|
Widzisz wypowiedzi znalezione dla zapytania: skuter 250
Temat: Jak to po wakacjach... :D
Jak to po wakacjach... :D Witajcie Panie i Panowie...
Jak to po wakacjach (oj długie w tym roku sobie zrobiłem)... Tym razem
spędzone we Włoszech i kilka słów z tamtych dróg...
Najpierw pewien czas w Bolonii a potem w Kalabrii i na Sycylii...
Dzikie szaleństwo na drogach, czyli mało kto się przejmuje znakami i prawem
drogowym, ale jednocześnie kultura jazdy bardzo wysoka. Obcokrajowcem będąc
nie raz się gubiłem i musiałem na ulicach różne wygibasy wyrabiać... Nikt
nie trąbił i wpuszczał... Innymi słowy - CUDO!!!
No i jeszcze jedno... Zasiadłem na dwóch kółkach... Skuter 250 cm...
Wspaniała zabawka (klimat sprzyjający) i nikt nigdy nie trąbił, drogi nie
zajeżdżał... Kurcze, tam naprawdę traktują dwukołowców jak innych członków
społeczności drogowej... Przyjechałem tutaj i już tak nie było, pożyczyłem
skuterek i do Warszawy... I już strach...
Jeszczze raz pozdrawiam Wszystkich i mam nadzieję, że już regularnie tu się
będe pojawiał...
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Dla twardzieli-ku przestrodze!
Kurcze, szczerze mówiąc to zacząłem się zastanawiać, czy nie sprzedać mojego
sprzęta... nie wiem już czy ta chwila przyjemności (chociaż przy 38stopniach
jazda w kurtce, kasku, spodniach, itd. motocyklowych w korku raczej przyjemna
nie jest) jest warta takiego ryzyka... Chyba sobie kupie jakiś skuter (250-kę
albo coś) żeby mieć te dwa kółka, i raz na jakiś czas sobie śmignę gdzieś
niedaleko i nie za szybko...
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Komisy motocyklowe
Na Wroblewskiego przy Wlokniarzy to pewnie DimPol. Dopiero co kupilem u nich
skuter 250 i sprzedalem kask :) Chlopak z serwisu ostrzegl mnie, zebym u nich
nie zamawial tzw. ogolnego przegladu, tylko prosil o konkrety, bo skasuja za
taka przyjemnosc 200 pln. Ta Diverka z motodromu to mi przepadnie, bo najpierw
musze katamarana sprzedac. Jak ktos reflektuje w Alfie GTV 3.0 V6 rocznik 2000
niech da znac. Pozdrowionka!
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Skuter czy manual???
Manual 125 albo skuter 250, osiągi będą miały podobne. Jeżeli szukasz czegoś do
150ccm to raczej maual, zawsze możesz kufry do niego wrzucić.
PZDR Yamasz
:::Puści klamę, ruszy i na horyzoncie zniknie:::
Obejrzyj resztę wiadomości
Temat: Cracovia - Milano in moto
testardo napisała:
> Jak rozumiem to jechales sam, bez "plecaczka"? Mozesz orientacyjnie podac ile
> wyniosl cie koszt podrozy/ew zuzycie paliwa (podaj przy okazji pojemnosc
> motoru). Spales w motelach czy przytulony do motoru;)? No i czy gnales
> autostradami, by jak najszybciej dotrzec do celu czy smigales jakimis uroczymi
> ulicami by naogladac sie troche przy okazji? Aha i przy okazji zapytam jakich
> toreb uzywasz (bo zakladam,ze uzywasz) i czy jestes z nich zadowolony.
witam!
na razie odpowiem ogolnie; jak bedzie relacja z podrozy na internecie to podam
linka (jak ja wreszcie dkoncze):
- z Krakowa do Brugherio k. Mediolanu wyszlo 1320km. wyjechalem w sobote 08
kwietnia kolo 11 i jechalem jedynie z przerwami na tankowanie do 05 rano dnia
nastepnego. w koncu nie wytrzymalem i przylozylem glowe do poduszki w hotelu w
Treviso - 1050 km(30euro). Do tego momentu trasa przebiegała: Kraków -
Katowice- MikoóW - Cieszyn - Olomunic - Brno - Wiedeń - GRaz - Klagenfurt -
Villach - Tarvisio - Udine - Treviso. niedziele o 09 rano wyruszylem do
Brugherio. Mniej wiecej do momentu jakies 50km od Bresci caly czas jechalem
strada statale. Ostatnie 120 km przejechalem i ta przyjemnosc kosztowala mnie
una bellezza di 7 euro. po kilku dniach z Brugherio wyruszylem w kierunku na
Bergamo i potem Bolzano - tutto in statale. o wiele przyjemniejssza i tansza
jazda! POtem bylo Brennero - niestety ten odcinek w Austrii jest placony
dodatkowo 8 euro. Potem Był iNsbruck - Salzburg - Linz - Aschcach nad Dunajem
(pobyt u znajomych) i powrot via Wieden - Bratysława - Kraków. W sumie wyszlo
2870km. W hotelu spałem jeden raz, autostrada w Austrii na motocykl - 10 dni
kosztuje 4,30 euro, Czechy i Słowacja są bezpłatne (dla motocykli). Jechałem
Piaggio Hexagon 250.Skuter ten (wg prawa to motocykl bo konieczne jest prawo
jazdy kat. A) spalił mi - nie wiem dokladnie ale powinno wyjsc jakies 4
l/100km. W sumie wydałem ok. 300 euro na wszystko + zakupy itp itp. Jedzenia
nie kupowalem (troszczyli sie o mnie znajomi). Predkosc maksymalna na
autostradzie jaka rozwijalem to 120 km, ale najprzyjemiej sie jezdzilo po
drogach "państwowych" w zakresie 70-80km/h. jechalem sam. na siedzeniu pasazera
mialem plecak, z przodu torbe (hexagon ma jeszcze taki bagaznik zamykany z
tulu). to mi wystarczylo zeby sie zapakowac. do krakowa wrocilem w sobote 15
kwietnia - w moje urodziny! o 21.30
Ogolnie pogoda byla niezla, ale bylo zimno, a zwlaszcza jak jechalem w nocy. W
tarvisio bylo 0 stopni! W okolicach Salzburga w Austrii zplalaly mnie opady
mokrego sniegu.
pozdrawiam
maciek
Obejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plraju.pev.pl
|
|
Cytat |
Do polowania na pchły i męża nie trzeba mieć karty myśliwskiej. Zygmunt Fijas Tylko poeci i kobiety potrafią wydawać pieniądze tak, jak na to zasługują. Facilius oppresseris quam revocaveris (ingenia studiaque) - (talenta i nauki) łatwiej można stłumić, niż do życia przywrócić. Fakt podstawowy, że jesteśmy życiem, które chce żyć - uświadamiamy sobie w każdym momencie naszego istnienia. Albert Schweizer Da mihi factum, dabo tibi ius - udowodnij fakt, a ja ci wskażę prawo.
|
|