer Da mihi factum, dabo tibi ius - udowodnij fakt, a ja ci wskażę prawo.
|
|